Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
mcdulka wrote:Dokładnie na tym etapie miałam zanik objawów i panikowalam, ze poroniłam. Wróciły ze zdwojona siła dokładnie w 7t0d. Dzisiaj mam 7t4d i po prostu płacze. Jestem słaba, wymiotuje, mam mdlosci, zgagę i przeszkadza mi każdy zapach.
Dziewczyny, próbowalyscie gum Pregna Vomi?
Jak to dziwne że martwimy się brakiem objawów a potem człowiek żałuję że coś takiego pomyślał 😅 -
Pomarańcza to mamy bardzo podobnie, strach ogromny, ja ciągle biegam do toalety żeby sprawdzić czy nie ma plamień, nie mam żadnych właściwie objawów, czasem piersi bolą. Ciągle czuje ze coś się ze mnie wylewa, mam śluz który ciągle mnie straszy ze dzieje się coś złego. Czekam tej wtorkowej wizyty jak zbawienia.
Cytrusowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie też narazie objawów jakichś szczególnych praktycznie brak i mam nadzieję że tak już zostanie☺ zresztą w pierwszej ciąży też tak było. Gorzej niestety było później, skracająca się przedwczesnie szyjka, miesiąc leżenia i poród trzy tygodnie przed terminem. Chyba najbardziej właśnie boję się powtórki tego scenariusza,ale praca i dom na szczęście tak wypełniają mi czas że nie mam go dużo na zamartwianie się na zapas 😉
-
Dziewczyny - z objawami mamy podobnie. 😁 Aczkolwiek na nudności i wymioty jeszcze chwilę muszę poczekać, na razie tylko tzw. gula w żołądku. 🤢 I z dnia na dzień czuję, że jestem coraz słabsza, wszystko mam obolałe. Nie jestem w stanie ustać, choćby na chwilę i dziś w Kościele na wszystkich staniach miałam ochotę usiąść. 😅 Robiłam dziś surówkę na obiad - to samo, ledwie ustałam i już miałam łzy w oczach, bo nie dość że trzeba stać to jeszcze trzeć tymi bolącymi rękoma a na siedząco nie potrafię robić kuchennych rzeczy 😂. Spałam prawie całe popołudnie... Wizyta za 1.5 tygodnia i serio, zastanawiam się nad L4, bo po prostu nie daje rady. Jestem ciekawa co będzie w tym tygodniu w pracy, przeraża mnie to bo niedość, że mam jajecznicę zamiast mózgu to kuźwa, takie samopoczucie 😭.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny
Ja z kolei od początku wiedziałam, że coś jest nie tak ...
Już 3 tydzień mam straszny ból żołądka i nudności 24/24 🤢🤢🤢
Piersi nie mogę w ogóle dotknąć. Ginekolog stwierdził, że takie objawy to tylko powód do radości i dobry znak dla fasolki. A ja już czasami płacze z bezsilności, bo te mdłości mnie wykańczają ... -
Ultra-Dżasta wrote:Dziewczyny - z objawami mamy podobnie. 😁 Aczkolwiek na nudności i wymioty jeszcze chwilę muszę poczekać, na razie tylko tzw. gula w żołądku. 🤢 I z dnia na dzień czuję, że jestem coraz słabsza, wszystko mam obolałe. Nie jestem w stanie ustać, choćby na chwilę i dziś w Kościele na wszystkich staniach miałam ochotę usiąść. 😅 Robiłam dziś surówkę na obiad - to samo, ledwie ustałam i już miałam łzy w oczach, bo nie dość że trzeba stać to jeszcze trzeć tymi bolącymi rękoma a na siedząco nie potrafię robić kuchennych rzeczy 😂. Spałam prawie całe popołudnie... Wizyta za 1.5 tygodnia i serio, zastanawiam się nad L4, bo po prostu nie daje rady. Jestem ciekawa co będzie w tym tygodniu w pracy, przeraża mnie to bo niedość, że mam jajecznicę zamiast mózgu to kuźwa, takie samopoczucie 😭.
Jak coś, pamiętaj, ze rodzinny również może wystawić ciążowe L4 - ale z tego, co mówił mi lekarz, raczej na krócej (tzn. wolą nie na kilka tygodni). Ja tak dostałam👧 07.2022 -
Ultra-Dżasta wrote:Dziewczyny - z objawami mamy podobnie. 😁 Aczkolwiek na nudności i wymioty jeszcze chwilę muszę poczekać, na razie tylko tzw. gula w żołądku. 🤢 I z dnia na dzień czuję, że jestem coraz słabsza, wszystko mam obolałe. Nie jestem w stanie ustać, choćby na chwilę i dziś w Kościele na wszystkich staniach miałam ochotę usiąść. 😅 Robiłam dziś surówkę na obiad - to samo, ledwie ustałam i już miałam łzy w oczach, bo nie dość że trzeba stać to jeszcze trzeć tymi bolącymi rękoma a na siedząco nie potrafię robić kuchennych rzeczy 😂. Spałam prawie całe popołudnie... Wizyta za 1.5 tygodnia i serio, zastanawiam się nad L4, bo po prostu nie daje rady. Jestem ciekawa co będzie w tym tygodniu w pracy, przeraża mnie to bo niedość, że mam jajecznicę zamiast mózgu to kuźwa, takie samopoczucie 😭.
Chociaż ja często mowie, ze mam kalafior zamiast mózgu 🤣🙈
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
O, ja też mam egz ale sobie go przełożyłam na wtedy, kiedy będę w drugim trymestrze. 😅 Teraz bym nie dała rady jechać i odpowiadać na pytania, może w styczniu stan mojej jajecznicy się poprawi jako tako. 😂 Choć mówię - w pracy takie rzeczy czasami gadam, że Kierownik zaczyna chyba we mnie wątpić i nawet pytał, czy mam jakieś problemy i czy może mi jakoś pomóc. 😂
Odnośnie L4 właśnie kurde, nie chce na razie ciążowego. Jak to dojdzie do kadr to nici z podwyżki. 🙈 A jednak u "mojego" prywaciarza jest ciężko z podwyżkami dla świeżo upieczonych mam po L4 a następnie po macierzyńskim jest ciężko. 🤬11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
nick nieaktualnyUltra-Dżasta wrote:O, ja też mam egz ale sobie go przełożyłam na wtedy, kiedy będę w drugim trymestrze. 😅 Teraz bym nie dała rady jechać i odpowiadać na pytania, może w styczniu stan mojej jajecznicy się poprawi jako tako. 😂 Choć mówię - w pracy takie rzeczy czasami gadam, że Kierownik zaczyna chyba we mnie wątpić i nawet pytał, czy mam jakieś problemy i czy może mi jakoś pomóc. 😂
Odnośnie L4 właśnie kurde, nie chce na razie ciążowego. Jak to dojdzie do kadr to nici z podwyżki. 🙈 A jednak u "mojego" prywaciarza jest ciężko z podwyżkami dla świeżo upieczonych mam po L4 a następnie po macierzyńskim jest ciężko. 🤬 -
Ja już jestem na L4. Pracuje w dużej szkole, uczę 6 klas, a sytuacja z COVID jest kiepska. Dodatkowo moja odporność praktycznie nie istnieje- od czerwca miałam 4anginy. Pomijam już moje samopoczucie. W poprzedniej ciąży pracowałam do końca 6msc i to nie było mądre. Nosiłam ze sobą woreczki strunowe i wymiotowałam na zapleczu. To był horror!
-
Oj dziewczyny, z podwyżkami u mnie podobnie. Raz dziewczyna była w ciąży i poszła na zwolnienie chyba dopiero na przełomie 7/8 miesiąca i dostała "karę", bo dostajemy co roku świąteczne i dostała o połowę mniej niż rok wcześniej (a mój pracodawca nigdy nie daje mniej, albo tyle samo albo więcej ..). Także ja zanim powiem o ciąży to czekam na świąteczne 😑 ale o L4 myślę raczej o styczniu, lutym, chyba że nie będę dawać rady to wcześniej ..
-
mcdulka wrote:Ja już jestem na L4. Pracuje w dużej szkole, uczę 6 klas, a sytuacja z COVID jest kiepska. Dodatkowo moja odporność praktycznie nie istnieje- od czerwca miałam 4anginy. Pomijam już moje samopoczucie. W poprzedniej ciąży pracowałam do końca 6msc i to nie było mądre. Nosiłam ze sobą woreczki strunowe i wymiotowałam na zapleczu. To był horror!
910608 lubi tę wiadomość
-
Ja jestem w trochę innej sytuacji, jestem na swoim i mam zamiar pracować tak długo jak się da. Z synem położyło mnie w 2 miesiącu i leżałam właściwie do końca ciąży, to była udręka. Byłam tak przygnębiona całą tą sytuacją i jeszcze po porodzie teksty typu siedź w domu ile wlezie wychodziły mi bokiem. Do pracy wróciłam jak młody miał 3 miesiące na pół etatu. Dzisiaj akurat mam jakieś dziwne skurcze(termin przewidywanej miesiączki) więc zostałam w domu, połknęłam nospe i leżę, mam nadzieję że to nic złego. Czekam z utęsknieniem na spotkanie z ginem jak nigdy dotąd🙂
-
Marmurkowa wrote:Ja jestem w trochę innej sytuacji, jestem na swoim i mam zamiar pracować tak długo jak się da. Z synem położyło mnie w 2 miesiącu i leżałam właściwie do końca ciąży, to była udręka. Byłam tak przygnębiona całą tą sytuacją i jeszcze po porodzie teksty typu siedź w domu ile wlezie wychodziły mi bokiem. Do pracy wróciłam jak młody miał 3 miesiące na pół etatu. Dzisiaj akurat mam jakieś dziwne skurcze(termin przewidywanej miesiączki) więc zostałam w domu, połknęłam nospe i leżę, mam nadzieję że to nic złego. Czekam z utęsknieniem na spotkanie z ginem jak nigdy dotąd🙂
-
Pomarańcza wrote:Oj dziewczyny, z podwyżkami u mnie podobnie. Raz dziewczyna była w ciąży i poszła na zwolnienie chyba dopiero na przełomie 7/8 miesiąca i dostała "karę", bo dostajemy co roku świąteczne i dostała o połowę mniej niż rok wcześniej (a mój pracodawca nigdy nie daje mniej, albo tyle samo albo więcej ..). Także ja zanim powiem o ciąży to czekam na świąteczne 😑 ale o L4 myślę raczej o styczniu, lutym, chyba że nie będę dawać rady to wcześniej ..
Ahahaha! Witaj w klubie. U mnie to samo, jak ktoś ma L4 w ciągu roku sumarycznie powyżej 5 dni roboczych (nie ważne dlaczego) to z automatu premia jest obcinana o 50%. Żałosne. Moja koleżanka co miała kilka razy w roku L4 (ciaza, a później poroniła i należało jej się po 3 mscu ileś tam dni macierzyńskiego) to za niecałe pół roku ja zwolnili, bo "mało produktywna". Ta, dziewczyna, która robiła dobrą robotę... A później okazało się, że na jej miejsce przyszła koleżanka prezeski. 🙄 Pf...
Bardzo bym chciała iść na "swoje" ale w Polsce z tym nie za dobrze, no ale coś myślę w temacie.
W sumie nie mam co narzekać na zarobki, no ale tak jak wcześniej pisałam - po macierzyńskim będzie z tym ciężko.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Pomarańcza, wizytę mam jutro, ale martwię się tymi skurczami.
Tak, mam nadzieję że tym razem będzie lepiej i będę mogła normalnie funkcjonować, jeśli przyjdzie mi się znowu leżeć to chyba zwariuję. Jestem aktywna, nie lubię "robić nic" ciągle gdzieś mnie niesie i coś ciekawego jest do zrobienia. Dzięki Bogu mamy trochę inne czasy niż 16 lat temu, internety sa🤪 -
Dziewczyny u mnie też brak objawów poza wzmożonym apetytem (rybki 😍), może większą sennoscia i wiadomo czasem boli mnie w okolicach jajników/podbrzusza. Tylko u mnie jeszcze wczesnie bo 5+0 licząc według owulacji. A z om z 5+5 pewnie 🤔 w tamtej ciąży w skończonym 6 tygodniu jak w zegarku dostałam mdłości, a potem wymiotowałam. Liczę na to, że tym razem mnie ominie bo była tragedia 😋 raz zwymiotowałam przed drzwiami do pracy. Innym razem w papier, który na szczęście ze sobą nosiłam robiąc analizy 😂 jakoś udało się, że nikt mnie nie widział 😂
Jakie bierzecie suplementy ciążowe? Muszę w końcu kupić. Mój lekarz poleca Pregnę. Narazie brałam kwas foliowy i magnez tylko.. młoda była chora i tak mi zeszło juz tydzien żeby zadbać o siebie i fasolkę 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2021, 10:50
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
Dla mnie Kropek jest bardzo łaskawy z objawami jak na razie 😅 Apetyt się unormował. Jedynie cycki czasem bolą.
Moniika mi też lekarka polecała pregnę. Ma eit d i jod, które są potrzebne 😉
Wpadliśmy z moim na pomysł, że każdego dnia będziemy robić mi zdjęcie w tym samym miejscu i w takiej samej pozycji i zrobimy z tego potem timelaps jak rosnął brzuszek 😁Moniika lubi tę wiadomość