LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Urszulka89 wrote:U nas gondola nadal się sprawdza Młoda w niej śpi prawie cały spacer - 2-3 godzin ale wybieramy pory spania na spacery.
2-3h spania? Jeszcze na dworze? Wow u nas najdluzej bylo chyba 1.5 i to jak byla malutka. Nawet jak wybierzemy pore spania.
Czasem godz sie uda na spacerze to i tak juz sukces.
-
Cześć dziewczyny. Właśnie was nad robiłam, Obiecuję poprawę i postaram się odzywać częściej ostatnio jest trochę już mniej absorbująco . U mnie dziś mija rok jak dowiedziałam się że będę mamą ..
Mówilyście miesiąc temu że mój Mikołaj jest gigant, to teraz dopiero zemdlejecie:-D. Skubany waży 9 kg i jest 72 cm długi, plecy mi wysiadają, pediatra każe mu ograniczać jedzenie, a ja wszędzie w sieci szukam Czy możliwe jest żeby dziecko miało nadwagę na piersi, na razie dochodzę do wniosku że mój pediatra przesadza ponieważ mały od początku od urodzenia jest poza siatka centylowa i idzie równo ...
Ja niestety nie ustrzegłam się tej jesieni i miałam antybiotyk miesiąc temu, na szczęście amoksycylinę najbezpieczniejszy antybiotyk przy karmieniu piersią, ale mały trochę od chorował miał biegunki Teraz bierzemy Dicoflor bo od nowa dziwne rzeczy się dzieją i ma nitki krwi w kupie.
Zazdroszczę wam chust bo sama chciałam go nosić w chuście ale przy tej wadze dałam sobie na spokój.
Chodzimy na zajęcia fitness raz w tygodniu dla mam z maluszkami Ale ja wolę ćwiczyć z hantlami niż z moim klocuchem , więc on leży na kocyku a matka ćwiczy ... Zdecydowałam się na nie nie dla figury ale żeby wzmocnić mięśnie pleców i brzucha bo jest tak ciężki że strasznie dokucza mi kręgosłup, a mięśnie po ciąży niestety jeszcze nie zdążyły wrócić do ładu. zajęcia prowadzi fizjoterapeuta Więc przy okazji miałam możliwość sprawdzenia czy nie mam rozejscia miesni brzucha.
Za tydzień idziemy na szczepienie dodatkowo szczepimy się jeszcze na rotawirusy.
Na pierwszego listopada zostaliśmy w domu, mąż tylko pojechał zaświecić świeczki na grobach. Zostaliśmy bardziej ze względu na odległość niż na pogodę, bo jechać 200 km z takim maluchem na jeden nocleg to więcej pakowania niż to warte.. byłam z nim na tydzień u moich rodziców to samochód zapakowany był pod sufit bo nawet wanienkę musieliśmy wziąć ...
Chrzcin u nas nadal nie było Sytuacja rodzinna u mojego męża jest patowa dlatego się wstrzymaliśmy na razie żeby nie było mu przykro w ten dzień.. myślimy o połączeniu ich razem z pierwszymi urodzinami Mikołaja może do tego czasu rodzina się pogodzi bo tak przykro organizować przyjęcie na którym będzie tylko moja strona rodziny... Pozdrawiamy
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b407269b04c5.jpgKaktus93, Mmma, katka84 lubią tę wiadomość
-
klaudia382 wrote:Ile wasze dzieci jedzą jednorazowo ml mleka? I ile razy dziennie?
Moja je 120ml 5 razy dziennie nie wiem czy to nie za malo...
Ja nie mam pojęcia ile je. Wiem że opóźnia cyce do oporu a ile tam się mieści ml to nie wiem. Nigdy nie sprawdzałam, nie odciagalam. Zresztą i tak laktator by nie wyciągnął tyle co maluch. Nie myślę o tym ile jeśli porządnie przybiera i wszystko jest w porządku, mały szczęśliwy i pojedzony to sobie głowy tym zawracać nie będę
A ile razy? Oj różnie. Ale ok 8-10 chyba będzie. Czasem mniej, zależy od dnia i apetytuhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Loczek gigant z Twojego dzieciaczka i jaki uroczy
Ja nie wiem ile ml zjada moja mała, z ilością kamień też jest rośnie, czasem jest to 8,czasem 12(!)
Ja mam za sobą pierwszą chyba taką tragiczna noc.. Mała budziła się co godzinę/półtora.. Nie wiem czy to ten słynny regres snu czy jak. Do tej pory potrafiła przespać właściwie cała noc -
Kaktus93 wrote:Loczek gigant z Twojego dzieciaczka i jaki uroczy
Ja nie wiem ile ml zjada moja mała, z ilością kamień też jest rośnie, czasem jest to 8,czasem 12(!)
Ja mam za sobą pierwszą chyba taką tragiczna noc.. Mała budziła się co godzinę/półtora.. Nie wiem czy to ten słynny regres snu czy jak. Do tej pory potrafiła przespać właściwie cała noc
Biedna jak tylko będziesz miała możliwość to zdrzemnij się bo co komu po wykończonej kobicie (czy to żonie czy matce)
Mój ładnie śpi ale jak tak czytam o tym przełomie 4 msc to ja chce to jakoś ominąćhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek 21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Dziewczyny jak zawsze jedno dziecko przechodzi regres, drugie nie. U nas nie było żadnego regresu. Mała śpi ciągiem ok. 8,5 godz.
Klaudia co do ilości karmien to kiedy moja miała tyle co twoja obecnie to też jadla po 120ml ok 7-8 razy na dobę. Ważne żeby przybierała, tym się sugeruj.
Loczek faktycznie gigant moja ma 70cm długości i waży ok 7kg. Wizualnie jest długa, ma tylko okrągłą buzię po tacie. -
Hej, w poniedziałek Ada kończy 4 miesiące i też zauwazylam problem ze spaniem, ale w dzien. Od 3 dni jest placz, chce zasypiac kolo mnie najlepoej przytulona do cycka. Nie spi stanfardowo po 1.5h jak do tej pory, ale po 2.5-3 i jej dzemki wynosza okolo 30-40min, co skutkuje niewyspaniem. Dluzej spala jedynie na spacerze. -.- Mam nadzieje, ze to sie jakos unormuje.
A co do wagi, to 31.10 wazyla 5930g, ciekawe ile teraz. ma okolo 65cm❤Ada&Pola❤
-
U nas karmienie co 2-3h, a co do nocnego spania to kiepsko - koło godziny 19 go kąpiemy i wtedy śpi ok. 5godzin, czyli koło północy budzi sie i co 2h karmienie już do samego do rana, na szczęście zje i śpi bo jeszcze kilka tygodni temu zdarzało się że np o 3 w nocy zjadł i leżał i rozrabiał.. a najgorsze jak w trakcie wierzgania nogami jeszcze potrafił zrobić taką kupę że całe łóżko do przebrania już się przyzwyczaiłam że uchylam jedno oko, przystawiam, najada się i śpimy dalej. Ale sen nieprzerwany mam max 2h, a łącznie ja pewnie śpię max 5-6h w ciągu doby.
Co do naszych rozmiarów - najgorsze jest że gondola ledwo starcza a na zimę idzie.
Z dziąsłami jeszcze nic nie robiłam, ale zaczynają mu dokuczać, czytałam o przemywaniu itd ale chyba zacznę jak pierwszy ząb się pojawi ..
-
Loczek a może kładźcie go spać później, to trochę w nocy pośpisz? Moja jakoś sama w okolicy trzeciego miesiąca zrezygnowała z posiłków nocnych i ostatni zjadala ok 21. Więc dostosowaliśmy porę kąpania. Teraz ok 21 ją kąpiemy, od razu kolacja i spać. Max 21.30 śpi. Może nie mamy wolnego wieczoru, ale za to pośpi do 5.30-6. Zje i znowu śpi do 9. Jakbyś synka tak przedstawiła, to by pospal do tej 3 chociaż.
Z dziąsłami też nic nie robię. -
A ja dziewczyny mam kryzys... Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak,czy z innymi znajomymi mamami wczoraj podczas wizyty u koleżanki (40letnia matka trójki dzieci) zaproponowała że da mojemu dziecku danonka albo monte do zjedzenia. Najpierw zatkało mnie, potem ją kiedy powiedziałam, ze jeszcze nie rozszerzyłam Lilce diety. Ona swojej najmłodszej kiedy miała tyle miejscu co moja dawała jej już nawet ciasteczka i czekoladę. Potem zaproponowała,ze wsadzi ją w skoczka. 4,5 miesięczne dziecko. Kiedy podziękowała za monte i skoczka dała mi do zrozumienia,ze jestem przewrażliwiona i za dużo czytam głupot. Dziś w trakcie odwiedzin iinych znajomych 4 latka siada na stole podczas obiadu i nikt jej nie zwraca uwagi. Potem 1,5 roczne dziecko wsadza mojemu palec do oka, a matka się śmieje, bo to rzekomo zabawne... Nie wiem skąd się wzięła moda na CHÓW dzieci zamiast na wychowywanie ja tego nie toleruje i nie akceptuję nie chce żeby moje dziecko w przyszłości bralo przykład z tych dzieci
Dołuje mnie to, co widzę dookoła. Czy tylko ja to widzę? -
Melbusia mnie tez to by zdolowalo. Po pierwsze, ja zamierzam diete rozszerzac od 6 miesiaca i nikomu nic do tego, co, w jakiej formie i kiedy dam. Moge nawet zaczac o 8 czy 10 miesiaca i po pierwsze to nie jakies ciastka j czekolady, a raczej warzywa, owoce i mieso. Najlepiej faszerowac dzieci cukrem i potem sa takie nabuzowane.
Po drugie, ostatnio panuje moda na bezstresowe wychowanie dzieci i rodzice mysla, ze im wszystko wolno. Mnie to bardzo drazni.❤Ada&Pola❤
-
Melbusia, znam temat. Mój tata wczoraj chciał pokazać mojej małej filmik na telefonie (z nią sama w roli głównej). Powiedziałam grzecznie, że głosu niech słucha, spoko ale żeby nie pokazywał jej ekranu,że w domu nie pozwalamy jej patrzeć w nasze telefony, w telewizor.. Tez się nasluchalam że przesadzam, że wymyślam głupoty, a na dodatek używam przecież szumisia, i to jej na pewno bardziej szkodzi. Też mi się przykro zrobiło i też już sama nie wiem, czy to ja przesadzam czy jak...