X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE MAMY 2020
Odpowiedz

LIPCOWE MAMY 2020

Oceń ten wątek:
  • karola205 Przyjaciółka
    Postów: 83 98

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis też po wizycie, mały nadal główka w górze, a to już 37tc, mala szansa, że się przekręci. A może dziewczyny jeszcze zdarzy się cud ? Miała tak któraś wcześniej ?
    Trochę boję się cesarki. Za tydzień mam wizytę w IMiD w Wawie,że względu na ta wada nerek małego, i pewnie wszystko się wtedy okaże.
    Ale jak się przygotować do cesarki ? Czy dłużej zostaje się w szpitalu po porodzie? Pewnie są problemy z laktacja po Cesarce.... tyle pytań, ja w tym temacie jestem zielona, córka urodzona naturalnie.

    July lubi tę wiadomość

    2nn3dqk3hcroxsl0.png
  • Sonia94 Autorytet
    Postów: 394 408

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola205 wrote:
    Ja dzis też po wizycie, mały nadal główka w górze, a to już 37tc, mala szansa, że się przekręci. A może dziewczyny jeszcze zdarzy się cud ? Miała tak któraś wcześniej ?
    Trochę boję się cesarki. Za tydzień mam wizytę w IMiD w Wawie,że względu na ta wada nerek małego, i pewnie wszystko się wtedy okaże.
    Ale jak się przygotować do cesarki ? Czy dłużej zostaje się w szpitalu po porodzie? Pewnie są problemy z laktacja po Cesarce.... tyle pytań, ja w tym temacie jestem zielona, córka urodzona naturalnie.
    Też bałam się jak diabli cesarki ale serio nie było źle, nie wiem jak jest w Waszych szpitalach ale mnie tu w Niemczech trzymali 5 dni po cesarce. Nie wiem czy jakiś taki ze mnie egzemplarz czy jak ale drugiej czy trzeciej doby miałam taki nawał pokarmu, że z położna się śmiałyśmy żeby oddać go do banku 😅 to chyba zależy od danego organizmu a może od nastawienia? 🤔 Nie wiem..

    Beta 18.11 5085❤️
    Martynka 08.06.2018 ❤️
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola205 wrote:
    Ja dzis też po wizycie, mały nadal główka w górze, a to już 37tc, mala szansa, że się przekręci. A może dziewczyny jeszcze zdarzy się cud ? Miała tak któraś wcześniej ?
    Trochę boję się cesarki. Za tydzień mam wizytę w IMiD w Wawie,że względu na ta wada nerek małego, i pewnie wszystko się wtedy okaże.
    Ale jak się przygotować do cesarki ? Czy dłużej zostaje się w szpitalu po porodzie? Pewnie są problemy z laktacja po Cesarce.... tyle pytań, ja w tym temacie jestem zielona, córka urodzona naturalnie.

    U mnie pierwszy porod to cc właśnie z powodu ułożenia posladkowego. Ogólnie sama cesarska i gojenie rany spoko, ale ciężko się funkcjonuje po takiej operacji, dziecka nawet mi nie pokazali, dopiero 2h po cc zobaczyłam córkę, na pierwsza noc zabrali na noworodki i nawet na karmienie nie przywiozły. Walczylam o pokarm, córka była dokarmiana. Ale ja byłam też niedoświadczona, nie wiedziałam co i jak, więc pewnie robili tam ze mną co chcieli :p no i też wszystko kwestia organizmu. A i córka była główka do góry już od jakiegoś 30 tc i tak została do końca.
    Teraz planuje rodzic naturalnie, zobaczymy co z tego wyjdzie

  • mariolka_19 Koleżanka
    Postów: 54 78

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dwie cc. Obydwie,,nieplanowane,,. Z minusów to z pewnością to że przez kilka godzin leżysz nieruchomo i jesteś zdana na życzliwość pielęgniarki. Teraz jeszcze jak nie będzie mógł być mąż, to bardzo się tego boję. Dziecka też nie masz przy sobie od początku...albo łaskawie przyniosą, położą przy piersi i zapominają o ,,Tobie,, . Te kilka godzin po dla mnie najgorsze. Po pierwszej cc leżałam prawie 12 h. Ale drugi raz byłam mądrzejsza. Operacje miałam ok 12.00a wieczorem po 19.00 kazała m odpiać cewnik(też złe wspomnienia) i poszłam do WC. O ile można tak powiedzieć.,bo chodzenie i schodzenie z łóżka to wyzwanie.

  • karola205 Przyjaciółka
    Postów: 83 98

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariolka_19 wrote:
    Ja miałam dwie cc. Obydwie,,nieplanowane,,. Z minusów to z pewnością to że przez kilka godzin leżysz nieruchomo i jesteś zdana na życzliwość pielęgniarki. Teraz jeszcze jak nie będzie mógł być mąż, to bardzo się tego boję. Dziecka też nie masz przy sobie od początku...albo łaskawie przyniosą, położą przy piersi i zapominają o ,,Tobie,, . Te kilka godzin po dla mnie najgorsze. Po pierwszej cc leżałam prawie 12 h. Ale drugi raz byłam mądrzejsza. Operacje miałam ok 12.00a wieczorem po 19.00 kazała m odpiać cewnik(też złe wspomnienia) i poszłam do WC. O ile można tak powiedzieć.,bo chodzenie i schodzenie z łóżka to wyzwanie.


    Właśnie boję się tego czasu po zabiegu". Poród naturalny wiad9mo, boli jak cholera, ale zaraz po nim funkcjonuje się prawie normalnie. Wszystko sie przy dziecku zrobi, przy sobie też.

    2nn3dqk3hcroxsl0.png
  • mariolka_19 Koleżanka
    Postów: 54 78

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem że są różne opinie i ,,szkoły,, ale ja prawie od razu zakładałam po drugiej cc pas poporodowy i było o niebo lepiej.

  • karola205 Przyjaciółka
    Postów: 83 98

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mariolka_19 wrote:
    Wiem że są różne opinie i ,,szkoły,, ale ja prawie od razu zakładałam po drugiej cc pas poporodowy i było o niebo lepiej.
    Powiedz coś więcej na ten temat? W czym on pomaga?

    2nn3dqk3hcroxsl0.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola205 wrote:
    Właśnie boję się tego czasu po zabiegu". Poród naturalny wiad9mo, boli jak cholera, ale zaraz po nim funkcjonuje się prawie normalnie. Wszystko sie przy dziecku zrobi, przy sobie też.

    Ja dopiero w 5 dobie, już w domu, jako tako wstawalam i kladlam się na łóżku, w szpitalu spałam na siedząco. Dobrze że cesarke miałam w południe to do wieczora był mąż i mi pomagał wszystko ogarniać przy dziecku, ale jak on poszedł to dziecko trzeba było oddac na noworodki i dopiero rano je zobaczylam :/ nie wspomnę już nic o zalatwieniu się po cc :/ no chyba że tylko ja to tak wspominam :) A i zakładanie cewnika na żywca, brrrr....
    Dlatego teraz upieram się na porod sn

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2020, 18:30

  • mariolka_19 Koleżanka
    Postów: 54 78

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola mi pomagał właśnie przy ruszaniu się. Wstawianiu z łóżka. Mniej bolała rana po cc, nie ciągnęła tak bardzo. Macica po cc dużo wolniej się obkurcza, a pas (oczywiście rozsądnie zapiety)trzyma brzuch który mniej się rozlewa. Mi pomógł bardzo.

  • Lyanna Autorytet
    Postów: 863 489

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wspominam jakoś źle cc. Wiadomo - boli bardzo przy poruszaniu się, każda zmiana pozycji czy wstanie z łóżka to duże wyzwanie. Mi jeszcze po znieczuleniu ból promieniował na cały bark i nie mogłam w ogóle leżeć na prawym boku przez ponad tydzień. Największy minus to brak dziecka przez pierwsze kilka godzin. Córkę przynieśli mi raz, żebym przystawiła do piersi ale jak leżałam na płasko, to było dla mnie niewykonalne, a położna położyła córkę i sobie poszła. Później dostałam ją dopiero po pionizacji (po 8 godzinach). W szpitalu, w którym teraz będę rodzić, podobno jest z tym lepiej i położne przynoszą dziecko na karmienie i pomagają przystawić do piersi - zobaczymy. U mnie był też problem z laktacją po porodzie ale bardziej obwiniam traumę po indukcji niż samo cc. Pokarm pojawił się dopiero w 7 dobie.
    Generalnie jestem zadowolona, że czeka mnie drugie cc. Tym razem już planowe :)

    km5s8rib3rydlnmr.png
    iv099vvj9qnut7rh.png
    06.2016 [*] Aniołek 6 tc
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 9 czerwca 2020, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh, weszłyśmy w 3 trymestr i się jazdy zaczęły ;) Trzymam kciukasy za wszystkie, oby jak najdłużej albo...tyle ile potrzebujecie - w dwu(a nawet trój-)pakach! :D

    Ja popołudnia mam serio ciężkie. Wczoraj byliśmy w ikea, dziś lidl, i takie 30-45 min na zakupach to WYCZYN :O

    Monia/89 lubi tę wiadomość

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Heh, weszłyśmy w 3 trymestr i się jazdy zaczęły ;) Trzymam kciukasy za wszystkie, oby jak najdłużej albo...tyle ile potrzebujecie - w dwu(a nawet trój-)pakach! :D

    Ja popołudnia mam serio ciężkie. Wczoraj byliśmy w ikea, dziś lidl, i takie 30-45 min na zakupach to WYCZYN :O

    Dla mnie wejście po schodach to wyczyn 😁 Witam się w donoszonej ciąży 😉 oprócz czasem pojawiających się boli miesiączkowych ani widu ani słuchu akcji 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2020, 08:12

    lara88 lubi tę wiadomość

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie. Wczoraj maluch miał 2851 g i ogromne stopy. 😂 Spodziewaliśmy się dużego nosa po ojcu, ale stopy też mogą być.
    U mnie wszystko jest książkowo przez całą ciążę, więc i teraz nic się nie zmieniło. Niestety, nic nie zapowiada, by Teoś spieszył się na świat. Szyjka ogromna, skurczów na ktg zero. Myślę więc, że jednak nie wyjdzie myk z porodem np.w 38 tc. ;)

    Oczywiście był dalszy ciąg rozmowy o szpitalu "z okazji" wieku. Tym razem miałam tam iść 9.07, czyli tydzień przed terminem. Ustaliliśmy, że nie idę i najwyżej będę biegała co 2 dni na ktg. Mimo tego trochę mnie to niepokoi, bo skoro ten mój dr tak bardzo chce do tego szpitala kłaść, to może jest coś na rzeczy z tymi późnymi ciążami...
    No nic, może jednak maluszek się ogarnie i wyjdzie przed terminem. To rozwiązałoby problem.

    Monia/89, Nadzieja, wichrowe_wzgórza, AnnaB. lubią tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Monia/89 Autorytet
    Postów: 1304 1058

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Jestem po wizycie. Wczoraj maluch miał 2851 g i ogromne stopy. 😂 Spodziewaliśmy się dużego nosa po ojcu, ale stopy też mogą być.
    U mnie wszystko jest książkowo przez całą ciążę, więc i teraz nic się nie zmieniło. Niestety, nic nie zapowiada, by Teoś spieszył się na świat. Szyjka ogromna, skurczów na ktg zero. Myślę więc, że jednak nie wyjdzie myk z porodem np.w 38 tc. ;)

    Oczywiście był dalszy ciąg rozmowy o szpitalu "z okazji" wieku. Tym razem miałam tam iść 9.07, czyli tydzień przed terminem. Ustaliliśmy, że nie idę i najwyżej będę biegała co 2 dni na ktg. Mimo tego trochę mnie to niepokoi, bo skoro ten mój dr tak bardzo chce do tego szpitala kłaść, to może jest coś na rzeczy z tymi późnymi ciążami...
    No nic, może jednak maluszek się ogarnie i wyjdzie przed terminem. To rozwiązałoby problem.

    Kosanka jaki wielki ten Twój synek😵😵 to moja Laura terminem jest dwa tygodnie przed nim a waży 2700🤣 moze los obejdzie się ze mną łagodnie przy porodzie 😁😁

    03.2019 punkcja
    05.2019 1 transfer 4AA cb
    09.2019 histeroskopowa biopsja endometrium (wysokie NK) + scratching
    10.2019 2 transfer 4AA intralipid+encorton
    8 dpt 90,58
    10 dpt 234,50
    12 dpt 582,70
    25 dpt crl 2,7 mm mamy ❤️
    Czekamy na córeczkę 🙆
    06.2020 mamy 51 cm cudu❤️
    10.2022 transfer 4.1.1
    8 dpt 71,46
    10 dpt 228,20
    14 dpt 1051
    24 dpt mamy ❤️
    06.2023 mamy 54 cm drugiego cudu❤️
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia/89 wrote:
    Kosanka jaki wielki ten Twój synek😵😵 to moja Laura terminem jest dwa tygodnie przed nim a waży 2700🤣 moze los obejdzie się ze mną łagodnie przy porodzie 😁😁

    My jesteśmy duzi. Jak to powiedział dr - po takich rodzicach nikt nie spodziewał się maluszka. Zawsze chciałam córeczkę, ale może dobrze, że to chłopiec. ;)

    Monia/89 lubi tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • lara88 Ekspertka
    Postów: 217 189

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wagi dzidziusia to różnie to bywa. Na USG waga wskazuję jedno, a po porodzie okazuje się inaczej :-) trzeba się cieszyć że jest zdrowe:-)

    Monia/89, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość

    2nn3yx8datlxmh9z.png


  • sniezynka94 Ekspertka
    Postów: 137 82

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Organizujecie do pokoju malucha jakiś oczyszczacz/nawilżacz powietrza czy to zbędny gadżet?
    Kiedyś Lekarz wspominal o nawilżaczu, ale ponoć zbierają się w nim grzyby i roznoszą po pokoju.

    PCOS
    Niedoczynność tarczycy
    Hashimoto
    Insulinoopornosc
    PAI homozygota
    MTHFR heterozygota

    Aniołek 7 tc [*] - 27.02.2018
    Ciąża biochemiczna 11.2018
    Ciaza 5 tydzień 09.2019

    Letrox, metformina, acard, heparyna, foliany,
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sniezynka94 wrote:
    Organizujecie do pokoju malucha jakiś oczyszczacz/nawilżacz powietrza czy to zbędny gadżet?
    Kiedyś Lekarz wspominal o nawilżaczu, ale ponoć zbierają się w nim grzyby i roznoszą po pokoju.

    Ja mam oczyszczacz powietrza z powodu mojej alergii. Działa. Jeśli mieszkasz w dużym mieście, polecam, bo naprawdę inaczej pachnie w pokoju.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2020, 10:06

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • kuzmoni1 Autorytet
    Postów: 646 279

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia/89 wrote:
    Kosanka jaki wielki ten Twój synek😵😵 to moja Laura terminem jest dwa tygodnie przed nim a waży 2700🤣 moze los obejdzie się ze mną łagodnie przy porodzie 😁😁
    Ja wprawdzie na wuzycie bykam 2 tulyg temu. Wtedy zaczął się 36 tydzien i maly wazyl 2350, wiec ciekawa jestem ule teraz moze wazyc. Ale myślę że bede miała małego brzdąca.

    Co do oczyszcza za, to ja mieszkam w krk. Od dawna mam oczyszczacz w każdym pokoju i w pokoju malego tez bedzie. Nawilżacz mam jeden, nie wiem czy będę korzystac. Ale kupiłam paprotki do pokoju małego, ponoc tez dobrze oczyszczaja powietrze:)

    Mam pytanie do dziewczyn ćwiczących z balonikiem. Jak to dokładnie robicie? Ja ribie nasaz krocza przed i wydaje mi się ze troche mniej potem boli. Staram się nie ćwiczyć miesni dna miednicy juz, ale zawsze coś tam popracować trzeba. Cwicze jakoś od zeszłego poniedziałku. Wczoraj i dziś uzyskałam wynik 20 cm. Nie wiem czy to dobrze. Ale zanim "urodze balknik" to w srodku pompuje go z 3 razy dodatkowo, żeby rozciągnąć pochwe. Potem spuszczam powietrze i znów pompuje ale mniej zeby urodizc. Zastanawiam się czy to pomaga .

    Natomiast dzisiaj po ćwiczeniu sluz byl różowy, myślicie ze to normalne?

    A jutro będę miala juz donoszona ciaze.

  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym potrzebowała raczej wyłapywacza wilgoci ;P Natomiast oczyszczacz mam, polecam :)

    Waga dziecka to jedno, ale wielkość głowy ma naprawdę znaczenie ;) Moja ważyła tylko 2960, ale głowa była spora niestety :)

    No, ale DONOSIŁAM :D

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
‹‹ 246 247 248 249 250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ