LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki dziewczyny!
Nalia - właśnie tym razem zupełnie inne objawy - ostatnio była wysoka gorączka, a tym razem wymioty. Powiem szczerze, że nie powiazalam tego z moczem, ale że jestem już wyczulona na tym punkcie to zrobiłam badanie 'dla spokoju sumienia'. No i wyniki znów tragiczne
Ale czułam że coś jest nie tak - obudziła się ze strasznym płaczem, co nigdy jej się nie zdarzało. Było po niej widać, że coś ją boli -
Kaktus93 wrote:Dzięki dziewczyny!
Nalia - właśnie tym razem zupełnie inne objawy - ostatnio była wysoka gorączka, a tym razem wymioty. Powiem szczerze, że nie powiazalam tego z moczem, ale że jestem już wyczulona na tym punkcie to zrobiłam badanie 'dla spokoju sumienia'. No i wyniki znów tragiczne
Ale czułam że coś jest nie tak - obudziła się ze strasznym płaczem, co nigdy jej się nie zdarzało. Było po niej widać, że coś ją boliKaktus93 lubi tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Marysia znosi chorobę lepiej niż poprzednio, jutro będą robić jej kontrolne badania moczu żeby sprawdzić czy leczenie jest trafione (ale myślę, że tak)
Tym razem musimy rozszerzyć diagnostykę u nefrologa - jest duże prawdopodobieństwo że odziedziczyła po mnie refluks moczowy
Do sali dorzucili nam roczne dziecko (z mamą oczywiście) - dzieciaki maja drzemki o różnych porach, jak jedno śpi to drugie się smieje/gada/płacze.. Marysia jest rozdrazniona i placzliwa. Kiedy to się skończy.. -
Czy Wasze dzieciaczki dalej chetnie spaceruja w gondoli? Bo moja od jakiegos czasu juz jest mega maruda jak sie obudzi i spacer zwykle sie wtedy konczyl. Wczoraj zabralam ja w nosidle i wkoncu spacer znow byl przyjemnoscia. Myslicie ze moge ja tak zabierac na takie max godz spacery? Bo na chwile to jedyna opcja spaceru bo na spacerowke jeszcze za wczesnie a w gondoli to jest szybki powrot najczesciej z awantura.
-
Vanilka wrote:Czy Wasze dzieciaczki dalej chetnie spaceruja w gondoli? Bo moja od jakiegos czasu juz jest mega maruda jak sie obudzi i spacer zwykle sie wtedy konczyl. Wczoraj zabralam ja w nosidle i wkoncu spacer znow byl przyjemnoscia. Myslicie ze moge ja tak zabierac na takie max godz spacery? Bo na chwile to jedyna opcja spaceru bo na spacerowke jeszcze za wczesnie a w gondoli to jest szybki powrot najczesciej z awantura.❤Ada&Pola❤
-
Dlatego ja zaczęłam spacerować z malutką w chuście. W końcu dziecię spokojne i ja mam ręce wolne. W wózku jak już udało się jej zasnąć to jak widziałam, że się budzi to szybko do domu bo syrenę włączała
Mmargotka lubi tę wiadomość
-
Vanilka wrote:Czy Wasze dzieciaczki dalej chetnie spaceruja w gondoli? Bo moja od jakiegos czasu juz jest mega maruda jak sie obudzi i spacer zwykle sie wtedy konczyl. Wczoraj zabralam ja w nosidle i wkoncu spacer znow byl przyjemnoscia. Myslicie ze moge ja tak zabierac na takie max godz spacery? Bo na chwile to jedyna opcja spaceru bo na spacerowke jeszcze za wczesnie a w gondoli to jest szybki powrot najczesciej z awantura.
U nas różnie to bywa, na pewno zmieniło się jedno - nie śpi tak już w gondoli i albo sobie patrzy spokojnie albo marudzi.
Też wprowadzamy coraz więcej chustonoszenia, Mała bardzo to lubi.
Byliśmy na warsztatach rozwoju niemowląt z fizjoterapeutą i odradzała nosidła, nawet te ergonomiczne, dopóki dzieci nie siedzą samodzielnie.
Ale pewnie są różne opinie.
-
A my już w domu! do piątku jeszcze Marysia ma dostawać antybiotyk ale doustnie (podawanie jej go to jakaś meczarnia i dla mnie i dla niej..). Teraz musimy znaleźć dobrego nefrologa, który wskaże, czy jest refluks, czy inna wada.
Co do wozenia w gondoli - u nas tragedia. Parę razy zamieniłam ja właśnie na nosidełko i wtedy wiadomo - spacer bardzo krótki,ale było ciut lepiej.karolcia87, melbusia88, Mmargotka, Vanilka lubią tę wiadomość
-
A u nas dalej gondola się sprawdza, mała lubi spacerki, nie śpi na nich, tylko ogląda to co jej miga nad głową. Jak idziemy przez park, to składam budkę,zeby podziwiała drzewa i spadające listki, bardzo to lubi problem jest jedynie taki,ze ... Gondola zaraz będzie za mała. Mała ma już 70cm długości i lada moment nie będzie się w niej mieścić.
-
Hej, dziewczyny z Warszawy i innych dużych miast-wychodzicie codziennie ze swoimi dzieciaczkami na spacery? Ostatnio zainstalowałam sobie na tel. aplikację, która, na podstawie pomiarów na żywo, pokazuje aktualną jakość powietrza i od kilku dni w Warszawie powietrze jest złe albo bardzo złe i przez to nie wychodzę ze swoją córką już od kilku dni na dwór A Wy jak robicie? Mnie to przeraża, całą jesień i zimę czeka nas teraz siedzenie w domu?12.2016 - poronienie w 8tc (puste jajo płodowe)
07.2018 - urodziła się córeczka -
My głównie chusta chusta chusta
Nawet nam się nie chce już brać wózka bo wiemy jak się to skończy. Mały lubi mega obserwować świat a gondola go tylko ogranicza
Asioha-my z Gliwic. Powietrze tu różne jest ale wybieramy momenty w którym jest lepiej (są takie w ciągu dnia). Nie wyobrażam sobie siedzieć cała jesień i zimę w domu. Powietrze jest potrzebne wszystkim.https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Asioha, obawiam się, że to zanieczyszczone powietrze jest również w domu, chociaż jak się ma oczyszczacz powietrza z filtrem, to jest lepiej.
Zgodnie z zaleceniem pediatry monitorujemy stężenie smogu i nie będziemy wychodzić jak naprawdę będzie bardzo źle czyli jeśli będzie ponad 200% normy albo i więcej.
Póki co w Krakowie nie było takiej sytuacji, chociaż zawsze większe stężenie jest rano po nocy i wtedy raczej nie wychodzimy.
terka, jakie rozwiązanie z chustą stosujecie w najzimniejsze dni i jak planujecie zimą - dzieciak w chuście pod wspólną kurtką, czy macie może kurtkę dla dwojga, a może ubieracie w kombinezon?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 09:46
-
Hej dziewczyny! Współczuje bardzo chorób u maluszków i tak sobie super radzicie ja to jestem panikara jak małej coś się dzieje chyba zostało mi to po szpitalu (Zuzia urodziła się z zapaleniem płuc). U nas też problem z gondola i tak jest lepiej niż było bo spacerukemy coraz dłużej ale jak mała włączy syrenę to biegiem do domu bo cała ulica słyszy02.09.2020 Gabryś
22.07.2018 Zuzanka
-
Mmargotka wrote:terka, jakie rozwiązanie z chustą stosujecie w najzimniejsze dni i jak planujecie zimą - dzieciak w chuście pod wspólną kurtką, czy macie może kurtkę dla dwojga, a może ubieracie w kombinezon?
Właśnie nie wiem jak będzie zimą, muszę nad tym pomyśleć co robić
Póki co jest na tyle ciepło że wystarcza grubszy albo cienki sweter czasem nawet same body na długi rękaw. Chusta bądź co bądź jednak też grzeje a ostatnie dni rozpieszczają pogodą
A jak będzie całkiem zimno... Pewnie będziemy zakładać kurtkę czy coś takiego i do chusty. Wspólna kurtka-nie wiem czy się zmieścimy-mąż tak raz zrobił ze w swoj sweter zapiął też małego w chuście bo nagle się zimniej zrobiło i zabawnie dość wygładał ale głupie rozwiązanie to to nie jest muszę sama ogarnąć co mam zimowego i czy się tak da zrobić, jak nie to pewnie cieplej go ubrac i tyle
A jak będzie-zobaczymy w praniu jak się faktycznie zimniej zrobihttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm