Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
sy__la wrote:Niebieskaa a czy owoce morza można jeść w ciąży? byłam święcie przekonana, że nie za bardzo.
Kochana...ja nie wiem co mozna jesc a czego nie. To od Was wiem, ze sushi mam juz nie jesc, choc mam ochote. A w paelli te owoce morza to tak dlugo sie dusily i w ogole... ehhh nie wiem. Zjadlam kilka i raczej nie zaszkodzi. Tak mi mowi moja logika, ale nie mam pojecia...ja generalnie staram sie zdrowo odzywiac i tak tez robie w ciazy. Chociaz mam czasem ochote na fast fooda:)
Nutella...jakie pyszne buleczki, mniami mniami, zrobilas smaka, chociaz do slodkiego mnie nie ciagnie.
Edit: Dr google mowi:
"Jeśli lubisz surowe owoce morza, mamy dla Ciebie złą wiadomość - musisz przestać je jeść w czasie ciąży. Surowe owoce morza są bowiem ryzykowne:
· zanieczyszczone szkodliwymi bakteriami i wirusami,
· zawierać pasożyty, takie jak tasiemce, będące przyczyną groźnych chorób.
Niektórzy specjaliści twierdzą, że nawet po obróbce termicznej w owocach morza mogą gromadzić substancje toksyczne, dlatego najlepiej jeść je sporadycznie, w małych porcjach, koniecznie dobrze ugotowane – w ten sposób zostają unieszkodliwione groźne wirusy czy bakterie. "
Takze mysle, ze jak byly duszone/gotowane i zjadlam w malej ilosci to jest ok:)))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 15:50
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Ja tam się nie nastawiam ,że slodkie na dziewczynkę,a kwaśne ,ostre na chłopaka bo u mnie jakoś się to nie sprawdziło:
-pierwsza ciąża smaki na ogórki,śledzie,wszystko co kwaśne nawet cytryna mi smakowała :)był chłopak 3300 żywej wagi
-druga ciąża nie istniało nic oprócz słodkich smaków,brzuch miałam jak piłeczka wszyscy mówili oj będzie dziewczynka i co ponad 4 kilogramowy chłopak
Ta 3 ciąża jest inna bo smakuje mi i słodkie i kwaśne jedynie kawa mi obrzydła,brzucha jeszcze nie widać o i sny to mam jak w kinowych filmach -
Lokokoko nie chcę Ci namieszać, z tymi zasiłkami, to podobno w KRUS było tak na samym początku, że ci, co złożyli na becikowe (w krusie to się chyba zasiłek macierzyński nazywa, chyba, że to dwa inne zasiłki, nie jestem pewna) i na ten 1000 to tylko becikowe dostali a 1000 już się nie należał, bo jedno wykluczało drugie. Nie wiem czy się do tej pory nie zmieniło, bo słyszałam o tym zaraz jak to weszło. I nie wiem jak to wygląda w zus, bo mnie tylko krus dotyczy. I tak się teraz zastanawiam co z tymi składkami, żeby nie było, że zaniosę papier, umorzą mi składki a potem powiedzą, że nie dostanę 1000zł bo składek nie płaciłam - składka kwartalna to u mnie 300zł z kawałkiem, więc jeśli mam wybierać między umorzeniem składek a dostawaniem 1000zł przez rok to odpowiedź jest oczywista
Tylko jak jedno się z drugim wyklucza to potem nie będzie odwrotu
Więc nie chcę w głupi sposób stracić 12 tysięcy, bo przy dziecku to zawsze jakieś wydatki, szkoda, żeby to przepadło.
Co do jedzenia to ja w piątek będę lekarza pytać jak to jest z owocami. Szczególnie chodzi mi o winogrona. W grudniu mi pielęgniarka w szpitalu powiedziała, że w ciąży nie wolno, ale z kolei rodzynki są w ciąży wskazane przy zaparciach, więc co to za różnica czy winogrona świeże czy suszone? -
wolfik25 wrote:jedynie kawa mi obrzydła,brzucha jeszcze nie widać o i sny to mam jak w kinowych filmach
-
Omon wrote:Co do jedzenia to ja w piątek będę lekarza pytać jak to jest z owocami. Szczególnie chodzi mi o winogrona. W grudniu mi pielęgniarka w szpitalu powiedziała, że w ciąży nie wolno, ale z kolei rodzynki są w ciąży wskazane przy zaparciach, więc co to za różnica czy winogrona świeże czy suszone?
-
Dusia86 wrote:A ja dziś zjadłam całą czekoladę
Phi, ja przed ciaza cala czekolade jadlam na dzien dobry. Musiałam. Po 3 kostki na raz do paszczy i jazda.moj D sie dziwil jak tak mozna.
Omon, dziekuje Ci za informacje.
Jezeli chodzi o kawe to ja pije rano nesce z lyzeczki, a pozniek przez dzien inke z magnezem.
U mnie to bylo najgorzej z fajami. No kuzwa jak mnie ciagla. A teraz jakby reka odjął. Cieszy mnie to i mam nadzieje, ze po porodzie nie wroce do nałogu.
W piekarniku dochodzi mi schabik z porem, pieczarkami, boczusiem i serem w sosie myśliwskimmam nadzieje, ze bedzie smakowac tak pięknie jak pachnie
Witaj Kamposowa i gratuluje!:*
Milkuś ( jesli tak mozna). Gdziez zgrubniesz z winogron?! Rozumiem jakby to batony czy cos jadla.
Ale, ale ja slyszalam, ze owoce to do 14 wskazane. Gdyz po te godzinie fruktoza nie chce sie juz metabolizowacWiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 16:46
Milka1991 lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
nutella_ wrote:Tak odnośnie radzenia sobie z dziećmi. Ma już któraś dzieci rok po roku? Albo będzie miała? Jak sobie radziłyście z wózkiem lub jak sobie to wyobrażacie? Dwa wózki? Czy jeden bliźniaczy?
-
nick nieaktualnysunshine wrote:Pytanie do dziewczyn z Gdyni.
Wiecie może gdzie znajdę tu sklep z odzieżą ciążową?
Wiem,że jest w Klifie, ale tam jest strasznie drogo.
Ostatnio szukałam sklepów i nic nie zalazłam ;/ Najbliższy dział H&m Mama jest w Rumiisunshine lubi tę wiadomość
-
Niebieska - ja też mam taką ochotę na sushi, że szok. Ale też mam dobrą wiadomość - jeśli jest z rybą po obróbce to można
Ja się zastanawiam czy się nie wybrać niedługo i zaspokoić głód na sushi (choć z surową rybą byłoby dużo lepsze)
Niebieskaa lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Taśka22 wrote:Niebieska - ja też mam taką ochotę na sushi, że szok. Ale też mam dobrą wiadomość - jeśli jest z rybą po obróbce to można
Ja się zastanawiam czy się nie wybrać niedługo i zaspokoić głód na sushi (choć z surową rybą byłoby dużo lepsze)
A ja robię sushi z tofu. Też pychaNiebieskaa lubi tę wiadomość
-
Taśka22 wrote:Hej dziewuszki
ja dzis bardzo pracowicie - wysprzątany juz caly dom aż do sterylności
co do przybycia to ja schudłam 1 kg, ale za to w brzuchu juz dżinsy cisną, chyba przez to ze ten pęcherzyk ciążowy mam duzy, gin mowila ze przez to może być bardzo wcześnie brzuszek widac. No i w cycki poszlo
haha w końcu
jako ze caly czas po domu chodzę to w legginsach non stop i mam jedne takie dżinsy szersze co zawsze paska potrzebowałam a teraz luuz
Posiedzę w domu na razie na wychodne mam kiecki wiec na razie zakupy ubraniowe odpuszczę
Co do siusiania w nocy, ja przed ciąża przesypialam cala noc bez wstawania pic czy siku a teraz przynajmniej raz w nocy do łazienki i pic się chce a jak wstaje rano to pęcherz pełen jakbym w ogóle w łazience nie byla... I jak juz tak pójdę na śpiocha siku to zawsze mam problem z zaśnięciem...
Rany kobieto wpadnij do mniewczoraj pochwaliłam moje lepsze samopoczucie, a dziś znowu nijako może nie mdli tak beszczelnie bo zjadłam śniadanie i obiad, ale strasznie kręci się w głowie postanowiłam że myszę ruszyć tyłek i byłam na spacerze do sklepu po rożka i szubciorem do domu, bałam się że przewróce się jeszcze gdzies i lipa
ech
A w domu masakra.. nie wyprasowane, nie odkurzone przedpokój zawalony męża nie ma intensywnie w pracy więc jak mi trochę kuchnie ogarnie to jestem mu wdzięczna, ale jakby ktoś przyszedł w odwiedziny to wstyd więc jakby co udaje ze mnie nie ma :p
Ja rowniez nie przytyłam jakis czas temu było 65,9 a dzis 64,5 ale co ja sue dziwie skoro od 2tyg mnie mdli
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171