X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
Odpowiedz

LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️

Oceń ten wątek:
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 1288 1644

    Wysłany: 29 stycznia, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alima wrote:
    Ale fajnie, że będziesz już wiedzieć. Ja też się właśnie zapisałam jak zobaczyłam Twój wpis i sprawdziłam, że już można do tego lekarza do którego chcę i byłam na pierwszych. Tylko mi kazano zrobić badania między 21 a 23 tygodniem dopiero 🙈 więc idę 11.03.
    To ja mam 10.03 połówkowe i też mi wtedy wychodzi 20+3, liczę że podobnie jak na pierwszych badaniach będzie już duże bobo i będzie dobrze wszystko widać 😊

    👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮

    IVF 09.2024:
    18.09.24 start stymulacji 💉
    30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
    6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
    7 dpt ⏸️ i beta 38,1
    9 dpt 88,3
    12 dpt 379
    14 dpt 914
    17 dpt 3553
    26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
    8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
    9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
    11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
    13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
    13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
    preg.png
  • Domi1999 Przyjaciółka
    Postów: 61 106

    Wysłany: 29 stycznia, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, może pamiętacie która z Was polecała komodę i przewijak? Miałam to zapisać a teraz nie mogę odnaleźć 🙈🙈

    👼 08/2024
    ⏸️ 23/10
    ❤️ 8/11 Mamy serduszko!
    17.12 I prenatalne - > niskie ryzyka
    08.01 wizyta ❤️


    preg.png
  • KasKas Przyjaciółka
    Postów: 105 233

    Wysłany: 29 stycznia, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Optymistka90 wrote:
    A na USG było wszystko ok?
    Robicie dalej jakieś testy czy odpuszczacie? 😊

    Na usg byl ok. Obecna kość nosowa, a przezierność karkowa 2,2.. Robiliśmy już sanco i niby wyszło niskie ryzyko, ale nie wiem co o tym myśleć:(

    preg.png
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 1288 1644

    Wysłany: 29 stycznia, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domi1999 wrote:
    Hit dnia - wyszłam na obchód ogródka warzywnego, żeby przykryć maliny, które nagke dostały zielone listki. Co znalazłam? Piękny, przykryty na zimę czosnek, który już ma z 2cm 🤣🤣
    To u mnie już paczki na Magnolii i tulipany z ziemi wychodzą 😂 no mróz przyjdzie i będzie po kwiatach coś mi się zdaje. Gdzie magnolia i tulipany w styczniu żeby startowały 🤦🏼‍♀️

    👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮

    IVF 09.2024:
    18.09.24 start stymulacji 💉
    30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
    6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
    7 dpt ⏸️ i beta 38,1
    9 dpt 88,3
    12 dpt 379
    14 dpt 914
    17 dpt 3553
    26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
    8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
    9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
    11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
    13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
    13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
    preg.png
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 1288 1644

    Wysłany: 29 stycznia, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasKas wrote:
    Na usg byl ok. Obecna kość nosowa, a przezierność karkowa 2,2.. Robiliśmy już sanco i niby wyszło niskie ryzyko, ale nie wiem co o tym myśleć:(
    To jak USG i sanco ok to myślę że wszystko będzie dobrze. Choć rozumiem Cię że się martwisz, bo to dziwna sytuacja, ale kurczę to kolejny przypadek, że z tej pappy to wychodzą głupoty i tylko nerwy niepotrzebnie.

    Kinia92, tygrysek7773 lubią tę wiadomość

    👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮

    IVF 09.2024:
    18.09.24 start stymulacji 💉
    30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
    6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
    7 dpt ⏸️ i beta 38,1
    9 dpt 88,3
    12 dpt 379
    14 dpt 914
    17 dpt 3553
    26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
    8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
    9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
    11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
    13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
    13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
    preg.png
  • Nowucjuszka Koleżanka
    Postów: 38 89

    Wysłany: 29 stycznia, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wracam z badań, z maluchem wszystko dobrze, dostałam żelazo do suplementacji bo ferrytyna lekko zaniżona. No i dostalam zwolnienie ❤️

    Optymistka90, Ala1416, Vilka, Galaxis, Sanana, Ania1008, Letycja, Kinia92, Róża11, ConteBis, Somebody_33, Anka657, mamastasia2020, Lusia90, bialy_wilczek, Alima, Emii lubią tę wiadomość

    preg.png

    👩‍❤️‍👨 ja 31, on 29

    ⏸️ 19/11/2024 😍
    10/12 7tc, jest serduszko ❤️
    19/02 kontrola
  • KasKas Przyjaciółka
    Postów: 105 233

    Wysłany: 29 stycznia, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Optymistka90 wrote:
    To jak USG i sanco ok to myślę że wszystko będzie dobrze. Choć rozumiem Cię że się martwisz, bo to dziwna sytuacja, ale kurczę to kolejny przypadek, że z tej pappy to wychodzą głupoty i tylko nerwy niepotrzebnie.
    Noo.. Ogólnie jak jest ryzyko większe niż 1:300 to zaleca sie amniopunkcje..

    preg.png
  • Elena20 Autorytet
    Postów: 624 1620

    Wysłany: 29 stycznia, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala1416 wrote:
    Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie :)

    Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).

    Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.

    Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.

    Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.


    Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?

    Ojej współczuję sytuacji. W temacie opieki nad starszymi ludźmi Twoja mama niepotrzebnie się obwinia pomoc/opieka lekarzy, specjalistów w przypadku tak ciężkich chorób jest niezbędna. Pamiętam jak moją babcie zamykali (ciocia i wujek) co jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym, nie chciała brać leków i była niebezpieczna dla siebie i dla otoczenia. Potrafiła wstać w nocy i chodzić nożem, bo myslała, że ją ktoś atakuje. Po takim pobycie, gdzie przymusowo podawali leki i prowadzili terapię wracała do normalności, ale za chwile w domu znowu odstawiała leki i tak w kółko. Zmarła na zawał serca. Każda choroba jest straszna, ale jakbym na starość miała na coś zachorować to wolałabym chorobę fizyczną niż psychiczną...

    Ja sobie z natłokiem staram... nie radzić. Odpuszczam sobie totalnie wszystko, dzisiaj jedyne co zrobiłam to ubrałam się i odebrałam córkę z przedszkola. I nie mam żadnych planów na dzisiaj, bo każdą czynność, którą robię zajmuje mi znacznie więcej czasu i jest wysiłkiem. Daje sobie czas. Pooglądam coś w internecie, może przejrzę jakieś zakupy. Nic trudnego i ciężkiego. Liczę, że przejdzie mi samo. Czasem przychodzą takie dni, kiedy wiem, że dołożenie zajęć i obowiązków mi nie pomoże.

    Alu trzymam kciuki za Twoje wyniki. Czekam na nie razem z Tobą 🤞🤞🤞

    Ala1416 lubi tę wiadomość

    👱‍♀️35🧑40

    Elena ♀️👶 (7cs) tp 07.07.2025 (wg usg 03.07.2025)
    🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23 prog 21,07
    🫧25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
    🫧28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
    🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
    🫧25.11. 8+0 1.76cm CRL, wg USG 8+2
    🫧11.12. 10+2 3.33cm CRL, wg USG 10+2
    🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
    🫧17.12. 11+1 pappa, beta hcg🧪
    🫧19.12. 11+3 usg prenatalne 🩺, niskie ryzyka, wg usg 12+1
    🫧 14.01. 15+0 150g słodkości 🍬🍓🧚‍♀️
    🫧 06.02. kolejna wizyta
    🫧 18.02. badania połówkowe 🥑
    preg.png

    Eliza ♀️👧(5cs) 11.07.2019 3549g 58cm
    age.png
  • Galaxis Autorytet
    Postów: 301 616

    Wysłany: 29 stycznia, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala1416 wrote:
    Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie :)

    Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).

    Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.

    Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.

    Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.


    Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?
    Współczuję i przytulam mocno. Dużo nie poradzę, bo już dawno nie byłam w takiej sytuacji, ale myślę, że mimo iż na pewno była to ciężka decyzja, to zrobiliście co najlepsze dla Babci i będzie teraz super zaopiekowana. Starość niestety jest bardzo niewdzięczna i nie da się przewidzieć co się stanie :(

    Ala1416 lubi tę wiadomość

    ♀️ '95
    16.10.24 10 dpo⏸️(4 cs), beta 22,8 prog 13,11
    18.10.24 beta 78,7 prog 19,43
    22.10.24 beta 330,4 prog 17,74
    31.10.24 beta 12869,7 prog 18,68
    12.11.24 7tc+0 - 0,9 cm i jest serduszko ❤️
    03.12.24 10tc+0 - 3,2 cm i 166 bpm
    14.12.24 nifty pro ryzyka niskie i dziewczynka 🩷
    23.12.24 12tc+6 - prenatalne ok, 7cm i 148 bpm
    07.01.25 15tc+0 - 9,1 cm
    04.02.25 19tc+0 - wizyta
    20.02.25 21tc+2 - połówkowe

    preg.png
  • Galaxis Autorytet
    Postów: 301 616

    Wysłany: 29 stycznia, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasKas wrote:
    Na usg byl ok. Obecna kość nosowa, a przezierność karkowa 2,2.. Robiliśmy już sanco i niby wyszło niskie ryzyko, ale nie wiem co o tym myśleć:(
    Naprawdę nie przejmowałabym się kompletnie papą, jeśli z sanco i USG jest ok. Jest pełno historii o zaniżonych wynikach pappy, które jedyne co robią, to stresują, a potem nic z nich i tak nie wychodzi... Zresztą ta pappa na NFZ to chyba tylko Polski wynalazek, w innych krajach się tego nie robi, bo to tylko statystyka. Także głowa do góry i będzie dobrze!

    Lusia90 lubi tę wiadomość

    ♀️ '95
    16.10.24 10 dpo⏸️(4 cs), beta 22,8 prog 13,11
    18.10.24 beta 78,7 prog 19,43
    22.10.24 beta 330,4 prog 17,74
    31.10.24 beta 12869,7 prog 18,68
    12.11.24 7tc+0 - 0,9 cm i jest serduszko ❤️
    03.12.24 10tc+0 - 3,2 cm i 166 bpm
    14.12.24 nifty pro ryzyka niskie i dziewczynka 🩷
    23.12.24 12tc+6 - prenatalne ok, 7cm i 148 bpm
    07.01.25 15tc+0 - 9,1 cm
    04.02.25 19tc+0 - wizyta
    20.02.25 21tc+2 - połówkowe

    preg.png
  • Alima Koleżanka
    Postów: 49 39

    Wysłany: 29 stycznia, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala1416 wrote:
    Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie :)

    Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).

    Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.

    Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.

    Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.


    Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?
    Bardzo Ci współczuję i rozumiem co przechodzicie. Miałam to samo z dziadkiem. Koniec końców też wylądował w ośrodku i to była najlepsza decyzja dla każdego. On miał całodobową opiekę, której w domu nie byliśmy w stanie mu zapewnić. A mama odpoczęła fizycznie i psychicznie.

    Ala1416 lubi tę wiadomość

  • Kinia92 Autorytet
    Postów: 766 1465

    Wysłany: 29 stycznia, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Optymistka90 wrote:
    Tak jadłam niby zdrowo przed ciążą cały czas i piłam zakwas z buraka a efekt taki że na wynikach tak słabo wyszło. Dlatego już nie kombinuję tylko grzecznie biorę lek bo to już nie ma żartów i do anemii tylko krok. 😨
    Rozumiem. To musisz już działać. Może spróbuj właśnie w trakcie posiłku jak ktoś tu wyżej napisał. Trzymam kciuki za podniesienie poziomu ❤️

    Optymistka90 lubi tę wiadomość

    12 cs szczęśliwy🥺
    02.2020 👧
    08.2021 👼

    03.2024
    LH 12,6
    FSH 10,4
    AMH 0,53
    10.2024
    AMH 0,211
    FSH 13,10
    Lh 9,43

    07.11.2024 ⏸️ beta 105, prog 25,65
    09.11.2024 beta 257,9, prog 24,07
    12.09.2024 beta 890,8, prog 16,86
    25.11.2024 dwa groszki z ❤️❤️ 124ud/min🥺
    13.12.2024 dwa Misie Haribo 2,4cm ❤️❤️ 176ud/min🥺
    07.01.2025 dwie cytrynki 6,9cm 💙💙167ud/min - mamy dwóch chłopców 🥺
    14.02.2025 wizyta 🤞
    04.03.2025 II prenatalne
    Acard 150


    preg.png
  • Alima Koleżanka
    Postów: 49 39

    Wysłany: 29 stycznia, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Optymistka90 wrote:
    To ja mam 10.03 połówkowe i też mi wtedy wychodzi 20+3, liczę że podobnie jak na pierwszych badaniach będzie już duże bobo i będzie dobrze wszystko widać 😊
    Ja będę dokładnie 21+2, ale umawiałam też termin pod męża, żeby pojechał ze mną.

  • Letycja Ekspertka
    Postów: 154 157

    Wysłany: 29 stycznia, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasKas wrote:
    Noo.. Ogólnie jak jest ryzyko większe niż 1:300 to zaleca sie amniopunkcje..
    A z lekarzem się konsultowałaś już?

    7.11.2024 II
    9.11.2024 BHCG 20
    12.11.2024 BHCG 135
    16.11.2024 BHCG 1028
    26.11.2024 pierwsza wizyta
    10.12.2024 ❤️
    preg.png
  • Kinia92 Autorytet
    Postów: 766 1465

    Wysłany: 29 stycznia, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala1416 wrote:
    Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie :)

    Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).

    Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.

    Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.

    Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.


    Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?
    Współczuję sytuacji... Ale pomysł sobie że robicie to też dla niej. Będzie miała specjalistyczną opiekę, dobrze dobrane leki. Na pewno będą lepsze i gorsze dni, ale oby dużo więcej tych lepszych ! W rodzinie nie miałam styczności z taką choroba, ale mam sąsiada, który jak faktycznie jest pilnowany z lekami jest przemiłym dziadkiem, którego uwielbiamy. Natomiast jak wnuk nie przyjedzie i nie przypilnuje leków to potrafi chodzic i nas wyzywać, a po 5 minutach nie wie kim jesteśmy... Okropne są te choroby..
    Przesyłam dużo siły!

    Ala1416 lubi tę wiadomość

    12 cs szczęśliwy🥺
    02.2020 👧
    08.2021 👼

    03.2024
    LH 12,6
    FSH 10,4
    AMH 0,53
    10.2024
    AMH 0,211
    FSH 13,10
    Lh 9,43

    07.11.2024 ⏸️ beta 105, prog 25,65
    09.11.2024 beta 257,9, prog 24,07
    12.09.2024 beta 890,8, prog 16,86
    25.11.2024 dwa groszki z ❤️❤️ 124ud/min🥺
    13.12.2024 dwa Misie Haribo 2,4cm ❤️❤️ 176ud/min🥺
    07.01.2025 dwie cytrynki 6,9cm 💙💙167ud/min - mamy dwóch chłopców 🥺
    14.02.2025 wizyta 🤞
    04.03.2025 II prenatalne
    Acard 150


    preg.png
  • Letycja Ekspertka
    Postów: 154 157

    Wysłany: 29 stycznia, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala1416 wrote:
    Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie :)

    Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).

    Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.

    Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.

    Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.


    Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?
    Ala, czasem skorzystanie z pomocy ośrodków opieki jest najlepszym co można zrobić i dla samego chorego i dla jego rodziny. Domyślam się jakie to trudne dla Was, ale to sama widzisz jak wygląda rzeczywistość z babcią w domu. Nie myśl o tym jako o "oddaniu" jej a zaopiekowaniu się zarówno nią jak i Wami❤️

    Ala1416, Alima, Somebody_33 lubią tę wiadomość

    7.11.2024 II
    9.11.2024 BHCG 20
    12.11.2024 BHCG 135
    16.11.2024 BHCG 1028
    26.11.2024 pierwsza wizyta
    10.12.2024 ❤️
    preg.png
  • KasKas Przyjaciółka
    Postów: 105 233

    Wysłany: 29 stycznia, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letycja wrote:
    A z lekarzem się konsultowałaś już?
    Wizytę u swojego lekarza prowadzącego mam dopiero najszybciej we wtorek. Z tym lekarzem co mi robil prenatalne usg to rozmawialam na temat pappy jeszcze jak nie mialam wyników krwi, to on tylko powiedział jakie są zalecenia w przypadku jakiegos wyniki i tyle.

    preg.png
  • Domi1999 Przyjaciółka
    Postów: 61 106

    Wysłany: 29 stycznia, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Optymistka90 wrote:
    To u mnie już paczki na Magnolii i tulipany z ziemi wychodzą 😂 no mróz przyjdzie i będzie po kwiatach coś mi się zdaje. Gdzie magnolia i tulipany w styczniu żeby startowały 🤦🏼‍♀️

    Właśnie moje kwiatki też powychodziły i dlatego poszłam je przykryć, żeby może coś uratować jeszcze. Z ciekawości zajrzałam na ten czosnek 🤣

    Optymistka90 lubi tę wiadomość

    👼 08/2024
    ⏸️ 23/10
    ❤️ 8/11 Mamy serduszko!
    17.12 I prenatalne - > niskie ryzyka
    08.01 wizyta ❤️


    preg.png
  • Róża11 Autorytet
    Postów: 452 335

    Wysłany: 29 stycznia, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ala1416 wrote:
    Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie :)

    Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).

    Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.

    Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.

    Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.


    Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?

    Ja staram się trudne sytuacja ,,przeplakac" w sensie dać upust emocjom, masz do tego prawo. A później tłumaczę sobie, że nie mamy wpływu na wszystko. I to, że tak zrobiliście, to jest właśnie troska, to też nie chodzi o to, żebyście nagle wszyscy stracili resztę sił i radości. Po to są ośrodki, żeby pomagać. To tak jak ktoś złamie rękę, też szuka się pomocy. Sytuacja ciezka, wiadomo, ale musisz teraz większość uwagi poświęcić sobie. Wszystko będzie dobrze. Wyniki niedługo będą, wtedy też sytuacja z Babcia wyda się prostsza, bo jedno zmartwienie odejdzie. Przytulam 💛

    Ala1416 lubi tę wiadomość

    08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
    19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
    03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
    16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
    20.12.2024 wizita, ok 💗
    10.01.2024 wizyta, ok 💗
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 1288 1644

    Wysłany: 29 stycznia, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wyniki nifty. Zdrowy synek 🩵🩵🩵

    Letycja, KasKas, Nieprzejrzysta, Ania1008, Alima, Karla_, Elena20, tygrysek7773, Kamax9, Domi1999, Róża11, Somebody_33, JoaJoaJoa, ConteBis, myszka1991, shaylen, Anka657, 3erin, Ala1416, mamastasia2020, Kinia92, Begginer, Lusia90, Vilka, Galaxis, LadyBug, 88Ania88, Emii, angelfromhell lubią tę wiadomość

    👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮

    IVF 09.2024:
    18.09.24 start stymulacji 💉
    30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
    6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
    7 dpt ⏸️ i beta 38,1
    9 dpt 88,3
    12 dpt 379
    14 dpt 914
    17 dpt 3553
    26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
    8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
    9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
    11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
    13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
    13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
    preg.png
‹‹ 456 457 458 459 460 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ