LIPIEC 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina.G wrote:Cześć Dziewczyny
Witam Was o rok starsza
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
A mi wczoraj tak brzuch wyskoczyl i zamiast jak zwykle rano się zmniejszyc, pozostal taki sam... I pojawila sie wysypka. Wiec.. witaj ciążowy brzuszkuPaulina.G lubi tę wiadomość
Adrian 19lat, Tomek 13lat, Aniołek [*] 9tc. 18.09.2015
hsg- podejrzenie obustronnej niedroznosci. 4.05. Laparoskopia - prawy jajowód udrożniony.
3.11 beta 178. 6.11 beta 786. 29.11 ❤
Moja Lenka ur.27.06.2018r. ❤ -
A ja za 5 h mam wizytę lekarską. Przyznam że trochę zaczynam myśleć. Obok mnie śpi córeczka. Patrzę na nią i zachwycam się ile przez te prawie dwa lata się zmieniło. Oczywiście tylko na lepsze.
Syn w szkole i jestem mega dumna że jest taki jaki jest. Wiem że bez względu na wszystko muszę być silna. Więc uśmiecham się i mówię. Wiem że będzie ok bo musi. Musi .
W tym roku w lipcu skończyłam 34 lata. Ciąża jest z urodzinowego miesiąca mojego męża. Mam wszystko to czego pragnę a więc miłość. Więc musi być dobrze a jednak płakać mi się chce bo się panicznie boje.Marikita lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuminka83 wrote:A ja za 5 h mam wizytę lekarską. Przyznam że trochę zaczynam myśleć. Obok mnie śpi córeczka. Patrzę na nią i zachwycam się ile przez te prawie dwa lata się zmieniło. Oczywiście tylko na lepsze.
Syn w szkole i jestem mega dumna że jest taki jaki jest. Wiem że bez względu na wszystko muszę być silna. Więc uśmiecham się i mówię. Wiem że będzie ok bo musi. Musi .
W tym roku w lipcu skończyłam 34 lata. Ciąża jest z urodzinowego miesiąca mojego męża. Mam wszystko to czego pragnę a więc miłość. Więc musi być dobrze a jednak płakać mi się chce bo się panicznie boje.wszystkie tu znamy ten strach i będziemy sie tu wspierać
-
muminka83 wrote:A ja za 5 h mam wizytę lekarską. Przyznam że trochę zaczynam myśleć. Obok mnie śpi córeczka. Patrzę na nią i zachwycam się ile przez te prawie dwa lata się zmieniło. Oczywiście tylko na lepsze.
Syn w szkole i jestem mega dumna że jest taki jaki jest. Wiem że bez względu na wszystko muszę być silna. Więc uśmiecham się i mówię. Wiem że będzie ok bo musi. Musi .
W tym roku w lipcu skończyłam 34 lata. Ciąża jest z urodzinowego miesiąca mojego męża. Mam wszystko to czego pragnę a więc miłość. Więc musi być dobrze a jednak płakać mi się chce bo się panicznie boje.
Ja codziennie patrząc na moje dzieci myślę sobie że w nich siła i nadzieja.
-
nick nieaktualnymagdaaq wrote:Nie wiem czemu ale weszlam w internet...poczytałam o krwiaku w worku owodniowym...po.co.sie pytam?
Lena dziś gorzej.znosi dzień. Wczoraj była dzielniejsza. Jej źle mi jeszcze gorzej. -
Agniechaaaa wrote:Kochana Ty juz niczego nie wyszukuj i nie czytaj bo to tylko doprowadza do załamań nerwowych. Ja juz zrezygnowałam z wyszukiwania informacji im mniej wiem tym lepiej śpię
Wiecie co tak.naprawdę to ja mam.swoje wnioski na ten temat ale.nie wiem czy nie kieruje sie egoizmem względem ciąży:(
Generalnie kazdy lekarz to wie ze wydzielanie sie oxytocyny.pod wplywem kp czy sexu jest o trylion razy mniejsze niz przy porodzie. A oni sie kurczliwie tego trzymaja bo innych argumentów nie maja...
-
nick nieaktualnymagdaaq wrote:Ja nigdy nie czytam tych ceregieli ale tak mi.strasznie zal.kp ze chciałam poczytać poszukac...
Wiecie co tak.naprawdę to ja mam.swoje wnioski na ten temat ale.nie wiem czy nie kieruje sie egoizmem względem ciąży:(
Generalnie kazdy lekarz to wie ze wydzielanie sie oxytocyny.pod wplywem kp czy sexu jest o trylion razy mniejsze niz przy porodzie. A oni sie kurczliwie tego trzymaja bo innych argumentów nie maja... -
muminka83 wrote:A ja za 5 h mam wizytę lekarską. Przyznam że trochę zaczynam myśleć. Obok mnie śpi córeczka. Patrzę na nią i zachwycam się ile przez te prawie dwa lata się zmieniło. Oczywiście tylko na lepsze.
Syn w szkole i jestem mega dumna że jest taki jaki jest. Wiem że bez względu na wszystko muszę być silna. Więc uśmiecham się i mówię. Wiem że będzie ok bo musi. Musi .
W tym roku w lipcu skończyłam 34 lata. Ciąża jest z urodzinowego miesiąca mojego męża. Mam wszystko to czego pragnę a więc miłość. Więc musi być dobrze a jednak płakać mi się chce bo się panicznie boje. -
Dziewczyny, mam silny bol w okolicy prawej nerki, przynajmniej tak mi się wydaje... Dzwoniłam do swojej lekarki, ale jest już na urlopie... Umówiłam się do innego lekarza, zawiozę mocz do laboratorium i zobaczymy... Boje się trochę. Ból nie jest bardzo silny, raczej przy ruchu i dotyku. Jak leżę to nie boli. Miała któraś z Was coś podobnego? Powinnam się martwić?
-
Cynamonkowaaa wrote:Dziewczyny, mam silny bol w okolicy prawej nerki, przynajmniej tak mi się wydaje... Dzwoniłam do swojej lekarki, ale jest już na urlopie... Umówiłam się do innego lekarza, zawiozę mocz do laboratorium i zobaczymy... Boje się trochę. Ból nie jest bardzo silny, raczej przy ruchu i dotyku. Jak leżę to nie boli. Miała któraś z Was coś podobnego? Powinnam się martwić?
-
Cynamonkowaaa wrote:Wzielam nospe max. Wczoraj tez wzielam połówkę bo mnie w tych pachwinach ciągnęło...Mam nadzieje ze nie zaszkodzi.
Może pomoże. Raczej nie powinno to być nic groźnego. czasem ból tak promieniuje z innego miejsca. Nie masz problemów z oddawaniem moczu? Ale mocz zawsze możesz sprawdzić, szkoda że nie masz rannego ale może też być taki żebyś 4 godziny nie piła wcześniej i nie siusiała.