Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniołkowa mama myślę, że nie musisz przepraszać, nie wiedziałaś po prostu
jednak faktem jest to, że na naszym wątku nie wszystkie ciąże są takie szczęśliwe i idealne jakby to się mogło wydawać. Są tutaj dziewczyny po bardzo dużych przejściach i ta obecna ciąża to jeden wielki strach o Maleństwo czy wszystko aby na pewno jest z Nim w porządku. Jak wiadomo na każdym etapie ciąży może coś się stać, niestety to nie zależy już od nas, choćbyśmy się bardzo mocno starały. To, że kobieta jest w stanie błogosławionym to można powiedzieć o takiej co niczym się nie przejmuje w ciąży i nigdy nie została doświadczona przez życie. Nie mniej jednak ja mam ogromną nadzieję, że wszystkie jak tu jesteśmy szczęśliwie donosimy zdrowe i piękne Dzieci a w kwietniu 2017 będziemy się nimi chwaliły
Ps. z resztą Ty też już swoje przeszłaś... ;-(Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 13:42
Antonelka, IGA.G, Szczęśliwa Mamusia, aniołkowa mama, neharika lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Alez nie masz za co przepraszacaniołkowa mama wrote:Jejku... dziękuję Sy_la i bardzo przepraszam Pati87... nie wiedziałam. Mam nadzieję, że wybaczysz. Jestem nowa a żeby przeczytać wszystkie Wasze historie i ten wątek (ponad 500 stron!!) potrzebowałabym bardzo dużo czasu. Już się więcej nie wyrywam
Trzymam kciuki :*
IGA.G, aniołkowa mama lubią tę wiadomość
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
Co do siusiania to mi chyba działa bardziej psychika. Przed położeniem sie w łóżku byłam w toalecie, położyłam sie, obejrzeliśmy z moim pół godzinki serialu i zaś do wc
a tam tylko kilka kropelek. Za to zaparcia mnie meczą, przed ciążą to codziennie rano a teraz 4-5 dni nie moge iśc... Czas zakupic suszone śliwki i kiwi
I wczoraj już sie swojemu pochwaliłam, że mdłości chyba poszły sobie, a dzisiaj rano z pustego żołądka wymiotowałam w sumie niczym. Okropne uczucie jak jest odruch i naciąga, a nie ma czym Mam nadzieje, że to była jednorazowa taka sytuacja.
-
Obejrzalam i dobrze ze zrobilam pappe bo jakbym nie to bym zalowala po zobaczeniukahaśka wrote:A propo pappa to mamaginekolog na fb dodała filmik. Obejrzę, jak dziecię uśnie
Dziewczyny ktore macie l4 juz do konca to wynika z zagrozenia czy ktoras poprostu tak zdecydowala?
kahaśka, Korcia lubią tę wiadomość
Filipek - 09.03.17 -
Gakin wrote:Obejrzalam i dobrze ze zrobilam pappe bo jakbym nie to bym zalowala po zobaczeniu
Dziewczyny ktore macie l4 juz do konca to wynika z zagrozenia czy ktoras poprostu tak zdecydowala?
Ja chciałam byc na L4, ponieważ dla mnie praca po 12h co drugi dzień była bardzo mecząca. Po takiej dniówce czułam sie jak po maratonie... Poza tym samopoczucie mi szwankowało, cieżko przy pracy z klientem ciągle sie uśmiechac z odruchem wymiotnym
Jest to moja pierwsza ciąża, chciałam odpocząc, nacieszyc sie tym czasem, bo kolejne ciąże takie spokojne nie bedą, jak bedzie już mały szkrab do opieki
-
Dzieki za odpowiedzi. Tak pytam bo zdecydowalam przejsc na stale i sie wkradla do glowy mysl a co jak nie bedzie chcial dac moja praca w biurze przy takich mdłościach ciezko wytrzymać dodatkowo zajmuje sie wysyłką paczek tzn otwieranie przenoszenie przepakowywanie itp wiec mysle ze nie powinnam tego robic w ciąży.
Filipek - 09.03.17
-
nick nieaktualnyCo do sikania to ja chodzę jak ten kot z pełnym pęcherzem
.
Koko Narobiłaś mi smaka na barszcz czerwony 
.
IGA.G Za mną chodzą wędzone ryby , śledzie zjadłabym taką wędzoną rybę.
Gakin Moja siostra że względu na tryb pracy od razu poszła na L4 , siedzi przed biurkiem od 8 do 16.00 a to coś przynieść , zanieść ktoś Cię szturchnie itp wolała nie ryzykować . Mojej siostry koleżanka że względu na bardzo zagrożoną ciążę , miała na całą ciążę zwolnienie L4 nie musiała jeździć i tam prosić o przedłużenie zwolnienia .
Meridian Co do imion to na 100 %dla córeczki ja chciałabym Anię mąż woli Madzię , dla synka Kubuś lub Sebastian .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 15:05
Lokokoko lubi tę wiadomość
-
Mozg byl w ksztalcie banana i cytryny, synek mial wodogłowie i otwarta przeepukline kręgosłupa.Monika34 wrote:pati jeśli nie chcesz nie pisz ale jeśli chcesz napisz jeszcze raz:)
twoja dzidzia była wygieta w banan? co to oznaczało ? i wtedy w 12tc mialas usg i pappe i było ok ? ivo się dalej stało?
Pappy nie robilam ale i tak bym wyniki miala dobre. Tak samo nifty i harmony nie wykazuje tych powaznych wad.
Otwarta przeepukline kręgosłupa okreslaja badania amniopunkcja, biopsja i kordoceneza. No i usg na dobrym sprzecie i u dobrego lekarza. No i na usg dopiero jest widać od okolo 17tc.
Dlatego badania polowkowe sa tez bardzo wazne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 15:29
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
Teraz pappe zrobilam tylko dlatego ze na nfz mi przysługuje.
Bo tak to uwazam ze tylko badania inwazyjne daja pewny obraz. Zreszta takie sa fakty. Tylko ze inwazyjne sa ryzykowne. Nawet nifty i harmony sie myli i to w obie strony. Sa juz nawet przypadki w pl. Poza tym jest to bardzo drogie badanie a nie wykrywa wsztstkich powaznych chorob.
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
[/link]
