LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Alima wrote:Ale fajnie, że będziesz już wiedzieć. Ja też się właśnie zapisałam jak zobaczyłam Twój wpis i sprawdziłam, że już można do tego lekarza do którego chcę i byłam na pierwszych. Tylko mi kazano zrobić badania między 21 a 23 tygodniem dopiero 🙈 więc idę 11.03.👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
-
Domi1999 wrote:Hit dnia - wyszłam na obchód ogródka warzywnego, żeby przykryć maliny, które nagke dostały zielone listki. Co znalazłam? Piękny, przykryty na zimę czosnek, który już ma z 2cm 🤣🤣👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
-
KasKas wrote:Na usg byl ok. Obecna kość nosowa, a przezierność karkowa 2,2.. Robiliśmy już sanco i niby wyszło niskie ryzyko, ale nie wiem co o tym myśleć
Kinia92, tygrysek7773 lubią tę wiadomość
👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
-
Wracam z badań, z maluchem wszystko dobrze, dostałam żelazo do suplementacji bo ferrytyna lekko zaniżona. No i dostalam zwolnienie ❤️
Optymistka90, Ala1416, Vilka, Galaxis, Sanana, Ania1008, Letycja, Kinia92, Róża11, ConteBis, Somebody_33, Anka657, mamastasia2020, Lusia90, bialy_wilczek, Alima, Emii lubią tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:To jak USG i sanco ok to myślę że wszystko będzie dobrze. Choć rozumiem Cię że się martwisz, bo to dziwna sytuacja, ale kurczę to kolejny przypadek, że z tej pappy to wychodzą głupoty i tylko nerwy niepotrzebnie.
-
Ala1416 wrote:Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie
Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).
Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.
Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.
Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.
Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?
Ojej współczuję sytuacji. W temacie opieki nad starszymi ludźmi Twoja mama niepotrzebnie się obwinia pomoc/opieka lekarzy, specjalistów w przypadku tak ciężkich chorób jest niezbędna. Pamiętam jak moją babcie zamykali (ciocia i wujek) co jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym, nie chciała brać leków i była niebezpieczna dla siebie i dla otoczenia. Potrafiła wstać w nocy i chodzić nożem, bo myslała, że ją ktoś atakuje. Po takim pobycie, gdzie przymusowo podawali leki i prowadzili terapię wracała do normalności, ale za chwile w domu znowu odstawiała leki i tak w kółko. Zmarła na zawał serca. Każda choroba jest straszna, ale jakbym na starość miała na coś zachorować to wolałabym chorobę fizyczną niż psychiczną...
Ja sobie z natłokiem staram... nie radzić. Odpuszczam sobie totalnie wszystko, dzisiaj jedyne co zrobiłam to ubrałam się i odebrałam córkę z przedszkola. I nie mam żadnych planów na dzisiaj, bo każdą czynność, którą robię zajmuje mi znacznie więcej czasu i jest wysiłkiem. Daje sobie czas. Pooglądam coś w internecie, może przejrzę jakieś zakupy. Nic trudnego i ciężkiego. Liczę, że przejdzie mi samo. Czasem przychodzą takie dni, kiedy wiem, że dołożenie zajęć i obowiązków mi nie pomoże.
Alu trzymam kciuki za Twoje wyniki. Czekam na nie razem z Tobą 🤞🤞🤞Ala1416 lubi tę wiadomość
👱♀️35🧑40
Elena ♀️👶 (7cs) tp 07.07.2025 (wg usg 03.07.2025)
🫧23.10. 9dpo ⏸️ beta 8,23 prog 21,07
🫧25.10. 11dpo beta 50,63 prog 26,29
🫧28.10. 14dpo beta 297,12 prog 31,41
🫧12.11. 6+1 ❤️ 0.35 cm CRL
🫧25.11. 8+0 1.76cm CRL, wg USG 8+2
🫧11.12. 10+2 3.33cm CRL, wg USG 10+2
🫧12.12. 10+3 Veracity Premium, niskie ryzyka, dziewczynka 🩷
🫧17.12. 11+1 pappa, beta hcg🧪
🫧19.12. 11+3 usg prenatalne 🩺, niskie ryzyka, wg usg 12+1
🫧 14.01. 15+0 150g słodkości 🍬🍓🧚♀️
🫧 06.02. kolejna wizyta
🫧 18.02. badania połówkowe 🥑
Eliza ♀️👧(5cs) 11.07.2019 3549g 58cm
-
Ala1416 wrote:Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie
Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).
Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.
Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.
Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.
Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?Ala1416 lubi tę wiadomość
♀️ '95
16.10.24 10 dpo⏸️(4 cs), beta 22,8 prog 13,11
18.10.24 beta 78,7 prog 19,43
22.10.24 beta 330,4 prog 17,74
31.10.24 beta 12869,7 prog 18,68
12.11.24 7tc+0 - 0,9 cm i jest serduszko ❤️
03.12.24 10tc+0 - 3,2 cm i 166 bpm
14.12.24 nifty pro ryzyka niskie i dziewczynka 🩷
23.12.24 12tc+6 - prenatalne ok, 7cm i 148 bpm
07.01.25 15tc+0 - 9,1 cm
04.02.25 19tc+0 - wizyta
20.02.25 21tc+2 - połówkowe
-
KasKas wrote:Na usg byl ok. Obecna kość nosowa, a przezierność karkowa 2,2.. Robiliśmy już sanco i niby wyszło niskie ryzyko, ale nie wiem co o tym myśleć
Lusia90 lubi tę wiadomość
♀️ '95
16.10.24 10 dpo⏸️(4 cs), beta 22,8 prog 13,11
18.10.24 beta 78,7 prog 19,43
22.10.24 beta 330,4 prog 17,74
31.10.24 beta 12869,7 prog 18,68
12.11.24 7tc+0 - 0,9 cm i jest serduszko ❤️
03.12.24 10tc+0 - 3,2 cm i 166 bpm
14.12.24 nifty pro ryzyka niskie i dziewczynka 🩷
23.12.24 12tc+6 - prenatalne ok, 7cm i 148 bpm
07.01.25 15tc+0 - 9,1 cm
04.02.25 19tc+0 - wizyta
20.02.25 21tc+2 - połówkowe
-
Ala1416 wrote:Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie
Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).
Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.
Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.
Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.
Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?Ala1416 lubi tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:Tak jadłam niby zdrowo przed ciążą cały czas i piłam zakwas z buraka a efekt taki że na wynikach tak słabo wyszło. Dlatego już nie kombinuję tylko grzecznie biorę lek bo to już nie ma żartów i do anemii tylko krok. 😨
Optymistka90 lubi tę wiadomość
12 cs szczęśliwy🥺
02.2020 👧
08.2021 👼
03.2024
LH 12,6
FSH 10,4
AMH 0,53
10.2024
AMH 0,211
FSH 13,10
Lh 9,43
07.11.2024 ⏸️ beta 105, prog 25,65
09.11.2024 beta 257,9, prog 24,07
12.09.2024 beta 890,8, prog 16,86
25.11.2024 dwa groszki z ❤️❤️ 124ud/min🥺
13.12.2024 dwa Misie Haribo 2,4cm ❤️❤️ 176ud/min🥺
07.01.2025 dwie cytrynki 6,9cm 💙💙167ud/min - mamy dwóch chłopców 🥺
14.02.2025 wizyta 🤞
04.03.2025 II prenatalne
Acard 150
-
Optymistka90 wrote:To ja mam 10.03 połówkowe i też mi wtedy wychodzi 20+3, liczę że podobnie jak na pierwszych badaniach będzie już duże bobo i będzie dobrze wszystko widać 😊
-
Ala1416 wrote:Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie
Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).
Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.
Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.
Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.
Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?
Przesyłam dużo siły!Ala1416 lubi tę wiadomość
12 cs szczęśliwy🥺
02.2020 👧
08.2021 👼
03.2024
LH 12,6
FSH 10,4
AMH 0,53
10.2024
AMH 0,211
FSH 13,10
Lh 9,43
07.11.2024 ⏸️ beta 105, prog 25,65
09.11.2024 beta 257,9, prog 24,07
12.09.2024 beta 890,8, prog 16,86
25.11.2024 dwa groszki z ❤️❤️ 124ud/min🥺
13.12.2024 dwa Misie Haribo 2,4cm ❤️❤️ 176ud/min🥺
07.01.2025 dwie cytrynki 6,9cm 💙💙167ud/min - mamy dwóch chłopców 🥺
14.02.2025 wizyta 🤞
04.03.2025 II prenatalne
Acard 150
-
Ala1416 wrote:Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie
Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).
Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.
Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.
Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.
Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?Ala1416, Alima, Somebody_33 lubią tę wiadomość
-
Letycja wrote:A z lekarzem się konsultowałaś już?
-
Optymistka90 wrote:To u mnie już paczki na Magnolii i tulipany z ziemi wychodzą 😂 no mróz przyjdzie i będzie po kwiatach coś mi się zdaje. Gdzie magnolia i tulipany w styczniu żeby startowały 🤦🏼♀️
Właśnie moje kwiatki też powychodziły i dlatego poszłam je przykryć, żeby może coś uratować jeszcze. Z ciekawości zajrzałam na ten czosnek 🤣Optymistka90 lubi tę wiadomość
-
Ala1416 wrote:Ja mam ogólnie zjazd emocjonalny też tak trochę. Uprzedzam, że to będzie smutno i momentami obrzydliwe, ale muszę się wygadać... Jak nie checie się emocjonować, to przeczytajcie tylko ostatnie zdanie
Wczoraj po kilku latach opieki nad Babcią z alzheimerem, moja Mama postanowiła oddać ją pod opiekę lekarzy. W sierpniu zmarł mój Dziadek i Babci od tego momentu bardzo się pogorszyło. Tak w skrócie: Babcia ma pamięć złotej rybki, nie pamięta czy coś jadła nawet jak trzyma kanapkę w ręce, zapomina że musi iść do toalety, ma założyć pampersa (bo od kilku lat nie trzymają jej zwieracze), itd... kupa jest dosłownie wszędzie... no i nie chce się kąpać i cały czas przykro to mówić, ale śmierdzi... Jak już ją czasami siłą zaprowadzimy do łazienki to wie, co ma robić, po prostu nie ma ochoty się myć i tego nie robi jak jej nie zmusimy. Nawet jak byliśmy z nią w domu 24/7 to ona w momencie, jak wychodziliśmy do toalety, to zaczynała rozrabiać i np. zapalała papierosa w domu, albo wylewała zupę z garnka do zlewu, bo wydawało jej się, że jest stara (chociaż razem ją chwilę temu gotowałyśmy).
Na razie jest w szpitalu dla nerwowo chorych i mają jej ustawić leki. Później ma wrocić do domu. Jechałam z Mamą ją odstawić i dziewczyny, było mi mega ciężko. Babcia mnie praktycznie wychowała razem z Dziadkiem. Dziadka już nie ma, a Babcia jest w takim stanie... Staram się o tym nie myśleć za dużo, bo złe emocje są raczej nie wskazane.
Do tego moja Mama ma piasek w nerkach i ledwo chodzi. Ta sytuacja z Babcią jeszcze psychicznie ją wykańcza, bo uważa, że to jej porażka.
Przez to wszystko nawet rodzicom nie mówiłam o tych złych wynikach z prenatalnych, bo nie chcę im dokładać problemów.
Jak Wy sobie radzicie z takim natłokiem złych emocji, smutku itd?
Ja staram się trudne sytuacja ,,przeplakac" w sensie dać upust emocjom, masz do tego prawo. A później tłumaczę sobie, że nie mamy wpływu na wszystko. I to, że tak zrobiliście, to jest właśnie troska, to też nie chodzi o to, żebyście nagle wszyscy stracili resztę sił i radości. Po to są ośrodki, żeby pomagać. To tak jak ktoś złamie rękę, też szuka się pomocy. Sytuacja ciezka, wiadomo, ale musisz teraz większość uwagi poświęcić sobie. Wszystko będzie dobrze. Wyniki niedługo będą, wtedy też sytuacja z Babcia wyda się prostsza, bo jedno zmartwienie odejdzie. Przytulam 💛Ala1416 lubi tę wiadomość
08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
20.12.2024 wizita, ok 💗
10.01.2024 wizyta, ok 💗 -
Mam wyniki nifty. Zdrowy synek 🩵🩵🩵
Letycja, KasKas, Nieprzejrzysta, Ania1008, Alima, Karla_, Elena20, tygrysek7773, Kamax9, Domi1999, Róża11, Somebody_33, JoaJoaJoa, ConteBis, myszka1991, shaylen, Anka657, 3erin, Ala1416, mamastasia2020, Kinia92, Begginer, Lusia90, Vilka, Galaxis, LadyBug, 88Ania88, Emii, angelfromhell lubią tę wiadomość
👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1
9 dpt 88,3
12 dpt 379
14 dpt 914
17 dpt 3553
26 dpt ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
9+1 👶🏻 2,4 cm ❤️
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️ 158
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne USG ok 🩵, trisomie ok, zwiększone ryzyko stanu przedrzucawkowego (acard 150)
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵