LIPCOWE MAMY 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie różnica mmiędzy pierwszym a drugim dzieckiem to 19 miesięcy. Nie kojarzę, żeby w początkowym okresie były problemy z tym, żeby dzieci przebywały przez chwilę (np. wyjście do toalety same). Starszy zajmował się sam sobą, a młodszy w tym czasie leżał albo na podłodze albo w bujaczku albo w koszu mojżesza. Gdy młodszy synek miał kilka miesięcy to były problemy, starszy miał okresy zazdrości, gdzie musiałam mieć ich obu na oku.
Teraz zastanawiam się nad łóżeczkiem turystycznym, żeby mały mógł być tam bezpieczny, gdy dwójka starszych braci będzie się bawić. Czasami ich zabawy są szalone i przez przypadek najmłodszy mógłby oberwać.
Jeżeli chodzi o spacerowanie z dwójką maluchów to u mnie na początku sprawdzała się chusta. Następnie kupiliśmy też dostawkę do wózka buggy board (dziecko na niej stoi). Bardzo nam się sprawdza do tej pory. Gdy starszy miał ok 2,5 roku w ruch poszedł rowerek biegowy - to też była dla nas dobre rozwiązanie, jeżeli chodzi o spacery.
Co do różnego rodzaju bólów to u mnie nie wygląda to najgorzej. Czasami tylko (do tej pory 3 razy) pojawia się okropny ból pleców na wysokości klatki piersiowej. Ten ból powoduje, że nie mogę leżeć, siedzieć. Jedynie chodzenie pomaga. Z piątku na sobotę dopadł mnie ten ból w nocy. Przechodził w ból w klatce peirsiowej, do tego wywołał wymioty. W pierwszej ciąży było to samo. Po ciąży nigdy coś takiego mi się nie przytrafiało.
Spanie na lewym boku. W pierwszej ciąży lekarz wspomniał mi o tym, żeby na tym lewym boku spać i tak też robiłam. W drugiej ciąży również. Teraz staram się spać na lewym boku jak najwięcej . Na prawym boku śpię głównie wtedy gdy chłopcy budzą się w nocy i zasypiam przy nich (leżąc na lewym boku byłabym odwrócona do nich plecami).
-
Gosiczek wrote:Sonia bardzo mi przykro. Byłam w dwóch podobnych sytuacjach. Za pierwszym razem kuzynka poroniła w czasie kiedy byłam w ciazy a za drugim dowiedziałam sie o ciąży dwa miesiące po poronieniu męża siostry. Na całe szczęście jej sie szybko udało i w sumie mamy dzieciaczki z tego samego rocznika
Ja przepraszam ze.ciebie pytam ale co było powodem poronienia? Bo 19tydzien to już taka wysoka ciąża. Sama akurat jestem w 19tygodniu i troche mnie wystraszyłaś
Z tego co wiem to lekarz przy poprzednim dziecku nie ostrzegł ich że macica jest za słaba już na kolejną ciążę (gdyby wiedzieli to nie zdecydowaliby się na kolejne) i zaczęła się zbyt wcześnie rozwierać.. Wylądowała w szpitalu ale zanim zdążyli jej pomóc to pęcherz płodowy wyszedł na zewnątrz i niestety musieli wywołać poród.. Jeśli Cie przestraszyłam to przepraszam.. Nie miałam tego na celu.. 😔
Dodam jednak ze dwa poprzednie porody ona miała przedwczesne (nie pamiętam który tydzień ale maluszki ważyły poniżej kilograma) więc to chyba ta macica ma coś na rzeczy.. Nie wiem, nie jestem lekarzem.. ale myślę że każda z nas jest pod dobrą opieką i nie masz się czym przejmować 🥰
Co do rozmowy z szwagierka.. Wysłała nam zaproszenie z okazji przyjęcia 1 komunii jej syna (będę w około 32-33 tyg) więc myślę że nie jest źle i nie miałaby problemu mnie widzieć..Musiałam znadinterpretowac jej słowa.. Inna strona jest ze musiałam niestety odmówić bo mielibyśmy do przejechania ponad 1000 km a w tak wysokiej ciąży nie będę miała najzwyczajniej w świecie sił żeby tyle w aucie siedzieć.. 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 01:26
Beta 18.11 5085❤️
Martynka 08.06.2018 ❤️ -
A i dziewczyny dziękuję za wsparcie ❤️ oczywiście porozmawiam z szwagierka jak tylko sama sobie poukładam w jaki sposób to zrobić tak żeby czegoś nie palnąć i nie pogorszyć jej samopoczucia.. ☺️
Alphelia lubi tę wiadomość
Beta 18.11 5085❤️
Martynka 08.06.2018 ❤️ -
Sonia, sytuacja wybitnie niekomfortowa, ale...nie możesz brać na siebie czyichś odczuć i uczuć, choćby najbliższych osób. Palnęła jak palnęła, może nawet nieświadomie - w takiej sytuacji trzeba więcej wybaczyć. Ja bym na Twoim miejscu najpierw z bratem pogadała może...? Zna ją, wie jak to ugryźć, i...cóż, jest w tej samej sytuacji tak naprawdę. Niby mówi się, żeby nie udawać, że się nic nie stało, itd., ale ja np.odwrotnie - nie chciałabym, żeby ktoś mi o tym sam z siebie przypominał, wystarczyłoby mi jedno "jestem z Tobą, przy Tobie", i dopiero jak JA byłabym gotowa na gadanie, to mogłoby pójść...9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Sonia, sytuacja wybitnie niekomfortowa, ale...nie możesz brać na siebie czyichś odczuć i uczuć, choćby najbliższych osób. Palnęła jak palnęła, może nawet nieświadomie - w takiej sytuacji trzeba więcej wybaczyć. Ja bym na Twoim miejscu najpierw z bratem pogadała może...? Zna ją, wie jak to ugryźć, i...cóż, jest w tej samej sytuacji tak naprawdę. Niby mówi się, żeby nie udawać, że się nic nie stało, itd., ale ja np.odwrotnie - nie chciałabym, żeby ktoś mi o tym sam z siebie przypominał, wystarczyłoby mi jedno "jestem z Tobą, przy Tobie", i dopiero jak JA byłabym gotowa na gadanie, to mogłoby pójść...Beta 18.11 5085❤️
Martynka 08.06.2018 ❤️ -
Ajami może też kwestia płci. Bo moja Wiki to taaaaaka mamuśka, cały dzień chodzi z lalka, opiekuje się nią. Córkę moje siostry to by zagłaskała i w ogóle jak widzi 'dzidzie' to jest szał.
Jedynie nadzieja, że jej się znudzi po prostu i maleństwo będzie dla niej zwykłą codziennością. -
ellevv, Monia/89, ola_g89, Kosanka, Lyanna, wichrowe_wzgórza, aLunia, Madzik84, Nadzieja, Nati12, Minisia82, mila_88 lubią tę wiadomość
Beta 18.11 5085❤️
Martynka 08.06.2018 ❤️ -
Ohh jakie słodkie te zdjęcie. Ciekawe czy mój się tak ładnie pokażę do zdjęcia w przyszłym tygodniu 🥰PCOS cykle między 31 a 37 dni, hiperinsulinizm?, nadwaga, depresja, pod kontrolą onkologa
🔹️ cel na 2025 - schudnąć 7.5kg 💪🏻
🔹️badanie nasienia (ruchliwość): A - 49 %, B - 11 %, C - 8 %, D- 32 %, A+B - 60 %, A+B+C - 68 %
🔹️wizyta w klinice - połowa lutego
🔹️wizyta u drugiego ginekologa od problemów z płodnością pod koniec stycznia (druga opinia)
🔹️wizyta koniec października u ginekologa od problemów z płodnością - nie wypał ❌️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
Sonia śliczny 😊 jak dojrzale wygląda na tym zdjęciu 😁03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
Hej dziewczyny ja tez dziś po wizycie, wszystko w porządku, szyjka żelazna, mamy w brzuchu 353g człowieka ❤️ dzisiaj lekarz potwierdził dziewczynkę ❤️ Cieszę się na maxa, będziemy mieli dwie małe rojberki
ellevv, Lyanna, wichrowe_wzgórza, Sonia94, Monia/89, aLunia, Madzik84, Nadzieja, Nati12, Minisia82, Aga26, mila_88 lubią tę wiadomość
-
A mnie znów brzuch boli. Dół brzucha konkretnie. Utrzymuje się od 17 i nie mija. Nospa nie pomogła. Leżenie też nie.
Normalnie już chciałabym, żeby był lipiec.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka wrote:A mnie znów brzuch boli. Dół brzucha konkretnie. Utrzymuje się od 17 i nie mija. Nospa nie pomogła. Leżenie też nie.
Normalnie już chciałabym, żeby był lipiec.
Też się męczę z bólami brzucha + czasem mam kombinację z kręgosłupem. Rozmawiałaś może z swoim lekarzem? Kiedy masz wizytę?PCOS cykle między 31 a 37 dni, hiperinsulinizm?, nadwaga, depresja, pod kontrolą onkologa
🔹️ cel na 2025 - schudnąć 7.5kg 💪🏻
🔹️badanie nasienia (ruchliwość): A - 49 %, B - 11 %, C - 8 %, D- 32 %, A+B - 60 %, A+B+C - 68 %
🔹️wizyta w klinice - połowa lutego
🔹️wizyta u drugiego ginekologa od problemów z płodnością pod koniec stycznia (druga opinia)
🔹️wizyta koniec października u ginekologa od problemów z płodnością - nie wypał ❌️
🔹️ starania od 02.2024
🔸️ 3 lata na AH
🔸️ 07.2020 👨👩👦💙
🔸️ 29.11.2019 - serducho ❤️
🔸️ 20.11.2019 - widać kropkę 🥰
🔸️ 13.11.2019 - beta HCG 228
🔸️ 13.11.2019 - dwie kreski ⏸️
🔸️ 04.2018 - nowotwór 🦀 -
ellevv wrote:Też się męczę z bólami brzucha + czasem mam kombinację z kręgosłupem. Rozmawiałaś może z swoim lekarzem? Kiedy masz wizytę?
Wizyta dopiero 18.03. Ale ostatnio pojechałam nawet na usg, bo ucisk trwał 3 dni i byłam powoli w panice. Wszystko było ok. Co prawda dr kazał dla bezpieczeństwa polegiwać, co skończyło się wypadnięciem dysku. 😂 Może wtedy od kręgosłupa był ten ucisk i ból.
Teraz boli mocniej. To jest tak na dole. A u Ciebie gdzie jest źródło bólu?
Nie panikuję dziś bardzo, bo mąż przywiózł detektor tętna płodu i słuchaliśmy serca Teosia. 😍😁 Ale wpienia mnie ten ból, szczególnie że po nospie nie przeszło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2020, 23:12
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Mnie też dzisiaj boli dól brzuch. Inaczej niż zawsze. Boli mnie też pod szyciem z poprzedniej cesarki. Npspa mi też i magnez nie pomógł. Dzidziuś się rusza. Ja akurat dzisiaj rozpoczynam nowy tydzień 21. Właśnie czasem w te dni przejściowe mnie boli coś innego i nowego. Bol odczuwam na lini bielizny jak się zaczyna. Jutro spróbuję odpoczywać więcej i zobaczę. Jakby co udam się na wizytę. Mnie niepokoją zrozty i blizny po wcześniejszym CC.
-
Moja ginekolog kazała mi brać Buscopan, zamiast Nospy na ból podbrzusza/twardnienie. Na szczęście jeszcze nie musiałam brać, bo jak chwilę poleżę, to ból przechodzi.
Malami, mnie też pobolewa w okolicy blizny. Od czasu do czasu czuję tam też takie pieczenie. Macica rośnie, więc tak może być. Jeśli by mnie bolało mocno lub nie pomogły tabletki, to mam się zgłosić do szpitala.
06.2016 [*] Aniołek 6 tc -
Lyanna, a jak to uzasadniła?
Mnie też brzuch ciśnie. Do tego o 8 rano weszła mi ekipa remontowa... W KOŃCU robię młodym pokój, to przy okazji zryłam nam sypialnię i odmalowana będzie cała ;]Sonia94 lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
A ja siedzę na krzywej cukrowej.. Jest lepiej niż myślałam. Nie udało mi się kupić glukozy cytrynowej bo nie było w aptece.. Ale wcisnelam cała cytryne i dałam radę🙆 narazie nawet nieźle się czuje. Mała spała jak wychodziłam z domu to się martwiłam że się nie rusza, a teraz po dawce cukru szaleje aż miło 😁03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
Dziewczyny a pijecie dużo wody? To też ma wpływ.
Gratuluję udanych wizyt.
Monia kciuki za wyniki. Ja muszę też w końcu iść a tak nie chcę 😬Monia/89 lubi tę wiadomość
-
aLunia wrote:
Monia kciuki za wyniki. Ja muszę też w końcu iść a tak nie chcę 😬
No trochę się boję wyników, bo ze względu na steryd może wyjść cukrzyca. Jutro wizyta u lekarza, tylko to mnie zmotywowalo bo chciał żebym miała już ze sobą na świeżo wyniki. Pierwsze pobranie za mną. Jeszcze tylko godzinka i do domu. Mam taką zgage po tej glukozie że szkoda gadać 🤦
03.2019 punkcja
05.2019 1 transfer 4AA cb
09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
8 dpt 90,58
10 dpt 234,50
12 dpt 582,70
25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
Czekamy na córeczkę 🙆
06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
10.2022 transfer 4.1.1
8 dpt 71,46
10 dpt 228,20
14 dpt 1051
24 dpt mamy ❤️
06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️ -
Ja też muszę iść na krzywą cukrową ale jakoś obawiam się tego laboratorium tymbardziej że od dwóch dni boli mnie gardło więc odporosc spadła. Mnie dziś obudził mały jak kopał rano Jeszcze przed budzikiem. Ale tak niemiłosiernie sądził re kopniaki że ciężko było spać dalej heh co do bóli brzucha to ja akurat nie mam ale czuję się już jak kloc i chcę już lipiec..