WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
aniołkowa mama wrote:sy_la takie coś to ja też czuję ale jestem na 90% pewna, że to praca jelit bo mam problemy z gazami teraz
W ogole gazy to chyba normalność bo ja raczej byłam w tej kwesti jakby to powiedziec - nie często - mi sie zdarzało. A teraz czuje jelita i nagle juz wiem co mi tam lata
maz sie śmieje ze jestem lepsza teraz od niego
sy__la, Omon, aniołkowa mama lubią tę wiadomość
-
Albo ci lekarze to banda nieukow. Albo byli przeciw terminacji. Ja rozumiemiem ze zwykły gin nie zobaczy wady serca ale nie brak konczyn. Tez widzialam wczoraj te fakty w tvn. Normalnie nóż w kieszeni sie otwiera. Ci lekarze nie powinni byc lekarzami.Biszkopciki wrote:Jastin cały czas trzymam za Was kciuki :* Po prostu musi być dobrze.
Swoją drogą wczoraj pokazywali w TVN chłopczyka, który urodził się bez kończyn, a w ciąży kobieta miała robione USG przez 6 lekarzy i żaden nie zobaczył nieprawidłowości. Teraz nikt się nie przyznaje do błędu. Wiadomo, że samo stwierdzenie faktu nic by nie zmieniło w kwestii rączek i nóżek tego maluszka, ale myślę, że większość z nas wolałoby się przygotować na taki stan. Od razu nasuwa się pytanie ile te nasze badania są warte... Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Jastin76 lubi tę wiadomość
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
Biszkopciki u mniexw 14tc gin pow ze chyba córka ale tak na pewno powie na polowkowych. Także jeszcze sie nie nastawiam na corke. Za dużo jest bledow zwiazanych z plcia w poczatkowych tygodniach. 1 polowkowe mam 22.11 takze po nich bede wiedziala o ile dziecko pokaze co ma miedzy nozkami.
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
Aniolkowa mama
Ja niby czasami czuje ruchy ale słabe i rzadko. Łozysko mam na przedniej scianie takze pewnie dlatego. Tez czekam z utęsknieniem na te mocne kopniaki i czeste ruchy.
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
Fufka na mojej facebookowej grupie są 4 młode mamy i wszystkie mają właśnie ten model adamexa Ogólnie sobie chwalą, narzekają tylko na to, że jest ciężki.
Biszkopciki tym lekarzom to powinni z automatu prawo do zawodu odebrać. Ja rozumiem jeszcze, że kobieta mogła nic nie podejrzewać, no bo prawda jest taka, że większość z nas rozumie z usg tyle ile lekarz wytłumaczy, ale ja widziałam na usg obie rączki i nóżki, na prenatalnych nawet w opisie mam, że obie dłonie i stopy widoczne, więc jak lekarz może nie widzieć, że dziecko nie ma kończyn? Rozumiem jeszcze jak jeden lekarz nie zauważy braku jednej z kończyn, bo np. dziecko zawsze się jednym bokiem układa i faktycznie nie widać rączki, ale z racji ułożenia lekarz nie powie, że jej nie ma, tylko po prostu że jej nie widać. No ale jeśli dziecko w ogóle nie ma kończyn to co to za lekarza, jak tego nie widzieli?
W pierwszym momencie pomyślałam też, że dziwne, że kobieta tego na monitorze nie zauważyła, no ale ja teraz mogę być mądra, bo wiem jak to wygląda, ale fakt, że gdyby to była pierwsza ciąża i lekarz nic nie powiedział to pewnie też bym myślała, że tak ma być.
Aniołek 12.2015 - 7tc
-
aniołkowa mama wrote:Codziennie ktoś nowy pisze, że poczuł ruchy. Czy są tu jeszcze babeczki co wciąż nie czują ruchów....? jak ja....?
Wiem, że teoretycznie może to być nawet po 20 tygodniu ale w praktyce widzę, że czujecie bardzo szybko
Aniołkowa ja rownież ruchów nie czuje. Czasami mi sie wydawało, ze to mały ale zaraz wiedziałam, ze to jednak jelita i gazy pytałam o to lekarza, mówi ze spokojnie 22-24 tydzień ciąży. Dzieci są małe, maja dużo miejsca, nie ma co sie denerwować jeszcze zdążymy czuć dzieciaki
sy__la, aniołkowa mama lubią tę wiadomość
-
Aniołkowa mama u mnie już 19 tydzień i ruchów jeszcze nie czuję, więc Ty na pewno nie masz powodów do zmartwień
A co do gazów, to mnie też męczą. A od wczoraj wydaje mi się, że macica mi na jelito uciska czy coś, bo wczoraj opisywałam rwący ból z rana, który minął po opróżnieniu pęcherza i puszczeniu trochę gazów (zawsze się zastanawiam jak to ładnie ująć w słowa, ale chyba się nie da, więc musicie wybaczyć
).
A dzisiaj była w ogóle tragedia rano
Chciałam wołać męża i już miałam szpital w głowie - okropny skurcz mnie złapał. Tzn. nie wiem czy to był skurcz, tak to odebrałam - nagły silny ból całego brzucha, że aż się skuliłam. Trwało to kilkanaście sekund i równie nagle puściło, chwilę po tym gaz i jeszcze dwa razy się to powtórzyło, takie kilkunastosekundowe skurcze w odstępie kilkunastu/kilkudziesięciu minut, ale za trzecim razem już się zorientowałam, że to wygląda tak jakby mi się gaz zbierał i macica uciskała jelito utrudniając wydostanie się, bo był ból, bąk i ulga. Teraz już nic nie boli, więc zakładam, że jest właśnie tak jak to sobie tłumaczę.
Aj, przydałaby mi się lista pt. "Niepokojące objawy, którymi nie trzeba się przejmować" Jeszcze się przestraszyłam wizji szpitala, bo wiem, że jakbym się zgłosiła to by mnie położyli na oddział i na tym koniec, bo niedziela, więc niewiele by mi to dziś dało, dlatego cieszę się, że przeszło. Jutro będę u dentysty a w naszej przychodni w poniedziałki jest położna, więc chyba do niej podejdę i zapytam o tą sytuację, będzie umiała coś powiedzieć o tym?
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
Aniołek 12.2015 - 7tc
-
Dziewczyny drugi dzień z rzędu moje dziecko jest takim aniołkiem, że mam ochotę ją zjeść od nowa pokochałam macierzyństwo.
I wszystkie jeszcze po porodzie będziemy miały wiele chwil słabości, pewnie nie raz będziemy miały ochotę wszystko rzucić, ale wierzę, że będzie jednak więcej tych chwil, gdy bedziemy tak zachwycone macierzyństwem jak ja teraz i nie ważne czy to pierwsze dziecko czy czwarte
[zdjecie]
Zdjęcie tylko na jakiś czas. Za jakiś czas zostanie usunięte.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2016, 08:13
Niebieskaa, Kjopa3, lis87, pati87, ilae, misKolorowy, karolyn, Korcia, Reni1982, MyHappy, IGA.G, Justyna Sz, Milka1991, Omon lubią tę wiadomość
👩31 lat 👨🦱 35 lata
2015 💔
👶 Julia 9 lat
👶Antoni 7 lat
👶Zosia
-
Omon, widzę że jesteśmy na tym samym etapie ciąży
Mi lekarz mówił, że jeśli jest skurcz/ból trwający poniżej minuty to jest to niegroźne. Jeśli zaś są takie skurcze, które trwają powyżej 60 sekund to już może znaczyć coś niedobrego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 13:02
Omon lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Hej dziewczyny widzę ze pisałyscie o wózkach. Ja od wczoraj wertuje internet i bardzo ciezko sie zdecydować a niektórych wózków nie można zobaczyć na żywo. Moje typy to mima xari, stokke xplory, mamas&papas urbo2 Ombre, jako spacerówka podoba mi sie bugaboo bee ale gondola mi sie nie podoba
Cameleon tez do mnie nie przemawia, ta gondola taka niska. No i weź tu sie człowieku zdecyduj, wszystko ma zawsze jakieś plusy i minusy
Jak będziecie miały jakieś fajne rzeczy na oku to piszcie, chętnie posprawdzam. Tym sposobem znalazłam wannę Stokke która polecała Niebieskaa. My mamy prysznic wiec wanna bedzie nam służyć tylko przez jakieś pół roku a pózniej będziemy prysznicowac. Fajnie ze sie składa to sie wsadzi za szafkę.
Omon co do tych boli to ja mam tak cała ciąże i pierwsza i ta. Jak mam pełny pęcherz i zmienię szybko pozycje to mnie łapie taki rwący ból w boku. Wszystko mija jak sie wysikam. A najgorsze jak sobie za szybko kichnie i mam pełny pęcherz. Pomaga jak przyciągnę nogi do siebie. Gorzej jak za szybko kichnie to mnie niezłe kłuje. To dość silny ból ale to całkiem normalnie nie martw sie. Ma to związek znowu z tymi rozciągającymi sie wiązadłami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 13:09
Omon lubi tę wiadomość
-
Och ja tez chetnie dowiem sie jeszcze wiecej o Waszych typach, zwatpilam czy chce babyjogger city elite... teraz mysle o babyjogger city mini gt, bo jest bardziej kompaktowy i lzejszy a ja potrzebuje wozka z ktorym nie umecze sie ani w samolocie ani w aucie... ehhh nawet nie patrzylam na inne wozki, bo kompletnie nie wiem co wybrac...
Tu w Norwegii sporo jest babyjoggerow i stokke. Czytalam kiepskie opinie nt stokke (np. niestabilny), nie wiem ile w tym prawdy, ale wyglada na pewno stylowo:)
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieskaa wrote:Och ja tez chetnie dowiem sie jeszcze wiecej o Waszych typach, zwatpilam czy chce babyjogger city elite... teraz mysle o babyjogger city mini gt, bo jest bardziej kompaktowy i lzejszy a ja potrzebuje wozka z ktorym nie umecze sie ani w samolocie ani w aucie... ehhh nawet nie patrzylam na inne wozki, bo kompletnie nie wiem co wybrac...
Tu w Norwegii sporo jest babyjoggerow i stokke. Czytalam kiepskie opinie nt stokke (np. niestabilny), nie wiem ile w tym prawdy, ale wyglada na pewno stylowo:)
No właśnie stokke chyba odpadnie bo przeczytałam na stronie ze ma 17kg
Ja mam troche podobnego do baby joggera ale tańszego Britaxa B-Motion, jest ok ale troche ciężki i kupiliśmy spacerówkę na urlop Peg perego pliki mini która ma tylko 5kg i Britax poszedł do piwnicy
-
Ja myśle o stokke crusi, xplory nie przekonuje mnie ta raczka-dla mnie wyglada jak od odkurzacza wiem, ze sie sprawdzi w góry, my często wyjeżdżamy bo mamy pensjonat w górach-moja znajoma miała wlasnie stokke crusi wiec mogłam go wypróbować pod górkę itp-było naprawdę lekko. Nie był toporny, lekko sie wjeżdżało, prowadzi sie super. Myśleliśmy nad Cosatto ale te 3kolka mnie nie przekonują. A tak juz oczami wyobraźni widzę ten granatowy wózek, widziałam piękna szaran torbę do tego, a małemu juz sie szyje kocyk szary w gwiazdki i podusia- pewnie zamówimy go po nowym roku bo widziałam, ze maja jeszcze wprowadzić nowe kolory. Nie myślałam nad torba ze stokke bo kosztuje prawie 600zl a w sklepie można kupić tańsza
-
Biszkopciki wrote:Nic się nie martw, przyjdzie ten dzień już niedługo
Ja bym mogła zadać pytanie czy są jeszcze babeczki, które nie znają płci?
Też już bym chciała wiedzieć.
Ja! Mi nawet nie chce lekarz powiedzieć, co przypuszcza. Nie chce ryzykować Pewnie dopiero 14. grudnia się dowiem na połówkowych. To będzie wtedy 22t2d.
Ja jeszcze nie wiem co z wanną/prysznicem, bo jesteśmy na etapie poszukiwań mieszkania. Chociaż ja chcę postawić na swoim i mieć wannę albo wanno-kabinę, żaden prysznic
-
lis87 wrote:Ja myśle o stokke crusi, xplory nie przekonuje mnie ta raczka-dla mnie wyglada jak od odkurzacza wiem, ze sie sprawdzi w góry, my często wyjeżdżamy bo mamy pensjonat w górach-moja znajoma miała wlasnie stokke crusi wiec mogłam go wypróbować pod górkę itp-było naprawdę lekko. Nie był toporny, lekko sie wjeżdżało, prowadzi sie super. Myśleliśmy nad Cosatto ale te 3kolka mnie nie przekonują. A tak juz oczami wyobraźni widzę ten granatowy wózek, widziałam piękna szaran torbę do tego, a małemu juz sie szyje kocyk szary w gwiazdki i podusia- pewnie zamówimy go po nowym roku bo widziałam, ze maja jeszcze wprowadzić nowe kolory. Nie myślałam nad torba ze stokke bo kosztuje prawie 600zl a w sklepie można kupić tańsza
ehhh to wlasnie te wozki mnie kusily najbardziej, bo sa piekne, naprawde designem odrozniaja sie od innych..ale ciekawe, ze kojarze sporo kiepskich opinii na norweskich stronach... wlasnie wygooglowalam jakies forum i oto pierwsza lepsza opinia sprzed roku: brak amortyzacji, ciezko wjezdza sie na kraweznik, "czesc sportowa" za mala/waska, kiepska pozycja dziecka w czasie spania, malo miejsca na nozki jak dolozy sie spiworek stokke, i ze wlascwie to dobrze funkcjonuje tylko jako wozek po centrum handlowym.... no nie wiem...zastanawia mnie skad te zle opinie, to firma skandynawska i sklepy maja pelno tych wozkow...
hmmm nie wiem sama, chyba musze sama tez go dokladnie poogladac w sklepie, dla nas wazne zeby to byl znosny wozek w podrozy i zebym mogla z nim chodzic do lasu itd.
Edit: kolejna rzecz, ktora kobitki wytykaja, ze konstrukcja jest sztywna i nie da sie kolysac dziecka... hmm...znowu na polskich stronach znalazlam tez dobre opinie..nie wiem o co kaman... czyzby Polki i Norwezki zwracaly uwage na inne cechy tego wozka? i mialy zupelnie inne wymagania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2016, 13:42
lis87 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
U mnie slaby weekend. W sobote zaliczylam godzinny spacer, troche wyglupialam sie z corka i niechcacy uderzyla mnie stopka w dolne okolice brzucha. Wieczorem polozylam dziecko do spania, a w toalecie odkrylam cala wkladke w ciemno brazowych plamieniach, zaczal sie mocny bol brzucha. Wzielam nospe i tabletke przeciwbolowa, ale nocka w wiekszosci nieprzespana, mnie meczyl bol, a Meza stres. Dzisiaj od rana mialam kilka plam na wkladce, mam problemy z poruszaniem sie, ciagle kluje mnie w srodku i co gorsze, mam twardy i napiety brzuch, jakby opuchniety, a gazow brak. Denerwuje sie, bo nigdy nie mialam zadnych przejsc w zakresie plamien. Dopiero we wtorek rano mam wizyte.. Byle wytrzymac i nie zwariowac.
