Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka1991 wrote:Aprilova a czemu wyjechałas ? Mieszkasz w Norwegii ? Tam chodzisz do szkoły ?
Mieszkam w Polsce, tutaj w Norwegii mam rodzinę. To był wyjazd zaplanowany kilka miesięcy wcześniej, więc nie dało rady nie lecieć. Dodatkowo ginekolog szczerze do tego zachęcał. Fakt że tutaj dni szybko mijają więc przy kolejnej wizycie będzie już 9tc5d więc na pewno więcej zobaczymy.Milka1991 lubi tę wiadomość
-
annak wrote:Witajcie Dziewczyny,
Parę dni się nie odzywałam, bo byłam przez weekend w moim rodzinnym Krakowie.
Prosiłyście o dodanie w tabelce kolumny na nasze przeczucia w kwestii płci. Zrobione
W kolumnie L można wpisywać kogo podpowiada nam intuicja. Kolumna M jest przeznaczona na wpisywanie płci faktycznej (na podstawie badań). Po porodzie sprawdzimy, ile z nas miało dobrą intuicję
Bardzo ciepło Was pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie wizyty dzisiaj i w tym tygodniu.
Monika34,
Co u Ciebie? Jak się miewasz?piersi na szczęście bolą ale czy teraz nie powinny się zwekszac? Jak to jest i trochę mi smutno bo się boje zetk koniec usg mam w poniedziałek. Jak u was z objawami ?
Monika34 -
pati87 wrote:Kasiulek
I jak mamarin ci pomaga?
Nie wiedzialam ze jest cos takiego.
tutaj link tego specyfiku, ja u nas w aptece płacę niecałe 16 zł
http://allegro.pl/mamma-mamarin-na-mdlosci-wymioty-nudnosci-w-ciazy-i6445397186.html
lekarz jeszcze polecił mi drugi środek, ale nie próbowałam
http://allegro.pl/prevomit-preparat-przeciwwymiotny-z-imbirem-ciaza-i5760502844.html
jak skończę mamarin, to spróbuję te drugie, mniej ich trzeba łykaćpati87 lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie u endo. Dawka Euthyroxu zwiększona, dodany jod, wid D zwiększona i Alleluja nareszcie lekarz, który zlecił mi pełną diagnostykę żeby wiedzieć jak się za mnie brać po ciąży
U gina pewnie dziś będę ostatnia bo wizyta dopiero o 19.40
Trzymam kciuki za wizytujące!!!
Monika, głowa do góry! Trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
Co do objawów - ja praktycznie nie mam żadnych.
Wieczorami czuje nieco bardziej wrażliwe piersi, i od wielkiego dzwonu mnie zemdli ale jest to tak rzadko że gdybym nie była w ciąży to nie zwróciłabym na to uwagi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 12:29
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie. Dziecko mi urosło i ma już 2,82 cm, wygląda tak na 9t5d. Helenka w 11 tygodniu miała 3,12 cm i to odpowiadało 10t0d, więc ta dzidzia jest większa. Wizytę miałam bardzo udaną i cieszę się, że to właśnie ten doktor mi będzie prowadził. Zlecił mi masę badań w tym także usg piersi, cytologia na następnej wizycie za dwa tygodnie. Trzymam kciuki za pozostałe wizytujace
vitae13, sy__la, nutella_, Omon, Peg, Taśka22, Donia12, atat, Szczęśliwa Mamusia, Milka1991, Maniuś, IGA.G, pati87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
nick nieaktualnyMonika34 Ja to mam różnie z tymi objawami raz nie miałam mdłości cieszyłam się jak szalona , a na drugi dzień znów , podobnie z zawrotami w głowie przez trzy dni nie miałam na prawdę się cieszyłam a tu znów , apetyt raz mam większy a raz mniejszy jednego dnia zjadłabym konia z kopytami , drugiego dnia nie jem prawie nic , dziś np zjadłam dwa wafle ryżowe, jogurt i to moje całe śniadanie ugotowałam zupę krupnik i trochę tak lepiej , kupiłam sobie dwa rodzaje wędlin jedną pieczeń taką , a drugą to był taki kurczak w galarecie z warzywami i jadłam aż uszy się trzęsły , a tej pierwszej nie ruszyłam wcale .
-
Donia12 wrote:Niania no piękne Ci rośnie to dziecię! Gratuluje:)
Dziewczyny Zdycham. ... a gdzie jeszcze do 16....a Ty w pracy? Te początki ciąży są najgorsze, ja z Helenka od razu poszłam na l4, a i tak ciężko mi było.. teraz jestem w patowej sytuacji, bo nie powiem córce, że biorę wolne od opieki nad nią
podziwiam wszystkie mamy, które chodzą jeszcze do pracy. Niby ciąża to nie choroba, ale ja się z dnia na dzień zamieniłam w wiecznie zmęczona, słaba, głodna, zła, na kacu osobę. A propos tej złej... Już mi się udało wywołać publiczną awanturę w sklepie:) brzucha może jeszcze nie widać, ale chodzę na zakupy z małym dzieckiem, wiecie ile osób się przede mnie chamsko i bezczelnie wciska? Ja muszę trochę pomanewrowac wózkiem, żeby do kasy wjechać, to ludzie mi bokiem wlaza. I to głównie młode kobiety. Jakbym była z tym wózkiem niewidzialna, jeszcze ten wózek popchną. No i zwykle nie robię scen, ale powiem wam, że teraz zrobiłam taka, że do tego sklepu długo nie pójdę
Milka1991, Maniuś lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
W tych sklepach dla mnie najgorsze są kilkuletnie dzieci, które biegają na oślep i wpadaja w ludzi, nikt ich nie pilnuje.
Samo pojscie do sklepu jest dla mnie meczace.
I te kolejki. I jeszcze e dzieciaki wpadajace na mnie. Ja jestem trchę przewrażliwiona, osłaniam brzuch. I strasznie sie wsciekam.
Dzis wzielam w pracy wolne, nie moge siedziec tak mnie wszystko boli.
Nogi dretwiejaponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Ja podziwiam dziewczyny, które w ciąży jeszcze zajmują się dzieckiem, a jak jeszcze pracują to już w ogóle.
Ja jak warzywo całymi dniami w łóżku leżęCzuję się koszmarnie. Cały czas kręci mi się w głowie, przestaje dopiero jak głowę położę, więc większość dnia w łóżku siedzę, przez pół dnia wymiotuję, zwracam wszystko co zjem a przez to nogi mam jak z waty
Nie dałabym rady się teraz jeszcze dzieckiem zajmować. A zawsze marzyłam o 3 dzieciaczków, ale jak każda ciąża będzie tak wyglądała to będzie tragedia
-
Niania Ogg, Atat mnie też wojaże do sklepów wykańczają, dlatego wolę przez internety kupować i chyba nawet zacznę sobie zakupy z Tesco zamawiać, jeśli się okaże, że mam cukrzycę. Nie będę męża wysyłać miliony kilometrów, po bezcukrowe składniki, a sama nie pójdę bo mam jeszcze leżeć po plamieniach.
Apropos, nie wiem jak pogodzić nakaz leżenia i opiekę nad roczniakiem, a mama nie może mi pomóc, bo właśnie wylazła jej oprycha, a ja nie miałam i nie mogę się zarazić. Małżonek zasuwa na milion etatów i wraca o 22, więc muszę sobie jakoś radzić
Niania Ogg uwielbiam Pratchetta, dzięki niemu zaczęłam się spotykać z moim mężem
Monia mojej koleżance ustąpiły objawy w 9tc i wszystko w porządku, mnie ustąpiły w 10tc poprzednio i to samo. Teraz jestem w 9tc i jest kiepsko, na razie końca nie widać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 14:52
niania.ogg lubi tę wiadomość
-
Monika34 wrote:Tylko czy wam w 9/10tyg ustają objawy ?
Monika34 mi objawy ustąpiły w 7 tc! A tymi objawami było zmęczenie i ból piersi. Tak to w ogóle nic mi nie dolega, nie wiem co to są mdłości... tylko widzę, że piersi są większe niż zwykle były - czasami na wieczór lekko sutki wrażliwe, ale to nie codziennie.Antonelka lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Monika, ja dziś gorzej, ale cały tydzień miałam lzejszy, przynajmniej jeżeli chodzi o mdłości. Nie nakręcaj się negatywnie, po co. Dziewczyny zwykle piszą jak jest gorzej, ale każda miewa jakieś lepsze dni, więc Ty też. Ja będę pisać : Monika, dziś mi lepiej, mniej objawów. Będę Ci tak meldować jeśli nie przestaniesz się zadreczac. Zobaczysz
Omon, dasz sobie radę z opieką nad drugim i każdym kolejnymdziecko to w gruncie rzeczy taki słodki obowiązek, jak się przytuli czy powie mama to już człowiek ugotowany i na uszach by stanął. Co innego z pracodawcą ;p Aha i pytalas o krus. Z tego co wiem tego jednorazowego macierzyńskiego 3500 już nie ma, jest tylko to 1000 zł przez rok pod warunkiem, że drugi rodzic nie ma macierzyńskiego w ZUS.
Atat, nie jesteś przewrażliwiona, większość kobiet tak ma. Ja to z Hela się bałam łazić po chodnikach jak dzieciarnia na rowerach, deskorolkach smigala. Moja siostra z kolei odmawiała wstępu do ikeii, bo bała się tłoku i dzieci właśnie.
WandaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 14:49
Omon, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Monika34 wrote:Tylko czy wam w 9/10tyg ustają objawy ?
Czasem kilka dni jest ok, jestem pełna energii (np. wczoraj), a dziś już kiepsko.
Poczekaj trochę, objawy na pewno wrócą.
Wydaje mi się też, że jak leżysz to może organizm nie jest aż tak obciążony.
Ja dziś rano czułam się dobrze, a potem musiałam jechać na drugi koniec miasta (mąż mnie wysłał do konkretnego sklepu po wiertła) i już w połowie drogi tak się źle czułam, że mi się słabo zrobiło.
-
ja raz mam objawy typu mdłosci i wymioty a raz nie mam ich wcale .. zależy od dnia i od tego co zjem za to mam obrzydzenie do cebuli pieczarek i ogórków kiszonych...mięso też mi nie podchodzi jogurt naturalny który wręcz uwielbiałam zbrzydł mi zrobił sie jakis za kwaśny...
w ogóle jestem jakas przybita wszystko biorę do siebie... ehh tesciowa mnie drażni nic a nic nie cieszy sie ze jestem w ciąży wręcz przeciwnie obrazona jakas na nas... a gdy powiedzielismy ze bedziemy musieli dziewczynie w pl wypowiedziec umowe wynjmu bo wracamy w styczniu to wręcz sie załamała i nawet nie chce gadac z nami chyba ehh albo ja biore wszystko do siebie albo ona sie zrobiła okropna zawsze była po mojej stronie...córeczko czekamy na Ciebie