LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja cały czas karmie piersią (a właściwie w większości kpi) i po konsultacji z lekarka tydzień temu wprowadziłam białko krowie i póki co jest wszystko ok.
Poza tym u nas od kilku dni Mała obraca się na brzuszek, odkąd zrobiła to pierwszy raz, chce to robić ciągle, choć czasem już brakuje jej siły i się wkurza 😅
Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za miano 😅 jak widzisz ja nie nakręciłam dramy tylko wyjaśniłam Gosi czym jest grupa na mess i jak bardzo to ona olała nas wszystkie tu na ovu i na Ig. To ona ciągle zaczyna temat, nie ja 🤷♀️ więc kto tu jest królowa dram🤦♀️Karla_ wrote:Ja się podpisuję pod postem Optymistki, chyba napisała to, co wszystkie tu myślimy 🙂 a jak tylko pojawia się temat messengera, to z góry można przewidzieć że pojawi się królowa dram, ConteBis. Ja jestem na wątku od początku i wiem, że już kilka dram tutaj miała, z różnymi osobami, na różne tematy, byle udowodnić swoją rację.
Do tej pory nie odzywałam się na ten temat, ale po tym jak wczoraj z d*py zaatakowałyście tak mocno Gosię, to musiałam to z siebie wypluć 🙂 a poza tym nie zależy mi żeby ktoś mnie tu lubił, czy też nie 😅
A jeszcze powiedz mi z kim takie dramy tu miałam? Bo nie pamiętam 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 09:00
-
Kamax9 wrote:Warto też napomknąć o "wątku mamy leżące" chyba sama tam wyszłaś z propozycją utworzenia grupy na mssgr gdzie tutaj na lipcówkach nastała cisza z Twojej strony

Dodam tylko że słabe są takie wycieczki i nigdy nikomu ani Tobie tym bardziej nie życzę abyś trafiła na stronę wątku „mamy leżące” co złego w tym że szukałam wsparcia osób, które nie mają fizjologicznej ciąży i są w stanie zrozumieć mój stres i strach? Serio? Nie wierzę że dla Ciebie „warto” o takich rzeczach pisać. To jest cios poniżej pasa teraz.
Cały okres ciąży to dla mnie była trauma, gdy się z tym uporałam i ogarnąłam psychicznie, chciałam nadrobić co u Was i zapytać z ludzkiej życzliwości. Natomiast spotkałam się z Waszej strony z totalnym niezrozumieniem moich słów, trudno każdy rozumie jak chce. Przeprosiłam, a Ty naprawdę uderzasz w tym momencie w to co mnie najbardziej bolało…. Że nie jestem mamą która czyta i pisze o kompletowaniu wyprawki tylko śledzi wątki „mamy leżące” i radzi sobie z leżeniem 24/7 z zagrażającym przedwczesnym porodem. Nikomu nie życzę tego co przeszłam w w tamtym okresie.
Krwiaki, potem szyjka, potem wody i leżenie ze szwem… leżałam do samego porodu…. Wyprawkę robiłam w 34 tc, nie żyłam tematami „ciążowymi”….
Zawsze po wizycie lekarskiej wpadałam do Was z informacją co u nas słychać, więc tak możesz ConteBis sadzić nadal ze Was olałam bo każdy ma swoją rację
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada, 09:10
-
Szkoda, ze tu nie ma emotek do reakcji jak na mess 🤣 bo śmiechłam.Optymistka90 wrote:Dziewczyny, ale szczerze to wchodzicie tutaj i odzywacie się raz na kilka miesięcy tylko wtedy gdy któraś z nas powie coś niewinnego w stylu jak Gosia, że ciekawe co słychać itp i podkreślacie wtedy że jesteście takie zżyte na mess. No to chcąc nie chcąc my czujemy się trochę gorzej bo wy takie zżyte nie napiszecie co u was wcale, ale czytać co u nas to jak najbardziej mimo że z nami takie zżyte nie jesteście.
To po co tu wchodzicie czytać? Czemu choć raz na jakiś czas się nie odezwiecie. Jak nie chcecie to spoko ok, ale widać od razu reakcja jak ktoś tylko wspomni o grupie na mess. Co was tak w tym boli że któraś się o coś zapyta?
Też nie rozumiem bólu tyłka o to że ktoś odezwał się ostatnio w lipcu że urodził i od tej pory milczy więc jest w zaginionych, no halo mamy listopad! Nic nie piszecie jesteście w zaginionych prosta sprawa.
Nam nie wolno komentować mess ani nawet się odezwać w dobrej wierze (tu nikt nie napisał że chce tam do was dołączyć! Tylko że jest ciekaw co słychać), a wy nie odzywając się tu chcecie być na liście i witane z super entuzjazmem bo raz na kilka miesięcy wejdziecie i napiszecie „u nas wszystko ok”- no sorry 😛
Tak, ja się nigdy nie gryzę w język, tak wiem że obrobicie mi dupe na mess ale trudno. Trochę po prostu musicie zrozumieć że my tu nie czekamy z utęsknieniem aż ktoras wejdzie i zaproponuje nam może dołączenie do tej elitarnej grupy- nie zależy nam. Ale nie fair jest podczytywanie i nie odzywanie się, pretensje o nie widnienia na liście mam i odzew tylko gdy ktoś zastanawia się co słychać u innych. Zamiast wtedy atakować tą osobę można by poprostu napisać „hej, a u nas…” a jak nie macie ochoty to nie piszcie ale też nie uruchamiajcie się od razu cała grupa skupiając na udowodnieniu jednej osobie że nie miała prawa się odezwać.
Ode mnie eot.
Wiele dziewczyn było uznane za zaginione jeszcze w lecie mimo, ze się udzielał i jeszcze się tu upominały, ze zostały uznane za zaginione.
Nikt nie udowadnia nikomu, ze nie ma prawa się odezwać. Przeczytaj z zrozumieniem. To nie było pytanie, to byl zgryzliwy komentarz na temat wybrańców i wyjaśnienie tematu w dosc jasny i klarowny sposób.
Nie mam nic więcej do dodania. Serio ten wątek zaczyna byc chyba dla Was miejscem do szukania emocji i nakrecania sie 😅 przestańcie dogryzać o grupę na mess i może zacznie tu panować spokój.
Spokoju Wam życzę i dalej bede podczytywac zza krzaka 😅 -
Gosiaczek.prosiaczek wrote:Dodam tylko że słabe są takie wycieczki i nigdy nikomu ani Tobie tym bardziej nie życzę abyś trafiła na stronę wątku „mamy leżące” co złego w tym że szukałam wsparcia osób, które nie mają fizjologicznej ciąży i są w stanie zrozumieć mój stres i strach? Serio? Nie wierzę że dla Ciebie „warto” o takich rzeczach pisać. To jest cios poniżej pasa teraz.
Cały okres ciąży to dla mnie była trauma, gdy się z tym uporałam i ogarnąłam psychicznie, chciałam nadrobić co u Was i zapytać z ludzkiej życzliwości. Natomiast spotkałam się z Waszej strony z totalnym niezrozumieniem moich słów, trudno każdy rozumie jak chce. Przeprosiłam, a Ty naprawdę uderzasz w tym momencie w to co mnie najbardziej bolało…. Że nie jestem mamą która czyta i pisze o kompletowaniu wyprawki tylko śledzi wątki „mamy leżące” i radzi sobie z leżeniem 24/7 z zagrażającym przedwczesnym porodem.
Wiem co to znaczy trauma, bo moj syn urodził się w bezwodziu o ktorym nie mialam pojecia i byc moze kilkanaście godzin i nie bylo by jego i moze tez mnie. -
Nie chciałam uderzyć, chciałam tylko Ci przekazać ze my tu byłyśmy, myślałyśmy o tobie i czekałyśmy az cokolwiek napiszesz, dasz znak życia.
ConteBis lubi tę wiadomość
-
Kamax9 wrote:Nie chciałam uderzyć, chciałam tylko Ci przekazać ze my tu byłyśmy, myślałyśmy o tobie i czekałyśmy az cokolwiek napiszesz, dasz znak życia.
Dziękuję serio, nie śledziłam, nie miałam świadomości. Ale zawsze po wizycie aktualizowałam że zdjęciem usg co u nas
-
Post Kamy miał zupełnie inny wydźwięk ale widzisz, tak samo nie zrozumiałaś jej jak my Ciebie.🤷♀️Gosiaczek.prosiaczek wrote:Dodam tylko że słabe są takie wycieczki i nigdy nikomu ani Tobie tym bardziej nie życzę abyś trafiła na stronę wątku „mamy leżące” co złego w tym że szukałam wsparcia osób, które nie mają fizjologicznej ciąży i są w stanie zrozumieć mój stres i strach? Serio? Nie wierzę że dla Ciebie „warto” o takich rzeczach pisać. To jest cios poniżej pasa teraz.
Cały okres ciąży to dla mnie była trauma, gdy się z tym uporałam i ogarnąłam psychicznie, chciałam nadrobić co u Was i zapytać z ludzkiej życzliwości. Natomiast spotkałam się z Waszej strony z totalnym niezrozumieniem moich słów, trudno każdy rozumie jak chce. Przeprosiłam, a Ty naprawdę uderzasz w tym momencie w to co mnie najbardziej bolało…. Że nie jestem mamą która czyta i pisze o kompletowaniu wyprawki tylko śledzi wątki „mamy leżące” i radzi sobie z leżeniem 24/7 z zagrażającym przedwczesnym porodem. Nikomu nie życzę tego co przeszłam w w tamtym okresie.
Krwiaki, potem szyjka, potem wody i leżenie ze szwem… leżałam do samego porodu…. Wyprawkę robiłam w 34 tc, nie żyłam tematami „ciążowymi”….
Zawsze po wizycie lekarskiej wpadałam do Was z informacją co u nas słychać, więc tak możesz ConteBis sadzić nadal ze Was olałam bo każdy ma swoją rację
Kamax9 lubi tę wiadomość
-
🤦🏼♀️ to przestańcie się srac jak ktokolwiek napisze coś co wy odczytacie na opak i tyle.ConteBis wrote:Szkoda, ze tu nie ma emotek do reakcji jak na mess 🤣 bo śmiechłam.
Wiele dziewczyn było uznane za zaginione jeszcze w lecie mimo, ze się udzielał i jeszcze się tu upominały, ze zostały uznane za zaginione.
Nikt nie udowadnia nikomu, ze nie ma prawa się odezwać. Przeczytaj z zrozumieniem. To nie było pytanie, to byl zgryzliwy komentarz na temat wybrańców i wyjaśnienie tematu w dosc jasny i klarowny sposób.
Nie mam nic więcej do dodania. Serio ten wątek zaczyna byc chyba dla Was miejscem do szukania emocji i nakrecania sie 😅 przestańcie dogryzać o grupę na mess i może zacznie tu panować spokój.
Spokoju Wam życzę i dalej bede podczytywac zza krzaka 😅 -
A jesli o nas chodzi to mamy podejrzenie alergii na BMK. Ostatnich kilka tyg to była jazda bez trzymanki. Krzyk taki, że aż miał chrypkę. Narazie mamy bebilon pepti syneo i obserwujemy.
-
Ty też zluzuj OptymistkoOptymistka90 wrote:🤦🏼♀️ to przestańcie się srac jak ktokolwiek napisze coś co wy odczytacie na opak i tyle.
szona lubi tę wiadomość
-
A nie widac 😀Optymistka90 wrote:Gacie mam tak luźne że mi spadają - nie musisz się martwić ale dzięki za troskę 😛
ConteBis, szona lubią tę wiadomość
-
Wiesz Gosia, nie byłaś na bieżąco jak sama się przyznałaś więc błędnie oceniasz, ze nie zrozumialybysmy Ciebie "w ciąży lezacej". Wiele z nas borykało sie z trudami ciąży, wiele z nas lądowało na IP z naprawde ciężkimi problemami. Małowodzia, krwawienia, wczesniactwo, wady serduszek, złe przyrosty, złe przepływy, mozaiki, rozszczepy, choroby metaboliczne etc. Gdybyś spróbowała podzielić sie z nami swoimi trudami ciąży Tutaj, na pewno nikt by nie przeszedł obojętnie bo jak już wspomniałam, wielokrotnie sie o Ciebie martwiłysmy. Teraz oczekiwanie od nas zrozumienia, bez zrozumienia nas jest... hmmm.. no ciężkie do przyjęcia.
Rozkręcanie wątku w taki sposób co jakiś czas, skutecznie odstrasza od udzielania sie na nim. A niech pierwsza uderzy sie w pierś ta, która była Tutaj zawsze na czas.
Teksty, ze gdybyśmy przyjęły do grupy to początek macierzyństwa byłby łatwiejszy, sa mega niestosowne zwłaszcza, ze każda Tutaj dostała link, mogła kliknąć i poprosić o dodanie do grupy, te które chciały, zrobiły to, te, które nie chciały, nie zrobiły. Szanuje to, każdy ma wybór. Tylko nie wiem, może uwłaczające było dla kogoś prosić o dodanie do grupy, może my miałyśmy błagać żeby ktoś dołączył 🤔
Jako królowa dram oficjalnie zamykam temat, uważam, ze każda powiedziała swoje i nie ma co drążyć. ✂️ -
Wiesz co nie wiem naprawdę po co tu wchodzicie i próbujecie robić takie przepychanki? Co macie na celu? Trochę to nudne że stale te same osoby próbują tu się czepiać każdej wypowiedzi. Radzą luzować itp. No bezsensu zachowanie w ogóle.Kamax9 wrote:A nie widac 😀
Karla_ lubi tę wiadomość
-
Weź Królowo Dram zastanów sie nad sobą bo Ci od tych pienionszkuw sodówka uderzyła. 🤪ConteBis wrote:Wiesz Gosia, nie byłaś na bieżąco jak sama się przyznałaś więc błędnie oceniasz, ze nie zrozumialybysmy Ciebie "w ciąży lezacej". Wiele z nas borykało sie z trudami ciąży, wiele z nas lądowało na IP z naprawde ciężkimi problemami. Małowodzia, krwawienia, wczesniactwo, wady serduszek, złe przyrosty, złe przepływy, mozaiki, rozszczepy, choroby metaboliczne etc. Gdybyś spróbowała podzielić sie z nami swoimi trudami ciąży Tutaj, na pewno nikt by nie przeszedł obojętnie bo jak już wspomniałam, wielokrotnie sie o Ciebie martwiłysmy. Teraz oczekiwanie od nas zrozumienia, bez zrozumienia nas jest... hmmm.. no ciężkie do przyjęcia.
Rozkręcanie wątku w taki sposób co jakiś czas, skutecznie odstrasza od udzielania sie na nim. A niech pierwsza uderzy sie w pierś ta, która była Tutaj zawsze na czas.
Teksty, ze gdybyśmy przyjęły do grupy to początek macierzyństwa byłby łatwiejszy, sa mega niestosowne zwłaszcza, ze każda Tutaj dostała link, mogła kliknąć i poprosić o dodanie do grupy, te które chciały, zrobiły to, te, które nie chciały, nie zrobiły. Szanuje to, każdy ma wybór. Tylko nie wiem, może uwłaczające było dla kogoś prosić o dodanie do grupy, może my miałyśmy błagać żeby ktoś dołączył 🤔
Jako królowa dram oficjalnie zamykam temat, uważam, ze każda powiedziała swoje i nie ma co drążyć. ✂️
Wracamy do siebie bo nie jesteśmy mile widziane😀
Życzę wszystkiego dobrego, zdrowia dla Was i Waszych dzieci. -
No dzięki Kama, a raczej WERONIKA! Z wstydu nie wiem gdzie oczy wsadzić🙄Kamax9 wrote:Weź Królowo Dram zastanów sie nad sobą bo Ci od tych pienionszkuw sodówka uderzyła. 🤪
Wracamy do siebie bo nie jesteśmy mile widziane😀
Życzę wszystkiego dobrego, zdrowia dla Was i Waszych dzieci.
Kamax9 lubi tę wiadomość
-
Moim zdaniem, te dziewczyny które są na grupie messenger to niech sobie tam siedzą i niech się tu nie wtrącają. Założyły sobie grupę to niech się tam udzielają. My jesteśmy tutaj i nie mamy możliwości wchodzenia na waszą grupę i komentowania. Dobrze, któraś z dziewczyn zauważyła, że jak się coś na temat messengera napomknie to od razu jakaś dziewczyna się z stamtąd odzywa.
Wiadomo było, że nie każdy chce być na messengerze, nie wiem kto wymyślił ten temat.
My tutaj jesteśmy od samego początku i jakoś staramy się ciągnąć ten wątek, nie chciałyście tutaj zostać to siedźcie sobie na swojej grupie i nie komentujcie.
weruseeek lubi tę wiadomość
-13.06.25r.- 2500 g 🦔
-15.05.25r.- 1500 g 🍍
-02.05. 25r.- 30+4 ok. 1300 g 🍉
-24.04.25r.- III prenatalne, ok. 1066 g kruszynki 🍇
-11.04. 25r.- Echo serduszka ok, 850 g
-4.04.25r.-26+4, 750 g małej bokserki 🥊
-7.03. 25r.- 22+4, 480 g Panny 🍊
-26.02.25r.- Połówkowe, 350 g małej damy 🍒
-13.02.25r.- 230 g dziewuszki 💜
-07.02.25r.- 5 wizyta (nadal nie wiemy kogo tam gościmy💚) 18+4?
-10.01.- 4 wizyta (14+4)
-13.12- 3 wizyta (10+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (7+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(6+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29
❤️H❤️ 07.07.2025r. 2820g 51 cm do kochania ❤️









