X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
Odpowiedz

LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️

Oceń ten wątek:
  • Róża11 Autorytet
    Postów: 318 258

    Wysłany: 16 listopada 2024, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia92 wrote:
    Róża11, z cukrami nie jest tak zle jeśli dobrze się do tego podejdzie. Stres też podnosi cukier na czczo, wiec luuuz. Niemniej jednak skonsultuj to z lekarzem żebyś właśnie nie siedziała i nie czytała po necie ;)
    Rolka355, to że cukier po 1h nie urósł po spożyciu glukozy też nie jest ok. Generalnie wyniki w krzywej powinny być takie że po godzinie od glukozy rośnie, a po dwóch wraca do cukru na czczo. Ale u Ciebie na pewno jest lepiej bo nie spada cukier do niskich wartości :)
    Dziewczyny a badalyscie insulinę do tego ?

    Nie i już nic dodatkowo nie robię do wizyty, bez sensu te nakręcanie się, a wyjdzie że jest ok i pewnie co drugiej pacjentce spada po 2h, jednak nikt nie przyjmuje takiej dawki cukru xd chyba, że mój mąż, całe opakowanie Ptasiego Mleczka xd wymęczył mnie ten dzień fest, chce się nastroić pozytywnie, bo tak też pewnie będzie ♡ oby ♡

    🚺 29
    🚹 31
    Razem 13 lat
    2021 💒
    2 lata starań, rok w klinicie, badania- ja wszystko ok, mąż lekko obniżone parametry nasienia, przerwanie wizyt sierpień 2024
    Ostatnia miesiączka 27.09.2024, cykle regularne
    22.10.2024 dwie kreski🤞
    Leki: progesteron besins 100mg raz dziennie
    Beta:
    24.10.2024; 52
    26.10.2024; 148
    28.10.2024; 498; prog.; 42,7 ng/ml
    30.10.2024; 1343
    05.11.2024; 14109; prog.; 194 nmol/l
    08.11.2024 0,28 crl 💛 bije serduszko
    19.11.2024 1,24 crl 💛 bije serduszko
    03.12.2024 2,51 crl 💛 bije serduszko
    16.12.2024 prenatalne usg+ pappa; niskie ryzyka, 80% dziewczynka 💜 termin z usg i OM 04.07.2025
  • Sanana Autorytet
    Postów: 368 705

    Wysłany: 16 listopada 2024, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprzejrzysta wrote:
    Dziewczyny ja też się nie cieszę ciąża i nastawiam się na najgorsze... Dzisiaj przepłakałam większość soboty, bo wiem, że coś jest nie tak.
    Nie powinien być sam pęcherzyk ciążowy na tym etapie ciąży. Boję się zbadać bety, żeby moje przypuszczenia się czasem nie sprawdziły. Psychicznie chociaż trochę przygotowywuje się na poronienie. Mam nadzieję, że nie będzie to ciąża pozamaciczna 😔
    Jak moje przypuszczenia okażą się prawdą, nie wiem czy to wytrzymam psychicznie...

    Wiem, że jest Ci bardzo ciężko i mega współczuję tego stresu. Z drugiej strony może właśnie powinnaś zrobić betę żeby wiedzieć na czym stoisz i szybciej można sie jakoś nastawić w jedną albo drugą stronę. Ale to zależy też od podejścia. Ja lubię wszystko kontrolować, wierzę faktom i liczbom, a nie przypuszczeniom więc chciałabym mieć jakieś dowody żeby przewidzieć rozwój sytuacji. Jeśli pęcherzyk był w macicy to nie obawiaj się raczej ciąży pozamacicznej. To myślę, ze możesz wykluczyć na całe szczęście. Trzymam mocno kciuki żeby było dobrze ! ❤️

    Kinia92 lubi tę wiadomość

    32l.👱🏻‍♀️👱🏻‍♂️

    Starania od 07.2023r.
    Listopad 23⏸️-> 03.2024r. synek 22tc. 👼🏻💔
    Wznowienie starań 06.2024r.
    Lipiec 24⏸️->ciąża biochemiczna💔
    Październik 24⏸️
    9dpo Beta 15,5, progesteron 20
    12dpo Beta 281, progesteron 30
    14dpo Beta 718, progesteron 30
    06.11 mamy ❤️ 6+3
    25.11 2,5 cm 👶🏻
    12.12 NIFTy pro-zdrowy 🐥🩵

    Kariotypy✅
    Mutacja PAI hetero

    preg.png
  • Nieprzejrzysta Autorytet
    Postów: 447 747

    Wysłany: 17 listopada 2024, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sanana wrote:
    Wiem, że jest Ci bardzo ciężko i mega współczuję tego stresu. Z drugiej strony może właśnie powinnaś zrobić betę żeby wiedzieć na czym stoisz i szybciej można sie jakoś nastawić w jedną albo drugą stronę. Ale to zależy też od podejścia. Ja lubię wszystko kontrolować, wierzę faktom i liczbom, a nie przypuszczeniom więc chciałabym mieć jakieś dowody żeby przewidzieć rozwój sytuacji. Jeśli pęcherzyk był w macicy to nie obawiaj się raczej ciąży pozamacicznej. To myślę, ze możesz wykluczyć na całe szczęście. Trzymam mocno kciuki żeby było dobrze ! ❤️

    Może w tygodniu zrobię tą betę dla świętego spokoju, bo to też pewnie da jakiś obraz doktorce. No mam stresa z tym pustym pęcherzykiem, mam nadzieję że ten zoltkowy się już pojawił.

    -10.01.- 4 wizyta
    -13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
    -22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
    -14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
    -8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
    -7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
    -Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
    ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
    👱‍♀️29🧑29
  • Nieprzejrzysta Autorytet
    Postów: 447 747

    Wysłany: 17 listopada 2024, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek93 wrote:
    Spokojnie nie denerwuj się. Ja też mam stresa bo w poprzedniej ciąży 6 tyg dostałam plamień, bóli, przy okazji rozchorowałam się, a potem okazało się że ciąża przestała się rozwijać. Teraz jestem na tym samym etapie i staram się nie myśleć. Nadrabiam filmy i seriale tobie też polecam zająć czymś głowę ☺️ a ciąża pozamaciczna ci nie grozi skoro na usg znaleźli ci pęcherzyk w macicy 🤪😉

    Ciężko czymś głowę zająć starałam się dużo o tym nie myśleć, ale z drugiej strony wolę być przygotowana na najgorsze 😟 Pęcherzyk miałam 10mm,wiec mam nadzieję, że już się wytworzył zoltkowy albo że lekarka miała słaby sprzęt i go nie zobaczyła. Dziękuję za słowa otuchy dziewczyny ❤️

    -10.01.- 4 wizyta
    -13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
    -22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
    -14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
    -8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
    -7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
    -Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
    ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
    👱‍♀️29🧑29
  • Afalvia Przyjaciółka
    Postów: 63 122

    Wysłany: 17 listopada 2024, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny macie takie dni że nie czujecie objawów? Od kilku dni przestały mnie boleć piersi i nie czuje już takiego obrzęku a dziś nawet lepsze samopoczucie i jeszcze od rana mnie nie zemdlilo. Od jakiegoś 1,5 tygodnie codziennie mi było źle, mdłości na każdym kroku, jeszcze mnie zatoki złapały a dziś dużo lepiej. Oczywiście jak się czuje dobrze fizycznie to psychicznie gorzej bo się boje ze coś się zmieniło.
    Ja myślę że dopóki tych ruchów nie będzie to zawsze będzie stres.

  • Gosiaczek.prosiaczek Autorytet
    Postów: 284 275

    Wysłany: 17 listopada 2024, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Afalvia wrote:
    Dziewczyny macie takie dni że nie czujecie objawów? Od kilku dni przestały mnie boleć piersi i nie czuje już takiego obrzęku a dziś nawet lepsze samopoczucie i jeszcze od rana mnie nie zemdlilo. Od jakiegoś 1,5 tygodnie codziennie mi było źle, mdłości na każdym kroku, jeszcze mnie zatoki złapały a dziś dużo lepiej. Oczywiście jak się czuje dobrze fizycznie to psychicznie gorzej bo się boje ze coś się zmieniło.
    Ja myślę że dopóki tych ruchów nie będzie to zawsze będzie stres.


    Widzę że z tymi zatokami to jakas plaga teraz, jak sobie z nimi poradziłaś ?

    Okres ciąży to doskonaly test dla nas na wytrzymałość psychiczną :)
    Ja w poprzedniej ciąży pamiętam jak byłam w 6 tc na USG i był tylko pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym to mimo obaw nie miałam takich ataków paniki i lęku jak teraz. Myślę że to nasze przykre doświadczenia sprawiają że nasza psychika jest mniej odporna na to co niewiadome ..

    👩🏻 34 & 👨‍🦱 42

    26.04.2024 - 9 tc 💔

    26.10.2024 -❓❓🍼

    19.12.2024 oraz 02.01.2025 badania prenatalne USG+pappa 🧬 💙

    27.02.2025 - Badania połówkowe

    Cukrzyca ciążowa 🧁🧁

    Leki 💊
    * Progesteron Bensis,
    * Luteina,
    * Neoparin,
    * Acard,
    * Insulina,


    preg.png
  • Pokahontaz26 Autorytet
    Postów: 356 600

    Wysłany: 17 listopada 2024, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Afalvia wrote:
    Dziewczyny macie takie dni że nie czujecie objawów? Od kilku dni przestały mnie boleć piersi i nie czuje już takiego obrzęku a dziś nawet lepsze samopoczucie i jeszcze od rana mnie nie zemdlilo. Od jakiegoś 1,5 tygodnie codziennie mi było źle, mdłości na każdym kroku, jeszcze mnie zatoki złapały a dziś dużo lepiej. Oczywiście jak się czuje dobrze fizycznie to psychicznie gorzej bo się boje ze coś się zmieniło.
    Ja myślę że dopóki tych ruchów nie będzie to zawsze będzie stres.

    Ale trafiłaś. Od 2 dni minęły mi mdłości, w sensie nie całkiem, ale nie mam wrażenia że zaraz zwymiotuję i mogę jeść coś innego niż paluszki słone. I oczywiście się zastanawiam jedząc kanapkę z jajkiem na śniadanko (nie do pomyślenia ostatnio) czy wszystko ok 🤣
    Ale wyczytałam, że organizm się przyzwyczaja do bycia w ciąży i już tak nie reaguje mocno także nic tylko się cieszyć ❤️

    Truśka lubi tę wiadomość

  • Maniaaa. Autorytet
    Postów: 1003 2822

    Wysłany: 17 listopada 2024, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprzejrzysta wrote:
    Dziewczyny ja też się nie cieszę ciąża i nastawiam się na najgorsze... Dzisiaj przepłakałam większość soboty, bo wiem, że coś jest nie tak.
    Nie powinien być sam pęcherzyk ciążowy na tym etapie ciąży. Boję się zbadać bety, żeby moje przypuszczenia się czasem nie sprawdziły. Psychicznie chociaż trochę przygotowywuje się na poronienie. Mam nadzieję, że nie będzie to ciąża pozamaciczna 😔
    Jak moje przypuszczenia okażą się prawdą, nie wiem czy to wytrzymam psychicznie...

    Jeżeli miałaś pierwsze USG i jest pęcherzyk ciążowy to wyklucza już ciążę pozamaciczną.

    Dziewczyny rozumiem wasz strach . Każda z nas się stresuje .

    Napiszę Wam mój punkt widzenia .
    Jestem po przejściach ze stratami . One mi trochę rozjaśniły umysł jak kolwiek to brzmi . Mimo strachu z tyłu głowy cieszę się każdym dniem ciąży . Każdym bólem , każdym wymiotami , każdymi nudnościami. Nie mamy wplywu na to co może się wydarzyć . Mam nowego lekarza , który ostatnio bardzo mnie uspokoił tłumacząc,że jeśli dochodzi do poronienia to z winy wadliwego zarodka.
    A 90 procent naszych obaw nigdy się nie wydarzy .
    Dlatego staram się myśleć pozytywnie,bo ten stres nie jest wgl wskazany dla maluszka 😘
    Wysyłam Wam wszystkim dużo pozytywnej energii ❤️❤️

    Pokahontaz26, Nieprzejrzysta, Motylek93, Kinia92, Truśka lubią tę wiadomość

    preg.png

    13 CS o rodzeństwo

    Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
    27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
    Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼

    28.10 ⏸️
    04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
    18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
    20.11.24 wydarzył się cud
    1.10 cm kijanki z ❤️


    👩🏼28l
    👨🏼34l
  • Afalvia Przyjaciółka
    Postów: 63 122

    Wysłany: 17 listopada 2024, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie niczym. Ja okres jesienno zimowy to mam zatoki chore średnio raz w miesiącu. Nie objawia mi się to katarem tylko spływaniem kataru po gardle i przez to kaszle ciągle, szczególnie w nocy. Zawsze sinupret mnie ratował ale teraz tylko czekam aż przejdzie 😂

  • Nieprzejrzysta Autorytet
    Postów: 447 747

    Wysłany: 17 listopada 2024, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniaaa. wrote:
    Jeżeli miałaś pierwsze USG i jest pęcherzyk ciążowy to wyklucza już ciążę pozamaciczną.

    Dziewczyny rozumiem wasz strach . Każda z nas się stresuje .

    Napiszę Wam mój punkt widzenia .
    Jestem po przejściach ze stratami . One mi trochę rozjaśniły umysł jak kolwiek to brzmi . Mimo strachu z tyłu głowy cieszę się każdym dniem ciąży . Każdym bólem , każdym wymiotami , każdymi nudnościami. Nie mamy wplywu na to co może się wydarzyć . Mam nowego lekarza , który ostatnio bardzo mnie uspokoił tłumacząc,że jeśli dochodzi do poronienia to z winy wadliwego zarodka.
    A 90 procent naszych obaw nigdy się nie wydarzy .
    Dlatego staram się myśleć pozytywnie,bo ten stres nie jest wgl wskazany dla maluszka 😘
    Wysyłam Wam wszystkim dużo pozytywnej energii ❤️❤️
    Kurcze, ja się tym stresuje bardziej bo widzę na forum, że niektóre dziewczyny już mają serduszka i są spokojniejsze. Chociaż wiem, że każda ciąża jest inna. Ja jeszcze mam stres ze względu na to, że owulacje miałam ok. 4 tygodnie temu(3,5 jak miałam 1 usg) i nadal nie mam pęcherzyka żółtkowego. No coś tu nie gra ewidentnie, ehhh i dlatego dużo myślę, czytam, szukam. Pozostaje tylko czekać 🥺
    Dziękuję za energię ❤️

    -10.01.- 4 wizyta
    -13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
    -22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
    -14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
    -8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
    -7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
    -Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
    ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
    👱‍♀️29🧑29
  • Maniaaa. Autorytet
    Postów: 1003 2822

    Wysłany: 17 listopada 2024, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprzejrzysta wrote:
    Kurcze, ja się tym stresuje bardziej bo widzę na forum, że niektóre dziewczyny już mają serduszka i są spokojniejsze. Chociaż wiem, że każda ciąża jest inna. Ja jeszcze mam stres ze względu na to, że owulacje miałam ok. 4 tygodnie temu(3,5 jak miałam 1 usg) i nadal nie mam pęcherzyka żółtkowego. No coś tu nie gra ewidentnie, ehhh i dlatego dużo myślę, czytam, szukam. Pozostaje tylko czekać 🥺
    Dziękuję za energię ❤️
    Ja doskonale Ci rozumiem, bo jak byłam na USG był tylko malutki pęcherzyk , co też mi się nie podobało ,bo byłam w 6+0 , w poprzedniej ciąży w 5+0 miałam pęcherzyk i zalążek zarodka , a w 6+0 biło serduszko . Więc mój stres po poronieniach sięgnął zenitu i się prawie popłakałam w gabinecie . Ale nie mamy 100 procentowej pewności kiedy była owulacja . U mnie była napewno po 20 DC , bo tak mąż wrócił z zagranicy więc wcześniej nie było możliwości. Według om termin mam na 28 czerwca , a według USG na 6 lipca . To duża rozbieżność . Więc na moment obecny nie ma się czym martwić . Na następnej wizycie wszystko się wyklaruje . A jak to mój lekarz i mój mąż mówią " jeśli myślisz o złych rzeczach to je przyciągasz , jeśli myślisz o dobrych to to one do Ciebie trafią"

    Nieprzejrzysta, Pokahontaz26 lubią tę wiadomość

    preg.png

    13 CS o rodzeństwo

    Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
    27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
    Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼

    28.10 ⏸️
    04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
    18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
    20.11.24 wydarzył się cud
    1.10 cm kijanki z ❤️


    👩🏼28l
    👨🏼34l
  • Karolina_F Nowa
    Postów: 3 1

    Wysłany: 17 listopada 2024, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny 😊 i ja chyba dołączam do lipcowych mamuś 💚 niestety martwi mnie moja beta. Nie wiem czy zakres na wynikach jest liczony od pierwszego dnia okresu czy jest to faktyczny wiek płodu. Okres powinien być tydzień temu. 12 listopada zrobiłam poziom beta i był 4,97. Po dwóch dniach 8,69 a po kolejnych 17,6. Niby przyrasta w normie bo o 74 i 103% ale jednak martwi mnie to, że jest nisko.

    Lusia90 lubi tę wiadomość

  • Sanana Autorytet
    Postów: 368 705

    Wysłany: 17 listopada 2024, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina_F wrote:
    Dzień dobry dziewczyny 😊 i ja chyba dołączam do lipcowych mamuś 💚 niestety martwi mnie moja beta. Nie wiem czy zakres na wynikach jest liczony od pierwszego dnia okresu czy jest to faktyczny wiek płodu. Okres powinien być tydzień temu. 12 listopada zrobiłam poziom beta i był 4,97. Po dwóch dniach 8,69 a po kolejnych 17,6. Niby przyrasta w normie bo o 74 i 103% ale jednak martwi mnie to, że jest nisko.

    Hej Karolina, niestety nikt Ci nie powie czy na pewno jest dobrze czy nie. Przyrost jest dość wolny, zazwyczaj beta jednak szybciej startuje, ale każda ciąża jest inna. Myślę, że musisz dalej cierpliwie badać betę. I sprawdzić progesteron

    32l.👱🏻‍♀️👱🏻‍♂️

    Starania od 07.2023r.
    Listopad 23⏸️-> 03.2024r. synek 22tc. 👼🏻💔
    Wznowienie starań 06.2024r.
    Lipiec 24⏸️->ciąża biochemiczna💔
    Październik 24⏸️
    9dpo Beta 15,5, progesteron 20
    12dpo Beta 281, progesteron 30
    14dpo Beta 718, progesteron 30
    06.11 mamy ❤️ 6+3
    25.11 2,5 cm 👶🏻
    12.12 NIFTy pro-zdrowy 🐥🩵

    Kariotypy✅
    Mutacja PAI hetero

    preg.png
  • Lusia90 Autorytet
    Postów: 299 446

    Wysłany: 17 listopada 2024, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Afalvia wrote:
    Dziewczyny macie takie dni że nie czujecie objawów? Od kilku dni przestały mnie boleć piersi i nie czuje już takiego obrzęku a dziś nawet lepsze samopoczucie i jeszcze od rana mnie nie zemdlilo. Od jakiegoś 1,5 tygodnie codziennie mi było źle, mdłości na każdym kroku, jeszcze mnie zatoki złapały a dziś dużo lepiej. Oczywiście jak się czuje dobrze fizycznie to psychicznie gorzej bo się boje ze coś się zmieniło.
    Ja myślę że dopóki tych ruchów nie będzie to zawsze będzie stres.
    Ja na razie w ogóle nie mam objawów typu mdłości czy ból piersi. Jedyne co to mam dużo więcej śluzu i sutki są wrażliwe na dotyk. Raz na jakiś czas mam ból podbrzusza taki chwilowy. A tak to nic. I też się przejmuje czy wszystko jest okej. A jestem dziś 6+0 lub 6+1 wg innej apki. Ale na razie może i lepiej że tych mdłości nie ma.

    preg.png

    👩26 |👨‍🦱 27 | pierwsza ciąża.

    31.10 skromne ⏸️
    12dpo beta 91.90, progesteron 47.60 🔸16dpo beta 927.38 🔸19dpo beta 4455,84 🔸23dpo beta 19657.67

    28.11 wizyta: 1cm Boróweczki 🫐, ♥️ 140 uderzeń/min
    12.12 wizyta: 2,72 Fasolci 🫘
    03.01 wizyta: 7,2 Kiwi 🥝, na 80% chłopiec 💙
  • Nieprzejrzysta Autorytet
    Postów: 447 747

    Wysłany: 17 listopada 2024, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniaaa. wrote:
    Ja doskonale Ci rozumiem, bo jak byłam na USG był tylko malutki pęcherzyk , co też mi się nie podobało ,bo byłam w 6+0 , w poprzedniej ciąży w 5+0 miałam pęcherzyk i zalążek zarodka , a w 6+0 biło serduszko . Więc mój stres po poronieniach sięgnął zenitu i się prawie popłakałam w gabinecie . Ale nie mamy 100 procentowej pewności kiedy była owulacja . U mnie była napewno po 20 DC , bo tak mąż wrócił z zagranicy więc wcześniej nie było możliwości. Według om termin mam na 28 czerwca , a według USG na 6 lipca . To duża rozbieżność . Więc na moment obecny nie ma się czym martwić . Na następnej wizycie wszystko się wyklaruje . A jak to mój lekarz i mój mąż mówią " jeśli myślisz o złych rzeczach to je przyciągasz , jeśli myślisz o dobrych to to one do Ciebie trafią"

    Ja owulacje potwierdzałam testem owulacyjnym, ale masz rację trzeba czekać 🙂 Jest mi już dużo lepiej. No z tym myśleniem to ja mam zazwyczaj na odwrót 😅

    -10.01.- 4 wizyta
    -13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
    -22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
    -14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
    -8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
    -7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
    -Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
    ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
    👱‍♀️29🧑29
  • Motylek93 Koleżanka
    Postów: 58 145

    Wysłany: 17 listopada 2024, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina_F wrote:
    Dzień dobry dziewczyny 😊 i ja chyba dołączam do lipcowych mamuś 💚 niestety martwi mnie moja beta. Nie wiem czy zakres na wynikach jest liczony od pierwszego dnia okresu czy jest to faktyczny wiek płodu. Okres powinien być tydzień temu. 12 listopada zrobiłam poziom beta i był 4,97. Po dwóch dniach 8,69 a po kolejnych 17,6. Niby przyrasta w normie bo o 74 i 103% ale jednak martwi mnie to, że jest nisko.
    Trzymam kciuki za rozkręcenie się bety 🤞🤞🤞

    31 & 33
    ⛪2020r.

    starania na luzie od 2020r.
    starania na poważnie od 2024r.
    04/24 - 💔 9 tydz Madzia
    12/24 - 💔 7 tydz Józio

    Ona: PCOS, IO, MTHFR hetero, PAI homo
    On: IO, morfologia 1%, FDNA 16%, Msome I+II 23%, stres oxy 1.82 mv/mln/ml, wiązanie z hialuronianem 62%
  • Maniaaa. Autorytet
    Postów: 1003 2822

    Wysłany: 17 listopada 2024, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieprzejrzysta wrote:
    Ja owulacje potwierdzałam testem owulacyjnym, ale masz rację trzeba czekać 🙂 Jest mi już dużo lepiej. No z tym myśleniem to ja mam zazwyczaj na odwrót 😅
    Test owu też nie daje gwarancji 😊 on wyłapuje pik lh ale nie dają gwarancji ,że owulacja wystąpi . Nie raz czytałam o tym na forum

    Pokahontaz26 lubi tę wiadomość

    preg.png

    13 CS o rodzeństwo

    Poronienie 5t6d 06.19 💔👼🏼
    27.11.20 Mamy Córeczke 🩷🩷🩷
    Strata w 11tc 12.01.23 💔👼🏼

    28.10 ⏸️
    04.11 mamy pęcherzyk ciążowy
    18.11 podejrzenie ciąży obumarłej
    20.11.24 wydarzył się cud
    1.10 cm kijanki z ❤️


    👩🏼28l
    👨🏼34l
  • Pokahontaz26 Autorytet
    Postów: 356 600

    Wysłany: 17 listopada 2024, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też myślałam że owulacja była szybciej, bo od 10dc miałam tyyyyle śluzu, że szok, a się okazało że musiała być później niż zazwyczaj 😜 nie wiemy co się dzieje w środku, kiedy ten pęcherzyk pęka i uwalnia komórkę. Żadne testy tego nie powiedzą, a i usg też czasem nie powie prawdy co do owulacji. Ja w poprzednią ciążę zaszłam w 20dc, bo pęcherzyk był jak to powiedziala ginekolog w 16 dc na USG otorbielony, owu nie ma i on w ogóle nie pęknie wcale tylko zamieni się w torbiel, o!
    A ten mały dziad musiał jeszcze urosnąć i pęknąć kiedy sobie chciał 😄 a moja „Torbiel” ma 2 latka 😜
    Na prawdę nie patrzcie na te rozbieżności w dacie miesiączki a usg, ja się zawsze sugeruje i będę USG, bo to jedyne co lekarz widzi i zmierzy (chociaż mój odrazu powiedział, że te pierwsze USG to zarodki to maluszki i zawsze jest margines błędu w mierzeniu) a nie to co sobie ktoś wyliczył. Ja wiem, że jest ciężko, ale spokoju dziewczyny ❤️ musimy zaufać temu co dzieje, nie mamy na to wpływu nic a nic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 13:01

    Maniaaa. lubi tę wiadomość

  • Kamax9 Ekspertka
    Postów: 249 416

    Wysłany: 17 listopada 2024, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek.prosiaczek wrote:
    Dziewczyny przed chwilą wróciłam z IP bo znowu ze mnie lunęło tym razem że skrzepem :(

    Serduszko bije w rytmie cza-cza :D
    Ale zrobił się krwiak tak więc 50/50
    Nie mam głowy do myślenia o prenatalnych, o cukrach czy o myśleniu o przyszłości …
    Mam nadzieję że w środę na wizycie dowiem się więcej.
    Też mam małego krwiaczka, moja pani doktor mówi że to bardzo częste w ciąży. Mam prowadzić oszczędny tryb życia i biorę duphaston 3x1 i wierzę że będzie dobrze ☺️ u mnie zaczyna się trochę zmniejszać. Nie jesteś w tym sama, bądź dobrej myśli ☺️

    Gosiaczek.prosiaczek lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2022
    Grudzień 2022 -Aniołek 7/8 tc(*)
    Listopad 2023- ciąża biochemiczna
    Kwiecień 2024- ciąża biochemiczna
    21.10.2024 II chwilo trwaj 🥹❤️🤞🏻

    6.11 CRL 2,17mm, Twoje serduszko bije 🥰
    14.11 CRL 9.93 mm
    27.11 CRL 2,9 cm
    16.12 CRL 5,5 cm i prawdopodobnie będziesz chłopcem 🩵
    19.12 badanie prenatalne- niskie ryzyka
    31.12 CRL 8,04 cm, rośnij zdrowo Nasz mały Synku🍀
    preg.png
  • Nieprzejrzysta Autorytet
    Postów: 447 747

    Wysłany: 17 listopada 2024, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniaaa. wrote:
    Test owu też nie daje gwarancji 😊 on wyłapuje pik lh ale nie dają gwarancji ,że owulacja wystąpi . Nie raz czytałam o tym na forum
    Wiem, wiem 😜

    -10.01.- 4 wizyta
    -13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
    -22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
    -14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
    -8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
    -7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
    -Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
    ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
    👱‍♀️29🧑29
‹‹ 68 69 70 71 72 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ