Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzaryMary wrote:Angela - sciagasz nadal pokarm ? Mialas takie dni ze było go mniej ?
CzaryMary lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhwesta wrote:CzaryMary w co ubralas malego? ja mala w takie cos:http://www.51015kids.eu/niemowlak-0-2-lat/produkt/pajac-5r2731 i nie wiem czy nie za cieple
No cos takiego. Pod spod pajacyk, na to jeszcze kocyk no i czapa
Dzięki Angela za ODP . u mnie dzisiaj jakos marnie z ta ilością mleka... -
Psotka to ja bym się mogła podpisać pod tym co napisałaś rękoma i nogami. Moja historia jest dokładnie taka sama
łącznie z tym, że poczułam się strasznie zdołowana jak po raz pierwszy usłyszałam o cc. To ja będę trzymać kciuki za Ciebie a ty trzymaj kciuki za mnie!
Może wspólnie uda nam się urodzić naturalnie
Ja jutro idę na kontrolę (chodzę teraz co tydzień) i zobaczymy jak sytuacja wygląda... Ja nie mam żadnych skurczy na ten moment chyba, że nie czuję...
PsotkaKotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Robotka gratulacje
Ja wrocilam ze szpitala, mam sie stawiac co 3 dni na ktg ze wzgledu na stare lozysko. Cc mam przesuniete na 20go kwietnia( moj lekarz nie jest dostepny w innym terminie w szpitalu) i powiem Wam, ze wrocilam z tego szpitala z taka radoscia, ze jeszcze spedze czas z brzuszkiem na kanapie objadajac aie pysznosciamito nic ze moze bede ostatnia z Was
Eweliśka, Aguś86, adk_1989, Justinka, haneczka, lysinka lubią tę wiadomość
-
Angela zobaczysz, niedługo śladu nie będzie i u mojego i u Twojej kruszynki
Za Martynkę też kciuki trzymam.
U nas dziś mega kupska idąA jakie stękanie przy tym haha. Jak stary dziad...i te bąki. Nigdy by człowiek nie pomyślał że tak się można cieszyć z bąków
mf, Angela89, CzaryMary lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Kochane... Adk u mnie też zwiecha nastroju...
Zazdroszczę już mamuśkom... Będę się jeszcze bujać...
Współczuję Anka, Haneczka i kto jeszcze się męczy w zawieszeniu...
Ja byłam na usg, z Mikim wszystko ok, przepływy ok, mały nadal skrzacikiem jest 2950+/-450g. Ale...ten lekarz jakiś nieprzytomny, owszem małego dokładnie zmierzył, serduszko, organy sprawdził, ale według niego łożysko mam nagle w stopniu II i na dole tylnej ściany...idiota nie zmienił ustawień po poprzedniej pacjentce i tak dostałam na wpisie od niego... Całą ciążę łożysko na przedniej ścianie wysoko więc raczej se nie powędrowało...i nagle odnowilo się od zeszłego tygodnia bo było w stopniu III... Głupek...na nfz w szpitalu widzę Panu się nie chciało skupić za bardzo...
Dobrze, że mam swojego gina prywatnie, jutro idę zobaczyć jak szyjka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 15:49
-
nick nieaktualny
-
adk_1989 wrote:Psotka to ja bym się mogła podpisać pod tym co napisałaś rękoma i nogami. Moja historia jest dokładnie taka sama
łącznie z tym, że poczułam się strasznie zdołowana jak po raz pierwszy usłyszałam o cc. To ja będę trzymać kciuki za Ciebie a ty trzymaj kciuki za mnie!
Może wspólnie uda nam się urodzić naturalnie
Ja jutro idę na kontrolę (chodzę teraz co tydzień) i zobaczymy jak sytuacja wygląda... Ja nie mam żadnych skurczy na ten moment chyba, że nie czuję...
A tez masz sie stawic na wywolanie czy nie?
-
nick nieaktualnyEweliska to pomyłka. Ja miałam usg tydzień temu u mojego gina. Wszystko ok, pomiary dziecka itd i łożysko jak całą ciążę na przedniej ścianie
Ten dupek na nfz po prostu specjalnie się nie przejął tą częścią badania, a przynajmniej przeniesieniem na wydruk... Mam tam nagle wód więcej o 4cm,łożysko po drugiej stronie macicy, w stopniu II i szyjkę długą zamkniętą... Dobrze, że dziewczynki tam nie dojrzałEweliśka, haneczka lubią tę wiadomość
-
adk_1989 wrote:Tak do końca jeszcze nie wiem ale z tego co w zeszły czwartek lekarz mówił to możliwe, że w 39 tyg. już zaczniemy wywoływać poród. Liczę na to, że jednak samo się wcześniej zacznie
w 39 juz. ja mam sie stawic w terminie porodu (termin z usg bo ten z OM jest 4dni pozniej) czyli 24.04 -
Mialam badanie po 13 i rozwarcie 4cm powoli idzie.. Chodze od tego czasu i przed chwila wyplynelo ze mnie duzo sluzu z nitkami krwi az po nogach ciekl. Maz byl u mnie już pojechal nie może być ze mna na sali siedzielismy na holu.. Mam nadzieje ze na wieczorny obchod polozna sie zmieni.
Skurcze bardziej bolesne ale nadal co 6 minut... Chyba w nocy urodze..PsotkaKotka, KasiaKwiatek, CzaryMary, Ulka84, haneczka, Eklerka, Amy_, sylvia007, Krysti, Eweliśka, Gosha, Fasia, lysinka lubią tę wiadomość