Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
910608 wrote:Z innej beczki: dziewczyny czy chodzicie do fizjoterapeutów uroginekologicznych? Albo zamierzacie?
Bo ja się nad tym zastanawiam na ile to jest teraz nadmuchane, że to takie świetne, a na ile rzeczywiście pomaga. Może któraś z Was już korzystała w poprzednich ciążach z ich usług i potrafi coś więcej powiedzieć?
Jakie macie zdanie na ten temat?
Ja dostałam namiary od koleżanki i zamierzam się przejść. To moja pierwsza ciąża. Ona polecala. Mówiła że można się trochę przygotować do porodu. Po porodzie też chodzi bo po szyciu u niej jest dramat.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍 -
910608 wrote:Jakie piękne bobaski! 😍
Wiolala, maluszek jeszcze chyba jest za mały na wróżenie płci. Ale jeszcze troszkę...! 🤗 Na pewno bez strzelania nie obejdzie sięCo do tętna, bo może też bąbel się stresował... Najważniejsze, że mieści się w normie 🍀
Cytrysowa, widać pięknie bobasa! Obstawiam następną dziewczynę w naszym lipcowym babińcu
MDW, jeszcze na pewno będzie okazja do wróżenia płci. Najważniejsze, że dzidziulek pięknie rośnieI w sumie to cenię, że lekarz sam się przyznał do tego, że nie jest mistrzem prowadzenia ciąży. Mógł zawsze dalej naciągać na kasę, a jednak! Masz już wybranego jakiegoś lekarza spoza kliniki do prowadzenia tej ciąży?
Bumszakalaka - gratulacje! 🍀
Ja dlatego nie jestem przekonana, czy wybrałam dobry moment na prenatalne. Ale sugerowałam się jednak zakresem dat od prowadzącego, więc no.. Zobaczymy. U Ciebie 20.12 już na pewno będzie wszystko widoczne i gotowe do mierzenia
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Estrella wrote:Ja dostałam namiary od koleżanki i zamierzam się przejść. To moja pierwsza ciąża. Ona polecala. Mówiła że można się trochę przygotować do porodu. Po porodzie też chodzi bo po szyciu u niej jest dramat.
Bumszakalaka, Justaaa, PatkaPP, Moniika lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
Ja planuję się wybrać, może po jakies ćwiczenia czy coś. Nie mam konkretnych problemów, ale też chcę ich uniknąć a w końcu to już będzie trzecia ciąża 🙈 będę też chodzić na basen, w końcu mam pozwolenie na większą ilość ruchu
Justaaa lubi tę wiadomość
-
Justaaa wrote:Mam wyniki pappa i wolnej podjednostki bety. I już się stresuje czy jest ok 🤭
To trzymam kciuki żeby było dobrze
Ja umówiłam się na prenatalne 07.01 czyli na pappa jeszcze będzie za wcześnie ? Chyba wyniki muszą być zrobione jak najbliżej USG ?Justaaa lubi tę wiadomość
-
Wiolala wrote:To trzymam kciuki żeby było dobrze
Ja umówiłam się na prenatalne 07.01 czyli na pappa jeszcze będzie za wcześnie ? Chyba wyniki muszą być zrobione jak najbliżej USG ?
Mi kazał oddać krew w poniedziałek, a jutro Usg 🤭✊Wiolala lubi tę wiadomość
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
910608 wrote:Z innej beczki: dziewczyny czy chodzicie do fizjoterapeutów uroginekologicznych? Albo zamierzacie?
Bo ja się nad tym zastanawiam na ile to jest teraz nadmuchane, że to takie świetne, a na ile rzeczywiście pomaga. Może któraś z Was już korzystała w poprzednich ciążach z ich usług i potrafi coś więcej powiedzieć?
Jakie macie zdanie na ten temat?
W ciąży nie chodziłam, ale mocno się nad tym zastanawiam bo na pewno warto. Wiem, ze są takie opcje spotkań przygotowujących tkanki do porodu aby uniknąć nacinania
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 21:18
-
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i zdrowych dzieciątek 🤗🤗🤗
Ja trochę jestem mniej na forum bo staram się żeby ten czas był "bardziej świąteczny" niż zazwyczaj. Robiłyśmy z siostra razem uszka, pierogi, a dzisiaj ciasteczka z dziećmi ❤❤❤ Ubralismy już z mężem i córka choinkę, a teraz czekają mnie ciasta, sałatki i parę potraw na Wigilię, które robimy do połowy z siostra. Tak powinny wyglądać święta, rodzinnie ❤ szkoda tylko, że mąż nie uczestniczy, ale ma dużo pracy. Do tej pory co roku jeździliśmy "na gotowe" do teściowej, na wystawna kolację. Szkoda tylko, że atmosfera była taka sztuczna i wszystko na pokaz. Nie dała nawet mozliwosci wziac udzialu w przygotowaniach do Wigilii. Na szczęście w tym roku udało się zbuntować 😏 mam nadzieję, że za rok zrobimy Wigilię na swoim 🥰
Co do ćwiczeń dna miednicy. Fajnie jak się czuje te mięśnie i wtedy można ćwiczyć zawsze i wszędzie 🤣 ja tak robilam. Ich kontrola pomaga m.in. w trakcie porodu. Przed porodem masowałam krocze olejkiem z wiesiołka i ćwiczyłam z balonikiem aniball. Doszłam bodajże do 33 cm. Córka miała główkę 34 i wazyla 3680 g 🤦♀️ miała być mniejsza... Ale udało się bez nacięcia. Lekarz założył mi szwy kosmetyczne, które nie były konieczne. W ten sam dzień siedziałam już po turecku ☺️ dodam, że jestem dość drobna i myślałam, że mam wąską miednice. A jednak się udało 😁 położna radziła ćwiczyć z balonikiem także po porodzie, ale nie znalazłam czasu za bardzo. Miałam problemy z nietrzymaniem moczu. Jeszcze w wakacje podczas niektorych ćwiczeń byl problem. Takze jeżeli w ciąży się pojawi to pójdę do fizjo i może zacznę ćwiczyć z balonikiem. A po ciąży to już na pewno 😑Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 23:32
Bumszakalaka, Wiolala lubią tę wiadomość
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
Moniika wrote:Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i zdrowych dzieciątek 🤗🤗🤗
Ja trochę jestem mniej na forum bo staram się żeby ten czas był "bardziej świąteczny" niż zazwyczaj. Robiłyśmy z siostra razem uszka, pierogi, a dzisiaj ciasteczka z dziećmi ❤❤❤ Ubralismy już z mężem i córka choinkę, a teraz czekają mnie ciasta, sałatki i parę potraw na Wigilię, które robimy do połowy z siostra. Tak powinny wyglądać święta, rodzinnie ❤ szkoda tylko, że mąż nie uczestniczy, ale ma dużo pracy. Do tej pory co roku jeździliśmy "na gotowe" do teściowej, na wystawna kolację. Szkoda tylko, że atmosfera była taka sztuczna i wszystko na pokaz. Nie dała nawet mozliwosci wziac udzialu w przygotowaniach do Wigilii. Na szczęście w tym roku udało się zbuntować 😏 mam nadzieję, że za rok zrobimy Wigilię na swoim 🥰
Co do ćwiczeń dna miednicy. Fajnie jak się czuje te mięśnie i wtedy można ćwiczyć zawsze i wszędzie 🤣 ja tak robilam. Ich kontrola pomaga m.in. w trakcie porodu. Przed porodem masowałam krocze olejkiem z wiesiołka i ćwiczyłam z balonikiem aniball. Doszłam bodajże do 33 cm. Córka miała główkę 34 i wazyla 3680 g 🤦♀️ miała być mniejsza... Ale udało się bez nacięcia. Lekarz założył mi szwy kosmetyczne, które nie były konieczne. W ten sam dzień siedziałam już po turecku ☺️ dodam, że jestem dość drobna i myślałam, że mam wąską miednice. A jednak się udało 😁 położna radziła ćwiczyć z balonikiem także po porodzie, ale nie znalazłam czasu za bardzo. Miałam problemy z nietrzymaniem moczu. Jeszcze w wakacje podczas niektorych ćwiczeń byl problem. Takze jeżeli w ciąży się pojawi to pójdę do fizjo i może zacznę ćwiczyć z balonikiem. A po ciąży to już na pewno 😑
Dobrze napisałaś: fajnie jak się je czujebo okazuje się, ze kobiety nie wiedza jak je odizolować i błędem jest np. ćwiczenie wstrzymywaniem moczu podczas sikania. Ćwiczę je sobie już od ok dwóch tygodni i będę ćwiczyła do samego porodu- liczę, ze uniknę obniżenia narządów i właśnie np. Nietrzymania moczu. Co do nacięcia to brawo za taka wytrwałość! Żałuję, ze traktowałam to po macoszemu i po porodzie i nacięciu wyglądam… zle. Warto o tym mówić. Ginekolog powiedział mi, ze założono za mało szwów 🤦♀️ Co ciekawe fizjoterapeuta powiedział, ze wyglądam naprawde dobrze i pojawiają się u niej kobiety w o wiele gorszym stanie.. tak wiec dziewczyny! Olejek w łapę i masujemy. Dodatkowo pomyślę nad balonikiem
Co do atmosfery - od początku grudnia: chora córka, chora ja, chora corka… podobnie u mojej siostry. Reszta rodziny mieszka już daleko i na Święta wyjeżdżamy. O ile córa wyzdrowieje bo dziś 37,6 nagle a cały dzień szalała w świetnym nastroju
-
Z tym balonikiem to proponuję zasięgnąć opinii fizjo uro, bo mi np przed porodem odradzała korzystanie. Argumentowała to tym, że w przygotowaniu do porodu chodzi o uelastycznienie tkanek krocza, a nie o jego rozciągnięcie, a podobno taki efekt daje anniball. Podobno tez nie w każdym przypadku wejście do pochwy powraca do swojego pierwotnego stanu po ćwiczeniach z balonikiem. Ja docelowo zrezygnowałam na rzecz masażu krocza. Moniiika a Ty widzisz u siebie jakąś zmianę na niekorzyść?
Bumszakalaka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a odnośnie wysokiego tętna płodu. Nie martwcie się tym póki lekarz nie widzi problemu. Może się denerwujecie, dziecko jest bardziej aktywne albo wpływa na to sama pozycja w jakiej jesteście! Na tym etapie nie wiem, czy to ma takie znaczenie bo dziecko jest małe, ale pewnie każda z Was słyszała, że w późniejszej ciazy warto spać na lewym boku, a nie na plecach. Bo wtedy dziecko uciska naczynia krwionośne. Pisze o tym bo raz na usg jak dopytywałam o tętno (było ok 180) to lekarz powiedział właśnie, że to może być m.in. przez to, że leżę na plecach. To już był na pewno 25 tc+
tą pozycją to myślę, że nie trzeba się AŻ tak przejmować, ale warto zwrócić uwagę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2021, 10:37
Daisy___, Wiolala lubią tę wiadomość
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
Ja dostałam dokładnie ten sam antybiotyk tydzień temu, ale po przeczytaniu ulotki stwierdziłam,że wolę narazie brać sam żurawit i stosować bardziej naturalne sposoby,a o antybiotyk zapytam dziś jeszcze mojego lekarza do którego chodzę prywatnie,zrobiłam dziś powtórne badanie moczu,zobaczymy co powie. Zapis w ulotce odnośnie ciąży nie podobał mi się 🙄
-
Jestem już po prenatalnych. Wszystko super, dzidzia nadal jest dziewczynka. Wg usg 12t2d, wg OM 12t0d. Ryzyko wad genetycznych jest minimalne- lekarz powiedział, ze dla mojego wieku rzadko się takie zdarza. Widziałam wszystkie narządy łącznie z nerkami. Tak ze wielkie uffffff! Jednak warto było zrobić PAPPe i isc do specjalisty ❤️
Daisy___, Moniika, Justaaa, Bumszakalaka, Wiolala, 910608, Duzaa, myszajda, Katsy, Izolda7913, Lolita, MDW, PatkaPP lubią tę wiadomość
-
Wiolala wrote:Monika ja zawsze śpię na boku ale przeważnie na prawym. Myślę po prostu, że się maluch zestresował razem ze mną.
W życiu nie miałam takiego ciśnienia jak wczoraj...
Mcdulka super, że ryzyko wyszło takie niskie 🥰 przynajmniej będziesz spokojniejsza teraz, także na pewno warto ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2021, 11:41
Wiolala lubi tę wiadomość
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
Ja tez już po USG. Z pomiarów i Pappy wszystko ok.
Maluszek się słodko wiercił😍 ponad 5 cm.
Widzieliśmy płeć na USG. Zgadujcie 🙈🤣
Wiolala, Daisy___, Moniika, Duzaa, Love22, 910608, myszajda, Katsy, Izolda7913, Lolita, PatkaPP, JUST7797 lubią tę wiadomość
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
Monika już rozumiem 🙂
Dziewczyny gratulujęJusta ja się nie znam ale strzelam dziewczynkę
Izolda no ja też przeczytałam ulotkę i nie bardzo chce brać ten lek tym bardziej, że mnie na prawdę nic nie boli ani nie mam problemu z pęcherzem. Może zaczekam na wynik posiewu. Daj znać później co Twój lekarz powiedział 🙏Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2021, 11:57
Justaaa lubi tę wiadomość
-
Wiolala wrote:Czy któraś z Was miała może antybiotyk na bakterie w moczu ? U mnie wyniki słabe i dostałam monural i wieczorem mam wziąć . Robiłam dzisiaj posiew ale na to czeka się ok 5 dni 😔
Mi lekarka kazała brać urosept do posiewu. W ogólnym jakieś bakterie i leukocyty były a posiew wyszedł czysto. Będę jutro powtarzać znów bo chyba 2 tygodnie spokoju i coś się zaczyna na nowo rozkręcać.AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
nasienie - ok
Ona: 36 lat, On: 36 lat
12.05.2021 start 1 IVF ICSI
08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥
23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍
23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍