Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Gabi19 Witaj
Dobrze trafiłaś, z Nami zawsze raźniej przejść przez trudne momenty związane z ciążą. Nikt nie zrozumie Cię lepiej jak my kobiety, które też już swoje przeszły
Życzę Ci aby 9.08 było już widać duży pęcherzyk
Trzymam kciuki!
Gabi 19 lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Annak hmm.. co do tych badań to nie wiem, muszę przemyśleć czy wydać kasę i zrobić, zaufania jako takiego nie mam do tej lekarki hematolog bo byłam 1 raz u niej, ale tak jak pisałam, że zrobiła na mnie baaardzo dobre wrażenie podczas tej wizyty..no i odpisała, żeby te badania zrobić pomimo ciąży. Porozmawiam z mężem jeszcze co on na to, choć pewnie będzie przeciwny temu, że szkoda kasy, że teraz będzie wszystko dobrze, żebym sobie nie wkręcała...Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Hej dziewczyny! to i ja się przywitam:) również mam termin na kwiecień, dokładniej 7
jutro idę do lekarza na usg to będzie dokładnie 5t.+4d. myślicie, że jest szansa na bijące serduszko ??
Życzę wszystkim przyszłym mamusiom zdrowia i cierpliwości:)Gosia1989, Lollis, niania.ogg, Canti 90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyczekam wrote:Hej dziewczyny! to i ja się przywitam:) również mam termin na kwiecień, dokładniej 7
jutro idę do lekarza na usg to będzie dokładnie 5t.+4d. myślicie, że jest szansa na bijące serduszko ??
koniecznie napisz po wizycie u lekarza bo ja zapewne dopiero pod koniec sierpnia się dostanę, a zżera mnie ciekawość
-
sy__la wrote:Dziwne, że dopiero od II trymestru będziesz brać Clexane. Dziewczyny zazwyczaj biorą od II kresek na teście. Zapewne w tym temacie też co lekarz to inna opinia.
Mam trochę inną historię, bo nie jestem obciążona genetycznie trombofilia, chociaż takie były podejrzenia. Jednak wszystkie badania genetyczne rozwiały wątpliwościMiałam zakrzepice żył przy pierwszej ciąży, lezalam w szpitalu kilka miesięcy. Teraz skrzepy są stare i mam co jakiś czas kontrolne usg, póki co nie ma potrzeby włączenia Clexanu
-
Gosia1989 wrote:To mamy taki sam termin
koniecznie napisz po wizycie u lekarza bo ja zapewne dopiero pod koniec sierpnia się dostanę, a zżera mnie ciekawość
nie dziwię się, ja też jestem z tych niecierpliwych i ciekawychz pewnością dam znać, ale chyba niepotrzebnie zrobiłam sobie nadzieję na to, że jutro zobaczę serduszko bo pewnie wrócę do domu zawiedziona:) macie już jakieś ciążowe objawy ?
-
Fufka30 wrote:Ja robiłam raz betę i sikacza dwa razy ale tylko dlatego, że pierwszy wyszedł negatywny
jutro powtórka
Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Gabi 19 wrote:Mi sie ciągle chce spać i pić. Teraz zaczęło mnie mdlić.
-
Ja robilam dwie bety + przy drugiej becie progesteron - takie zalecenie lekarza.
A jutro musze zrobic trzecia + progesteron - takie zalecenie kliniki aby miec na wizyte z usg.
Az mnie mdli bo to czekanie i sprawdzanie jest mega stresujace dla mnie.....7.03.2017 - Nina jest z nami
-
cześć dziewczyny
przez brak czau i niedziałające forum miałam meeega zaległości ale przeczytałam wszystko.
Gratuluje wszystkim, którzy widzieli Fasolkę i witam wszystkie nowe koleżanki.
Mnie czasem mdli czasem nie, boli głowa chce się spać i w piątek miałam strasznie wzdęty brzuch i bolał mnie tak jak po treningu jakbym miała straszne zakwasy.
No i niestety ale przed pierwszą wizytą musiałam powiedzieć teściom o ciąży bo sytuacja tego wymagała więc teraz potrójny stres do czwartku
W kwestii testów ja zrobiłam 4 testy żeby się upewnić bo mi się za blade kreski wydawały i raz betę - 14dpo była 544 więc nie powtarzałam bo co ma być to będzie i niczego by ta powtórka zmienić nie mogła i tak.Filipek - 09.03.17 -
AniaStaraczka85 wrote:Ja tez się stresuje przed jutrzejsza beta i przed czwartkowym usg kurde dziewczyny nie przypuszczałam ze jak juz zajde w ciążę to wiecznie będę w stresie;)
hehe. Ja najpierw odliczałam byle do serduszka, potem do końca pierwszego trymestru, potem drżałam o pierwsze prenatalne, test pappa, drugie prenatalne, oby donosić do granicy przeżywalności, oby do 2500 kg, oby urodzić szczęśliwie, aby już tylko zabrać do domu, tylko jeszcze żeby kolki minęły, oby ładnie przybierała, żeby tylko alergii na wprowadzane jedzenie nie było, oby sobie łba nie rozbiła, bo wstaje, ale opuścić się z gracją to jeszcze nie umie... Jak zaczęłam się martwić o to czy pęcherzyk we właściwym miejscu tak skończę się martwić chyba dopiero w trumnie.kahaśka, lis87, Antonelka, Agga, Peg, kasieniaczek lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
niania.ogg wrote:hehe. Ja najpierw odliczałam byle do serduszka, potem do końca pierwszego trymestru, potem drżałam o pierwsze prenatalne, test pappa, drugie prenatalne, oby donosić do granicy przeżywalności, oby do 2500 kg, oby urodzić szczęśliwie, aby już tylko zabrać do domu, tylko jeszcze żeby kolki minęły, oby ładnie przybierała, żeby tylko alergii na wprowadzane jedzenie nie było, oby sobie łba nie rozbiła, bo wstaje, ale opuścić się z gracją to jeszcze nie umie... Jak zaczęłam się martwić o to czy pęcherzyk we właściwym miejscu tak skończę się martwić chyba dopiero w trumnie.
Agga lubi tę wiadomość
-
Karolczyk wrote:Ja to samo! Dorzucić sobie progesteron?Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości