Lipcowe mamy 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale się dzieje
tu kolejne wizyty ... tam prenatalne...dawajcie zdjęcia maluszków
szkoda że wydruki z usg są o wiele mniej wyraźniejsze niż widzi się na ekranie..mój mąż już się nie może doczekać płyty z prenatalnych. Coś czuje że zgra sobie dzidziora na telefon
Powiedzcie mi jak tam Wasze nocki...ja od 2-óch tygodni nie przespałam w całości ani jednej nocy...masakra.. oprócz tego że budzę się na siku to parę razy poprostu się wybudzam i potem nie mogę zasnąć...w dzień chodzę jak zombie
dobrze że jestem na zwolnieniu bo nie wyobrażam sobie zapierniczać od 7-ej rano...
A z nowości --- co prawda nie jestem za tym aby kupować specjalnie nowe ciuchy..ale skusiłam się i kupiłam sobie pierwsze spodnie ciążowe...wiem wiem.. że wcześnie..ale powiem Wam są zajebiste są tak wygodne w brzuchu że nie przypuszczałam...nic nie gniecie w pasie....wręcz luksusy no cóż.. pierwsza ciąża to się wszystko dopiero odkrywa na nowo i się tym "rajcuje"...he he
Trzymam kciuki za wizyty i dawajcie znać jak tam Wasze maluszki...
martamus, Tabolek lubią tę wiadomość
-
Mam to samo że spaniem... Kolejna noc się budzę i nie mogę zasnąć... A potem dramat w ciągu dnia, bo nie mam możliwości drzemki 😣Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Ja też nie mogę spać...
Byłam rano na pobraniu krwi. Dobrze że wymyśliłam żeby z pakietu skorzystać, bo aż się boje ile bym zapłaciła. Muszę upiec sernik na jutro bo mam gości. Może jak się zajmę robota, to nie będę się skupiać na mdlosciach. Wczoraj była porażka, teraz też mnie już bierze 😒
Lani, na kiedy masz termin że tak późno prenatalne? Ja mam tp na 28.07 a myślałam żeby umówić USG prenatalne między 13 a 27 stycznia
-
Dziewczyny ja już po prenatalnych. Z obrazu usg wszystko dobrze. Prawie 7 cm dziecka plus nóżki. Termin wyskakuje mi na 30.06.2020. ( mam nadzieje, ze mogę tu zostać😉). Prawdopodobnie będzie chłopak, chociaż pani doktor się pod tym nie podpisze 😜
Zula36, martini92, misia-kasia, jusci, vatolina, Anszelika, Natka95, Maniuś, Kosmo, Mimi2, StarającaSię, martamus, Umina88, anjaa25, olimama lubią tę wiadomość
-
Ja też budzę się czasem 2 i nie mogę spać a potem standard 5 siku,6 siku,7 zbieram się do pracy....anjaa25 wrote:Ale się dzieje tu kolejne wizyty ... tam prenatalne...dawajcie zdjęcia maluszków
szkoda że wydruki z usg są o wiele mniej wyraźniejsze niż widzi się na ekranie..mój mąż już się nie może doczekać płyty z prenatalnych. Coś czuje że zgra sobie dzidziora na telefon
Powiedzcie mi jak tam Wasze nocki...ja od 2-óch tygodni nie przespałam w całości ani jednej nocy...masakra.. oprócz tego że budzę się na siku to parę razy poprostu się wybudzam i potem nie mogę zasnąć...w dzień chodzę jak zombie dobrze że jestem na zwolnieniu bo nie wyobrażam sobie zapierniczać od 7-ej rano...
A z nowości --- co prawda nie jestem za tym aby kupować specjalnie nowe ciuchy..ale skusiłam się i kupiłam sobie pierwsze spodnie ciążowe...wiem wiem.. że wcześnie..ale powiem Wam są zajebiste są tak wygodne w brzuchu że nie przypuszczałam...nic nie gniecie w pasie....wręcz luksusy no cóż.. pierwsza ciąża to się wszystko dopiero odkrywa na nowo i się tym "rajcuje"...he he
Trzymam kciuki za wizyty i dawajcie znać jak tam Wasze maluszki... -
Ja też się niestety wybudzam w nocy, dziś mój synek wstał o 4:30 siku i mówi do mnie czytaj bajki 😀 potem kursuje do siebie do łóżka i już w głowy a na 9 do pracy 🥴
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Dla mnie budzenie w nocy to standard. Całe życie piję w nocy i wstaję sikać w nocy, więc nie jest to dla mnie nic nowego. Pewnie częstotliwość się zwiększy i to dopiero będzie hardcore. Ja prenatalne 22 więc już już za chwilę, jestem ciekawa czy dadzą płytkę, czy będę musiała kupić.
Wszystkim dziewczyną gratuluję udanych wizyt!!
Dziś tez pierwszy raz zareagowałam na forum ciążowym na fb bo zaś jakaś dziewczyna pisała o tym, że jak się nie ma objawów to jest źle, strasznie mnie to wkurzyło, bo co sobie muszą czuć kobiety takie jak ja bez nudności, wymiotów, senność itp? Masakra mimo, że wiem, że z moim dzieckiem wszystko dobrze to znów po takich tekstach się zestresowałam.
Te powielane mity tylko wprawiają innych w strach i płacz!
No nic miłego dzionka dziewuszki
maggaw lubi tę wiadomość
35 lat
starania 2 lata
3 inseminacje - invimed -brak wyników
Kir BX
Nk 31 -encorton
Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
HBA -68%
AMH 2,12
Histeroskopia 14 luty 2020
1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0 -
Hej. Przepraszam, że się tyle nie odzywałam. Niestety muszę się z Wami pożegnać. Jestem po szpitalu, poronienie zatrzymane. Życzę Wam wszystkiego dobrego!Starania od września 2018
Aromek+ovitrelle
Zabieg łyżeczkowania: 17.12.2020
02.04 25dc II kreski, beta hcg: 430,6
08.04 31dc, beta hcg 11054,0
10.04 33dc, beta hcg 23314,0 -
Bardzo mi przykro Daggi, że się nie udało 🥺🥺🥺 ja miałam chwilę grozy. Krwawienie. Zrobił się krwiak plus polip na szyjce. Teraz mam dodatkowo duphaston i oszczędny tryb życia. Z tym, że od początku grudnia wymioty męczą całymi dniami i nic nie robię. Można chuchać dmuchać, a organizm odrzuca.Gabrysia 28.07.2012r ❤️
-
ojjjjjjj, strasznie, strasznie współczuje, byłam pewna, że już na tym etapie nikt nie wypadnie, że już teraz będziemy miały z górki...Daggi wrote:Hej. Przepraszam, że się tyle nie odzywałam. Niestety muszę się z Wami pożegnać. Jestem po szpitalu, poronienie zatrzymane. Życzę Wam wszystkiego dobrego!
Trzymaj się to takie straszne, że nawet nie za bardzo jest co napisać, nie da się tego ogarnąć słownie.
35 lat
starania 2 lata
3 inseminacje - invimed -brak wyników
Kir BX
Nk 31 -encorton
Mąż - 1% 1 KLASY MSOME
HBA -68%
AMH 2,12
Histeroskopia 14 luty 2020
1 In-vitro Krótki protokół - 16 komórek pobranych, 11 dojrzalych - 8 zapłodnioych - 4 zarodki, 5doba -0 -
martamus wrote:ojjjjjjj, strasznie, strasznie współczuje, byłam pewna, że już na tym etapie nikt nie wypadnie, że już teraz będziemy miały z górki...
Trzymaj się to takie straszne, że nawet nie za bardzo jest co napisać, nie da się tego ogarnąć słownie.
Też dziś sobie tak pomyślałam
