Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
Daven gratuluję samozaparcia:) dzieci w lesie będą mieszkały pewnie zachwycone;) a co do męża no tak mam nadzieję ze po połogu będzie o niebo lepiej. Ale tak to jest ze niestety ciąża i potem okres noworodkowy to bardzo duży stres i egzamin dla małżeństwa. Co nas nie zabije to nas wzmocni:) dobrze ze mam Was. Wczoraj jak mój się znów czepiał ze siedzę na forum to my powiedziałam ze Wy przynajmniej mnie rozumiecie;)
Kate rzeczywiście w czepku urodzona...może powinnaś pójść za radą Daven i zagrać w totka;)
Małgosia trzymam kciuki ze mała się jeszcze obroci bo skoro taka drobna to ma troszkę miejsca.
Mia podziwiam za siły witalne! Teraz w końcu czas na odpoczynek. Jak już skonczycie kacik malucha to dawaj zdjęcia. A jak Twoje krwawienia? Uspokoilo się?
Dora ja mam 13 na plusie plus 10 po poprzedniej ciąży więc ja to będę miała zrzucania!
Tigana ale trafiłaś...dobrze że już teraz cieszysz się z macierzyństwa
Kurczę Monita fajny przepis zaraz sobie skopiuje. Dobrze że to takie proste bo nie mam już siły stać w kuchni;)
Daven lubi tę wiadomość
-
dora miło wiedzieć że jeszcze u kogoś takie magiczne niewidoczne na KTG skurcze występowały. Zebym to ja w czasie porodu wiedziała że tak może być to bym chociaż trochę wiecej nadziei miała na pozytywny koniec.
Daven nieźle poszalałaś, pięknie będą dzieciaki miały!
wikka, oj tak, jak dostałam Małą na brzuch to wszystko się przestało liczyć... jeszcze mi łożysko wyciągali, szyli mnie trochę, ale to już mi było wszystko jedno, kompletnie nie zwróciłam na to uwagi. W ogóle od kiedy przestałam czuć te cholerne skurcze krzyżowe to się czułam jakbym maraton mogła biec .
Daven, wikaa, Konwalia lubią tę wiadomość
-
MALAGOSIA spokojnie ja w 38 tc miałam małą nadal skośnie... ba w 39tc miałam ją skośnie a w 40 bach.... no i moja ciąza 2 tyg starsza i mała waży niecałe 2800g.... im mniejsza tym większe szanse że sięjeszcze odwróci
wow DAVEN!! pięknie!!!!!!!!! ale dzieciaki w szoku będą jak wrócą!!!!
TIGANA hehe no właśnioe najśmieszniejsze jest to, że każdy kto przeżył krzyżowe wie, że one sie nie zapisują na ktg a położna jakby zapominała i nie wpadnie na to mogąc sobie popsioczyć że takie to wrażliwe teraz kobiety i przesadzają....
i maz rację, jak się dostaje dziecko to świat przestaje istnieć, woda w rzece staje, ziemia się nie kręci, po prostu wszystko się zatrzymuje i nic nie jest ważne.... boże jakbym chciała już to przeżyć znów!! póki co jak oglądam "porody" gdzies na jakimś kanale to wyje jak głupia po ich porodach a Młody się ze mnie śmieje imi chustki donosi i oczy wyciera
OLAW będziemy razem się tu odchudzać 2 razy schudłam w życiu sporo to i 3 raz dam radę
OlaW84, Daven, Tigana lubią tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
dora8201 wrote:TIGANA hehe no właśnioe najśmieszniejsze jest to, że każdy kto przeżył krzyżowe wie, że one sie nie zapisują na ktg a położna jakby zapominała i nie wpadnie na to mogąc sobie popsioczyć że takie to wrażliwe teraz kobiety i przesadzają....
Dzieciaki wróciły. Pierwsze stwierdzenie córki: "Mamo, daj mi farbki, też chcę pomalować ściany!" Upsss...jestem ciekawa jak długo pokój będzie w takim stanie w jakim jest a kiedy dzieci dokonają dzieła zniszczenia .
wikaa, Tigana lubią tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Daven cudny las... Dzieci będą Ci grzyby na święta w nim zbierać. ... Taaaki realistyczny...
Co do przepisów i paragrafów wierzę na słowo. .. Ten kodeks musi być strasznie fascynującą lekturą.... Spróbuję, he, he.....
A co konczyłaś ?
Mąż do mnie na Skype dzwoni a ja nie odbieram, bo musze posta skończyć. ..
Tigana ja też nie pamiętam porodu łożyska, szycia i w ogóle nic .... Jak tylko dają dzieciątko na pierś to świat staje w miejscu. .. Mega fajne uczucie, kórego nigdy nie przeżyje żaden samiec....
Małgosia nie smutkuj.... Jedne dzieci są większe inne mniejsze, jedne się rodzą sn inne cc. Ważne żeby szczęśliwie przyszły na świat i były zdrowe
Daven lubi tę wiadomość
-
OlaW cdziekuje ze pytasz co do mojego krwawienia to tak, dzięki Bogu był to jednorazowy incydent, wiec chyba faktycznie jakieś naczynka pękły poprostu, a ze my teraz takie "ukrwione" to dlatego pewnie było tej krwi sporo...
Na szczęście juz sie nic takiego nie powtórzyło wiec czekamy spokojnie na godzinę P
OlaW84 lubi tę wiadomość
-
Daven pięknie to zrobiłaś! cudnie po prostu:) zdolniacha:)
Co do mojego M to przyjechał z pracy i zaczął montować przewijak, założyliśmy razem pościel, cieszy się jak dziecko:) mówił ze pokaże Wam heh, on lubi jak pisze z Wami hehe no idealny co?
Dziewczyny ale nie miałam wcześniej tak kolorowo, byłam wcześniej z facetem cholerykiem, taka toksyczna miłość,długo by opowiadać. .oojj dużo przeszłam, jak mnie zwyzywal to rzuciłam go, ale tak to się nie skończyło łatwo. .pocial się przeze mnie, cudem mu ręce uratowali. .śledził mnie nawet pod uczelnia, straszył ze będzie ze mną on albo nikt. .masakra wpadłam w lęki, dostałam nerwicy:/chudlam w oczach, ważyłam 48kg:/jeździł do moich rodziców i męczył ich, rodzice tak się bali bo ile słychać ze facet zabija dziewczynę która z nim zrywa..w końcu znalazł się w psychiatryku. .aa ja trochę dochodzilam do siebie, ale długi czas oglądałam się za siebie. .nie wierzyłam ze po takim kimś będę szczęśliwa; wiec może dostałam nagrodę i tak traktuje swojego M, jako dar od losu:) wiec widzicie każdy coś musi przeżyć żeby później było pięknie:)
Małgosia malutko waży Niunia ale najważniejsze że zdrowa:)Daven lubi tę wiadomość
-
Proszę Ola fajny przepis i na prawdę mi smakuje też sobie zamrozilam słoik :p bo mój m nie lubi rybnych więc garnek dla mnie :]
Aaa i zapłaciłam za zupę 13zł produkty + robocizna, gaz woda :]Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 20:38
OlaW84 lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Kate im gorsze doświadczenia tym lepsza za nie nagroda....
Współczuję, bo to co piszesz musiało być dla Ciebie niezłą makabrą. Fajnie, że życie Ci się ułożyło. ...
Jak wygrasz w tego lotka to podzielisz się z koleżankami z forum... Nie ? A już na pewno z tymi z Lublina
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 21:01
-
Wikaa wiem ze wszystko jest po coś. .musiałam to przeżyć żeby docenić takiego M, bo wcześniej nie docenialam, myślałam że to normalne że mam mieć to co chce i juz, dostałam dobra lekcje życia i pokory, każdy teraz mówi kto mnie zna i wie co przeszłam ze M jest taka zapłata bo to naprawdę chodzący anioł; nie ma osoby która go nie uwielbia:)
Hihi no pewnie ze się podzielę! To trzeba grać Tylko Wy też grajcie, wspólnymi siłami się uda:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2015, 21:24
wikaa lubi tę wiadomość
-
No Kate teraz to masz a w sumie też nie mogę narzekać na swojego ugotuje, posprzątać, mi pomaga jak potrafi. A jak zrobił pokoik małego tzn dal samoloty to tak się cieszy z tego cały czas jak mały chłopiec to ja mu mówię może zamieszkasz z synkiem bo zostawiłam tam kanapę aby nie latać na początku. A wolę jednak żeby Robcio już od początku spał u siebie. No i dzisiaj mój M składa skleja model jakiegoś samolociku na żyrandol :p tak go wzięło będę mieć dwóch chłopców w domku
Tigana lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Daven nieźle to wygląda;-)
Kate - mnie też życie nie oszczedzalo,pomimo że jestem taka młoda...i też mam wrażenie że mój eM jest taka nagrodą za to wszystko co mnie spotkało;-)
No i u nas ucichlo... nic się nie dzieje:-/ faktycznie oporne te lipcowe szkrabyDaven lubi tę wiadomość
-
Hej mamuśki jestem studentką i mamą małej Alicji która, urodziła się w styczniu tego roku. Obecnie jestem na etapie pisania pracy magisterskiej o tematyce "Wiedza kobiet na temat karmienia piersią" Miałabym ogromną prośbę do was o wypełnienie mojej ankiety będę Wam bardzo wdzięczna za każdą wypełnioną ankietę. Pozdrawiam serdecznie. Gosia http://moje-ankiety.pl/respond-78607.html
-
Daven piękny lasek dls maluchów
Tigana-dajesz nam nadzieję, że co by nie było to damy radę. Bo kto jak nie my!
Kate85 - dobrze że się uwolniłaś od toksycznego związku. Czasem życie zaskakuje na plus. My z M jesteśmy razem od zawsze jaknto mówią nasi znajomi. Bywa różnie, ale dobrze trafiłam.
A czyja teraz kolej. Dziewczyny do roboty. Tych dzieci za nae nikt nie urodzi!Daven, Tigana lubią tę wiadomość
-
Ha! doczytałam luduuu ale nastukałyście
Wyszłyśmy do domu w niedzielę jednak, pediatra coś miauczała o wadze, a w karcie mi wpisali, że mam podawać Nan. Oczywiście to zlałam, choć w razie W jeden karton Nan stoi w lodówce od miesiąca.
W poniedziałek z samego rana miałam wizytę u pediatry w szpitalu, znaczy, wszyscy wypisani mieli
Pediatra popatrzyła na wagę, na kartkę ze wskazaniami, znowu na wagę, odwraca się do mnie i mówi : "mam nadzieję, że się nie stosujesz i karmisz tylko piersią " haha no jasne
Później już jakoś cały dzień zalatany miałam i nie weszłam tutaj.
A dzisiaj od rana usiłuję nadgonić, choć dzisiaj jeszcze więcej załatwiania, musieliśmy po akt iść, tutaj nie takie hop siup jak w Pl, bo tona papierów do wypełnienia najpierw.
Mała śpi cały czas, jak nie śpi to leży i się rozgląda, ogólnie jakoś się dogadujemy narazie, z wyjątkiem wózka wózek jak najbardziej, nawet i cały dzień, ale nie gondolka mogłam sobie odpuścić zakup gondoli taniej by wyszło.
Tigana, wielkie gratulacje, opis nie fajny, no ale masz już kruszynkę przy sobie
Pay, brzuch mnie samą zszokował, po starszym też w mig spadł, ale wisiała mi skóra sucha i pomarszcona kilka dni, a teraz nawet skóry brak. Tylko pępek mam okropny... poczekam, może się wsyśnie jeszcze.
Dora super, że córa się ustawiła do wylotu Będzie dobrze Pokój rewelacyjny, jak z katalogu Ja jestem niska, 160 mam, a piłkę mam 85, kwestia nadmuchania później. Duża mi jest potrzebna do wszystkiego
No i tą piłką właśnie sobie przyspieszyłam poród, ale to nie skacze się pół godziny pod rząd skakałam ok 1-2 minut i wstawałam, wtedy miałam skurcze i jak mijały całkiem to siadałam znowu i znów tak krótko
Nogi szeroko oczywiscie, żeby dzieciaczek w dół schodził
Ivettka, gratulacje
Beata 1313 dla Ciebie też wielkie gratki
1kasiulka1, cudnie opisałaś te podziękowania za gratulacje nawał pokarmu też mam, przy starszym tez miałam, ściągałam właśnie laktatorem, ale tylko tak, żeby fest twarde nie były. Szybko się unormowały bo syn jadł baaardzo regularnie. Teraz nie wiem ile zejdzie bo łobuzica je jak jej się chce. Ogólnie rzadko, bo sen nie pozwala
OlaW pokoik w moim stylu bardzo sama bym taki chciała mieć a kolor łóżeczka obłędny
Paullina, gratulacje! szkoda, że musiałaś mieć spontaniczne cc gorzej jak ktoś się właśnie męczy ze skurczami a i tak muszą ciąć
Konwalia, nie musisz pionizować, chodzi tylko o odbicie, możesz nawet trzymać na rękach po skosie przez chwilkę albo położyć na poduszce do karmienia, tak żeby dupka była w środku, w kółku
Wikaa, zdrówka dla syna Operacji się nie robi jeśli nie ma konkretnych wskazań, bo po operacji juz na bank pozamiatane, robi się ja wtedy kiedy nie ma innych możliwości wyleczenia/zaleczenia/ulżenia.
Ale badania faktycznie potrzebne są wszystkie, a nie tak "na oko"
I nie jedne badania, tylko powtórzone po 6 mcach i później po roku pasuje jeszcze raz
Obudzę gada na siłę bo mi cycki pękną
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e60c4b48adf1.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/693b37777b69.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7a404d2f19c8.jpgdora8201, OlaW84, Carmen.92, Kamyk1989, kate851, LillaMy, mon!ta^, Pay, Verona, wikaa, Mia1988, Konwalia, Tigana, 1kasiulka1 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!!! Jak kilka niespodzianka REX jaka pieknotka z Nastki!!! A jaka grzeczna! Widzę ze jednak zakolczykowali ją? To jakaś tradycja u Was w rejonie? Bo kiedyś pisalas ze i tak tu zrobią czy Co się podoba czy nie. Dzięki za rady z piłką! I Ty to jednak tutaj jesteś!
KATE, ZANIA bo równowaga w przyrodzie musi być zachowana.... I po każdej burzy nawet najgorszej, niszczycielskiej wychodzi słońce i świat pięknieje, człowiek się cieszy i docenia to co przed tą burzą bylo dla niego zupełnie normalne czy wręcz niezauważalne....
TASHA eee tam zrzuci się zbędny balast.... Kto jak nie my tego dokona? Wiadomo z wiekiem trochę trudniej ale młode z nas siksy jeszcze to i rade damy;)
MON!TA heh poczekaj jak Robcio będzie starszy i zacznie się etap lego, star wars czy innych rzeczy które będą fascynować jednego i drugiego:) wtedy to dopiero ciągu będą mieli wspólną zabawę.... Moi mecze oglądają razem, cala sagę. Star Wars plus bajki w tej tematyce, wdzięk byly sterowane samochody a teraz poszli w kierunku wiatrówek - zawodu strzeleckie sobie urządzają.... Generalnie robią takie rzeczy które mnie nie kręcą wiec mam nadzieje ze mając córkę teraz ja będę miala w końcu z kim porobić fajne nie-męskie rzeczy:)rex lubi tę wiadomość
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
Dzień dobry !
Rex cudna ta Twoja Księżniczka... Tez miałam pytać o kolczyki.. ? A jakie włoski długie... Super panna ! Zdrówka !
Dziewczyny ja dzisiaj dla odmiany usnęłam rewelacyjnie... Daven nawet § nie były mi potrzebne.... Tylko, ze obudziłam się po 2.00 i usnąć już za cholerę nie mogłam... I nie śpię do tej pory... Zrobiłam pranie, gary ogarnęłam, posprzątałam m. w szafie (ależ ja jestem dobra ) i poukładałam rozmiarami ubranka w szafce Lenki . Potem siadłam na allegro i zamówiłam znowu parę pierdół, przewijak i takie tam...
Zaraz czuje wstanie młody a mnie zmorzy sen...
Nie wiem co się ze mną dzieje... Niedługo będę marzyć o przespaniu całej nocy, a jak mogę to nie śpię... ech...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2015, 06:40
rex lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny !
Dzięki za miłe słowa dziewczyny, dziękuję również temu, kto wpadł na pomysł produkowania takich naklejek - dzięki niemu nie trzeba na stałe zasłaniać rolet w pokoju u dzieci .
Wika - kończyłam najpierw pedagogike specjalną (reso) a później psychologię społeczną. Niczego mnie nie nauczyli, ale co się przebujałam po świecie (Erasmus i dziekanka) i knajpach to moje .
Małgosia - nie przejmuj się wagą dziecka, moja też z tych małych (2587g na ostatnim ważeniu w czwartek) a cc mam za 5 dni. Ale lekarz stwierdził, że masa wcale nie jest istotna - istotny jest poziom dojrzałości dziecka a w 39 tc jest ono dojrzałe do porodu. Więc luz.
Kate851, Zania - współczuję przeżyć . A do tego nasze prawo jest de facto bezsilne wobec stalkerów .
Monita - aż się uśmiechnęłam, jak o tych samolotach przeczytałam . Mój ogranicza się do spełniania moich próśb (czyt. wykonania poleceń) co trzeba zrobić i przygotować na przyjście dziecka, ale poziom inwencji twórczej "zero". Może i dobrze, bo przy tym co mnie napadło to artystów dość w domu .
Tasha - na wątku nieco przycichło ostatnio, więc może dziewczyny na porodówkach siedzą i się nic nie przyznają . Może ładna data urodzin (15.07.15) kogoś skusi .
Rex - piękna córcia! I jakie ma włosy! Akurat na to zawsze zwracam uwagę, bo moje to takie łysole jeszcze dłuuuugo po urodzeniu .
Co do operacji kolan - zgodzę się, że to ostateczność, ale nie zgodzę się że po tym "na bank pozamiatane" - rekonstrukcja więzadeł czy łąkotki wielu osobom poprawiła jakość życia, nikt by się inaczej nie dał kroić . Miejmy nadzieję, że u Wikowego syna obejdzie się bez tego.
Ja też dziś po prawie bezsennej nocy, także łapki możemy sobie podać, Wika.
rex, wikaa lubią tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015