Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A czy Wy też tak macie, że jak porobicie coś więcej czy więcej się poruszacie, to póżniej czujecie wyraźniejsze jakieś kłucia czy miesiączkowe bóle? Dziś trochę posprzątaliśmy, ciasto siedzi w piekarniku, a mnie brzuch boli
niby to normalne, ale tyle się naczytałam, że bóle niby okresowe mogą oznaczać skracanie się szyjki
-
Antonelka wrote:Donia to lozeczko chicco jest bardzo fajne. Ja na nie zdecydowalam sie zaby na dole moc w czyms dziecko polozyc bo chyba w lezaczku to za dlugo nie powonno lezec.
Lezaczek wybralam taki kosmiczny marki 4moms.w sumie to na kilka pierwszych miesięcy - nie zdąży się zniszczyć. Także panie prezesie niech że będzie pan hojny w premii rocznej
Antonelka lubi tę wiadomość
-
lis87 wrote:Ja niestety ale nie mogę wszystkiego. Żadnych MC ani pizzy ani nic na co miałabym ogromna ochotę, nawet pierogów mogę max 4. Wyszła mi cukrzyca ciążowa i staram sie uważać, jak jem cos nielegalnego to w bardzo małych ilościach i po godzinie od razu sprawdzam cukier
no ale na pewno jem cześciej, tyle ze wersje ciut zdrowsze niż bym chciała
a tyje i tak i brzuch rośnie jak widać szybciutko
właśnie mam nadzieje, ze to karmienie pomoże w rzuceniu zbędnych kilogramów
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
nutella_ wrote:Dla dwuletniego dziecks to już chyba dostawka powinna być ok. Moja będzie miała rok i trzy miesiące, więc chyba za wczesnie na dostawke i raczej na 90% zdecyduje się na wozek rok po roku. Mam już upatrzone.
Nutella ja kupilam graco stadium duo. Myslalam tez o innych przeglądalam różne fora i nie jest szczytem nowoczesnosci i stajlu, ale przekonaly mnie do niego opinie, ze dzieciakom jest wygodnie nawet w wieku dwóch lat i jeszcze w nim pojezdzą. Jeszcze nie rozpakowalam go zeby posprawdzać. Pottzebowalam wozka taniego (odkupilam od kobitki za 250zl +przesyłka), w miarę możliwości lekkiego, z siedziskami takimi żeby nadał sie na dluzej niż pól roku. U mnie roznica bzedzie rok i 5miesięcy.
Kiedys na ulicy zaczepilam kobiete z Bebetto 4ride czy jakos tak tez podwojny i wszystko spoko- stylowy, nowoczesny ale siedzenia malusie. Dwulatek w tym siedzeniu był na styk. -
Donia ja chyba kupie ten co husta przod/tyl RockaRoo. Ten co ma te rozne tryby troszke za drogi ....chyba...bo jak mnie poniesie to nie recze za siebie.
Tesciowie kupia wozek wiec troszke latwiej bedzie na inne rzeczy wydac kaske.
Glupot nie chce kupowac i zbednych gadzetow (typu podgrzewacz do chusteczek) ale to mnie kusi megaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 21:04
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
angelika1984 wrote:Jestem z Wami codziennie. Czytam co się u Was dzieje. Same pozytywy i bardzo mnie to cieszy. Ja skonczylam plamic. W poniedziałek wizyta. A nie odczuwam się bo jakoś ostatnio nie mam nastroju pozdrawiam.
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Justyna Sz wrote:tez mam takie dni ze totalnie nie mam nastroju... zero pozytywów... oby ci kochana szybko przeszło i żebyś zaczęła czuć jak najbardziej pozytywne emocje.
Ja mam dziś taki dzień....kłotnia, ciche dni,placze sobie,wszystkiego mi sie odechcialo, pizza ktora zrobilam leży i nikt nie jje, sama zjadłam kawałek, miło że sie napracowalam i w dupie maż to ma, żadnych przyjaciól face to face, te na odległość tez
mnie mają gdzieś,mąż też niezainteresowany....tak czytam Wasze wpisy o zakupach, wózkach, śpioszkach, mebelkach...ahh tylko łez więcejReni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Antonelka wrote:Donia ja chyba kupie ten co husta przod/tyl RockaRoo. Ten co ma te rozne tryby troszke za drogi ....chyba...bo jak mnie poniesie to nie recze za siebie.
Tesciowie kupia wozek wiec troszke latwiej bedzie na inne rzeczy wydac kaske.
Glupot nie chce kupowac i zbednych gadzetow (typu podgrzewacz do chusteczek) ale to mnie kusi megataka jestem spostrzegawcza że nie zauważyłam.
Dziewczyny już wieczór - mam nadzieje że obudzicie się w lepszych humorach i panowie też przemyslaLokokoko, Reni1982 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja też miałam taki okres z moim narzeczonym, że ciągle się klocilismy... Jednak D pojechał do pracy w tzw delegacje i mielismy czas żeby pomyśleć na spokojnie i juz jest lepiej. Wyrzuciłam mu wszystko co myślę i jest dobrze
Reni1982 lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Reni1982,nutella_- w pewnym momencie znajomi zawsze się kończą... maja inne priorytety. Sama wiem ze po wkroczeniu w małżeństwo wiele osób się ode mnie odwróciło, dawni znajomi dalej imprezują, a ja wole spędzać czas z rodzina... nie łamcie się dziewczyny... zawsze są gorsze dni ale po nich pojawiają się te dobre... pogadajcie z mężami i im wywalcie jak się czujecie może zrozumieją... u mnie podziałało... Teraz nie potrzebni nam przyjaciele.... najważniejszego przyjaciela nosimy pod sercem i to powinno nam dawać najwięcej radości. trzymajcie się mocnoo... a tutaj zawsze można pogadać i się wyżalić... jest nas dużo, a na pewno każda ma jakieś smutki...wszystkie dziewczyny są super i zawsze służą ramieniem do wygadania i wypłakania...
Reni1982, Venice, Milka1991 lubią tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Justyna Sz wrote:Reni1982,nutella_- w pewnym momencie znajomi zawsze się kończą... maja inne priorytety. Sama wiem ze po wkroczeniu w małżeństwo wiele osób się ode mnie odwróciło, dawni znajomi dalej imprezują, a ja wole spędzać czas z rodzina... nie łamcie się dziewczyny... zawsze są gorsze dni ale po nich pojawiają się te dobre... pogadajcie z mężami i im wywalcie jak się czujecie może zrozumieją... u mnie podziałało... Teraz nie potrzebni nam przyjaciele.... najważniejszego przyjaciela nosimy pod sercem i to powinno nam dawać najwięcej radości. trzymajcie się mocnoo... a tutaj zawsze można pogadać i się wyżalić... jest nas dużo, a na pewno każda ma jakieś smutki...wszystkie dziewczyny są super i zawsze służą ramieniem do wygadania i wypłakania...
Ładnie napisałaś...ja własnie rano powiedziałam co myślę, wg mnie mam rację,przemyslalam to kilka razy, jak nie kilkanascie... ale jak zwykle cisza..uslyszalam tyle zebym sobie nie wkrecala, jak ja nie zaczne sie odzywac, mąź też nie, tym razem już nie będę tą pierwsząReni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Antonelka ja też poluję na ten leżaczek z 4moms. Wiem, że jest kilka, ale nie wiem dokładnie czym się różnią. Chyba chciałabym ten największy.
Temat znajomych widzę...u nas odkąd zaszłam w ciążę nagle telefony przestały dzwonić, weekendy spędzamy sami w domu lub razem z mężem gdzieś idziemy. W pierwszej ciąży też przez to przechodziłam, ale później z upływem czasu wszyscy wracali. Taka kolej rzeczy, mam teraz inne priorytety niż rozrywka..ale smutne to jak nagle stajesz się jakby niewidzialna....
-
Dzień dobry. My po weselu. Bylo całkiem ok. Potanczylismy. Choć wiadomo,że z dziećmi nie ma zabawy na całego.
Dzisiaj przychodzą teście i w końcu im mówimy o ciąży. Ciekawe jak to przyjmą. Podejrzewam,że będzie ciężko.
Z mezem póki co super,wiadomo są gorsze dni ale teraz nie mogę narzekać. A co o przyjaciół to jak byłam w ciąży pierwszej to regularnie się widzieliśmy,nawet kiedy urodziła się córcia. Ale kiedy cześć weszła w nowe związki, urodziły się dzieci to to właśnie oni odeszli. Mamy teraz cześć znajomych z którymi jesteśmy w stałym kontakcie j się regularnie spotykamy ( wiadomo,że czasem trudno zgrać aby wszystkie dzieci były zdrowe) ale się udaje.
Miłego dnia