Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
ANuszka272 wrote:A i dziś robiłam pierwszy zastrzyk z neoparin i ja nie wiem jak dam radę do końca ciąży 🙈 boli jak diabli.. lekarz zalecił mi jeszcze acard ale dopiero od 13tc ciąży a wiem że niektóre z Was już biorą i zastanawia mnie czemu mi dopiero kazał później brać 🤔 sorki za taki wywód 🙊
A robisz zastrzyki tak jak jest w instrukcji? Dezynfekcja, jak największa fałdka skóry, 5 cm od pępka z każdej strony, wkłucie i wyjęcie igły, nadal trzymając fałdkę? Jak dla mnie nie jest to przyjemne, ale to też nie jest ból. Chociaż rzeczywiście Neoparin jest jakby bardziej szczypiący niż Clexane. Igły też jakby bardziej tępe, no ale jest sporo tańszy... Możesz spróbować wkłuwać się na wydechu, niektórym pomaga
Jeśli chodzi o przyczynę - u mnie gin zdecydował o heparynie, żeby poprawić przepływy. Ale mam wizytę u hematologa dopiero w najbliższy wtorek i jeśli hematolog powie, że nie ma sensu brać, to ja z tego zrezygnuję. Ostatnio nawet na forum o poronieniach widziałam historię dziewczyny, która dostała od heparyny krwotoku i ciąża skończyła się tragicznie. Więc jak nie ma konkretnej przyczyny, ja bym nie chciała brać "na zaś".
Zapytaj i Ty koniecznie, skąd pomysł brania heparyny? Masz stwierdzoną zakrzepicę? I masz na te leki refundację czy płacisz 100%?
-
mcdulka wrote:Hej dziewczyny w weekend!
I ja od razu z pytanie- czy Wy tez tak boicie się i martwicie przed badaniami prenatalanymi? Naczytałam się o wadach genetycznych, wadach budowy, bezmogowiu i szaleje z nerwów 😪
Dołączam do Twojego klubuBardziej niż stwierdzenia wad boję się, że pójdę na to USG i lekarz powie, że nie ma czego badać, że bardzo mu przykro, ale serduszko nie bije. To już słyszałam, tego doświadczyłam i stąd obawa. Wiem, że bez sensu, że co ma być, to będzie, a na tym etapie i tak nie będzie dziecka ratować.
Staram się być dobrej myśli, w końcu lekarz ostatnio mówił, że jest na ten etap OK, a komu mam wierzyć jak nie lekarzowi?
No i tak jak było w mojej aplikacji - starajmy się wierzyć w swoje ciała, bo robią teraz magię
Izolda, masz dziś wizytę? Jak nie, może pokaż wyniki, może pomożemy Ci zinterpretować i sprawić, że nie będziesz taka zestresowana?Izolda7913 lubi tę wiadomość
-
910608 wrote:Dołączam do Twojego klubu
Bardziej niż stwierdzenia wad boję się, że pójdę na to USG i lekarz powie, że nie ma czego badać, że bardzo mu przykro, ale serduszko nie bije. To już słyszałam, tego doświadczyłam i stąd obawa. Wiem, że bez sensu, że co ma być, to będzie, a na tym etapie i tak nie będzie dziecka ratować.
Staram się być dobrej myśli, w końcu lekarz ostatnio mówił, że jest na ten etap OK, a komu mam wierzyć jak nie lekarzowi?
No i tak jak było w mojej aplikacji - starajmy się wierzyć w swoje ciała, bo robią teraz magię
Izolda, masz dziś wizytę? Jak nie, może pokaż wyniki, może pomożemy Ci zinterpretować i sprawić, że nie będziesz taka zestresowana?
Izolda, masz dzisiaj wizytę? Jeśli nie to wrzuć wyniki i pomożemy Ci w interpretacji. W różyczce masz oewnie dodatnie przeciwciała igg świadczące o przebytej infekcji 🙂 -
Coralinio wrote:Dziewczyny usg prenatalne robi sie przez brzuch czy dowcipnie?
Zaraz zaczną się prenatalne, to tylko podpowiem dziewczynom w 1 ciąży, choć przy zapisach powinnyście zostać poinformowane, że na to usg należy przyjść z pełnym pęcherzem910608, Izolda7913 lubią tę wiadomość
-
Izolda dawaj wyniki, pomożemy chętnie 😉
Ja się cały czas zastanawiam, jak to u mnie z tymi prenatalnymi będzie. Wiem, że trwają dłużej, a u mnie w Medicover mogę się umówić po prostu na wizytę, które to są niby 15 minutowe 🤷♀️ muszę koniecznie zapytać lekarki w środę -
Jeśli chodzi o strach to zazwyczaj boimy się tego co wiemy że może się zdarzyć. Na szczęście w większości przypadków niepotrzebnie. Ja do pierwszej ciąży słyszałam tylko o wczesnych poronieniach i ze do 12 tc nie ma co się cieszyć bo nie wiadomo co będzie A jak się zacznie 2 trym to już można być spokojnym jeśli na prenatalnych tych w 13 tv nic złego nie wyszło. I w zasadzie słyszałam tylko o tych przeziernosciach i w zasadzie o zespole dawna. Więc myślałam że to badanie jest głównie po to. Dziś niestety wiem o wiele więcej
Prenatalne wyszły niby prawidłowo i tak żyłam sobie jeszcze kilka miesięcy planując przyszłość. Jaki był mój szok gdy okazało się, że moje maleństwo od początku wcale zdrowe nie było. Nie chce wchodzić w szczegóły żeby straszyć. Dla mnie to nadal bolesny temat. Bardziej chce uspokoić, że to normalne jeśli doświadczyliśmy czegoś złego lub ktoś z bliskich , że boimy się. Ciąża po stracie jest bardzo ciężka psychicznie ale w miarę możliwości trzeba myśleć pozytywnie. Zwłaszcza jeśli jesteśmy pod dodatkowo opieka lekarzy i wsparcie odpowiednich lekarstw. Ja w ciąży po stracie nie bałam się wczesnego poronienia tylko właśnie tego co może stać się przy porodzie. Teraz jestem w innej sytuacji i boję się już wszystkiego 🙈 Przy moim tęczowym dziecku wielkim wsparciem było forum, mowilysmy czego się boimy i wzajemnie wspierały że będzie dobrze. I wiecie co, było. Wszystkie z tamtego wątku urodzilysmy zdrowe maluszki. Tego życzę i nam tym razem.
mcdulka, Skinny, 910608 lubią tę wiadomość
-
910608 wrote:Dołączam do Twojego klubu
Bardziej niż stwierdzenia wad boję się, że pójdę na to USG i lekarz powie, że nie ma czego badać, że bardzo mu przykro, ale serduszko nie bije. To już słyszałam, tego doświadczyłam i stąd obawa. Wiem, że bez sensu, że co ma być, to będzie, a na tym etapie i tak nie będzie dziecka ratować.
Staram się być dobrej myśli, w końcu lekarz ostatnio mówił, że jest na ten etap OK, a komu mam wierzyć jak nie lekarzowi?
No i tak jak było w mojej aplikacji - starajmy się wierzyć w swoje ciała, bo robią teraz magię
Izolda, masz dziś wizytę? Jak nie, może pokaż wyniki, może pomożemy Ci zinterpretować i sprawić, że nie będziesz taka zestresowana?
O widzisz muszę go zapytać na wizycie i może się zapisać do hematologa który robił mi badania po tej drugiej ciąży... Pamiętam jeszcze przed pierwsza ciąża brałam też zastrzyki bo w łydce miałam zakrzep... Ostatnio po wypadku miałam robione badania i było ok... Ale ginekolog przepisał mi je ze względu na ten zawał łożyska w drugiej ciąży i słabe przepływy po połówkowych 🤷 no nic musze czekać do wizyty choć nastraszyła mnie historia tej dziewczyny 😱 a no i może mnie bolało bo chwilowo puściłam tą fałdę skóry choć pamiętam w szpitalu ostatnio po wypadku jak leżałam też mnie bolało -
Love22 napisałaś w punkt ja wiem że po mojej tragedii w drugiej ciąży ta jeśli przebiegnie pomyślnie będzie do samego porodu pełna napięcia ☹️ żadne prenatalne czy połówkowe nie dadzą mi spokoju ducha (no może na chwilę) i wczoraj nawet tak myślałam że chyba dopiero jak będę rodzic pozwolę mężowi złożyć łóżeczko bo ostatnim razem właśnie jak je przywiózł kurier na następny dzień wylądowałam w szpitalu i tak do tej pory leży w pudłach na strychu ☹️ no nic koniec tych smentow dziewczynki 😘 jeszcze trochę i zaczną się cudowne wiadomosci z wizyt prenatalnych ♥️ a co myślicie o przeniesieniu się na FB? Tam już bardziej oficjalnie bo poznamy swoje dane ale myślę że łatwiej będzie wstawiać zdjęcia z wizyt czy filmiki?
Sendi94, 910608, Grażynka, Justaaa lubią tę wiadomość
-
Anuszka272 wrote:Love22 napisałaś w punkt ja wiem że po mojej tragedii w drugiej ciąży ta jeśli przebiegnie pomyślnie będzie do samego porodu pełna napięcia ☹️ żadne prenatalne czy połówkowe nie dadzą mi spokoju ducha (no może na chwilę) i wczoraj nawet tak myślałam że chyba dopiero jak będę rodzic pozwolę mężowi złożyć łóżeczko bo ostatnim razem właśnie jak je przywiózł kurier na następny dzień wylądowałam w szpitalu i tak do tej pory leży w pudłach na strychu ☹️ no nic koniec tych smentow dziewczynki 😘 jeszcze trochę i zaczną się cudowne wiadomosci z wizyt prenatalnych ♥️ a co myślicie o przeniesieniu się na FB? Tam już bardziej oficjalnie bo poznamy swoje dane ale myślę że łatwiej będzie wstawiać zdjęcia z wizyt czy filmiki?
Sendi94 lubi tę wiadomość
-
Oh tez mam wrazenie ze pierwsza ciaza to bardziej taka nieswiadomosc i chyba mniej stresu bylo.. Druga ciaza to juz troche wiemy co nas czeka i jest to napiecie od samego poczatku, ja juz jak zobaczylam dwie kreski to odrazu zaczelam przeglaxac i czytac internety.. A to nic dobrego 😞
Milej Soboty 🙂
Takze jestem za grupa na fb -
Dzięki dziewczyny,już jest uspokojona,miałam wizytę no i tak jak myślałam,zupełnie inaczej wyglądała prywatnie u mojego ginekologa niż ta w szpitalu na NFZ🙂
Jak chodzi o wyniki badań to wszystko ok,tzn choroby typu toksoplazmoza mam za sobą,te wartości mnie trochę wystraszyly ale Pan doktor wszytsko wytlumaczyl🙂 Mam za niskie to żelazo,ale suplementację mam zacząć po 11 tygodniu.Pokazał mi też na USG wszystko,rączki,nóżki,główkę, kręgosłup,dał posłuchać serduszka,ale tak jak pisalyscie wcześniej powiedział,że tylko chwilę można,oczywiście się splakalam😂
Poza tym że jest moim ginekologiem,jest też endokrynologiem no i tu niestety trochę gorzej bo się okazało że mój guz na tarczycy zmienił charakter i mu się nie podoba takze po porodzie chce zrobić biopsję. Znalazł też coś na piersi co musimy kontrolować ale nie wygląda niepokojąco. Także narazie nie będę się tym przejmować, najważniejsze,że u Maluszka w porządku,bardzo mnie dziś uspokoił. Z USG wychodzi 9t3d i termin na 6.07. Badania prenatalne mam umówione 22.12 więc już całkiem niedługo🙂 Wstawilabym Wam fotkę ale nie wiem jak🙈
I też jestem za facem🙂mcdulka, Lolita, Moniika, Duzaa, PatkaPP, Justaaa lubią tę wiadomość
-
Lolita wrote:Co do zasady przez brzuch, ale są przypadki, że równie transwaginalnie (np. otyłość).
Zaraz zaczną się prenatalne, to tylko podpowiem dziewczynom w 1 ciąży, choć przy zapisach powinnyście zostać poinformowane, że na to usg należy przyjść z pełnym pęcherzem
Oo dobrze wiedziec o tym pelnym pecherzu. Przy transferze tez trzeba miec minimum pol pelnego pecherza powiem Wam ze to okrutne uczucie :p chce Ci sie sikac a ktos Ci jeszcze na brzuch naciska 😂 -
Jestem za grupa na fb❤
Powiedźcie dziewczyny czy te badania toksoplazmowy itp robilyscie prywatnie? M9j gin do którego chodze prywatnie, ale również pracuje w szpitalu nie dal mi skierowania na nfz..... wiec chyba bede musiala isc prywatnie zrobic🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2021, 15:38
Anuszka272 lubi tę wiadomość