Lipiec 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry Miłym Paniom
Jakiś czas temu przypomniał mi się stary kawał
Szpital, obchód lekarz pyta starszej kobicinki:
- stolec był?
na to kobitka:
- panie, jakiś lekorz był ale nie wim jak się nazywał
I taki swój szyfr z Tatuśkiem mamy bo codziennie pyta czy lekarz już byłKasiulina, Telashe, MirelS, Dalile, goodwill, Smile, Ejrene, kot_bury, aisa, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry !
Muszę Was dziewczyny nazwać perfekcyjnymi paniami domu z tymi wszystkimi domowymi sposobami - jakiś spis tego by się przydał żeby nie przepadło mi
witaj ponownie Kasiulinaładny brzusio.
Mnie mąż od kulek zaczyna przezywać, ale ja się tłumaczę, że to nie ja tylko dzidzia się rozpycha i to nie ja jestem głodna o 23 tylko dzidzia zgłodniała, to co mam głodzić dziecko ? :>Kasiulina, jusella, Ejrene, kot_bury, aisa, eve90, Agaax, niezapominajka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
MirelS wrote:Dzień dobry !
Muszę Was dziewczyny nazwać perfekcyjnymi paniami domu z tymi wszystkimi domowymi sposobami - jakiś spis tego by się przydał żeby nie przepadło mi
witaj ponownie Kasiulinaładny brzusio.
Mnie mąż od kulek zaczyna przezywać, ale ja się tłumaczę, że to nie ja tylko dzidzia się rozpycha i to nie ja jestem głodna o 23 tylko dzidzia zgłodniała, to co mam głodzić dziecko ? :>aisa, nowatorka, niezapominajka, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Witam Panie z rana! Jak tu tłoczno
Aisa, Nowatorka i jak się czujecie z tym, że nikt nie zagląda od spodu? Chodzicie/ latacie do gina do Polski?
Przyznam się, że w obecnej ciąży (bo pierwszą niestety poroniłam w 11t) korzystam tylko z tutejszej opieki medycznej, stwierdziłam, że nie chcę mieszać sobie we łbie chodząć jednocześnie do polskiego gina, bo oni zawsze mają jakieś "ale" co do innych systemów opieki. No i potem się zaczyna mieszanie w głowie. Korci mnie, żeby jednak ktoś mi pomacał tą szyjkę dla świętego spokoju
Naditta, chyba kojarzę Cię z wątku o UK mamach, pytałam kiedy miałyście połówkowe badania. Dobrze wiedzieć, że też jesteś tutajPs. dobra kupa nie jest zła, więc wstydu nie ma, kobita chce dobrze
Kasiulina, piękny brzuszek
Smile, nie mam zmywarki, ale chyba zasponsoruję sobie takie kapsułki
A teraz pytanie: mierzycie sobie przyrosty cm w brzuchu?Kasiulina, jusella, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
LilouK wrote:Witam Panie z rana! Jak tu tłoczno
Aisa, Nowatorka i jak się czujecie z tym, że nikt nie zagląda od spodu? Chodzicie/ latacie do gina do Polski?
Przyznam się, że w obecnej ciąży (bo pierwszą niestety poroniłam w 11t) korzystam tylko z tutejszej opieki medycznej, stwierdziłam, że nie chcę mieszać sobie we łbie chodząć jednocześnie do polskiego gina, bo oni zawsze mają jakieś "ale" co do innych systemów opieki. No i potem się zaczyna mieszanie w głowie. Korci mnie, żeby jednak ktoś mi pomacał tą szyjkę dla świętego spokoju
Naditta, chyba kojarzę Cię z wątku o UK mamach, pytałam kiedy miałyście połówkowe badania. Dobrze wiedzieć, że też jesteś tutajPs. dobra kupa nie jest zła, więc wstydu nie ma, kobita chce dobrze
Kasiulina, piękny brzuszek
Smile, nie mam zmywarki, ale chyba zasponsoruję sobie takie kapsułki
A teraz pytanie: mierzycie sobie przyrosty cm w brzuchu?
ja jedyne co mierzę to ciśnienie - 3 razy dziennie i wagę raz w tygodniu
jusella, LilouK, kot_bury, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
hihi no nie można dzieciątka zagłodzić
Widzę, że już pierzecie ubranka używane? ja tak czekałam i czekałam aż mi się nazbiera i widzę, że już jest porządna kopa to wypiorę pewnie na czasie, a w lecie drugi razTylko muszę jakiś proszek dzidziusiowy kupić
Kasiulina, jusella, goodwill, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
LilouK ja sie raz pokusiłam jak koleżanka mi napisała że ma 120cm w brzuchu a rodzi w połowie maja:)tak z ciekawości sobie zmierzyłam i miałam 95 bodajże.Ciśnienie czasami zmierzę, o dziwo w domu zawsze mam idealne a u gina wyższe...a ważę sie tylko u gina raz na m-c, moja waga przekłamuje:)
jusella, LilouK, aisa, Zuzulka88, kamenkaa lubią tę wiadomość
-
MirelS wrote:hihi no nie można dzieciątka zagłodzić
Widzę, że już pierzecie ubranka używane? ja tak czekałam i czekałam aż mi się nazbiera i widzę, że już jest porządna kopa to wypiorę pewnie na czasie, a w lecie drugi razTylko muszę jakiś proszek dzidziusiowy kupić
ja zaczęłam też już prać, bo to wszystko trzeba też wyprasować O_O a chyba nie ma nic gorszegojusella, MirelS, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
LilouK ja nie mierzę. Nawet przez myśl mi to nie przeszło. Bunio rośnie i nawet wagę zasłania, żebym się nie stresowała
Dziewczynki - macie problem z zawiązaniem butów? Dla mnie od jakiegoś czasu to wyzwanie i nieźle się muszę namęczyć, żeby je zawiązać. Na taką pogodę najlepsze dla mnie są buty trekkingowe ale minus to te sznurówki. Na wiosnę planuję w jakieś balerinki się zaopatrzyć a w czerwcu i lipcu to chyba klapki pozostająLilouK, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
LilouK wrote:Witam Panie z rana! Jak tu tłoczno
Aisa, Nowatorka i jak się czujecie z tym, że nikt nie zagląda od spodu? Chodzicie/ latacie do gina do Polski?
Przyznam się, że w obecnej ciąży (bo pierwszą niestety poroniłam w 11t) korzystam tylko z tutejszej opieki medycznej, stwierdziłam, że nie chcę mieszać sobie we łbie chodząć jednocześnie do polskiego gina, bo oni zawsze mają jakieś "ale" co do innych systemów opieki. No i potem się zaczyna mieszanie w głowie. Korci mnie, żeby jednak ktoś mi pomacał tą szyjkę dla świętego spokoju
Naditta, chyba kojarzę Cię z wątku o UK mamach, pytałam kiedy miałyście połówkowe badania. Dobrze wiedzieć, że też jesteś tutajPs. dobra kupa nie jest zła, więc wstydu nie ma, kobita chce dobrze
Kasiulina, piękny brzuszek
Smile, nie mam zmywarki, ale chyba zasponsoruję sobie takie kapsułki
A teraz pytanie: mierzycie sobie przyrosty cm w brzuchu?
Ja byłam już kilka razy na wizycie prywatnej u polskiego lekarza. Ja nie ufam tym lekarzom tutaj, ciąża to mój pierwszy kontakt z tutejsza służba zdrowia i trochę nie wiedziałam czego się spodziewać i wolałam sprawdzać też u polskiego gina. Ostatnio jakiś miesiąc temu. Zapytałam ja o szyjke to mówiła, że nie ma potrzeby badać jak wszystko jest dobrze i że dopiero przed porodem. No nie wiem ja sobie tłumaczę, że skoro w tylu krajach tego nie badają, to widocznie nie jest takie ważne jak nam się wydaje?jusella, LilouK, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
17.07.2016
-
MirelS wrote:hihi no nie można dzieciątka zagłodzić
Widzę, że już pierzecie ubranka używane? ja tak czekałam i czekałam aż mi się nazbiera i widzę, że już jest porządna kopa to wypiorę pewnie na czasie, a w lecie drugi razTylko muszę jakiś proszek dzidziusiowy kupić
te używane również. Nie wiem jak dziewczyny, ale ja piorę wcześniej (mam gdzie schować żeby się nie kurzyły) właśnie żeby część chemii "odparowała" jakoś tak mi się w głowie przewraca
Co do mierzenia, ja się nie mierzę, nie ważę, jakoś niewiele tryb życia zmieniłam w porównaniu do tego z przed ciążyjusella, MirelS, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Sergiusz
-
Smile wrote:Witajcie Dziewczyny:) jak tu miło od rana:)
Kasiulina mi też sie podobaja bardzo te naklejki:)niestety nie mam zbytnio gdzie tego przykleić:)chyba że cos na sufit wymyślę bo mamy skosy:)
"ale niestety po rozmowie z prowadzącą powiedziała, że jeśli szyja bedzie miała 30 mm to pessaru nie założą.... ale ja nie wyobrażam sobie przy takiej funkcjonować, narzeczony pracuje w godzinach że nie da rady podawać mi od śniadań do kolacji, mieszkamy sami, a ja chcąc niechcąc muszę coś jeść no i ja w tej chwili nie mogę nawet siedzieć na łóżku, mogę chodzić do toalety ale i tak ograniczając się..."
A to napisała szanowna koleżanka Patutka, o ile dobrze pamiętam to już dawno nie mieszka z narzeczonym i on ma już inną kobietę a ona się w minutę z tym pogodziła...pozostawiam do własnego przemyślenia:)
Smile, widziałam też ten wpis i aż szkoda tego komentować..Kasiulina, Ejrene, aisa, eve90, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
jusella wrote:Dziewczynki - macie problem z zawiązaniem butów? Dla mnie od jakiegoś czasu to wyzwanie i nieźle się muszę namęczyć, żeby je zawiązać. Na taką pogodę najlepsze dla mnie są buty trekkingowe ale minus to te sznurówki. Na wiosnę planuję w jakieś balerinki się zaopatrzyć a w czerwcu i lipcu to chyba klapki pozostają
Kasiulina- podziwiam... ja nie prasuję i nie mam zamiaru prasowaćnie widzę w tym większego sensu. Rozmawiałam z wieloma mamami i wspólnie uznałyśmy że to bardziej zwyczaj niż konieczność
jusella, Ana32, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
Sergiusz
-
Ja szyjkę mam badaną co 3 tygodnie i nie ukrywam,że jestem spokojniejsza wiedząc, żę wszystko z nią w porządku
moje sznurówki nie chcą ze mną współpracować - bo ja się namęczę żeby je zawiązać a one za chwile są rozwiązane dlatego chowam je w buty luzema co się przy tym nasapię to moje !
Telashe
Prasowanie eliminuje też bakterie - dlatego chcę to zrobić
ale wątpię czy po porodzie bd miała na to czasWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2016, 10:20
LilouK, jusella, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość
-
Mi tez lekarz szyjki nie bada. W poprzedniej ciąży tez mi lekarz nie badał (a lekarz polecany, prywatny). Raz chyba sama poprosilam bo się martwilam czy wszystko ok. Teraz chodze do innego i tez jeszcze ani razu nie sprawdzil
Jusella na szczęście jeszcze nie mam problemu z wiązaniem butów ale pewnie jeszcze wszystko przede mnąjusella, Kasiulina, LilouK, aisa, Zuzulka88 lubią tę wiadomość