KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
no wiec witam, jezeli ktos mnie jeszcze pamieta, pisze jedna reka w dodatku lewa wiec bez polskich znakow, wybaczcie, w koncu po 4 dniach udalo mi sie was mniej wiecej nadrobic
13 mielismy chrzciny a potem maz na urlopie wiec nie bylo czasu na pisanie, poza tym moje dziecko rowniez zmienilo sie w malego szatana i krzyczy jak tylko odejde na krok, podejrzewam ze to zeby albo skok maassakra, nawet czasami sie budzi w nocy
beata my to identyczy gust mamy wozek taki sam, a dzisiaj patrze i nosidlo tez identyczne
ja juz wprowadzam nowe produkty, na marchew chyba mamy uczulennie ale bedziemy jeszcze probowac a dzisiaj byla uczta dyniowa chyba bardzo jej smakowala, co do glutenu to mi lekarka kazala dawac na poczatek 2g kaszy manny, wczoraj znalazlam, z gerbera w sloiczku jabluszka z kasza manna wiec taka bede dawac do mleka, ten sloiczek jest bez dodatku mleka mod a na tym mi zalezalo bo my pijemy nutramigen
ja wam linka na fb nie podam bo teraz nie mam jak ale jak wpiszecie mirka joniec to mnie znajdziecie
pozdrawiam wszystkie bardzo serdecznie i zycze milego dnia
a i w piatek bylysmy na warsztatach mamo to ja calkuem milo byloBea_tina, Sasza20, magdalena, Kaja, aga8787, zozol lubią tę wiadomość
-
UCzęść Wszystkim! U nas noc masakryczna ale z powodu zatkanego nosa, Antos chciał spać ale nie mógł oddychać masakra pół nocy przespal u mnie na rękach bo tylko tak mógł jakoś zasnąć także jutro czeka nas wizyta u lekarza... A w tym tygodniu miało być szczepienie...
-
Mirka pewnie że Cię pamiętamy
Widzę że większość maluszków zrobiło się marudnych
tylko Pati ma dwa aniołki
wrzuć jakieś zdjęcia ze chrzcin
Pysia to życzę dużo zdrówka dla Twojej pociechy
Nie wiem czy pisałam więc jak coś napiszę jeszcze raz
My już też rozszerzaliśmy dietęprzerobiliśmy już
marchewkę
pasternaka
ziemniaki
ziemniaki ze szpinakiem
delikatne jarzynki
zupę jarzynową
marchewkową z ryżem
i kleik ryżowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2014, 11:50
magdalena lubi tę wiadomość
-
mirka, ja warzyw jednoskładnikowych w domu mam 6 słoiczków, bo więcej nie znalazłam, a chciałam każdego po jednym kupić
no ale ja to jeszcze mam czas na wprowadzanie:)
mój mały oszust, przecierał oczka o 11.30, miał jeść o 12 więc wzięłam go nakarmiłam, żeby sobie pospał dłużej niż 30 min, i co?? Szał, dopiero teraz mu się usnęło, a tak to szalejemy:)
Kurde, wczoraj znowu nie było kupciocha, w nocy były mega bąki, ale nie bolące, chyba znowu muszę zacząć pić koperek, bo to u niego jednak działało:)
hehe mirka, no to faktycznie niezłe zbiegi okolicznościa jak u Was z nosidełkiem, fajnie się nosi, czy macie lekkie problemiki, bo ja nadal walcze:) chociaż wczoraj deszcz to chodziliśmy trochę po domu, a dziś teraz słońce wyszło, to może po 14 pójdziemy na przechadzkę i zobaczymy ile wytrzyma cwaniak:)
magdalena lubi tę wiadomość
-
witajcie
u nad wprowadzona marchewka, banan i jabluszkoOluś zachwycony garnie sie do jedzenia bardzo wiec nie czekałam z wprowadzeniem dłużej. mirka śliczne fotki
jednoskładnikowych słoiczków faktycznie jest mało!
u nas Oluś złapał wirusa gsrdziołka ale dzielny jest chłopak robimy mu inhalacje a on wylizuje mgiełkę he he komedia
dziś znowu zabawa kolejne wesele wcxoraj zaliczyliśmynogi mnie bolą ze szok!
-
Zozol a gdzie będziecie chodzić na basen
Patulla kup sobie chustę tkana jak się juz nauczysz wiązać to zajmuje to chwilę i jest wygodne bardzo i dla dziecka bezpieczne ja używam, nosidełko kupiłam tylko dlatego żeby łatwiej mi było ją wyciągać i wkładać w miejscach gdzie nie ma gdzie dziecka położyć nawet na chwilkę bo wtedy się te,eba nagimnastykować -
My dziś w nosidełku posprzątaliśmy w mieszkanku:) od razu człowiek się lepiej czuje, wczoraj ogarnęłam tylko z grubsza, a mąż jeszcze mi kuchnie na noc uświnił
szkoda gadać...
Magdalena zaproś mnie! A już sama się obsłużyłam!
Masakra dziś z tą pogodą, w chwilę jak napisałam, że słońce świeci lunęło wściekle, a teraz znowu słońce świeci:P nieźle:)magdalena lubi tę wiadomość
-
Hej my dziś drugi dzien marudzenia
gdzie sie podziała moja grzeczna Polunia?? straszna maruda sie z niej zrobila odkąd sie nauczyła z plecków na brzuszek odwracac. I tak na bujaczku nie posiedzi a wszesniej bardzo duzo w nim spedzala czasu i sie bawila a teraz beee posiedzi z 5 min i prezy sie tak i placze ze masakra.... teraz to na macie lezy, pobawi sie z 5 min obruci sie na brzuszek i placze bo jej niewygodnie albo ze zlosci bo sie podciagnac nie umie albo zabawki nie moze ugryzc no to ja spowrotem na plecki przerzucam , 5 min zabawy i na brzuszek i placz i tak caly dzien ..... no masakra powiem wam....... jutro maz do pracy a ja z nia sama....az sie boje co to bedzie
zaluje ze rodzice i tesciowie tak daleko mieszkaja to by zawsze troszke pomogli i bylaby chwila wytchnienia.
I z tego wszystkiego malo mgr napisalam bo przy tych wrzaskach sie nie da... jak pojdzie spac to w nocy nadrobie