LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy któremuś z maleństw podkrwawiał kikut pępowinowy? W czwartek na wizycie lekarka poruszała mojej córce i od tego dnia od wieczora sączy się krew przy byle okazji.... Spanikowałam i zadzwoniłam do położnej która stwierdziła że to normalne jeżeli krew nie leje się ciurkiem... Już 15 dni a on jest taki gruby że nie chce odpaść🥺
-
remilo1989 wrote:Czy któremuś z maleństw podkrwawiał kikut pępowinowy? W czwartek na wizycie lekarka poruszała mojej córce i od tego dnia od wieczora sączy się krew przy byle okazji.... Spanikowałam i zadzwoniłam do położnej która stwierdziła że to normalne jeżeli krew nie leje się ciurkiem... Już 15 dni a on jest taki gruby że nie chce odpaść🥺
U nas też nadal jest i podkrwawia i też usłyszałam że to normalne oby nie robił się taki jakby zapalny pierścień w okół - u nas gruby sznur był i długo schnie.. teraz robię jeszcze octaniseptem bo mieliśmy właśnie zaczerwieniony i nam położna powiedziała że sucha pielęgnacja spoko ale już czas wspomóc go octaniseptem 🙄👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Dobra. Zainspirowałyście mnie i szczoteczka do zębów sprawdziłam w okół tej blizny cm po cm i faktycznie. Mam dwa miejsca gdzie mam czucie takie 10% jakbym miała mocne znieczulenie 🙄 muszę Wam powiedzieć że na żadnym etapie nikt mi o tym nie mówił, gdyby nie Wy.. i potem się dziwić że ludzie szukają info w necie u innych osób jak o tylu rzeczach nie mówią, bynajmniej ja się nie spotkałam nigdzie z taką info że można mieć taki efekt 🫡👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
I nie wiem czy pytałam ale piekegnujecie jakoś tą bliznę? W sumie umówiona wizytę do urofizjo ale może jednak znowu czegoś nie wiem i warto jakoś ją pielęgnować poza szarym mydłem 😣🤪👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
ezra wrote:I nie wiem czy pytałam ale piekegnujecie jakoś tą bliznę? W sumie umówiona wizytę do urofizjo ale może jednak znowu czegoś nie wiem i warto jakoś ją pielęgnować poza szarym mydłem 😣🤪
Mnie trochę martwi, że już nie miałam krwawienia a wróciło. Niby lekarz mówi mi że tak może być, ale no wzbudza to mój niepokój i tak. Jak jest u was? Miala tak któraś z was?ezra lubi tę wiadomość
-
U nas też kikut lekko krwawił, ale nie leciało ciurkiem więc się tym nie przejęłam.
Ja od dziś już przestałam nosić podpaski. W końcu! Fakt faktem że nie miałam silnego krwawienia, jedynie pierwsze dwa dni po porodzie nosiłam te duże podkłady, a potem już zwykle podpaski maxi, choć początkowo wiadomo zmieniałam je bardzo często ale wystarczyły. Od jakichś dwóch tygodni już miałam brązowe plamienia które stały się beżowe. Obecnie mam taką kremowa wydzielinę ale już nie obfita więc zrezygnowałam z podpasek. Niech w końcu ciało trochę pooddycha. Mam nadzieję że żadne krwawienie już nie wróci, z tego co piszecie może się tak zdarzyć. Ale u mnie już grubo ponad miesiąc minął od porodu więc raczej już po wszystkim...👰🤵 2016 married
👶🩷 .17.08.2023
18.10.2024 ⏸️
Niedoczynność tarczycy - letrox 100
Wizyta 7.11 0,5cm
Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
Wizyta 26.11 2,25cm
Wizyta 21.12 6,74cm
Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
07.01 wizyta 9,79cm🩷
04.02 wizyta 295g🩷
17.02 połówkowe 388g🩷
04.03 wizyta 590g🩷
25.03 wizyta 965g
22.04 wizyta 1800g
23.04 prenatalne 1600g🩷
22.05 wizyta 2,5kg
03.06 wizyta 2,9kg
17.06 wizyta 3,4kg
24.06 wizyta 3,5kg
01.07 wizyta 3,9kg
-
Optymistka90 wrote:Mi lekarz mówił że na plastry, żele itp to musi być wygojone w 100% a na ostatniej wizycie miałem jeszcze strupki które mi dopiero odpadły z 2 dni temu. Poczekam do wizyty popologowej i jak dostanę zielone światło to kupię żel na blizny i pójdę do urofizjo.
Mnie trochę martwi, że już nie miałam krwawienia a wróciło. Niby lekarz mówi mi że tak może być, ale no wzbudza to mój niepokój i tak. Jak jest u was? Miala tak któraś z was?
Ja najdłużej nie miałam 12h a położna mówiła że jak ok 10h nawet plamienia nie będzie to mam dzwonić, odczekałam i wróciło.. Ale mi dotykała brzucha i stwierdziła że macica jeszcze w połowie obkurczania 🙄 czytałam na Fb i często się chyba to wycisza i zaraz wraca..👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Optymistka90 wrote:Mnie trochę martwi, że już nie miałam krwawienia a wróciło. Niby lekarz mówi mi że tak może być, ale no wzbudza to mój niepokój i tak. Jak jest u was? Miala tak któraś z was?
Ja tak mam teraz. Po poprzednich porodach krwawiłam krótko i niezbyt obficie, a tym razem mam tak, że krwawię kilka dni, potem na kilka dni przestaję, a potem znowu wraca. I tak już miałam kilka razy. Jak przestałam krwawić jakieś dziesięć dni po porodzie, to z własnego doświadczenia myślałam, że to już koniec. A kilka dni później, podczas ataku kaszlu, chlusnęło ze mnie tak, że aż się przestraszyłam. Bo to była taka żywa krew. Do tego pojawił się dziwny ból, jak gdyby w szyjce i uczucie, że muszę zaciskać nogi, bo mi wszystko wypadnie. 🫣 Pojechałam na sor. Więc jak widzicie, nawet doświadczone mamy mają swoje panic moments. 🙈
Okazało się, że wszystko w porządku. I tak sobie to krwawienie zanika i wraca co kilka dni. Tyle, że coraz słabsze. 🤷🏼♀️
Vilka, jak sytuacja ze starszaczką? Niektóre dzieci są otwarcie wrogie wobec nowonarodzonego rodzeństwa, a niektóre, tak jak Twoja, odreagowują w inny sposób. Jest to o tyle trudne, że czasem przez to łatwo zapomnieć, że starsze dziecko coś próbuje przekazać i wydaje się po prostu, że to jakieś fanaberie. Znam to. Niby do nowego członka rodziny spoko, człowiek już odetchnie z ulgą, że tak łatwo poszło, a tu nagle jakieś absurdalne, zdawałoby się, awantury i już po prostu puszczają nerwy. A potem jak przychodzi moment refleksji, że „hej, moje dziecko tak pokazuje emocje”, to pojawiają się wyrzuty sumienia i myśli, że jest się najgorszym rodzicem na świecie. Na pocieszenie napiszę, że to wszystko jest zupełnie normalne- i emocje Twojej starszej córki, i Twoje też. 🥰 No i w końcu minie oczywiście. 😉
Ja w pewnym momencie rozkminiłam, że jak starszy synek zaczyna nagle potrzebować czegoś ode mnie idealnie w momencie jak młodszy zaczyna płakać, to wcale nie chodzi o tę rzekomą jego potrzebę, a o to, żebym „wybrała” jego. Czyli jak noworodek zaczyna płakać, a starszy nagle wielce potrzebuje, żeby poczytać mu książkę, to wcale nie chodzi o czytanie, a o potwierdzenie, że mama nie poleci do dzidzi, tylko „wybierze” czas z nim. To jest w sumie dość oczywiste do tego momentu, ale ja odkryłam pewien myk. Jeśli kilka razy rzeczywiście się postawi potrzebę starszaka nad potrzebą noworodka, to on dostanie potwierdzenie, że nie przestał być ważny i się uspokoi. Czyli np. jeśli młodszy obudził się na karmienie, a ja byłam w trakcie czytania starszemu, to nie przerywałam, tylko wysyłałam męża, żeby ponosił małego aż nie skończymy. Jak starszy pytał, czy dzidzia nie jest głodna, odpowiadałam: „jest, ale teraz czytam ci książkę, więc musi poczekać”. Starałam się coś takiego zrobić przynajmniej raz dziennie, a czasem więcej. Po jakimś czasie starszak poczuł się pewniej i sam mówił, że możemy dokończyć później, jak nakarmię.
Zycie z dziećmi to jak stąpanie po polu minowym. 😅 Powodzenia! ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 00:02
Vilka lubi tę wiadomość
🧒🏼 26.10.2021
👦🏼 02.10.2023
👶🏻 14.07.2025 -
Praskovia bardzo dziękuję za twoj mądry wpis. Dał mi do myślenia. Niby człowiek wie, ale że zmęczenia i emocji często zapomina... Staramy się dawać starszej dużo miłości, przytulania, uwagi, widać że ja to cieszy. A jak po dłuższej nieobecności np karmienia idę do niej to aż "podskakuje" z radości i mówi "maaaaaama!" Tak jakbym nieoczekiwanie wróciła z dalekiej podróży przed czasem.
A w ogóle to niespodziewanie poniosło nas dziś delikatnie z mężem po uśpieniu dzieci 😅😅 Miałam czekać do wizyty u gin która mam za tydzień i byłam pewna że doczekam 😅😅 nawet chcieliśmy kreda w kominie zapisać tą magiczna datę 😂 że już możemy, w końcu, ale gin już nie musi nam dawać zielonego światła, sama je dałam.wszystko jest ok, poczułam że można i nie pomyliłam się. Po pierwszym porodzie grzecznie czekałam na lekarza i nawet go spytałam czy już można 😃 Terminowo jest podobnie bo wtedy było 6 tyg po, a obecnie minelo prawie 6 więc nie bałam się, zwłaszcza że ten poród był o wiele wiele lżejszy i dużo szybciej doszlam do siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 01:33
👰🤵 2016 married
👶🩷 .17.08.2023
18.10.2024 ⏸️
Niedoczynność tarczycy - letrox 100
Wizyta 7.11 0,5cm
Wizyta 19.11 1,54cm ❤️169ud/min
Wizyta 26.11 2,25cm
Wizyta 21.12 6,74cm
Prenatalne 23.12 6,9cm🩷 girl 164ud/min
07.01 wizyta 9,79cm🩷
04.02 wizyta 295g🩷
17.02 połówkowe 388g🩷
04.03 wizyta 590g🩷
25.03 wizyta 965g
22.04 wizyta 1800g
23.04 prenatalne 1600g🩷
22.05 wizyta 2,5kg
03.06 wizyta 2,9kg
17.06 wizyta 3,4kg
24.06 wizyta 3,5kg
01.07 wizyta 3,9kg
-
ezra wrote:U nas też nadal jest i podkrwawia i też usłyszałam że to normalne oby nie robił się taki jakby zapalny pierścień w okół - u nas gruby sznur był i długo schnie.. teraz robię jeszcze octaniseptem bo mieliśmy właśnie zaczerwieniony i nam położna powiedziała że sucha pielęgnacja spoko ale już czas wspomóc go octaniseptem 🙄
U nas właśnie też gruba pępowina była, ale nam od samego początku kazali octaniseptem czyścić... Nie mogę się doczekać aż się to zagoi... No i czekam z niecierpliwością na położna w tym tygodniu -