LIPCOWE mamy 2025 👶🌞🏝️
-
WIADOMOŚĆ
-
Są wyniki!
Beta z piątku 1151 🥹🥹😍😍Styśka1998, Nieprzejrzysta, Sanana, Lusia90, Letycja, Pokahontaz26, angelfromhell, rolka355, Kinia92, Vilka, Róża11, AnitaK, Ala1416, Emii, ConteBis, LadyBug, framtid, Izaxx, Magdalenabc, Daisy___, Motylek93, Galaxis, Karolina93 lubią tę wiadomość
-
Wojcinka wrote:Są wyniki!
Beta z piątku 1151 🥹🥹😍😍
Piękna beta 🥰
Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Ja mojego stanu nie porównuję do kaca, bo go nigdy nie miałam 😅 Ale czuję się tak jak by mnie coś brało, ale nie może się rozkręcić. Mdłości mam, ale to zazwyczaj jak nie jem długo. Tych wymiotów to się boję jak diabeł święconej wody 🤣Może mnie nie dopadną. W tamtym tygodniu miałam dziwny ścisk w żołądku i przez to mało co jadłam 😐 A samopoczucie to leniwiec level hard, nic mi się nie chce robić, w dodatku czuje się taka osłabiona 🙈-10.01.- 4 wizyta
-13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29 -
Cześć Dziewczyny ❤️ Ja też używam musteli i bardzo sobie chwalę 😊 Poleciła mi ją moja siostra i ogólnie zdaje swój egzamin jak na razie 🤣 Bardzo dobrze się wchłania, konsystencję też ma spoko i jest dość wydajna 👍
@Wojcinka piękna beta 💗 Rośnijcie zdrowo 🌱
A ja przychodzę jeszcze z takim pytaniem, propozycją 😊 A gdybyśmy zrobiły tą naszą pierwszą stronę tak jak mają inne dziewczyny np. "LUTY 2025"? One tam mają fajnie rozpisane terminy porodów, wizyty u lekarzy, płeć jeśli już jest znana (w późniejszym czasie) itp.. Co o tym myślicie? 💗Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 08:14
Wojcinka, Kinia92, Lusia90, Kamax9, NinaB, Motylek93 lubią tę wiadomość
-
Styśka1998 wrote:Cześć Dziewczyny ❤️ Ja też używam musteli i bardzo sobie chwalę 😊 Poleciła mi ją moja siostra i ogólnie zdaje swój egzamin jak na razie 🤣 Bardzo dobrze się wchłania, konsystencję też ma spoko i jest dość wydajna 👍
@Wojcinka piękna beta 💗 Rośnijcie zdrowo 🌱
A ja przychodzę jeszcze z takim pytaniem, propozycją 😊 A gdybyśmy zrobiły tą naszą pierwszą stronę tak jak mają inne dziewczyny np. "LUTY 2025"? One tam mają fajnie rozpisane terminy porodów, wizyty u lekarzy, płeć jeśli już jest znana (w późniejszym czasie) itp.. Co o tym myślicie? 💗Styśka1998 lubi tę wiadomość
-
Też bym to trochę inaczej rozpisała. Bardziej przejrzyście 🙂 Fajnie by było mieć jakieś fajne ciekawostki czy informację na temat ciąży, badań, wyprawki itp.
Styśka1998, Lusia90 lubią tę wiadomość
-10.01.- 4 wizyta
-13.12- 3 wizyta (9+4) szalejące dzidzi 🍒
-22.11- 2 wizyta (6+2) mamy serduszko ❤️
-14.11.- 1 wizyta(5+3)pęcherzyk ciążowy
-8 ms ( 28 październik II kreski) 🌱🍀👣
-7 ms (wrzesień) 💔 ciąża biochemiczna 💔
-Podejrzenie Hashimoto, guzki na tarczycy,Niedowaga, od dzieciństwa problemy z serduchem 💔💉
ASD II,arytmia od 2021r. anemia (Czerwiec 2024r.)
👱♀️29🧑29 -
Styśka1998 wrote:Cześć Dziewczyny ❤️ Ja też używam musteli i bardzo sobie chwalę 😊 Poleciła mi ją moja siostra i ogólnie zdaje swój egzamin jak na razie 🤣 Bardzo dobrze się wchłania, konsystencję też ma spoko i jest dość wydajna 👍
@Wojcinka piękna beta 💗 Rośnijcie zdrowo 🌱
A ja przychodzę jeszcze z takim pytaniem, propozycją 😊 A gdybyśmy zrobiły tą naszą pierwszą stronę tak jak mają inne dziewczyny np. "LUTY 2025"? One tam mają fajnie rozpisane terminy porodów, wizyty u lekarzy, płeć jeśli już jest znana (w późniejszym czasie) itp.. Co o tym myślicie? 💗
Fajnie jakby pierwszy wpis to właśnie była taka tabelka, tak samo miałam na grupie jak byłam w poprzedniej ciąży. Non stop się w taką tabelkę zagląda
@Vilka mogę Ci pomóc to przygotować jeśli się zgadzaszStyśka1998 lubi tę wiadomość
-
Myślę że terminy badań to można sobie z stopce wpisać, bo tam się robi nieczytelnie wtedy.
Co do samopoczucia, ja się 2 dzień strasznie męczę z jelitami i mam nadzieję że to o jaw hormonów a nie nawrót sibo (choroba jelit) bo z ciążą tego nie widzę. Nie mam też siły, energii, mdli mnie trochę i mam zawroty głowy co jakiś czas -
angelfromhell wrote:Myślę że terminy badań to można sobie z stopce wpisać, bo tam się robi nieczytelnie wtedy.
Co do samopoczucia, ja się 2 dzień strasznie męczę z jelitami i mam nadzieję że to objaw hormonów a nie nawrót sibo (choroba jelit) bo z ciążą tego nie widzę. Nie mam też siły, energii, mdli mnie trochę i mam zawroty głowy co jakiś czas -
Hej Dziewczyny ! Wojcinka super przyrost długo Cię trzymali z tymi wynikami 🙈
U mnie w pierwszej ciąży ciągle byłam senna i chciało mi się jeść winogron 😅 dostawałam w pracy mdłości przez Panią która siedziała ze mną w pokoju. Ciągle chodziła w tych samych ciuchach i mimo że była świeża/wyprana to mi się pojawiały w głowie różne myśli i było niedobrze 🙈 nie zrozumcie mnie źle. Przed ciążą mi to nie przeszkadzało, ale jak już zaszłam to nie mogłam wysiedzieć w jednym pokoju..
Teraz w tej ciąży mam mdłości cały dzień. Raz mocniej raz lżej. Ale jedyne co mi na nie pomaga to sok pomarańczowy, który przed ciążą był fuj, bleee. Aż mąż się ze mnie śmieje że nadrobię całe życie pijąc ten sok podczas ciąży. Kawę wczesniej kochałam za smak i zapach. A teraz mam na nią ochotę, wypije pierwszy łyczek i oddaje mężowi przepraszając że jednak nie wypije 🙈
Ale ja się cieszę z tych objawów.. jakoś napawają mnie spokojem🙈12 cs szczęśliwy🥺
02.2020 👧
08.2021 👼
03.2024
LH 12,6
FSH 10,4
AMH 0,53
10.2024
AMH 0,211
FSH 13,10
Lh 9,43
07.11.2024 ⏸️ beta 105, prog 25,65
09.11.2024 beta 257,9, prog 24,07
12.09.2024 beta 890,8, prog 16,86
25.11.2024 dwa groszki z ❤️❤️ 124ud/min🥺
13.12.2024 dwa Misie Haribo 2,4cm ❤️❤️ 176ud/min🥺
07.01.2025 dwie cytrynki 6,9cm 💙💙167ud/min - mamy dwóch chłopców 🥺
07.02.2025 wizyta 🤞
Duphaston 1x1, acard 150
-
nick nieaktualny
-
A czy ktoś dalej nie ma większych objawów?
Powiem Wam że oprócz tego że jak dotknę sutki to je czuję jakoś nic bardziej mi się nie dzieje, jakbym nie była w ciąży 🥹
Wiem że to też może być dobrze i może nawet lepiej niżby mnie wymiotowało, ale czasem boję się że coś jest nie tak… 😏29.10 - dwie kreski (10 dpo) ⏸️
29.10 - beta 16,52 ⬆️
4.11 - beta 494,62 ⬆️
15.11 - wizyta mamy serduszko ❤️, 2,5 mm 🌱
27.11 - wizyta: serduszko 149/min ❤️, 13,8 mm 🌱, 8+1 termin na 8.07
12.12 - wizyta: serduszko ❤️, 29 mm 🌱
03.01 - prenatalne wyniki dobre, ryzyka małe, 7,7 cm 🌱
Kolejna wizyta 3.01.2025 prenatalne 🏥
-
Hej dziewczyny
Oczywiście na pierwszej stronie możemy wrzucić jakieś tabelki czy inne przydatne informacje. Tylko ktoś musiałby pomóc. Co do terminów badań itp. to byłoby mi ciężko to ogarnąć przy każdej, bo jest nas dużo, więc niech każda sobie ogarnie swoją stopkę indywidualnymi informacjami.
Czytam tak o waszych dolegliwościach i muszę stwierdzić, że ta ciąża jest dla mnie mniej łaskawa niż pierwsza, ale może dlatego że już mając małe dziecko nie da się odpoczywać i leżeć tyle ile by się chciało. W sumie to w ogóle się nie da. Córka daje popalić wieczorami, nie chce chodzić spać, od jakiegos miesiąca to już w ogóle hardkor bo ona zasypia ok 23:30. A my z mężem siedzimy z zapałkami w oczach. Rano śpi do 9-10... Chyba to jest ten błąd, trzeba ja wcześniej budzić. Nie wiem, musimy to jakoś ogarnąć, bo jest ciężko.
Od paru dni krwawią mi trochę dziąsła, czego w poprzedniej ciąży też nie miałam. Mdłości jakby trochę ustąpiły, ale nadal się pojawiają, na przemian z silnym głodem. Na kawę ukochaną patrzeć nie mogę już od miesiąca chyba. Jak bym opisała uczucie mdłości? tak jak chorobę lokomocyjna, gdy się siedzi w aucie i jest niedobrze, ale się nie wymiotuje... Mam też wrażenie że dużo jem 😀 sutki bolą okropnie, nie da się ich dotknąć, więc jak cycoholik się przyssie to jest masakra.
No i dziś od rana znowu plamienie brązowe. Oby tylko brązowe i oby przeszło szybko.
We wtorek mam wizytę u mojego prowadzącego, wreszcie dostanę skierowanie na wszystkie badania i na prenatalne też.
Wczoraj odwaliłam dramę mężowi. Został popołudniu w domu z córką, a ja wybrałam się na zakupy żeby się odmozdzyc trochę bo na co dzień siedzę tylko z dzieckiem i prawie wcale nie wychodzę. Napisałam do niego na msg po jakimś czasie czy wszystko ok, widziałam że odczytuje wiadomości ale mi nie odpisywał. Więc próbowałam się dodzwonić ale też nie odbierał. Więc się zmartwiłam. Raz jak byłam u rodziców córka wpadła w straszna histerię więc się wystraszyłam że może teraz znowu coś jest na rzeczy skoro mąż nie może odpowiedzieć. Więc szybko w auto i wracam do domu. A oni sobie siedzą, jedza, bawią się. Ale się wk.... Zrobiłam awanturę. Okazuje się że miał telefon wyciszony, a tych moich wiadomości wcale nie odczytał, mimo że mi msg pokazał coś innego. Wiem że ten komunikator jest zrypany i czasami odwala, ale ja się naprawdę zmartwiłam. Moje przyjemności z zakupów szlag trafił. Usiadłam i ryczalam. Ale byłam zła jeszcze na niego że co jakby mi się coś stało, nie wiem pękła opona albo ktoś by mnie napadł to on nie odbiera telefonu. Wiem że może zareagowałam zbyt emocjonalnie, ale myślę że miałam prawo być zła. Ja zawsze odbieram telefon od niego. Mam nadzieję że choć tu mnie trochę rozumiecie 😀
Udanej niedzieli 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 09:37
Styśka1998 lubi tę wiadomość
-
Styśka1998 wrote:A ja przychodzę jeszcze z takim pytaniem, propozycją 😊 A gdybyśmy zrobiły tą naszą pierwszą stronę tak jak mają inne dziewczyny np. "LUTY 2025"? One tam mają fajnie rozpisane terminy porodów, wizyty u lekarzy, płeć jeśli już jest znana (w późniejszym czasie) itp.. Co o tym myślicie? 💗
Begginer wrote:A czy ktoś dalej nie ma większych objawów?
Powiem Wam że oprócz tego że jak dotknę sutki to je czuję jakoś nic bardziej mi się nie dzieje, jakbym nie była w ciąży 🥹
Wiem że to też może być dobrze i może nawet lepiej niżby mnie wymiotowało, ale czasem boję się że coś jest nie tak… 😏Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2024, 09:32
Begginer, Styśka1998, Karolina93 lubią tę wiadomość
-
Ja wciąż walczę z moim okropnym samopoczuciem, dlatego też mało się tutaj odzywam, w ogóle mało co robię bo nie jestem w stanie. Praktycznie wszystko mnie męczy, nie mam siły nawet ogarnąć mieszkania, zmuszam się by cokolwiek zrobić. Rano wyprawienie syna do szkoły to katorga, szybko robię co muszę i czekam aż mąż go zabierze i wracam do łóżka. Mam takie uczucie właśnie jakbym była codziennie na kacu, żołądek jakbym miała przepełniony, a za chwilę czuję niewyobrażalny głód. W prawdzie jem w miarę normalnie ale ciągle mi niedobrze Kawa to moja miłość, a nie mogę znieść jej zapachu. Nigdy nie wiem co się nie przyjmie i kiedy zwymiotuję. Jestem w takim stanie, że zastanawiam się jak ja mogłam się cieszyć z tej ciąży jak zobaczyłam dwie kreski. Na tą chwilę mam myśli po co mi to było, ale wiem że to przejdzie i to przez to że źle się czuję.
-
Framtid mam dokładnie tak jak ty..jakbym była w jakiejś depresji, do niczego nie mogę się zmusić. A najbardziej mnie wkurwia że odpycha mnie od męża i dzieci od ich zapachu, który zawsze kochałam wyobrażacie to sobie ? Nie ma nic gorszego. Te mdłości to dosłownie jak ciągły kac.
-
Dziewczyny mam pytanie. Może być nie przyjemne, dlatego jak jecie to przewińcie.
Poszłam do toalety no na siku i kupę. Wszystko bez problemu poszło. A na papierze plamka bladoczerwona/różowa. Juz się wystraszyłam ale przy podcieraniu 🍑 śluz jest biały. Nawet w lusterku jak patrzyłam to śluz jest czyściutki, a nie ze tam jakiś zabarwiony.
I stąd moje pytanie. Czy to mogło być tak że to od większej 💩 coś, jakieś naczynko pękło?
Wybaczcie mi takie pytanie ale to moja pierwsza ciąża i szukam pomocy żeby nie panikować. -
Lusia90 wrote:Dziewczyny mam pytanie. Może być nie przyjemne, dlatego jak jecie to przewińcie.
Poszłam do toalety no na siku i kupę. Wszystko bez problemu poszło. A na papierze plamka bladoczerwona/różowa. Juz się wystraszyłam ale przy podcieraniu 🍑 śluz jest biały. Nawet w lusterku jak patrzyłam to śluz jest czyściutki, a nie ze tam jakiś zabarwiony.
I stąd moje pytanie. Czy to mogło być tak że to od większej 💩 coś, jakieś naczynko pękło?
Wybaczcie mi takie pytanie ale to moja pierwsza ciąża i szukam pomocy żeby nie panikować. -
Lusia90 u mnie dziś dokładnie to samo! Ale miałam takie epizody przed ciążą i wtedy ginekolog powiedział, że mam wrażliwe naczyńka i tak może się czasem zdarzać. Jutro mam wizytę, więc jeszcze dopytam oczywiście. Myślę że jeżeli to tylko raz i dosłownie kropelek kilka to nic się nie dzieje złego.