Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnybiszkopcik Dużo sił Kochana Ci życzę :*:* .
Meridian Państwowa Inspekcja Pracy , że tak powiem nie zabardzo pomaga nie mówię ze w każdym przypadku tak jest, mój mąż został bez żadnego powodu tak z dnia na dzień wyrzucony napisał skargę , że w byłej pracy nie przestrzega się przepisów wręcz je się łamie, , jego były pracodawca to krętacz , oszust itp i co nic z tym nie zrobili , sam mój mąż to rozwiązał bo oni ręce rozkładali , sam jego były pracodawca go wręcz na kolanach błagał , aby do sądu nie szedł , nie poszedł dostał odszkodowanie i na tym się skończyło bo sami w końcu się porozumieli . -
Dziewczyny a jak dlugo bierze się kwas foliowy? Jest jakas określona granica kiedy juz się nie bierze, czy ewentualnie ginekolog mi powie? Bo moja szwagierka a teraz fajne zniżki jako pracownik apteki i mówiła że te wszystkie witaminy dla przyszłych mam ma dosłownie za grosze, ale nie wiem czy jest sens jej prosić żeby kupiła troche więcej bo nie wiem czy będzie mi dane "zjeść" to wszystko28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Dzięki Dziewczyny za wszystkie słowa otuchy - jesteście niezastąpione. Fajnie, ze siebie mamy.
Wanda1986 wrote:Biszkopciki ja polecam dr Sosnowska w MedPolonii na Obornickiej, robiła mi prenatalne w pierwszej ciąży, też bada dłuuugo i dokładnie, sprawdza też przepływy i czy nie masz naczyń przodujących.
A sprawę gdzie oprowadzisz, też w poznaniu? Nie będę się wyrażać na temat Twojego pracodawcy, bo jeszcze mnie na forum zbanują, ale miałabym do powiedzenia sporo i głośno.
Ja też mam zamiar rodzić na Polnej, Bobas chyba też, może się spotkamy13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡ -
Biszkopciki bardzo mi przykro z powodu Twojej córeczki... nawet nie chce sobie wyobrazić co przeszkas... no niestety w szpitalach różnie bywa.. bardzo trzeba pilnować personel. I samemu mieć ogromną wiedzę..
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
mama na to wielką nadzieję, choć dziś synkowi wyszła wysypka i obawiam się, że to jednak bostonka. Mam nadzieję, że się nie zarażę, bo w pierwszym trymestrze to niebezpieczne. A u mojej mamy w przedszkolu szkarlatyna. Ona chodzi po domu, bo na tyłku w pokoju nie może usiedzieć, a ja muszę siedzieć w pokoju z Frankiem bez jedzenia dla siebie. A nie powinnam zgłodnieć, bo to powoduje spadki cukry i szkodzi maluchowi. W ogóle chodzę w masce chirurgicznej, bo tak kazał pediatra i z tego powodu nie udało mi sie od wczoraj wypić nawet kropelki, bo cały czas zajmuję się Frankiem. Mąż ma nadgodziny, matka dzwoni do mnie przez ścianę i drze się, że Franek się drze, a Franek od 8 rano wrzeszczy jakbym go ze skóry obdzierała i nie wiem juz co robić. Nawet nosiłam go na rękach, chociaż mi nie wolno, ale to też nie pomogło.
Biszkopciki a mogę wiedzieć gdzie rodziłaś? Chyba nie w Poznaniu? Podobna historia zdarzyła się kiedy ja leżałam na oddziale w Raszei po porodzie, ale to był chłopczyk. Modliłam się za niego z całych sił, ale niestety i tak odszedł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2016, 16:27
-
Nie wiem co jest dziś z tymi pierogami, ale najpierw wy tu piszecie o nich, później w poczekalni u lekarza gadają o pierogach. Wchodzę na klatkę,a tam zapach smażonych pierogów z cebulką.
Szczęśliwa Mamusia, kahaśka, Omon, Milka1991, Kjopa3, macduska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTaśka22 Moja druga siostra do końca ciąży brała kwas foliowy , ja na razie też biorę codziennie rano przed posiłkiem , mi mój gin powiedział najpierw że nie potrzeba mi witamin , a teraz mówił że później coś się dobierze , więc już jestem skołowana najpierw mówi tak , a potem co innego .
-
Ale Wam zazdroszczę tych chęci i energii do gotowania itd.
Ja się od rana zastanawiam jak się zabrać do zamiatania, nie mówiąc o myciu podłogi, bo już nawet nie pamiętam kiedy moja podłoga mopa widziała
Dziś robiłam na obiad placki ziemniaczane a i tak teściowa połowę roboty za mnie zrobiła, bo maszynka do mielenia coś nam się psuje, albo tarcza tępa bo trzeba dość mocno przyciskać tym popychaczem, żeby potarkować a teściowa mi nie pozwala robić nic co trochę siły wymaga. Ale sama obiecała, że w 4 miesiącu da mi spokój
Co do pierogów to nawet się za nie nie biorę, bo sama nie czuję się na siłach a i tak pewnie teściowa by mi pewnie ciasta zagniatać nie pozwoliłaDo wałkowania mam maszynkę, ale jakoś nie widzi mi się ich lepienie więc ratuję się mrożonkami. Ostatnio się zajadałam pierogami Ristorante - genialne są! Bardzo dobre ciasto a mięsny farsz w nich to po prostu marzenie
A tak w ogóle to już trzeci dzień ciąga mnie na wymioty ale już nie wymiotuję, więc chyba jest jakiś postęp. wczoraj nawet w samochodzie worka nie musiałam wyciągać. Więc liczę na to, że na dniach i siły mi wrócąSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Omon wrote:Dziś robiłam na obiad placki ziemniaczane
Aaaa, chcę placki ziemniaczane!!
PS. Z ketchupem!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2016, 17:13
Omon lubi tę wiadomość
-
Omon ja też nie mam chęci do gotowania. W weekend gotowałam bo musiałam dla dziecka. I tylko dlatego. Teraz zjadłam pierogi od teściowej podsmazone, ale maaaalo. Zastanawiam sie co jeszcze. Albo jajko na twardo albo może poproszę ładnie przyszłego tatusia o gofry? Oj chyba taaak. Chyba grzecznie wyblagam żeby mi zrobił gofry