Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola jutro mam się stawić w szpitalu o 8.45. Mogę zjeść śniadanie więc zapewne nie zrobią mi cc w środę, liczę na czwartek ale to też nie ode mnie zależy. A Ty się nie stresuj, lada chwila Wikusia będzie z Tobą.
BiB ja już mam ubrane łóżeczko, przykrylam je dużym prześcieradłem by się nie zakurzylo.Iwo, Karola:), am lubią tę wiadomość
-
Ja jeszcze nie mam ubranego, bo właściwie to nie wiadomo kiedy co i jak. Jak będę w szpitalu poproszę mamę by podjechała i się zajęła przygotowaniem wszystkiego. Niby mąż mógłby to zrobić no ale nie wiem...mama na pewno dokładniej wszystko przygotuje
-
no u mnie szwy gdzies na dniach wyszly czyli jakies 2 tyg je mialam a co dokupek u nasjest ich duzzo:P ale teraz sciagma swoje mleko i karmie tylko nim to pewnie dlatego jest szybkie trawienie . macie problem z ropiejacym oczkiem?? ja nawet kilkanascie razy sola fizjologiczna przemywam i jakos cholerstwo ustapic nie chce;(
maja89waw lubi tę wiadomość
-
Aneczka - skurcze o których Ty piszesz mam praktycznie co noc, od jakiś 2 tygodni, może z 2 razy nie miałam. Wczoraj i dzisiaj mam nawet w dzień, ale później się wszystko wycisza! To sobie wyobraź jaką ja mam nadzieję codziennie i od jakiego czasu już...
Łóżeczko mam ubrane od dawna, tak samo kołyskę, chyba już z miesiąc czasu. Poproszę teściową tylko, aby - jak będę w szpitalu przeprasowała prześcieradełko oraz kocyki i rożek - aby zabić ewentualne bakterie - bo w tym na początku mała będzie spała.
Maja - jeśli miałaś umowę na czas określony do 30.06 , to na 100 % przedłuża się ona do dnia porodu i macierzyński wypłaca ZUS. Natomiast jeśli umowa była na zastępstwo no to macierzyńskiego nie dostaniesz.Iwo lubi tę wiadomość
-
Maja ja też mam jeszcze te szwy, a dziś mija dwa tygodnie, mój gin mówił że się rozpuszczą, bo wizytę u niego mam w sierpniu dopiero. Jutro będzie u mnie położna to sprawdzi jak to wygląda.
Misia super że już kikut odpadł, bardzo szybko A z tymi kupami to Karola ma rację, przy mm mniej ich będzie.
BiB co do łóżeczka, my ubraliśmy w dniu wyjścia ze szpitala, bo właśnie nie chciałam żeby się kurzyło.
Karola, Maja na pocieszenie nie tylko Wy się użeracie z tą "wspaniałą instytucją", ja właśnie się dowiedziałam że moja sprawa trafiła do sądu, teraz pewnie ze trzy miesiące poczekam na rozprawę przeciwko nim, mam już tego serdecznie dość, bo walczę o swoje od lutego ....
Iwo lubi tę wiadomość
-
Wrocilismy od pediatry. Oczywiscie prywatnie trwalo wszystko ponsd godzinke a nie jak w szpitaly na kontroli 15 min i wypad.
Co do kikuta nam odpadl w niedziele.
co do oczka ropieje nadal i malej troche oczy zezuja. Ponoc to niby normalne ale nowe zalecenia mowia aby sprawdzic to u okulisty. Takze musimy sie zapisac i ma nam okulista pokazac jak z tym oczkiem ropiejacym postepowac, bo antybiotyku na razie nie kazala brac.
co do zaparc czy baczkow. Powiedziala ze tak samo moze to byc przy karmieniu piersia jak przy mm. U mnie przeciez mala prawie jedziena piersi i to tez ma. Jednak mamy isc koniecznie na usg brzuszka aby wykluczyc nieprawidlowosci. Mam tez zbadac malej mocz. Jesli bedzie ok to prawdopodobnie to kolkowe i wtedy trzeba przeczekac
Mala wazy 3920 swietnie przybiera na wadze wiec jak widac jednak z tej piersi sporo leci i ona sie najada. Bo dokarmianie ok 150 ml w ciagu dnia to ponoc prawie sie nie liczy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 15:14
am, Iwo lubią tę wiadomość
-
maja89waw wrote:Do dziewczyn które rodziły sn. Czy wy nadal macie szwy widoczne te zewnętrzne ? ja zrozumiałam, ze szyją mnie tymi rozpuszczalnymi 5 dniowymi... mija 2 tygodnie a ja nadal te trzy szwy widzę... czy wy tez je jeszcze macie ?
Maja ja mam również szwy rozpuszczalne i przy wyjściu dopytałam kiedy powinny zacząć odpadać. Okazało się, że wcześniej odpadały po ok 2 tygodniach ale obecnie ich żywotność została wydłużona do ok 4 tygodni. Więc musisz być cierpliwa
maja89waw lubi tę wiadomość
-
Też myślę o karusi.
No u mnie dzisiaj bóle dość późno wystąpiły- bo o 6 się zaczęły, były wyjątkowo bolesne no ale przeszły. Planuje wziąć dzisiaj ciepla kąpiel i pomasuje brodawki...
Ostatnia z moich znajomych lezy na porodowce. Lekarz prowadzacy zalecil czekanie do jutra z oxy, gdyz szyjka twarda, rozwarcie 2 cm i brak skurczy (8 dzień po terminie) natomiast jak tamten zszedł z dyżuru - lekarz dyzurujacy zalecił wywoływanie. Od godziny leży przerażona pod kroplowka. Ciekawe.
lolka83, Iwo lubią tę wiadomość
-
JENY dziewczyny jak to dlugo trwa, ja tu juz ponad 2 tyg z mała, a wy kochane, jeszcze czekacie...
Karola mialysmy termin podobnie, w zyciu nie myslalam, ze bedziesz kochana nosila malutka...
No ale u mnie termin z pierwszego usg wychodzil 16 lipca, nie bralam go pod uwage sugerowalam sie tym z usg ostatnich i miesiaczki, czyli ok 7-10 lipca, jednak jak widac to roznie mogloby byc.
Ale to sie teraz zmiienilo...wiecie jak w ciazy bylo milo i przyjemnie, w sesnie odpoczywania i te problemy wydawaly sie jakies mniejsze....
A teraz...hardcore, ale kochanyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 16:18
Iwo, Karola:), am, Camilia lubią tę wiadomość
-
Lolka też nie sądziłam ze to tyle potrwa. Ja juz nawet z domu wyjść nie mogę, mieszkam w małej miejscowości pod Toruniem, każdy mnie zna i pytania mnie wykanczaja. Z resztą nie tylko mnie ale nawet mąż zaczął narzekać, że co Ci ludzie się tak dopytuja... rozmawialam dzisiaj z teściową i mówię jej że najgorsze jest to że może to jeszcze potrwać z tydzień. Kobieta az sie zmartwila :p tez żyje w stresie - pierwsza wnuczka
Powinnam odpoczywać, relaksowac się. Ostatnie dni na to bo czytam Wasze posty, z resztą wiem sama ze wszystko się za chwilę zmieni. Ale uwierz Lolka że nie idzie tak się wyciszyć i cierpliwie czekać. Mimo iż się staram. Temat do rozmowy z kimkolwiek to moja sytuacja... do tego wszystko boli- mnie jeszcze dodatkowo ten kręgosłup, także nie jest lekko. Poza tym już tak bardzo chciałabym zobaczyć Wiki, taki mam przypływ miłości
Iwo, to ciekawe jaki stopień gotowości do porodu ma moja szyjka. Zapytam w czwarteklolka83, am, Iwo, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
wspolczuje wam tej niepewnosci i czekania ale dzieciaczki wiedza kiedy wyjsc. A jak u was dziewczyny z rozstepami?u mnie teraz to juz wole nie patrzec na brzuch a jak ten zmalal i zobaczylam woje uda to tam tez nie za ciekawie;)cos smaruje specyfikami ale jakos nadziei obie nie robie trudno zbledna i jakos moze nie beda sie tak rzucac w oczy
Karola:) lubi tę wiadomość
-
No to faktycznie Karola możesz się irytować strasznie, ja miałam takie skurcze pierwszy raz a jak się wszystko skończyło byłam zła że mój organizm sobie nie radzi i nie potrafi "rodzić" już nie wiem co mogę zrobić, mąż już też zniecierpliwiony dostał parę dni wolnego bo myśleliśmy że synek będzie z nami a tu wyjdzie tak że maż wróci do pracy a mały zacznie się pchać na świat.
Karola:) lubi tę wiadomość
-
zabuszka wrote:wspolczuje wam tej niepewnosci i czekania ale dzieciaczki wiedza kiedy wyjsc. A jak u was dziewczyny z rozstepami?u mnie teraz to juz wole nie patrzec na brzuch a jak ten zmalal i zobaczylam woje uda to tam tez nie za ciekawie;)cos smaruje specyfikami ale jakos nadziei obie nie robie trudno zbledna i jakos moze nie beda sie tak rzucac w oczy
U mnie w ciazy nie pojawil sie zaden rozstep
Piekna skorka, wiec az w szoku jestem, bo moja mama miala caly brzuch w rozstepach.
Moze olej arganowy zdziałał cudahehe
am, Karola:), Camilia lubią tę wiadomość
-
Wrocilismy z warsztatu z fizjoterapeutą, pokazał jak nosić prawidlowo, jak na kolke reagowac, ponoc ta asymetria cialka normalna, bo to jeszcze ulozenie z ciazy sie kłania, napiecie miesniowe w normie, mamy się zgłosić pod koniec 2 miesiąca i wtedy zobaczymy jak dalej sie wszystko prezentuje, na razie wszystko ok.
am, Iwo, maja89waw lubią tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Wrocilismy z warsztatu z fizjoterapeutą, pokazał jak nosić prawidlowo, jak na kolke reagowac, ponoc ta asymetria cialka normalna, bo to jeszcze ulozenie z ciazy sie kłania, napiecie miesniowe w normie, mamy się zgłosić pod koniec 2 miesiąca i wtedy zobaczymy jak dalej sie wszystko prezentuje, na razie wszystko ok.
Lolka co do noszenia co Wam powiedzieli? Dobrze że wszystko oklolka83 lubi tę wiadomość
-
Jejku dziewczyny, jak tak czytam o tym, jak wy wyczekujecie tego porodu to stwierdzam, że ja chyba jakaś stuknięta jestem, bo wogóle mnie to nie niecierpliwi i nie spędza snu z powiek. Wychodzę z założenia, że będzie kiedy będzie i już. Nawet moi rodzice bardziej się stresują, bo mówią, że w ciągu dnia nie rozstają się z komórką na wypadek jakbym dzwoniła, ze rodzę i trzeba mnie zawieźć do szpitala i wymyślili, że będą po mnie przyjeżdżać co rano i u nich będę siedziała dopóki M nie wróci z pracy
Uważam, że przesadzają, no ale jeśli ma ich to uspokoić to niech im będzie...
No, a dziś mam dzień porzeczkowy. Zrobiłam już muffinki z porzeczkami, które de facto zostały już pochłonięte, a teraz piecze mi się porzeczkowa tartaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2014, 20:48
Camilia, mikulka, Iwo, am, lolka83, aguś82, Karola:) lubią tę wiadomość