Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Omon, ja nie wyobrażam sobie nie mieć przewijaka.
Mielismy taki nakładany na łóżeczko i tam synka przewijałam, tam też robiliśmy toaletę wieczorną, przemywanie kikutka, często przebieranie.
Zdarzyło mi się oczywiście przebrać dziecko na łóżku ale to najczęsciej poza domem gdzie przewijaka nie było. Tak jak pisze Bobas, nie wiesz czym przewijanie się skończy, czasem ty zabierasz sie za założenie pieluchy a tu fontanna z jednej albo drugiej stronyNie wyobrażam sobie ogarniania potem łóżka.
Co do Twojego pomysłu to jest fajny. Maleńkiemu dziecku będzie wygodnie w wózku tylko zastanów się czy wózek będzie zawsze na tyle czysty żeby nim jeździć po domu. No chyba że chcesz od czasu do czasu po prostu wyjąć gondolę.
Starszego maluszka chyba jednak kładłabym już spać na górze, natomiast kojec do zabawy jest fajny ale tu znów pytanie, jak duży chcesz i ile masz miejsca w pokoju
Jeśli nie podrózujecie to myśle, że nie inwestowałabym w drugie łóżeczko, no chyba że i tak będziecie z nim jeździć. -
Jednak musze tu siedzieć, belly to moj nowy nalog
myslalam ze mi bedzie lagwiej ale nie
Haha. Pije mama coffee,!i ogladam odmozdzajace trudne sprawy z seksem i żurawiem w roli glownej.
Ja pokico to wien tylko jaka fura będzie się wozil moj maly czlowiek. Bebetto. A o modely zdecydujemy juz gdy zobaczymy na zywo. Albo firma veniccio. Wyglądaowo jak bebetto:)vitae13, Omon, Milka1991, Szczęśliwa Mamusia, Teklaa, karolyn lubią tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Czyli jednak ze mną wszystko w porządku, już myślałam, że stałam się nagle jakąś pedantką, że taka sytuacja jest dla nie do wyobrażenia. Poza tym mnie bardziej zastanawia kwestia kosmetyków - przecież zmiana pampersa to nie tylko zdjęcie brudnego i założenie czystego. Trzeba dziecko podetrzeć, jak ma odparzenia to maścią trzeba posmarować, zasypka itd. - nie mam doświadczenia w przewijaniu, więc może walnęłam jakąś gafę, ale przecież jakieś specyfiki też są potrzebne? Więc oni albo niczego nie używają albo kupują po 10 opakowań każdego kremu, żeby go zawsze mieć blisko?
Ja mimo wszystko nie uważam, żeby wzięcie dziecka na górę żeby przewinąć to nie jest jakiś wielki wysiłek, przecież pampersa nie zmienia się co 5 minut. -
Vitae no poza domem to wiadomo, że trzeba sobie radzić bez przewijaka
Moja przyjaciółka miała w torbie do wózka boczną kieszonkę, z której rozkładała ceratkę do przewijania, żeby komuś kanapy nie zapaskudzić. Ona akurat używała jej cały czas, bo twierdzi, że na łóżku wygodniej niż na tym przewijaku, ale ja póki co bardziej skłaniam się do przewijaka a taka torba z ceratką to fajna opcja jak się do kogoś w gości jedzie. Do wózka który wstępnie wybrałam jest też torba z przewijakiem gratis, ale na zdjęciu widziałam, że to osobna zwijana mata, może i lepsza opcja niż u przyjaciółki, bo można umyć, wysuszyć itd. a u niej była na stałe przytwierdzona do torby, więc jak trzeba było na mokro ją przemyć to musiała razem z torbą potem leżeć rozłożona aż wyschnie.
Z wózkiem po spacerze to nawet nie pomyślałam, fakt. U nas będzie wchodziło w grę wymycie kół jeśli na zewnątrz będzie błoto. Łóżeczko turystyczne nie jest nam szczególnie potrzebne, bo raczej nie podróżujemy. Gdybyśmy mieli to pewnie byśmy zabierali ze sobą np. do moich rodziców, ale równie dobrze dziecko może spać w wózku czy nawet na kanapie, więc w tym celu nam nie jest absolutnie potrzebne.
W salonie mamy bardzo dużo miejsca, więc i kojec będzie mógł być duży, a z takim kojcem jest mnóstwo możliwości, bo np. dla starszaka już będzie można kupić kolorowych piłeczek i zorganizować w kojcu basen z piłkami itd.Więc zakup na kilka lat.
Oczywiście mam na myśli taki kojec a nie ten a'la łóżeczko turystyczne
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ac97533462d1.jpgAmyLeah lubi tę wiadomość
-
Ja po usg. Dziecię ma 6,6 cm. Na 60 % chłopiec, ale nie ma co się jeszcze nastawiac
IGA.G, Omon, Milka1991, pati87, vitae13, Szczęśliwa Mamusia, Biszkopciki, Teklaa, Peg, Donia12, niania.ogg, Antonelka, Lokokoko, Justyna Sz, Kjopa3, AmyLeah lubią tę wiadomość
-
Omon my kupiliśmy taki duży kojec i z całego serca polecam. Franek przy ząbkowaniu często nie mógł spać bez bliskości któregoś z nas a na łóżku kręcił się tak bardzo, że baliśmy się że spadnie, więc spaliśmy razem w kojcu. Dodatkowa korzyść jest taka, że on wstawał i wyciągał sobie zabawki z kosza a ja dosypiałam jeszcze godzinkę
No i on usiadł mając 5,5 miesiąca, łóżeczko go nudziło, więc większy kojec gdzie mógł się bawić z nami był dobrym rozwiązaniem. Mogę powiedzieć, że to był strzał w 10, w tej chwili w kojcu stoi łóżeczko (jest kwadratowy), skrzynia i kosze na zabawki i Franek ma jakby swój pokoik w naszym pokoju.
Omon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOmon Kochana co do kosmetyków to masz rację , moja siostra tyle tego miała że na krześle stawiała wszystko , ja miałam np tylko chusteczki nawilżające , Bepahten , Linomag nie pomógł a Sudocrem za tłusty ( na odparzenia ) choć przy Gabrysi dopiero pomogła , taka specjalistyczna maść na receptę mało tego było zaledwie 8 gram nazywał się Triderm , a i oliwkę miałam , krem taki aby na dwór wyjść to w pudełeczku na kosmetyki trzymałam .
Jaki fajny kojec u nas nie ma miejsca aby taki postawić , później dokupimy kojec taki ala łóżeczko przy Marysi bardzo mi się przydał .
Omon lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny piszecie tak dużo, że już mam zaległości od rana
Chciałabym odpowiedzieć wielu osobom, ale jak przewijam dalej, to zapominam już co chciałam pisać. Ja muszę się pochwalić, że dziś byłam u fryzjera i w końcu mam zrobione odrosty, normalnie czuje się jak nowonarodzona. Czekałam do 2 trymestru.
misKolorowy, nutella_ lubią tę wiadomość
13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡ -
Dziewczyny poczytałam teraz o tym koszu Mojżesza i stwierdzam ze chyba się na niego zdecyduje ze względu na małą przestrzeń w pokoju. Łóżeczko bede miała od siostry i wezmę je prawdopodobnie jak maluch juz bedzie większy. A te kosze to po prostu super jak dla mnie. Jak juz dzidzia wyrośnie to najwyżej poczeka na strychu na lepszy moment28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
No ja właśnie myślę, że jak mam dużo miejsca to aż żal takiego kojca nie kupić
Ale to i tak pewnie jak już dzidzia będzie na świecie.
A teraz jestem w kropce. Obejrzałam reklamę i tak mi się pizzy zachciało! Zadzwoniłam do dwóch pizzerii, ale mnie delikatnie mówiąc wyśmiali, tak podejrzewałam, że do nas raczej nie dowożą. W mieście powiatowym jest chyba 5 pizzerii, ja mieszkam prawie 20 km dalej a dowóz jest albo na terenie miasta albo do 10km. Do najbliższego sklepu 7 km a ja nie mam auta bo mąż z teściami pojechali na pogrzeb. Domowej nie zrobię bo nie mam z czego. Ciekawe gdybym jeszcze raz zadzwoniła do pizzerii i powiedziała, że jestem w ciąży i MUSZĘ zjeść pizzę teraz, natychmiast -
Biszkopcik mam tak samo
Co do przewijaka tez mam w planach zakupić, ponoć bardzo przydatny i póki dzidziuś będzie spał w naszym pokoju to można po prostu położyć go na łóżku, żeby go nie zabrudzic podczas zmiany pieluszki.
A co do przewijania na stole, to jak pracowałam w kawiarni to takie akcje były na porządku dziennym, mimo że były tam szerokie kanapy i na nich spokojnie można było przewinąc dziecko, to kobiety wolały robić to na stole, a jak kiedyś zwróciliśmy jednej uwagę, że obok ludzie jedzą i na tym stoliku też za chwilę ktoś będzie jadł to powiedziała "ciekawe czy pani gówno pachnie fiołkami??" i ogólnie zmieszała nas z błotem... -
nick nieaktualnyBry. Mnie wczoraj naleciało na pizzę, akurat byłam w pobliżu pizzerii. Kupiliśmy z synem na wynos, że zjemy na pół.
Niestety mąż wrócił wcześniej z pracy i musieliśmy się z nim podzielić.
Czuję niedosyt.
Też będę mieć przewijak w sypialni, będzie leżał na komodzie obok łóżeczka.
Na dole w salonie na razie wózek dla maluszka a potem jakiś kojec.
Na szczęście wózków znajomi mają moc więc ten będzie taki domowy, odpada problem z myciem kółek.
-
misKolorowy wrote:A co do przewijania na stole, to jak pracowałam w kawiarni to takie akcje były na porządku dziennym, mimo że były tam szerokie kanapy i na nich spokojnie można było przewinąc dziecko, to kobiety wolały robić to na stole, a jak kiedyś zwróciliśmy jednej uwagę, że obok ludzie jedzą i na tym stoliku też za chwilę ktoś będzie jadł to powiedziała "ciekawe czy pani gówno pachnie fiołkami??" i ogólnie zmieszała nas z błotem...13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡
-
MiśKolorowy masakra, co za ludzie
Restauracja i pizzeria do których lubimy chodzić są wygospodarowane kąciki dla dzieci a w łazienkach z przedsionkach są przewijaki, więc nawet by mi do głowy nie przyszło na stole przewijać, szczególnie jak sama tam jem. Ale nawet gdyby tych przewijaków nie było to starałabym się to maksymalnie dyskretnie zrobić, ale najprawdopodobniej bym po prostu podeszła do kogoś z personelu i zapytała gdzie mogę przewinąć dziecko żeby nikomu nie przeszkadzać, bo samej by mi przeszkadzało gdyby przy sąsiednim stoliku ktoś dziecko przewijał.
Tak samo z karmieniem piersią - ostatnio głośny temat. Raczej by mi nie przeszkadzała kobieta karmiąca w restauracji, ale sama bym nie potrafiła tak przy tylu ludziach cycki wyciągnąć i szukałabym ustronnego miejsca - w jednej pizzerii do której kiedyś z koleżankami chodziłam był jeden stoli w takiej wnęce, że przy innych stolikach mnie nikt nie widzi. Gdyby takiej opcji nie było to pewnie zapytałabym o możliwość skorzystania z zaplecza. Chociaż mam koleżankę, która karmi piersią a na wyjścia odciąga mleko do butelki i nie ma żadnego problemu, prawdopodobnie też będę tak robić
A te przewijaki da się zamontować na zwykłej komodzie? Bo patrzyłam na allegro i się zdziwiłam, że nawet patrząc na meble z tych samych firm to zwykła komoda a ta z przewijakiem to nawet koło 200zł różnicy jest a przecież sam przewijak nie jest drogi, jak wygląda jego montaż? Ja bym chciała na stałe przewijak mieć obok łóżeczka właśnie na komodzie i kombinuję, żeby kupić zwykłą komodę i na nią dać przewijak, żeby nie przepłacać.
Fajne są jeszcze komody kąpielowe, że jest przewijak, wanienka, szafeczki na przybowy kąpielowe i kosmetyki, tylko u nas będzie niepraktyczna, bo przewijak chcę oczywiście na górze w sypialni, a kąpać raczej będziemy dziecko na dole, z tego względu, że na górze mamy samą sypialnię, więc bez sensu wodę albo już napełnioną wanienkę po schodach nosić, więc na górze takiej komody kąpielowej nie potrzebujemy, ale gdybyśmy mieli łazienkę na górze to pewnie bym się nie zastanawiałaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 15:58