Lipcowe mamusie 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam dzisiaj wizytę. Maluszek trzyma się, serduszko bije, ale nie zmierzył go lekarz. Szybkie usg żeby tylko sprawdzić czy ciąża żywa😏. O krwiaku tez nic się nie dowiedziałam chociaz pytałam… on za bardzo nic tam nie widzi 🙈.
Wyniki badań dobre, krzywa cukrowa w normie, cytologia gr.2.
Dalej l4 i oszczędzać się jak tylko mogę.
Dobrze ze już za tydzień prywatna wizyta i USG genetyczne.
Ps. Mam za sobą pierwszy 🤮Katarina1103 lubi tę wiadomość
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
Justaa, szkoda, że się nie dowiedziałaś, lekarze na nfz to jakaś katastrofa. Byle jak, szybko i gówno powiedzą. Ja też bym się nie dowiedziała ile mierzy cm gdyby nie informacja na wypisie ze szpitala. Przykre, że tylko prywatnie można liczyć na więcej informacji i miłą atmosferę.💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
910608 wrote:Anuszka272, a nie chcesz jeszcze je potrzymać na zaś? Zwłaszcza te leki z dłuższym terminem ważności. Może za 2-3 cykle przydadzą się na nowo...? :>
Niestety wiem że mi już się nie przydadzą... Podjęliśmy z mężem decyzję że nie będziemy więcej ryzykować ☹️ -
myszajda wrote:Justaa, szkoda, że się nie dowiedziałaś, lekarze na nfz to jakaś katastrofa. Byle jak, szybko i gówno powiedzą. Ja też bym się nie dowiedziała ile mierzy cm gdyby nie informacja na wypisie ze szpitala. Przykre, że tylko prywatnie można liczyć na więcej informacji i miłą atmosferę.
I stały tekst „najważniejsze że ciąża żywa”😏
29.10.21 dwie kreski 🥰
19.02.21 💔6tc [*]
2.02.21 kolejne dwie kreski ❤️
5.03.18 dwie kreski na teście !!!
Hiperinsulinemia, PCOS -
Hej dziewczyny,ja dziś miałam wizytę na NFZ i znów jestem trochę zniesmaczona. USG zrobił mi już normalne więc nic nie widziałam,jak pytałam kiedy się zapisać na prenatalne to powiedział że nie robimy bo nie mam jeszcze 35 lat, mając przed sobą moja kartę nawet w nią nie zajrzał i zapisał mi na zapalenie pęcherza furagin na który jestem uczulona,po czym jak mu powiedziałam że to mnie uczula to zapisał antybiotyk,ale zanim zacznę stosować zapytam mojego lekarza czy napewno mogę to brać bo kurde zupełnie nie ufam temu lekarzowi. Następna wizytę u niego mam za miesiąc a na początku stycznia mam zrobić test obciążenia glukoza. Dobrze że za tydzień idę do mojego lekarza bo po tych wizytach to ja nic nie wiem🙄
-
Izolda, brak słów... Masz rację, lepiej skontaktuj się ze swoim lekarzem co do leków.
Strach pomyśleć jak ktoś prowadzi ciążę tylko u takiego "lekarza".💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀
-
Ja też mam złe doświadczenia z jednym PANEM na NFZ. Lekarzem go dawno nie nazywam. Jak zobaczył, że mam guza na jajniku od razu wręczył mi skierowanie do szpitala żeby to usunąć. Na moje prośby o radę (miałam za dwa dni jechać za granicę do pracy na wakacje) kazał nie dramatyzować i załatwić najpierw sprawę. Mój lekarz od razu przepisał leki żeby zobaczyć, czy się wchłonie, zbadał mnie pod kątem bezpieczeństwa (wydotykał tego guza na ile mógł, czy jest miekki, czy może pęknąć itp.) i powiedział, że na spokojnie mogę jechać i nic mi się z tym nie stanie. Już nie wspomnę o tym, że ten na nfz badal mnie 2x w życiu i za każdym razem lzy mi leciały z bolu taki był niedelikatny. Jeszcze dostało mi się,że to przez to że się spinam za bardzo i jak tak dalej będę robić to nie przeprowadzi badania. Drugim razem przy innym lekarzu (w szpitalu na niego trafilam) było to samo. Obaj stali i fuczeli na mnie że przesadzam, a stażysta latał od ściany do ściany bo nie mógł na to patrzeć biedny. Badal mnie oczywiście ten idiota bo drugi lekarz miał złamany palec 🤦♀️ ten sam gosc powiedział otyłej osobie w 3/4 miesiącu ciąży, ze nie jest w ciąży tylko jest gruba. Jeszcze dodam, że byłam wtedy dziewica i mój lekarz w ogóle ograniczał badanie mnie twierdząc, że nie będzie mnie męczył. A do tamtej pory badało mnie chyba z 10 lekarzy (miałam wcześniej jeszcze operacje) i nigdy nie czułam bolu 😡 poród zniosłam dobrze i uważam, że próg bolu mam wysoki. Także tego .. ręce opadają
dobrze, że miałam już "doświadczenie" i nie trafiłam na tego lekarza jako pierwszego w życiu bo zraziłabym się na pewno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2021, 13:30
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
Na zatoki z domowych sposobów polecam podpieczoną w piekarniku w plasterkach ciepła cebule. Położyć na ścierka lub ręcznik i zawinąć. Położyć na czole i poleżeć z 15 minut aż całkiem ostygnie. Może to nie jest jakiś cudowny sposób, ale przynosi ulgę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2021, 14:41
-
Love22 wrote:Na zatoki z domowych sposobów polecam podpieczoną w piekarniku w plasterkach ciepła cebule. Położyć na ścierka lub ręcznik i zawinąć. Położyć na czole i poleżeć z 15 minut aż całkiem ostygnie. Może to nie jest jakiś cudowny sposób, ale przynosi ulgę.
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
Moniika wrote:Podobnie słyszałam z solą w skarpetce.
Sól taktylko ja podgrzewam na suchej patelni i przesypuje w skarpetkę. Znajoma podgrzewała w mikrofali i się jej spaliła 🙈 ( mikrofalówka oczywiście
)
-
Wiolala wrote:Sól tak
tylko ja podgrzewam na suchej patelni i przesypuje w skarpetkę. Znajoma podgrzewała w mikrofali i się jej spaliła 🙈 ( mikrofalówka oczywiście
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2021, 17:28
06.2020 córeczka 🧚♀️❣ -
Moniika wrote:Dokładnie tak robię z patelnią. Ja tak spaliłam, ale skarpetkę 🤣🤣🤣 chciałam odgrzać w mikrofali bo już wystygła, ale nie wpadłam na to, że ma gumkę, która się stopi 🙈🤣🤣🤣 smierdziało na cały dom.
Czasem lepiej nie próbować przyspieszać 😅😅😅 -
Wiolala wrote:Hej jak się dzisiaj czujecie ? 😊
Przez mdłości kg tylko lecą w dół, a biorąc duphaston pewnie szybko nie przejdą bo to częsty skutek uboczny. Leżę, odliczam do wizyty i tylko się zamartwiam😒 Ciekawa jestem czy będę mogła spędzić święta u rodziców czy jednak w łóżku. Nie narzekam, każdy scenariusz będzie ok 🙂
💁♀️ 27
💁♂️ 31
______________
05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
______________
04.11.21 ⏸️
12 dpo- beta 78,9
15 dpo- beta 282,1 🥰
24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
13.11- crl 2,43 cm ❤️
22.12- crl 3,95 cm ❤️
03.01- prenatalne- synek 💙
19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
15.02- 250 gramów 🥰
01.03- połówkowe 🤞🍀