Lipcówki 2015:)!
-
WIADOMOŚĆ
-
DAISY trzymam mocno kciuki,
LIVIA piękny groszek! niech rośnie pięknie i zdrowo i na następnym usg będzie serducho pikało jak dzwoneczek )
TYSIA ale masz cudowne zdolności!!!! piękne!!!
ja w pierwszej ciąży też tylko 2 sikańce, zero bety, usg w ok 12tc i byłam najszczęśliwsza na świecie... w następnej zupełnie inaczej i nic dobrego z tego nie wyszło więc teraz gin dał mi zakaz na betę a usg zrobimy za tydzień niecały żeby upewnić się czy jest na miejscu.... a tak a'propos to musze go zapytać (jak będzie wszystko w porządku) bo często mnie zakuwa tak kilka cm po lewo od pępka gdzie mi się ten pęcherzyk usadowił czy będzie się zgadzało:P
strasznie mnie dziś boli głowa.... w ciąży z synem póki chodziłam do pracy to miałam codziennie migreny, poszłam na zwolnienie i jak ręką odjął.... mam nadzieję, że teraz też tak będzie....
Młody 16.09.2008, Grochu (*) 9tc :*
http://i9.photobucket.com/albums/a96/doda8201/08aborygen_zps4e330bfe.gif -
nick nieaktualnyusia89 wrote:Ja na tarczyce biore letrox 50.
TSH mam 1,33. Przed ciążą brałam codziennie 1 tabl.
W ciąży mam brać 1 dzień 1 tabl. drugi dzień 1,5 tabl. i tak na zmianę i co jakiś czas kontrolować poziom hormonu.
Lekarka mi mówiła że przy tarczycy można nie raz urodzić zdrowsze dziecko, jak kobieta która tej tarczycy nie " leczy". Miała 1 przypadek że jej pacjentka urodziła bliźniaki, u 1 dziecka podejrzewali autyzm, ale po jakimś czasie się okazało że dziecko też ma problem z tarczycą a drugie dziecko jest całkiem zdrowe. I to które przyjmowało hormon tarczycy miało lepsze wyniki w szkole, szybciej się uczył i był mniej nerwowy od swojego brata który był zdrowy
Mnie tarczyca nie przeraża mimo wszystko. Są o wiele gorsze choroby. Trzeba tylko zawsze dzień zaczynać od tej " cudownej tabletki " i się kontrolować.
Także dziewczyny " tarczycowe " głowa do góry bo wszystko będzie dobrze
A za wszystkie wizyty dzisiejsze trzymam mocno kciuki
Usia witaj w klubie też biorę Letrox ale 75mg....u mnie zapisów też do endo nniema,ale kazał przyjsc jak tylko sie okaze ze jestem w ciąży. Mam nadzieję że ta dawka maleństwu nie szkodzi.. -
nick nieaktualny
-
Ja też całe życie z kotami. Wychodzącymi. Obecnie jedena sztuka siedząca w domu. Mąż przejął sprzątanie kuwety. w kwietniu wyniki toxo oba ujemne. Dziś robiłam powtórkę i mam nadzieję, że nie przechodzę właśnie zakażenia.
Właśnie sobie teraz pomyślałam, że nie dostałam skierowania na cytomegalie hmmm a tego nigdy nie badalam. -
juwelka wrote:ja tez idę w poniedziałek, nie mogę wytrzymać aż się czegoś dowiem;) myślicie ze będzie widać serduszko, czy za szybko?
Chociaż może.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 18:02
-
nick nieaktualny
-
kahaśka wrote:Ja też całe życie z kotami. Wychodzącymi. Obecnie jedena sztuka siedząca w domu. Mąż przejął sprzątanie kuwety. w kwietniu wyniki toxo oba ujemne. Dziś robiłam powtórkę i mam nadzieję, że nie przechodzę właśnie zakażenia.
Właśnie sobie teraz pomyślałam, że nie dostałam skierowania na cytomegalie hmmm a tego nigdy nie badalam.
Ja kuwetę dalej sprzątam ale w rękawiczkach. Tak na prawdę od kota cieżko się zarazić, trzeba by chyba kilkudniową kupę kota do ust sobie władować Bardziej niebezpieczne ponoś jest grzebanie w ziemi w ogródku bez rekawiczek, nie mycie owoców i warzyw no i surowe mięso...
A cytomegalię jak nie dostałaś skierowania to może sama sobie zrób, 30 zł chyba płaciłam więc tragedii nie ma a serce spokojniejsze
-
Witajcie kochane. Ja już też po lekarzu,kamień z serca moja fasolka ma 8mm i bije już serduszko:) 139 uderzeń na minute:) następną wizytę mam 12 grudnia i termin porodu na 4 lipca:) niestety ciaza zagrozena mam dużo leżeć i nie przemęczać się.
Ivettka, olitka, Daisy, believe lubią tę wiadomość
-
Daisy, wiem ze sie latwo mowi o pozytywnym mysleniu ale teraz musisz byc optymistka, dla Was dwojga!
Na pokrzepienie powiem Ci ze w pierwszej ciazy nikt nie dawal mojemu synkowi szansy..
mialam krwiaki, 3 razy ladowalam w szpitalu z mega krwawieniem a do tego beta zle przyrastala a nawet spadała a malutki w 6 t 2 d mial tetno 54. No i co? Teraz stoi kolo mnie i prosi o chlebek z miodkiem na kolacje
Takze wlaz pod kocyk, wlacz sobie w TV jakies komedie i objadaj sie pysznymi, zdrowymi rzeczami:)
Bedzie dobrze... musi byc
Sabela, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyależ Wam cudownie , że już jesteście na "tej fioletowej stronie"
Czytam wasze posty i ciesze sie razem z wami!!
co prawda jeszcze na różowej stronie się obijam w listopadowych groszkach i watpie żebym do was lipcóweczki dołączyła , choć bardzo mi się marzy:) urodziłabym sobie dziecko na 30-stkę
no nic trzymam za was kciuki, rośnijcie zdrowo!!
obym się pojawiła, jak nie 27 cykl przede mną- ale co tam:):)dam radę
buziaki dziewczyny:)* trzymajcie się ciepło!!livia30, Sabela, olitka, pepitka, Daisy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyanetaa1607 wrote:Witajcie kochane. Ja już też po lekarzu,kamień z serca moja fasolka ma 8mm i bije już serduszko:) 139 uderzeń na minute:) następną wizytę mam 12 grudnia i termin porodu na 4 lipca:) niestety ciaza zagrozena mam dużo leżeć i nie przemęczać się.
Będzie dobrze, główka do góry, gratuluję ujrzenia fasolki -
Daisy stosuj się do zaleceń lekarza, dużo wypoczywaj i z każdym dniem będzie lepiej :*
Aneta super, że serduszko widziałaś. cudowna chwila- ja się od tego momentu bardzo uspokoiłam.
Juwelka w poniedziałek chyba za wcześnie za serduszko- ja byłam w 5w5d i był tylko pęcherzyk z żółtkiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 19:54
Daisy, anetaa1607 lubią tę wiadomość
-
Daisy trzymam kciukasy! Musi byc dobrze, przy takiej końskiej dawce lekow nie ma innej opcji!
U mnie pojawil sie taki na beżowo podbarwiony śluz. Zastanawiam się, czy nie jest to jakiś efekt uboczny wczorajszego badania. ... póki co leżę i się byczę, co innego pozostaje?;Daisy lubi tę wiadomość
-
Dobry wieczór wszystkim
ChillaTeqilla, mnie na szczęście póki co piersi w ogóle nie bolą. Wiem, że u wielu osób pierwszym objawem jest ból piersi, a u mnie na razie bez różnicy
Livia, śliczny groszek
Cati - beta piękna!!
Daisy, nie załamuj się. Grunt to Twoje pozytywne nastawienie. Musisz sama wierzyć w to, że wszystko będzie dobrze. A my będziemy trzymać kciuki i na pewno będzie wszystko dobrze