Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ja siusiam częściej, ale bez przesady - nie co 15 minut
zbieram, zbieram i jak nazbieram dużo to wtedy idę oddać mocz haha 
a też staram się pić dużo wody... a w nocy to wstaję czasami raz a czasami 2 razy, więc tutaj się zmieniło, bo przed ciążą mogłam całą noc przespać bez wstawania i dopiero rano szłam do kibelka 
Ale robicie smaka tą kapuchą... mam kapuche i kiszoną i białą, ale jednak zrobię gołąbki, bo już mięso odmrażam. A na 1 danie zrobię zupę ogórkową, znów mam na nią ochotę. Mój mąż teraz odkąd jestem na L4 jest w 7 niebie, bo co rusz to ma inny i świeżutki obiadek Najwyżej jak zostanie trochę kapusty białej to zmieszam z kiszoną i zrobię bigos mniaaaam.... grzybki też mam 
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Jeszcze dostalam ryzyka na podstawie USG
T21: 1:13 528
T18: 1:22 673
T13: 1:101 269
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 12:44
kahaśka, Omon, Szczęśliwa Mamusia, niania.ogg, neharika, Kjopa3, AmyLeah lubią tę wiadomość
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
Pati87 no to myślę, że możesz wziąć głęboki oddech jeszcze tylko połówkowe i zapewne stresik odejdzie na dalszy plan
Ja nadal czekam na wyniki Pappa - powinny być dziś, bo badania miałam w zeszły wtorek, no ale cierpliwie czekam...
Edit: Aaaa... a to są wyniki na podstawie USG, a robiłaś pappe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 12:47
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Angelika ja nie jem tych pasztetów, bo się boję listeriozy. Robiłam zawsze sama pasztet, nauczyła mnie teściowa, ale teraz kiepsko z tym bo musi być kawałek boczku, całkiem sporo gotowane marchwi, pietruszki, selera i zanadto podnosi mi cukier.
-
Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze wizyty. Napewno wszystko będzie dobrze, dajcie znać po wizytach co i jak.
Angeleika ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do swojego lekarza. Może przepisze Ci jakieś leki. Pewnie to nic grożnego, ale po co masz się niepokoić.
Ja dzisiaj po wizycie, ale jak zwykle tylko na kontroli, także USG dopochowe na szybko. Najważniejsza dla mnie informacja to to, że wszystko jest ok nie ma już zagrożenia i mogę wrócić do ćwiczeń. Są tu jakieś mamy co biegają?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 12:49
Lokokoko, Justyna Sz, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Różowy kordonek, ja chodzę sikać chyba tak jak przed ciążą. W nocy nie wstaję. Więc u mnie podobnie. Zaparcia zaparciami ale ostatnie dni to mam gazy Nie wiem czy to może być spowodowane ciążą no ale są straszne. Poza tym nie mam żadnych dolegliwości prawie. No może jak jestem głodna to mnie mdli. I tyle.
Pasztety to raczej teraz tylko domowe. Ja kilka dni z rzędu jadłam paszteciki z mięsem do barszczyku i pasztet na chleb zrobione przez mojego tatę. mniam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 12:54
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Ja wyniki pappy dopiero 19.10 mam i kolejne usg prenatalne. Troszke stresik schodzi. A polowkowe w Warszawie mam za 7 tygodni. Wtedy dopiero stres najwiekszy mi zejdzie. Aczkolwiek jeszcze wyniki pappy po drodze.sy__la wrote:Pati87 no to myślę, że możesz wziąć głęboki oddech jeszcze tylko połówkowe i zapewne stresik odejdzie na dalszy plan
Ja nadal czekam na wyniki Pappa - powinny być dziś, bo badania miałam w zeszły wtorek, no ale cierpliwie czekam...
Edit: Aaaa... a to są wyniki na podstawie USG, a robiłaś pappe?
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
pati87 jak samo USG jest w porządku to i tak super. Przecież wiemy, że pappa (przynajmniej w Polsce) jest tylko "zalecana" a po nicku wnioskuję, ze jeszcze nie jesteś w grupie ryzyka? Powyżej 37 lat ta grupa się zalicza bodajże lub jeśli się stwierdzi nieprawidłowości na USG. Sama też będę robić z badaniem krwi ale ryzyko z Twojego USG wygląda naprawdę bardzo fajnie jest niziutkie.
pati87 lubi tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Ja zalezy jaki mam dzien z ta toaleta.
A co do kapychy to wczoraj zrobilismy bigos
A dzisiaj udko z kury z piekarnika, ziemniaczki z koperkiem i buraki. Alr buraki surowe ugotowalam, obralam ze skory pokroilam w kostke pozniej na patelnie dalam maslo wrzuciłam te buraki posolilam. Popierrxylam dalam tymianek i sok z polowki cytryny i tak chwile podsmazalam.
Pozniej do smietany, 18 dalam chrzanu podgrzalam lekko i na buraczki palce lizac.
Moze podsunelam komus pomysl na obiad
Milka1991 lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[
-
Co do zaparć to polecam psylium, inaczej zwane babka płesznik.
Ale nie ziarna, tylko mielone. Zalewamy wodą i wypijamy, lepiej wchodzi zanim sie zrobi galareta.
Nie zbyt pyszne ale działa cuda. Polecam!
Justyna Sz, neharika lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Lokokoko nie chcę się wtrącać, ale uwaga, w ciąży nie możemy tymianku. I jeszcze paru ziół, np rozmarynu, cząbru, jałowca, warto o tym poczytać, bo czasem potem mamy jakieś dolegliwości, skurcze, plamienia i nie wiadomo dlaczego. I trzeba uważać na gotowe mieszanki, czytać składy, bo w ziołach prowansalskich jest rozmaryn na przykład. W niewielkich ilościach myślę, że nie szkodzi, ale ja sypałam te zioła hurtowo, bo uwielbiałam przed ciążą i teraz musiałam odstawić.
Lokokoko lubi tę wiadomość
-
Tylko, że niestety ale Pati87 przeszła horror w poprzedniej ciązy i to własnie na połówkowych okazało się, że dziecko jest choreaniołkowa mama wrote:pati87 jak samo USG jest w porządku to i tak super. Przecież wiemy, że pappa (przynajmniej w Polsce) jest tylko "zalecana" a po nicku wnioskuję, ze jeszcze nie jesteś w grupie ryzyka? Powyżej 37 lat ta grupa się zalicza bodajże lub jeśli się stwierdzi nieprawidłowości na USG. Sama też będę robić z badaniem krwi ale ryzyko z Twojego USG wygląda naprawdę bardzo fajnie jest niziutkie.
z tego co mówiła, to chyba właśnie na prenatalnych było OK - więc ja rozumiem jej niepokój i fakt, że dopiero po połówkowych będzie spokojniejsza
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Koko, tak, znajdziesz mnóstwo informacji na ten temat a każdy artykuł wymienia inne zioła, i w rezultacie używam tylko papryki słodkiej, ostrej, majeranku, bazylii, soli i pieprzu przez całą ciążę :)http://ciaza.siostraania.pl/ziola-i-przyprawy-w-ciazy/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2016, 13:19
Lokokoko lubi tę wiadomość
-
Jejku... dziękuję Sy_la i bardzo przepraszam Pati87... nie wiedziałam. Mam nadzieję, że wybaczysz. Jestem nowa a żeby przeczytać wszystkie Wasze historie i ten wątek (ponad 500 stron!!) potrzebowałabym bardzo dużo czasu. Już się więcej nie wyrywam Trzymam kciuki :*
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
widzę, że dzisiaj temat toaletowy ;p ja siusiam dość często, a najgorsze jak gdzieś wyjdę już chyba psychika sama mi podpowiada, że nie będę miała gdzie skorzystać z wc ;p i wtedy od razu się chce.
ja dzisiaj od rana ogarniam sprawy remontowe, zamawiam farby, meble itp w piątek odbieramy klucze! jupi!
a ja mam ochote na łososia wędzonego -ale czytałam, że nie można
Justyna Sz, vitae13, Omon, Szczęśliwa Mamusia, kasieniaczek, neharika, Kjopa3 lubią tę wiadomość
