X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Aga1991 Ekspertka
    Postów: 193 171

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Wesołych swiat wielkanocnych. Mamusiom nierozpakowanym zycze upragnionych zajączków,a mamusiom rozpakowany pociechy z bobasków :):*
    Nie wiem czy sie martwic mój puls 114...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 10:34

    pati87 lubi tę wiadomość

    Płeć: Synek KAROLEK <3
    6.04 waga 3kg. 23.02 waga synka 1870g
    Kolejna wizyta 20.04
    w57v43r8i8i95mmy.png

    k,NDAwNjgyODUsNTIyMTIx,f,1911.gif
  • lis87 Autorytet
    Postów: 848 975

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykre jest czytanie w niektórych postach: cc jest gorsze dla dziecka, tylko siłami natury bo cesarka jest zła bądź nie bede dokarmiać mm bo to syf i chemia i w ogole. Dobrze ja nie mowie, ze nie mozna wypowiadać swojego zdania ale pomyślcie, ze sa tutaj kobiety które nie miły wyjscia i musiały mieć cesarkę bądź nie maja na tyle pokarmu i musza podawać modyfikowane a czytanie jakie to zło nie jest wcale miłe. Tez chce wszystko co najlepsze dla mojego dziecka, jakbym mogła to bym karmiła go piersią ale jak na razie tak sie nie dzieje, nie mam na tyle pokarmu aby jadł tylko moje wiec dopełniłam go mm, czy to znaczy ze robie mu krzywdę? Ze jest nieszczęśliwe? Owszem chciałam rodzic siłami natury, ale nie było mi to dane bo lepiej dla niego było rozwiązać ta ciaE szybciej przez cesarkę, czy przez to jest jakimś gorszym dzieckiem, złe sie rozwija? A ja jestem zła matka bo cesarkę miałam, nie przesadzajmy ciagle z tym gadaniem bo to sprawia przykrość dziewczyna, które nie mogły rodzic naturalnie bądź karmic tylko piersią. Trochę wyrozumiałości.

    _tika, annak, Heleneczka, Peg, sunshine, Reni1982, Taśka22, Justyna Sz, nutella_, vitae13, mada87, MyHappy, misKolorowy, Monna lubią tę wiadomość

    atdc2n0anx2cx72s.png
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka- szok! powiem szczerze, ze spodziewalam sie szalonego opisu porodu, ale Twoja akcja pod prysznicem mnie zamurowala ;) Dobrze, ze zdazylas zlapac glowke synka i reszta personelu szybko zareagowala, ale mimo wszystko, byla chwila zgrozy. Odpoczywaj duzo, usciski :)

    eforts- no, oprocz zastoju dopadla Cie burza rozejscia sie hormonow, ale wiesz, ze to przejdzie ;) Zjedz kawalek babki wielkanocnej, usciskaj swoich mezczyzn, bedzie lepiej :*

    Niebieskaa- my praktykowalismy jedzenie i odkladanie do lozeczka, zwlaszcza w nocy. Chcielismy od poczatku podzielic dzien i noc w odczuciach dziecka, wiadomo ze w ciagu dnia po karmieniu to przytulanki trwaly dluzej :) Noce jednak byly konsekwentne, no niestety, wynikalo to tez z Naszych warunkow jak i codziennych obowiazkow. Z tym, ze takie rytualy dobrze wroza na przyszlosc, wszystko ma swoje plusy i minusy :) Pytalas tez ostatnio o piersi i mnie zawsze pouczano, by podawac gorsza piers, bo nic innego nie usprawni tak dzialania kanalikow jak ssanie dziecka, ale to rada glownie przy zastojach piersi.

    Kjopa- mnie tutejsza polozna doradza ogrzewanie dziecka w kontakcie ze swoim cialem :) Tutaj w ogole nie praktykuje sie niedrapek. Nasza Diabolina tez przez pierwszy tydzien miala problem z utrzymaniem temperatury, ubieralam wtedy cieplej, sprawdzalam kark i w miare nabierania masy ta przypadlosc po prostu minela.

    Biszkopcik- a wiesz, jestes chyba pierwsza i jedyna mamusia, ktora urodzila w obliczonym terminie porodu :D Najpierw swietnie zdalas prawo jazdy, potem gladki i szybki porod, a teraz maly czlowieczek jeszcze bardziej upiekni Wasza Wielkanoc! <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 10:46

    eforts, Biszkopciki lubią tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lis Twoje dziecko jest tak samo szczęśliwe jak to urodzone SN czy karmione tylko piersią. Wrzucalam ostatnio link z badaniami na ten temat, nie sposób karmienia jest najważniejszy a bliskość i czułość.
    Z drugiej strony nie da się uniknąć wypowiedzi że pierś jest lepsza, niestety.

    Ogólnie problem tkwi w mamach karmiących butelką bo nie potrzebnie się katuja. Nie potrzebnie w ogóle stawiasz takie pytania!! Ty wiesz i my zresztą też że synek jest dla Ciebie największym skarbem i zrobisz dla niego wszystko, głowa do góry!! Więcej wiary w siebie!!!
    Dodam jeszcze że kp działa tylko w trakcie karmienia, nie ma wpływu na dalsze życie (też potwierdzone badaniami).

    Jagah lubi tę wiadomość

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • niania.ogg Autorytet
    Postów: 597 498

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eforts, a Ty się biedna tak źle czujesz od cycków? Czys chora?
    Tak, mamy aspirator do odkurzacza - straszne ilości odciagamy. Wydzielina jest gęsta​ i żółta. Mam leki i pamiętam dawkowanie z czasów kataru dwumiesiecznej Helenki ( fenistil, nasivin), ale zastanawiam się nad pediatra, bo miał 37,4. A wiem, że 38 u takiego malca to mocno niedobrze i nie wiem czekać czy coś działać?
    Ja też mam katar i tak się ludze, że moje przeciwciała go podratuja.

    She wolf gratulacje ogromne. Dobrze, że wszystko z małą ok. Już w domu jesteście?

    https://www.maluchy.pl/li-71898.png

    https://www.maluchy.pl/li-72950.png
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lis- mysle, ze nie powinnas odbierac takich postow personalnie, w sensie tych o CC i uzywaniu MM. Rozne sa sytuacje, i jesli jest taka potrzeba, by natychmiast rozwiazac ciaze to robi sie to dla dobra OBU stron. Natura lubi byc przewrotna, a kazda Mama ma inne zdanie i nastawienie do macierzystwa. Najwazniejsze jest, ze dziecko rodzi sie zdrowe, ze ma pelny brzuszek, ze daje Szczescie swoim istnieniem.

    To pisze Mama, ktora urodzila SN, a poleglam w KP z zastojami i notorycznym zapaleniem piersi. Dla mnie dramatem bylo przejscie na MM, bo mialam swiadomosc o sporej ilosci wlasnego pokarmu. Martwilam sie o odpornosc dziecka, o bole brzuszka, o rozwoj. A rzeczywistosc mnie pozytywnie zaskoczyla, bo Diabolina na butelce MM - duzo bardziej sie uspokoila, lepiej przybierala na masie, to macierzystwo stalo sie dla Nas przyjemniejsze :) Choruje bardzo rzadko. Ale ta sytuacja to byla dla mnie, dobra lekcja od losu. Przede wszystkim, nie zawsze dostajemy to, czego oczekujemy - niekiedy natura i samo zycie decyduje za Nas dalsze postepowanie, i nie ma w tym nic gorszacego dla matki, a zwlaszcza dla malucha.

    * * *

    Dopytam, dziewczyny rozpakowane -
    czy przed porodem, pamietacie zachowanie Waszych dzieci w brzuszku? Byly bardziej pobudzone czy wyciszaly sie przed spotkaniem z Wami? :)

    I pytanie prosto z sypialni, czy seks na koncowce ciazy sprawia Wam bol badz inne dolegliwosci? My mielismy bardzo dluga przerwe i post, nastawilam sie na nieprzyjemne odczucia, i jestem bardzo zaskoczona, ze wszystko poszlo tak lekko, gladko i przyjemnie. Zadnego klucia, uwierania, suchoscia, a tylko obciazajacy delikatnie brzuch, no i masa doznan emocjonalnych ;) Kurde, moze ta szyjka jest bardziej gotowa niz mnie sie wydaje?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 11:00

    niania.ogg, MyHappy lubią tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She wolf, wreszcie jesteście razem❤️Przykro, ze przeżyłaś traumatyczne chwile. Czekam na relacje. Mi sie dzis śniło, ze byłam w drugiej ciąży i miałam umówiona cesarkę. Przyszlam do lekarza a on nagle mowi ze to bedzie kosztować 20 tys zł. Rozpłakałam sie i mowię, ze nie mam takiej gotówki, na co lekarz: trudno,to musisz rodzic naturalnie... i ja w ryk... świadomie nie przeżywam teraz tego jako aż takiej traumy.

    Eforts i Jagah! Bardzo lubię Wasze odpowiedzi. Zawsze dzielicie sie wiedza i czerpie od Was sporo inspiracji do roli mateczki.

    Wczoraj wazylismy Marianke na dwóch rożnych wagach, raz w misce haha drugi raz na desce do krojenia. Obie wagi pokazują ładny przyrost. Wazy około 3,6:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 11:01

    Jagah, eforts, Milka1991, She Wolf lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah zgadzam się z Tobą że to procentuje ale uwierz mi ze nie każde dziecko się da :)
    Aczkolwiek jak nabiore mocy to pewnie spróbuję, może męża zaangazuje. Aczkolwiek może już być za późno.

    Dziewczyny jak wygląda wniosek o macierzyński ten 32 tyg? Składała może któraś i może wrzucić zdjęcie?

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • eforts Autorytet
    Postów: 2866 1894

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niania od cyca :/ niestety to moja regularna przypadłość :/

    Nie wypowiem się jak jest u noworodków,wiem że później u dzieciaków 38 to żadna temp ale nie wiem od kiedy.

    Edit: mój synek był nadaktywny co też przemawiwlo za wyjazdem do szpitala (tak mówią internety :))

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 11:16

    Jagah lubi tę wiadomość

    1usaanlitgnl6x8t.png
    1usaupjyr1vci98r.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2961 3471

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lisku ja nigdy nie widziałam różnicy w porodzie sn czy cc. I zupełnie nie przyjmuję do wiadomości czegoś takiego jak "poród sn jest lepszy dla dziecka niż cc" . czasem ta cesark okazuje się być lepsza niż poród sn.

    👩 97' , 👨 96'

    04.2017r. (37+2) - 25cs🩷
    01.2019r. (37+0) - 1cs 💙
    11.2021r. (34+4) - 3cs 🩷
    Aniołek - 03.2021r. (5+0) - 2cs 🤍


    Czekamy na M !
    preg.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2961 3471

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah moja córeczka też była cały dzień nadaktywna :)

    Jagah, Korcia lubią tę wiadomość

    👩 97' , 👨 96'

    04.2017r. (37+2) - 25cs🩷
    01.2019r. (37+0) - 1cs 💙
    11.2021r. (34+4) - 3cs 🩷
    Aniołek - 03.2021r. (5+0) - 2cs 🤍


    Czekamy na M !
    preg.png
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katka
    Dobrze ze wszystko dobrze się skonczylo.
    Zdrowka dla was!

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lis87
    Dla mnie cc nie jest złe. Tylko poprostu chcialabym uniknac cc jednak jakby nie bylo to operacja. Chociaz powiklania sa i po cc i sn. Ale jak będzie to wyjdzie w trakcie. Moze we wtorek cos się u mnie wyjasni.
    Co do kp jest dla mnie lepsze ale jak będzie trzeba dokarmiac czy karmic mm to tak będę robiła.

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewuszki, a ja mysle ze nie ma co sie oszukiwać, miliony źródeł podają, ze niestety ale generalnie rzecz biorąc sn jest lepsze nic cc, a kp lepsze niż mm i nie ma co sie przekomarzać. Jest mnóstwo publikacji na ten temat i takie sa fakty.
    ALE!
    Ale niestety nie zawsze można wybrać sn i kp. Składa sie na to wiele czynników i biorąc pod uwage indywidualna sytuacje każdej kobiety i jej dziecka to w wielu przypadkach okaże sie, ze cc i mm było najlepszym rozwiązaniem i koniec kropka. Inna kwestia jest taka ze każda z nas ma inna wrażliwość, inna podatność na hormony, inna przeszłość, inne przekazy rodzinne itd i każda z nas inaczej reaguje na te kwestie. Ale mysle ze każda z nas wybiera dla swojego dziecka jak najlepsze rozwiązanie. Ja raz karmiłam Marianke mm z powodu krwawienia brodawek i pomimo iż nie mam uprzedzeń co do mm (chociaż wiem ze piers jest cenniejsza) to negatywnie to przeżyłam. Nie chce karmić jej mm, ale czas pokaże... jednak my jesteśmy tez pod wpływem niezłego hormonalnego koktajlu i to tez wyzwala rożne emocje. Rodziłam naturalnie, ale naprawdę nie wiem czy przy kolejnym dziecku nie będę rodzic przez cc na prywatnym oddziale we wro. Mojego porodu nie rozważam w kategoriach traumy (to dość nadużywane słowo w potocznym języku, a kryteria traumy sa dość ostre), ale nie zgodzę sie, ze ból sie zapomina... ok... moze sam ból tak, ale nawał emocji.. trudnych emocji nie jest prosty do "zapomnienia".

    Jagah, Karolczyk, bobas2015, karolyn, sy__la, eforts, Kjopa3 lubią tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eforts- nie no, sprawa oczywista, ze kazde dziecko narzuca inny tryb funkcjonowania i organizacji :) Nam akurat sie udalo i Diabolina fajnie wspolpracowala w trakcie nocnych karmien i odkladania do lozeczka. Przy drugim maluchu tez bede probowala wypracowac taki system, a czy sie uda i kiedy to czas najlepiej pokaze i charakterek :P Nic na sile :)

    U mnie dzisiaj cisza wewnatrzn brzucha, pogoda senna i kaprysna - slonce przeplata sie z deszczem, bleee, to zapewne nie ma zadnych przeslanek do ewakuacji ze srodka ;) A wiecie, niby okres swiateczny, ale przejrze dzisiaj torbe do szpitala, no caly czas mam nieodparte wrazenie, ze czegos nie spakowalam i bede miala zonka na porodowce ;)

    W ogole, to dziewczyny rodzace, mialyscie biustonosz/topik pod koszula? Mnie dopadla czarna dziura w pamieci, nie pamietam czy po przyjeciu na IP mialam jeszcze w ogole ubrana bielizne pod koszula :D

    eforts lubi tę wiadomość

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eforts, znam Twoje zdanie na temat smoczka.

    A inne dziewczyny??? Co myślicie na temat smoczka? Można czy nie można?

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Reni1982 Autorytet
    Postów: 815 656

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lis87 wrote:
    Przykre jest czytanie w niektórych postach: cc jest gorsze dla dziecka, tylko siłami natury bo cesarka jest zła bądź nie bede dokarmiać mm bo to syf i chemia i w ogole. Dobrze ja nie mowie, ze nie mozna wypowiadać swojego zdania ale pomyślcie, ze sa tutaj kobiety które nie miły wyjscia i musiały mieć cesarkę bądź nie maja na tyle pokarmu i musza podawać modyfikowane a czytanie jakie to zło nie jest wcale miłe. Tez chce wszystko co najlepsze dla mojego dziecka, jakbym mogła to bym karmiła go piersią ale jak na razie tak sie nie dzieje, nie mam na tyle pokarmu aby jadł tylko moje wiec dopełniłam go mm, czy to znaczy ze robie mu krzywdę? Ze jest nieszczęśliwe? Owszem chciałam rodzic siłami natury, ale nie było mi to dane bo lepiej dla niego było rozwiązać ta ciaE szybciej przez cesarkę, czy przez to jest jakimś gorszym dzieckiem, złe sie rozwija? A ja jestem zła matka bo cesarkę miałam, nie przesadzajmy ciagle z tym gadaniem bo to sprawia przykrość dziewczyna, które nie mogły rodzic naturalnie bądź karmic tylko piersią. Trochę wyrozumiałości.
    LISKU...jakbym czytala o sobie.....7 dzien po koniecznym cc-stan przedrzucawkowy, pokarmu malo, bardzo malo..dokarmiam mm kilka razy na dobe, w szpitalu dano mi odczuc ze jestem wyrodna matka, ze pewnie oszukuje z pokarmem..Teraz przystawiam do cyca ile sie da, odciagam pokarm- dziennie niewiele tego moze 150 ml. Milosz nie bardzo potrafi ssac piers...ciagle mam nadzieje ze laktacja ruszy...

    Reni1982

    09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami :)
    dqpr2n0a86al9imd.png
  • Wanda1986 Autorytet
    Postów: 576 640

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisku to niestety jedne kobiety lubia poniżac inne, nawet jeśli nie mają racji. Ja po pierwszym porodzie od razu w pracy usłyszałam " cesarke miałaś? To ty nie wiesz co to porod". Akurat wiedziałam, robili mi cesarke przy rozwarciu 10 cm i tracilam przytomność z bolu, ale ludzie myślą stereotypowo. Najglupszy tekst jaki słyszałam o cesarce to było "twoje dziecko nie powinno obchodzic urodzin bo się nie urodziło". Nie wiem dlaczego niektórzy budują swoje poczucie własnej wartosci kosztem innych. Ja tez karmiłam piersią i mm Franka, rozwija się pięknie i jest szczęśliwym dzieckiem, nie uważam żeby był pokrzywdzony. Nie miałam wyboru, musiałam rodzic operacyjnie i dokarmiać mm, moja matka poniżala mnie z tego powodu caly czas, bo ona rodziła naturalnie i karmiłam piersią. I ja i Ty, zrobilysmy to co najlepsze dla naszych dzieci, a ludzie bez wyobraźni i empatii mogą sobie gadac, głowa do góry. Kochana! Tym razem rodziłam siłami natury i karmie piersia, Tobie też tego życzę, bo dla mnie cesarka była dużona bardziej wyczerpujaca, a noszenie ze sobą butelek, podgrzewaczy, mm, wody i termometru tez było trudniejsze niż wyciągnięcie cycka gdzie mleko jest pyszne, gotowe i podgrzane ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2017, 12:30

    Reni1982, Niebieskaa, eforts, niania.ogg, Kjopa3, Monna lubią tę wiadomość

    Rjsxp2.png
    mb8Xp2.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieskaa wrote:
    Eforts, znam Twoje zdanie na temat smoczka.

    A inne dziewczyny??? Co myślicie na temat smoczka? Można czy nie można?
    ja dawałam, ale wczoraj wyczytałam ze smoczek moze powodowac mocne ssanie piersi przez dziecko, bo smoczek ssie płytko i mocno i moze dlatego mamy problem z kp. wiec odstawiłam

    Niebieskaa lubi tę wiadomość

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 16 kwietnia 2017, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    she wolf gratulacje :)

    She Wolf lubi tę wiadomość

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
‹‹ 2082 2083 2084 2085 2086 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ