LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety przy takich maluszkach za wiele nie można podawać. Więc mamy wodę morską do niska, maść majerankową, tantum verde. Gardło czerwone, katar czyli to co ja z mężem mamy. Na szczęście nie poszło jeszcze na oskrzela. Szpital w domu. Rozpiska co kto i o której ma wziąć.
-
Kaktus dzięki. Taki paradoks,ze jak już się zaczęło to choróbsko, to wróciło moje pogodne i radosne dziecko. Mimo gilów.
Katka to chyba właśnie ta słynna matczyna intuicja, która podponam,ze z dzieckiem się coś dzieje dobrze,ze taka istnieje.
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone krzesełka do karmienia? Nie potrafię się na nic zdecydować, a powoli trzeba się rozglądać. -
melbusia88 wrote:Kaktus dzięki. Taki paradoks,ze jak już się zaczęło to choróbsko, to wróciło moje pogodne i radosne dziecko. Mimo gilów.
Katka to chyba właśnie ta słynna matczyna intuicja, która podponam,ze z dzieckiem się coś dzieje dobrze,ze taka istnieje.
Dziewczyny macie jakieś sprawdzone krzesełka do karmienia? Nie potrafię się na nic zdecydować, a powoli trzeba się rozglądać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2018, 11:18
-
Hej kochane! Dawno nie odwiedzałam wątku widzę dziewczyny są pochłoniete opieka nad maluszkami. Współczuje chorób, ja sama zastanawiam się czy nie zaszczepić się na grupę bo w zeszłym roku bardzo długo chorowalam. Mi się udało rozkręcić laktacyje to była bardzo długa droga, sama się sobie dziwię że mam tyle samozaparcia i cierpliwości. Ogl co do wysokiego krzesełka to ja chyba decyduje się na Chicco chociaż widziałam że dosyć drogie jest02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Fajnie, że się odezwałyscie dziewczyny
Napiszcie w wolnej chwilii jak tam
Melbusia, moja w dzień ma bardzo krótkie drzemki ale mimo wszystko i tak znajduję czas na wszystko póki co (no może nie całkiem na wszystko ale np. Bez problemu dziennie mam chwilę, żeby pisać magisterkę), nawet teraz kiedy mąż w delegacji i jesteśmy same ale może to kwestia tego, że mam małe mieszkanie więc jest mało sprzątania, obiady często robię na dwa dni itp.
A ile śpią na dobę Wasze maluchy? Moja ok 14,góra 15 godzin.. Z czego większość to jest spanie nocne. -
Melbusia chyba masz takiego śpiocha Zuzia mało mi śpi za dnia i jest dość wymagająca uwagi, ale i tak już lepiej sobie radzimy za to w nocy anioł zasypia o ok 20 budzi się raz, dwa razy w nocy i śpi do 6-7. Ogl początki były ciezkie,mała ciągle wisiała na cycku albo miała kolki a mnie łapała depresja, byłam wykonczona, po miesiącu już była poprawa i teraz jest już naprawdę dobrze. Dziewczyny a wy doszlyscie do siebie na 100% po porodzie? Ja mam wciąż problemy z zaparciami..02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Adusia tez malo spi w dzien, za to w nocy spi od 20 do 7.30 z 2 pobudkami, zazwyczaj o 2 i 5 albo 1 i 4. A w dzien oczywiscie potrzebuje mojej uwagi, duzo sie bawimy, lezymy, przytulamy, spiewamy sobie, chodzimy na spacery itp, ale jakos udaje sie to zorganizowac i raczej nie zawalam z obowiązkami. a po porodzie doszlam do siebie❤Ada&Pola❤
-
No to moja jest naprawdę ekstremalnym spiochem śpi od 21.30 do 9 rano z jedną pobudka na jedzenie ok. 5.30. A w dzień to wygląda tak, że ma ok 1,5 godz aktywności i potem 1,5 godziny śpi. Karmienie izniw ten sam cykl. Łącznie dobowo to jakieś 17 godzin, do 18 max. A jak już jest aktywna, to potrafi też się zająć sama sobą np. na macie, albo w bujaczku. Więc jak np muszę zrobić obiad czy coś innego, to ja kładę na matę i tylko zagladam, albo biorę bujaczek do kuchni. I ciekawostka taka- moje dziecko nie śpi na spacerach i w samochodzie zasypia ale zawsze pod koniec albo po 50 minutach spaceru kiedy już wracamy do domu albo po 30- 40 km jazdy autem nie znam drugiego takiego malucha
Po porodzie już doszłam do siebie. Zapomniałam już, że był nie wiem czy pamiętacie historie moich rozwalonych szwów po naciuciu krocza, które rzekomo wymagały korekty za 400zl... Otóż prawie nie widać blizny cieniutka biala kreseczka. dobrze, że się nie zdecydowałam. -
Melbusia skąd ty wzięłaś takie grzeczne dziecko? jejku ja to wszystko muszę robić w biegu. Uf to dobrze że nie zdecydowałas się na taki drogi zabieg, ja miałam CC i zostawili mi jedną szwe zauważyłam ja tydz później :o na szczęście nie wrosła sie.02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Britty sama się zastanawiam jak to możliwe do snu też nie lulam, nie bujam. Spiewam na dobranoc, głaszcze po główce, wlaczam pozytywke i wychodzę. Lilka zaraz zasypia. Mam egzemplarz najgrzeczniejszy z grzecznych. Kryzys był jedynie przy kolkach, ale krótko, bo zmieniliśmy mleko i to wystarczyło no i teraz przed chorobą. Nie wiem czym sobie zasłużyłam na takie grzeczne i pogodne dziecko może to nagroda za trudną ciążę
-
Ada tez zasypia sama jedzenie i do spania, w ciagu dnia potrzebowala smoczka, zeby sie wyciszyc, ale tylko do spania, jak zasnie, to smoczek wyjmujemy. Czasem jej puszczam pozytywke albo szum, ale nie nosimy, nie lulamy itp. Dlugo bawi sie sama na macie, a musze kupic bujaczek, bo sie przeprowadzilismy i mamy osobno kuchnie, ktora od salonu dzieli korytarz, wiec wolalabym zabierac ja ze soba do kucni niz co chwile zostawiac samą. Ads placze tylko jak jest senna lub glodna. Raczej rzadko,odpukać, robi sceny. Ale lubi jak ktos z.nia jest nawet w jednym pomieszczeniu, nie musi sie z nia bawic, ona lubi gadac do kogos. np. Jak byli kiedys moi rodzice, to nie poszla na dzemke, tylko sie bawila na macie i co jakis czas zagadywala do mojego taty ale zostawiam ją samą tez czasem, czy na macie czy w lozeczku z zabawką,zeby sie nie przyzwyczaila, ze ktos non stop z nią bedzie.
melbusia88 lubi tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Melbusia, no to faktycznie niezły egzemplarz Ci się trafił - do pozazdroszczenia chociaż ja tam na swoją mała nie narzekam, ale może jest to kwestia nastawienia - ja nastawialam się na krzyki przez cały dzień i bezsenne noce a okazuje się, że mam całkiem pogodne dziecko, a i w nocy śpię tyle samo (a może czasem i wiecej) co kiedyś. I nawet nie przeszkadza mi, że na noc jednak to ja muszę ją usypiac, tzn położyć się koło niej (nie zasypia sama jak córeczki MElbusi i Nalii), w dzień też żeby się zdrzemnęła to potrzebuje, żeby pobujać ją w wózku + szumiś lub okap (tak, okap działa najlepiej ).
Zaskoczyło mnie jedynie, że nie lubi spacerów i jazdy samochodem - myślałam, że wszystkie dzieci to lubią.. abstrakcją dla mnw jest to, że wózek w domu jest okej ale na dworze już nie..
Ja po porodzie na doszłam już do siebie, niestety o okresie ciąży przypominają mi liczne rozstępy i obwisly brzuch:/
Nie wiem jak odczucia podczas seksu, bo mieliśmy tylko jedna próbę już jakiś czas temu i wtedy jeszcze trochę odczuwalam dyskomfort, lekki ból. Nie wiem jak byłoby teraz.