LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ostatnio, któraś z was pisała o budujących hormonach. Wtedy jeszcze tak tego nie odczuwałam a teraz to aż we mnie kipi. Ostatnio ochrzaniłam męża za głupi żart. I to tak długo mu wyjaśniałam, że to nie śmieszne.
Ostatnio cokolwiek nie powie to jakoś jak płachta na byka działa.
Na mamę też nie mam już cierpliwości. Dzisiaj mi powiedziała, że jak przytyje 11 kilo to będę jak słonica wyglądać. Ja jej mówię, że dziecko,macica,wody, krew wszystko warzy i samo to gdzieś od 8-9 kg waży. A ona, że bzdury gadam. Kiedyś nie było internetu i się takich bzdur nie czytało i jak przytyje tyle to gruba będę 🤦🏻 oczywiście zagotowalo się we mnie. No nie potrafię panować nad nerwami i machnąć ręką. -
Dosia_24 wrote:Mi dzisiaj brzuch strasznie wywaliło, przysięgam ,że jeszcze dwa dni temu był mniejszy 😅 nie wiem czy to przez obiad czy po prostu tak sobie urósł ładnie ale miałam przez ostatni tydzień bóle ,a dziś nagle buch i jest 😊
https://ibb.co/mCm2rHRB
Widać to zdjęcie?
Nie wyciągasz kolczyka z pępka? Sorki za pytanie ale bardzo mnie to ciekawi bo mój pępek robi się powoli wypukły, to znaczy jeszcze nie jest ale czuję że zaraz będzie 🙈
U mnie tak samo, były różne dziwne bóle i naciągania a teraz odpukać czuje się od kilku dni dobrze 😄Dosia_24 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2022
Grudzień 2022 -Aniołek 7/8 tc(*)
Listopad 2023- ciąża biochemiczna
Kwiecień 2024- ciąża biochemiczna
21.10.2024 II chwilo trwaj 🥹❤️🤞🏻
6.11 CRL 2,17mm, Twoje serduszko bije 🥰
19.12 badanie prenatalne- niskie ryzyka
31.12 CRL 8,04 cm, rośnij zdrowo Nasz mały Synku🍀
22.01 198 g 💪
13.02 badania połówkowe- wszystko wzorowo. 377g cudnego chłopca 💙
05.03 650g ❣️
-
Gosiaczek dzięki, ja już pozapominałam jak to jest...
Dziewczyny ja zrobiłam dzisiaj siku a dwie minuty później mąż mnie czymś rozśmieszył i się posikałam 😂this ...is...ciąża 😂😂Kamax9 lubi tę wiadomość
-
Kamax9 wrote:Super brzucho!
Nie wyciągasz kolczyka z pępka? Sorki za pytanie ale bardzo mnie to ciekawi bo mój pępek robi się powoli wypukły, to znaczy jeszcze nie jest ale czuję że zaraz będzie 🙈
U mnie tak samo, były różne dziwne bóle i naciągania a teraz odpukać czuje się od kilku dni dobrze 😄
Co do wypukłości pępka to zależy jakiego go masz. Mi w ogóle nie zrobił się wypukły (ale ja mam głęboką dziurę 🙃🤣).Kamax9 lubi tę wiadomość
-
Ania1008 wrote:Ostatnio, któraś z was pisała o budujących hormonach. Wtedy jeszcze tak tego nie odczuwałam a teraz to aż we mnie kipi. Ostatnio ochrzaniłam męża za głupi żart. I to tak długo mu wyjaśniałam, że to nie śmieszne.
Ostatnio cokolwiek nie powie to jakoś jak płachta na byka działa.
Na mamę też nie mam już cierpliwości. Dzisiaj mi powiedziała, że jak przytyje 11 kilo to będę jak słonica wyglądać. Ja jej mówię, że dziecko,macica,wody, krew wszystko warzy i samo to gdzieś od 8-9 kg waży. A ona, że bzdury gadam. Kiedyś nie było internetu i się takich bzdur nie czytało i jak przytyje tyle to gruba będę 🤦🏻 oczywiście zagotowalo się we mnie. No nie potrafię panować nad nerwami i machnąć ręką.Dosia_24 lubi tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:No mi się coś takiego pierwszy raz zdarzyło i to była taka chwila że nawet bym tego nie zdążyła wyciągnąć a co dopiero jeszcze podłożyć pod to. 🤷♀️
Słyszałam też że też potrafią przekłamywać, chyba Gosiaczek o tym kiedyś pisała.
Pozostaje mi obserwować.
Nie mam pojęcia, ja nie testowałam i do porodu na pewno nie będę testować. Mówię co słyszałam:) to nie chodzi że lapac jak leci, tylko pochodzić w tym ...16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
17.02.2024 połówkowe, ok, dziewczynka 371 gramów 💗 -
Ania masz niesamowite pokłady cierpliwość wobec swojej matki, szkoda tylko że takie teksty się głównie od innych kobiet słyszy, jakoś nigdy nie słyszałam żeby facet komentował wagę kobiety w ciąży… ale jest takie powiedzenie że bitwę na argumenty z mądrym ciężko wygrać a z głupim jest to niemożliwe.
Co do irytacji to mam tak samo głównie w pracy jak mam ochotę dać komuś po głowie jak widzę że ma jakieś dziwne problemy z dupy, kiedyś tak nie miałam, istny anioł xDDosia_24 lubi tę wiadomość
-
Róża11 wrote:Nie mam pojęcia, ja nie testowałam i do porodu na pewno nie będę testować. Mówię co słyszałam:) to nie chodzi że lapac jak leci, tylko pochodzić w tym ...
Więc myślę ze w takim wypadku mija się z celem zakładać takie rzeczy 😊👩🏼 , 👦🏻 90’ + 2 🐈 i 2 🦮
IVF 09.2024:
18.09.24 start stymulacji 💉
30.09.24 punkcja ➡️ ❄️❄️❄️❄️
6.11.24 FET 5AA + EG ❤️
7 dpt ⏸️ i beta 38,1🔹9 dpt 88,3🔹12 dpt 379🔹14 dpt 914🔹17 dpt 3553
6+3 ❤️ CRL 0,47 cm
8+3 👶🏻 2,0 cm, ❤️ 178
11+1 👶🏻 4,8 cm ❤️
13+3 👶🏻 7,4 cm 🧬 prenatalne 🩵
13+5 NIFTY PRO zdrowy synek 🩵
15+4 👶🏻 147 g 🩵
19+3 👶🏻 327 g 🩵
-
Alima wrote:Też bym nie miała cierpliwości albo ograniczyła rozmowy na temat ciąży do minimum. Nawet jakbyś przytyła 20 to nie będziesz wyglądać jak słonica, bo potem to zgubisz.
Muszę teraz się jakoś zrelaksować bo aż we mnie buzuje. Normalnie bym tak się nie wkurzyła. Bo zazwyczaj aż tak się nie denerwowałam na jej wymandrzanie się ale teraz coraz bardziej nerwowo reaguje na to.
Uważam naprawdę, że 11 kg to nie jest dużo. To normalna waga jak się nie wymiotuje od początku ciąży.
A ja już mam dosyć złotych rad ludzi. Tak jak ostatnio usłyszałam od siostry, że jak mam zakaz pracy w swojej pracy to nie znaczy, że nie mogę się np. zatrudnić na sprzątaniu domów gdzieś prywatnie🤦🏻
W około tylko takie złote rady od ludzi, którzy nie mają dzieci albo rodzili 30 lat temu.
Albo teksty ciąża to nie choroba od osób, które nigdy w ciąży nie były.
-
Ania1008 wrote:Ostatnio, któraś z was pisała o budujących hormonach. Wtedy jeszcze tak tego nie odczuwałam a teraz to aż we mnie kipi. Ostatnio ochrzaniłam męża za głupi żart. I to tak długo mu wyjaśniałam, że to nie śmieszne.
Ostatnio cokolwiek nie powie to jakoś jak płachta na byka działa.
Na mamę też nie mam już cierpliwości. Dzisiaj mi powiedziała, że jak przytyje 11 kilo to będę jak słonica wyglądać. Ja jej mówię, że dziecko,macica,wody, krew wszystko warzy i samo to gdzieś od 8-9 kg waży. A ona, że bzdury gadam. Kiedyś nie było internetu i się takich bzdur nie czytało i jak przytyje tyle to gruba będę 🤦🏻 oczywiście zagotowalo się we mnie. No nie potrafię panować nad nerwami i machnąć ręką.
Co do hormonów, to ja potrafię się rozpłakać bez powodu, dużo łatwiej się wzruszam itp.Alima lubi tę wiadomość
-
Kamax9 wrote:Super brzucho!
Nie wyciągasz kolczyka z pępka? Sorki za pytanie ale bardzo mnie to ciekawi bo mój pępek robi się powoli wypukły, to znaczy jeszcze nie jest ale czuję że zaraz będzie 🙈
U mnie tak samo, były różne dziwne bóle i naciągania a teraz odpukać czuje się od kilku dni dobrze 😄
Nie przepraszaj 😅 będę wyciągać jak poczuje ,że mi przeszkadza, póki co to jakby go tam nie było w sumie więc pewnie jeszcze jakiś czas zostanie, przyjaciółka wyciągnęła w sumie coś koło 6 miesiąca, myślę ,że u mnie będzie podobnieKamax9 lubi tę wiadomość
-
Natka922 wrote:Ania masz niesamowite pokłady cierpliwość wobec swojej matki, szkoda tylko że takie teksty się głównie od innych kobiet słyszy, jakoś nigdy nie słyszałam żeby facet komentował wagę kobiety w ciąży… ale jest takie powiedzenie że bitwę na argumenty z mądrym ciężko wygrać a z głupim jest to niemożliwe.
Co do irytacji to mam tak samo głównie w pracy jak mam ochotę dać komuś po głowie jak widzę że ma jakieś dziwne problemy z dupy, kiedyś tak nie miałam, istny anioł xD
Już mi się właśnie kończy cierpliwość i czuję, że coraz bardziej wymykają mi się nerwy spod kontroli. Może to też przez hormony. Przeważnie byłam opanowana. Z resztą pracując z dziećmi trzeba mieć duże pokłady cierpliwości🤣
Jestem teraz ciekawa weekendu, bo siostra przyjeżdża. Przeważnie wszystko opuszczałam jednym uchem drugim wypuszczałam ale teraz coraz ciężej mi. Na język samo się ciśnie🤣
-
angelberry wrote:O jejku, z tego co opowiadasz, to niestety Twoja mama jawi się jako mocno toksyczna osoba...
Co do hormonów, to ja potrafię się rozpłakać bez powodu, dużo łatwiej się wzruszam itp.
Ja to często na filmach i serialach płacze. Wcześniej aż tak nie miałam. Ostatnio ranczo oglądałam to płakałam🤣 chociaż już kilka razy widziałam ten odcinek ale i tak się popłakałam.
A ze złości w ostatnich dniach to też potrafię się rozpłakać. Tak jak teraz.
-
Róża11 wrote:Nie mam pojęcia, ja nie testowałam i do porodu na pewno nie będę testować. Mówię co słyszałam:) to nie chodzi że lapac jak leci, tylko pochodzić w tym ...
-
Ania1008 wrote:Muszę teraz się jakoś zrelaksować bo aż we mnie buzuje. Normalnie bym tak się nie wkurzyła. Bo zazwyczaj aż tak się nie denerwowałam na jej wymandrzanie się ale teraz coraz bardziej nerwowo reaguje na to.
Uważam naprawdę, że 11 kg to nie jest dużo. To normalna waga jak się nie wymiotuje od początku ciąży.
A ja już mam dosyć złotych rad ludzi. Tak jak ostatnio usłyszałam od siostry, że jak mam zakaz pracy w swojej pracy to nie znaczy, że nie mogę się np. zatrudnić na sprzątaniu domów gdzieś prywatnie🤦🏻
W około tylko takie złote rady od ludzi, którzy nie mają dzieci albo rodzili 30 lat temu.
Albo teksty ciąża to nie choroba od osób, które nigdy w ciąży nie były.
Boże Ania podziwiam za cierpliwość. Gdyby moja matka mówiła mi ile mogę przytyć, wtrącała się w wybór imienia i była tak roszczeniowa jak Twoja to bym ją chyba odcięła od wnuka na amen. Ja po złośliwości to bym powiedziała matce ,że o zakupach dla dziecka może zapomnieć skoro nie potrafi się zachować.
Siostra też genialna swoją drogą. Zatrudnić się prywatnie na sprzątanie? W ciąży? Wdychać detergenty chemiczne i nie daj losie spaść z jakiejś drabiny czy coś? We własnym domu uważamy jak tylko się da ,a jeszcze iść sprzątać komuś innemu? Na moje oko to siostra jest zwyczajnie zazdrosna.
Mi mój dziadek też powiedział ,że teraz jakieś wrażliwe te baby w ciąży, bo tak szybko na l4 poszłam ,a kiedyś kobiety w polach rodziły ... musiałam mu wyjaśnić ,że umieralność zarówno kobiet jak i noworodków też była większa. Ten tekst o rodzeniu w polu to chyba standard u starych ludzi, jakby było się czym chwalić ,a ciekawe ile w tym prawdy -
Optymistka90 wrote:Tylko ja mam majty suche 😛
Więc myślę ze w takim wypadku mija się z celem zakładać takie rzeczy 😊
Xd ok16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💗 z usg i OM 04.07.2025
17.02.2024 połówkowe, ok, dziewczynka 371 gramów 💗 -
Ania1008 wrote:Muszę teraz się jakoś zrelaksować bo aż we mnie buzuje. Normalnie bym tak się nie wkurzyła. Bo zazwyczaj aż tak się nie denerwowałam na jej wymandrzanie się ale teraz coraz bardziej nerwowo reaguje na to.
Uważam naprawdę, że 11 kg to nie jest dużo. To normalna waga jak się nie wymiotuje od początku ciąży.
A ja już mam dosyć złotych rad ludzi. Tak jak ostatnio usłyszałam od siostry, że jak mam zakaz pracy w swojej pracy to nie znaczy, że nie mogę się np. zatrudnić na sprzątaniu domów gdzieś prywatnie🤦🏻
W około tylko takie złote rady od ludzi, którzy nie mają dzieci albo rodzili 30 lat temu.
Albo teksty ciąża to nie choroba od osób, które nigdy w ciąży nie były.
A siostra niech sama idzie sprzątać komuś w ciąży 😤 -
Dosia_24 wrote:Boże Ania podziwiam za cierpliwość. Gdyby moja matka mówiła mi ile mogę przytyć, wtrącała się w wybór imienia i była tak roszczeniowa jak Twoja to bym ją chyba odcięła od wnuka na amen. Ja po złośliwości to bym powiedziała matce ,że o zakupach dla dziecka może zapomnieć skoro nie potrafi się zachować.
Siostra też genialna swoją drogą. Zatrudnić się prywatnie na sprzątanie? W ciąży? Wdychać detergenty chemiczne i nie daj losie spaść z jakiejś drabiny czy coś? We własnym domu uważamy jak tylko się da ,a jeszcze iść sprzątać komuś innemu? Na moje oko to siostra jest zwyczajnie zazdrosna.
Mi mój dziadek też powiedział ,że teraz jakieś wrażliwe te baby w ciąży, bo tak szybko na l4 poszłam ,a kiedyś kobiety w polach rodziły ... musiałam mu wyjaśnić ,że umieralność zarówno kobiet jak i noworodków też była większa. Ten tekst o rodzeniu w polu to chyba standard u starych ludzi, jakby było się czym chwalić ,a ciekawe ile w tym prawdy
Ale też,kto o zdrowych zmysłach zatrudniłby kobietę w ciąży na sprzątaniu w domu ryzykując, że coś się jej stanie. Nie mówiąc, że po schodach też trzeba i Mopa i odkurzacz nosić. To u nas w domu mąż sprząta łazienkę albym nie musiała wdychać tego i sprząta raz na miesiąc klatkę abym po schodach nie nosiła MOPa a mam iść sprzątać u kogoś w domu.
Niestety ona ma swoje zdanie a inne danie to jest głupie i nie prawda. Ostatnio słyszałam, że kredyt na dom to głupota, że prawie wszyscy katolicy to są mało inteligentni, ci co głosują na PIS to patologia, że takie jak np. samochód z 2015, który kosztuje teraz gdzieś 20 tysięcy to ich się nie szanuje na drodze i w życiu by takim nie chcieli jeździć. Ona ma z mężem swoje zdanie a reszta osób jak uważa inaczej to są mało inteligentni albo patologia.
Dlatego często jednym uchem wsposzczam drugim wypuszczam i tak robiłam na początku ciąży ale jak jestem dłużej w ciąży i mniej panuje nad hormonami to coraz ciężej mi trzymać język za zębami albo później przeżywam to przez kilka dni do męża.
Starsi ludzie mają też swoje zdanie i nie potrafią zrozumieć, że czasy się zmieniają, że medycyna idzie do przodu. To co kiedys uważali za słuszne, mogło okazać się szkodliwe. Są mądrzejsi od lekarzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego, 16:39
-
Ania1008 wrote:Ale też,kto o zdrowych zmysłach zatrudniłby kobietę w ciąży na sprzątaniu w domu ryzykując, że coś się jej stanie. Nie mówiąc, że po schodach też trzeba i Mopa i odkurzacz nosić. To u nas w domu mąż sprząta łazienkę albym nie musiała wdychać tego i sprząta raz na miesiąc klatkę abym po schodach nie nosiła MOPa a mam iść sprzątać u kogoś w domu.
Niestety ona ma swoje zdanie a inne danie to jest głupie i nie prawda. Ostatnio słyszałam, że kredyt na dom to głupota, że prawie wszyscy katolicy to są mało inteligentni, ci co głosują na PIS to patologia, że takie jak np. samochód z 2015, który kosztuje teraz gdzieś 20 tysięcy to ich się nie szanuje na drodze i w życiu by takim nie chcieli jeździć. Ona ma z mężem swoje zdanie a reszta osób jak uważa inaczej to są mało inteligentni albo patologia.
Dlatego często jednym uchem wsposzczam drugim wypuszczam i tak robiłam na początku ciąży ale jak jestem dłużej w ciąży i mniej panuje nad hormonami to coraz ciężej mi trzymać język za zębami albo później przeżywam to przez kilka dni do męża.
Starsi ludzie mają też swoje zdanie i nie potrafią zrozumieć, że czasy się zmieniają, że medycyna idzie do przodu. To co kiedys uważali za słuszne, mogło okazać się szkodliwe. Są mądrzejsi od lekarzy.
To siostra i matka powinny trzymać język za zębami, uważam ,że masz pełne prawo im wygarnąć cokolwiek Ci slina na język przyniesieKamax9, Alima lubią tę wiadomość
-
Alima wrote:Te teksty to masakra 😬 też mam w otoczeniu osobę, która nie rozumie, że ktoś w ciąży musi być na lekach, ma zakaz dźwigania i ma ograniczać jakikolwiek wysiłek. Tylko ta osoba urodziła dzieci, ale nie miała problemów w żadnej ciąży.
A siostra niech sama idzie sprzątać komuś w ciąży 😤
To tak jak moja znajoma. Nie miała żadnych problemów w ciąży i wszystkich tą miara ocenia. Ja nie mam problemów w ciąży na szczęście jak na razie ale potrafię zrozumieć, że nie każdy tak samo ma.
I to, że ktoś decyduje się na znieczulenie , czy na cesarkę chociaż nie ma musi to tej osoby sprawa.
Czy nawet kwestia aborcji przy chorym dziecku, wyzywanie takich kobiet. Uważam jak się nie było na takiej kobiety miejscu to nie można powiedzieć, że ja nigdy bym tego nie zrobila. Trzeba dziękować Bogu, że się urodziło zdrowe dziecko a nie szkalować inne matki. Nie jest się na miejscu kobiety, która to przeżyła. Nie jest się na miejscu kobiety, która całą ciążę wymiotowała albo musiała leżeć więc nie można się wypowiadać na ten temat. Ja jestem bardziej za okazaniem wsparcia a nie na osadzaniu.
Jedynie jeżeli chodzi o świadomym szkodzeniu on. Paleniu w ciąży czy piciu to nie ma u mnie żadnej aprobaty.
Uważam, że nikt nie poczuje bólu drugiej osoby i nie ma prawa oceniać. A trzeba się cieszyć, że mi się to nie przytrafiła i współczuć osobie, która musi to przechodzić.Alima, Sanana, Natka922, tygrysek7773, tralalina lubią tę wiadomość