Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Uwaga, jak wasi małżowie/partnerzy potocznie zwani "Starymi" przygotowują się na przyjście potomka ? 🤔
Jak któryś przebije mojego to stawiam piwo, karmi 'na laktacje' czy jakieś inne bezalkoholowe złoto w płynie (oczywiście Wam, nie starym).
Co robi mój Stary ? - kosi trawę, żeby jego potomek nie mieszkał w buszu.
Nie muszę chyba dodawać, że pokój małej to jeden wielki k!@#a busz...🤬Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca, 20:50
Mimi09, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Uwaga, jak wasi małżowie/partnerzy potocznie zwani "Starymi" przygotowują się na przyjście potomka ? 🤔
Jak któryś przebije mojego to stawiam piwo, karmi 'na laktacje' czy jakieś inne bezalkoholowe złoto w płynie (oczywiście Wam, nie starym).
Co robi mój Stary ? - kosi trawę, żeby jego potomek nie mieszkał w buszu.
Nie muszę chyba dodawać, że pokuj małej to jeden wielki k!@#a busz...🤬Mimi09 lubi tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Uwaga, jak wasi małżowie/partnerzy potocznie zwani "Starymi" przygotowują się na przyjście potomka ? 🤔
Jak któryś przebije mojego to stawiam piwo, karmi 'na laktacje' czy jakieś inne bezalkoholowe złoto w płynie (oczywiście Wam, nie starym).
Co robi mój Stary ? - kosi trawę, żeby jego potomek nie mieszkał w buszu.
Nie muszę chyba dodawać, że pokuj małej to jeden wielki k!@#a busz...🤬
Mój przyciemnił szyby w samochodzie co by dzidziona słońce zbytnio nie raziło 😂😂 A jeśli chodzi o przygotowanie w domu to czekam na złożenie łóżeczka ale to pewnie na początku lipca 😉Mimi09 lubi tę wiadomość
Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
Doris8 wrote:Uwaga, jak wasi małżowie/partnerzy potocznie zwani "Starymi" przygotowują się na przyjście potomka ? 🤔
Jak któryś przebije mojego to stawiam piwo, karmi 'na laktacje' czy jakieś inne bezalkoholowe złoto w płynie (oczywiście Wam, nie starym).
Co robi mój Stary ? - kosi trawę, żeby jego potomek nie mieszkał w buszu.
Nie muszę chyba dodawać, że pokuj małej to jeden wielki k!@#a busz...🤬
Nie tylko Twój 🤣🤣🤣 u Nas pokój to też busz 😅
Dziewczyny help bo oszaleje !!! 📣📣📣
Chce zamówić meble do pokoju młodego, wybrałam szafę i komody malm 2 szt. No i teraz pytanie, chciałam przewijak na komodę ale okazuje się że te nakładki sprawiają że komodę trzeba odsunąć od ściany, w ogóle mi to nie pasuje bo jak jedna będzie odsunięta druga nie ? 🤷♀️🤦♀️, jakie Wy macie przewijaki ? Można na komodę dać tylko ten sztywny przewijak czy musi być nakładka ?👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Myszkaaa20 wrote:Nie tylko Twój 🤣🤣🤣 u Nas pokój to też busz 😅
Dziewczyny help bo oszaleje !!! 📣📣📣
Chce zamówić meble do pokoju młodego, wybrałam szafę i komody malm 2 szt. No i teraz pytanie, chciałam przewijak na komodę ale okazuje się że te nakładki sprawiają że komodę trzeba odsunąć od ściany, w ogóle mi to nie pasuje bo jak jedna będzie odsunięta druga nie ? 🤷♀️🤦♀️, jakie Wy macie przewijaki ? Można na komodę dać tylko ten sztywny przewijak czy musi być nakładka ?Myszkaaa20 lubi tę wiadomość
Synuś - 1.07.2024 ❤️ -
Myszka, ja mam nakładke na komode, która stoi przy łóżeczku 70×140. Jakbym nie miala nakladki to przewijak wystawalby 20 cm, a to dużo. W sypialni mam komodę bez nakladki i tam przewijak mam wzdłuż komody. Podsylam zdjęcie, jak krótka byłaby komoda bez tej dodatkowej deseczki...
https://zapodaj.net/plik-lXfcosD0gEMyszkaaa20 lubi tę wiadomość
-
Kejt93 wrote:Ostatnio miałam na ten temat pogadankę z położną (doradcą laktacyjny) i ona powiedziała że w szpitalu nie rozkręcimy laktacji. Owszem, trzeba dziecko często przystawiać i stymulować brodawki ale laktacji nie rozbujamy więc nie ma sensu nic brać do szpitala. Karmienia uczymy się w domu, trwa to około miesiąca. Około 3 dni po porodzie mamy nawał i dopiero wtedy pojawia się to „standardowe” mleko a nie siara.
Strasznie boję się tego karmienia i tego bólu 🙈 ale jednocześnie bardzo chciałabym karmić. 👩🍼
Mam takie same emocje, bardzo bym chciała karmić, ale strasznie się boję. A jak widzę zdjęcia z przyssanymi do obu piersi laktatorami wsadzonymi w ten taki gorset to mam aż ciarki 😱😱 ten klasyczny kształt laktatora mnie jakoś tak przeraża że kupiłam muszlowy 😅
Nimfadora, u mnie to samo, straaaasznie mi wzrósł apetyt ostatnio.Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Dziewczyny nie bójcie się karmienia 🙂 boli tylko na początku albo jak dziecko pogryzie a tak ogólnie jest spoko 🙂 jak laktacja się unormuje to nic nie przecieka, nie bolą piersi i jednak jest ta bliskość, miło patrzeć na zadowolonego bobasa albo patrzącego w oczy podczas karmienia 🙂 wiadomo, na początku trzeba włożyć trochę wysiłku i bywa ciężko ale warto 🙂 polecam stronę hafija, gdzie są naukowe fakty i porady dotyczące kp, mi dużo pomogła bo byłam jak dziecko we mgle przy pierwszej córce 😉
AEGO, Kejt93, Ammeluna, Mimi09 lubią tę wiadomość
-
Junjul wrote:Dziewczyny nie bójcie się karmienia 🙂 boli tylko na początku albo jak dziecko pogryzie a tak ogólnie jest spoko 🙂 jak laktacja się unormuje to nic nie przecieka, nie bolą piersi i jednak jest ta bliskość, miło patrzeć na zadowolonego bobasa albo patrzącego w oczy podczas karmienia 🙂 wiadomo, na początku trzeba włożyć trochę wysiłku i bywa ciężko ale warto 🙂 polecam stronę hafija, gdzie są naukowe fakty i porady dotyczące kp, mi dużo pomogła bo byłam jak dziecko we mgle przy pierwszej córce 😉
Dzięki za polecenie, muszę poczytać!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca, 21:33
-
AEGO wrote:Ja mam ogromne sprzeczności w sobie względem karmienia. Pomijam ten fakt, że boli i mam mokre koszulki, bo to aktualnie mi tak nie przeszkadza. Robię to ze względu na dziecko i fakt, że jest wcześniakiem i z jednej strony widzę tą bliskość, a z drugiej widzę też to, że wiszące dziecko przez 1,5 h przy piersi to nic fajnego.
Dzięki za polecenie, muszę poczytać! -
Doris8 wrote:Uwaga, jak wasi małżowie/partnerzy potocznie zwani "Starymi" przygotowują się na przyjście potomka ? 🤔
Jak któryś przebije mojego to stawiam piwo, karmi 'na laktacje' czy jakieś inne bezalkoholowe złoto w płynie (oczywiście Wam, nie starym).
Co robi mój Stary ? - kosi trawę, żeby jego potomek nie mieszkał w buszu.
Nie muszę chyba dodawać, że pokój małej to jeden wielki k!@#a busz...🤬
Priorytety facetów są bezcenne 🤣 u nas musimy przerobić rurociąg z gazem i akurat szacujemy że będzie to na koniec czerwca. Dopóki tego nie zrobimy to stoimy z pracami podwórkowymi.
Wczoraj rozmawiamy na ten temat i mój STARY się rozmarzył co on zrobi jak ten gaz skończą a ja go pytam czy bardziej nie może doczekać się przeróbki gazu czy porodu. Ten do mnie że gazu 🤣
Takze ten…😆💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ja na laktację nic nie biorę do szpitala, nie biorę też laktatora.
Spakowałam natomiast wkładki, maść z lanoliną i plastry multimam. Jak coś Wam jeszcze przydatnego przyjdzie do głowy to dajcie znać.
Przewijak mi akurat cały wchodzi na komodę, ale ja mam myllra z Ikei, ona jest z takim wielkim stołem.
Ale jak się ma taki sztywny przewijak to na początku fajnie mieć go też na łóżeczku.
W kwestii apetytu to kupiłam już trochę przekąsek do porodu i szpitala i już wiem że nie dotrwają 😂
U mnie laktacja się nie ustabilizowała aż do końca karmienia, teraz spodziewam się tego samego i obstawiam, że znów będę karmić między pół roku a rok. Jak było dobrze to nie było to dla mnie problemem mimo że przed porodem brzydził mnie widok karmiącej matki 😆
Za to ja mam dziecko śpiące ze mną i na mnie od początku, inaczej bym się wykończyła totalnie i akurat to mi w ogóle nie przeszkadza. Ważne żeby nie robić nic wbrew sobie 🙂 -
Ja biorę Femaltiker i laktator, mi to akurat bardzo pomogło na laktację, bo po 24h miałam 5ml mleka odciągnietego laktatorem, a w momencie wyjścia ze szpitala to już nawał. Oczywiście, może to nie być przyczyną, a i tak bym dostała nawału 🤷♀️ kto tam wie, ale teraz nawet jakby miało to być placebo, to i tak zrobię tak samo.
Doris8 - a to u mnie łóżeczko chyba będę musiała złożyć sama 🤦♀️ i to w sumie mam taki plan na jutro. A trawa w ogrodzie tak zarosła, że to głowa mała. Więc mąż w ogóle się nie przygotowuje 😅
AEGO - zgadzam się z Tobą, bo wszyscy w ciąży mówili mi jak to jest ważne, żeby karmić piersią, i jakie to wspaniałe. Przystawiasz i masz z głowy. Moja mama straciła pokarm po 3 miesiącach, mi piersi w ciąży w ogóle nie urosły i nastawiałam się na mm, a jak się okazało, że jednak mogę karmić, ale ewidentnie nie byłam na to przygotowana. Na takie uwiązanie co 1.5h i to trwało rok. Ale! Teraz już wiem z czym to się je, wiem, że kiedyś to się skończy i jak się uda 🙏🏻 to chcę znowu KP, ale od czasu do czasu będę podawała swoje mleko z butelki, żeby od początku się dziecko przyzwyczajało, to wtedy może będzie opcja, że mąż będzie mógł nakarmić w razie chociażby wyjścia do lekarza, a nie nieustannie się stresować. -
Hej dziewczyny ja dopiero godzinę temu położyłam dzieci spać 🙈 no ale tak to bywa na urlopie 😆
Kocur cieszę się że wychodzicie do domu-w końcu w domu najlepiej według przysłowia 😃 Zdrówka dla Was i przespanych nocy 😌
Ammeluna tak dziś też miałam na sobie tapetę 😆😆😆 Jutro do ginekologa, więc też muszę się pomalować 😂 Co do D3 to badałam w zeszłym roku i miałam ponad 50 więc chyba nie będę teraz badać, bo zażywam cały czas vigantol plus w suplementach mam D3.
Co do antykoncepcji to u mnie hormony odpadają że względu na parę raków piersi w rodzinie i mutację V Leiden. Ja zawsze miałam wyraźne objawy płodności ale po porodzie to jest dla mnie po prostu abstynencja odpowiednim zabezpieczeniem🤣🤣🤣 W czasie laktacji moje libido szoruje po dnie😂
Kurde nie udało mi się nikogo załatwić do opieki nad dziećmi na czas wizyty u ginekologa 😏 Mam nadzieję, że nie będzie robić problemów 🫤 -
Ja szczerze mówiąc nie planuję długiej kariery jeśli chodzi o karmienie. Jestem świadoma zalet i wg dlatego napewno podejmę próbę i myślę jakieś 3-4 miesiące będę tak karmić, ale też napewno od początku wprowadze karmienie moim mlekiem z butelki, bo wiem że będą sytuację że będę musiała zostawić dziecko z babcią na kilka godzin, bo będziemy w trakcie wykańczania mieszkania, wiele decyzji i zakupów do zrobienia itp.
Jeśli chodzi o przygotowanie starego to powiem tak.... mój wjechał na miesiąc 😅😅😅😅 i myślę że po kryjomu liczy na to że wróci jak już dziecko będzie w domu i że go ominie cała akcja 💁♀️💁♀️💁♀️💁♀️ no ale ktoś musi zarobić na ten remont, a jak narazie dziecko się nie garnie jakoś na świat. Jeszcze 2 tygodnie więc damy radę.Minia95, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
Co do antykoncepcji - to ja podobnie jak niektóre dziewczyny - kalendarzyk, stosunek przerywany lub abstynencja 😹 U mnie od 10 lat to się sprawdza, znam dobrze swój organizm i mam regularne cykle. Oczywiście, zobaczę jak będzie po porodzie. Ale jak się wszystko ustabilizuje, to mam nadzieję, że tym trybem będziemy dalej działać.
Przez pierwszy rok trzeba będzie bardziej uważać, bo jednak muszę odczekać 12 miesięcy od cesarki przed ewentualną kolejną ciążą. A potem - jak się wpadnie to luz 🤣
Bardzo chciałabym karmić i mam nadzieję, że wszystko się rozkręci. Do szpitala zabieram laktator.
Przewijak mam z Chicco, razem z wanienką. Planuję postawić to w łazience. Ale zobaczymy ....
Co do partnera 😂 mój rozkręcił się odkąd wyszedł pozytywny test i nie pozwala mi nic robić. Więc ja, dziewczyny, praktycznie od 8 miesięcy to tylko leżę i pachnę.... oraz ćwiczę, spaceruję i zdrowo jem. Zakupy, dom, sprzątanie ... wszystko przejął mój partner. Także do porodu on wszystko ogarnia.
Ale to wszystko ze względu na to, że wcześniej miałam ciążę biochemiczną, kolejną - poronienie zatrzymane, no i przy kolejnej byliśmy już bardzo wrażliwi...
A nie, przepraszam, wyprawkę ogarnęłam sama - z poziomu laptopa.
Zrobiłam dziś kolejne badania i pierwszy raz morfologia wyszła na tip top, hemoglobina podskoczyła. Także ten Sorbifer działa. Jutro mam wizytę, proszę o kciuka ❤️🙏Minia95, Myszkaaa20, Lady_Dior, Doris8, Mimi09, Zosis, dori, Kejt93, Emimo, Natka9106, Ammeluna lubią tę wiadomość
-
Ooo, widzę że nie tylko ja mam rozterki związane z karmieniem piersią. Z jednej strony BARDZO BYM CHCIAŁA, a z drugiej boję się właśnie takiego "uwiązania" przy dziecku, bycia na każde zawołanie i utraty całkowitej niezależności. Dlatego w mojej głowie scenariusz idealny jest taki, że oczywiście karmię piersią, ale też mam możliwość odciągnięcia mleka i podania go z butelki dla maluszka, żeby w razie czego mógł to zrobić np. Stary jak ja będę miała chwilę tylko dla siebie. Czy się uda? Zobaczymy.
Ja w ogole staram się za dużo nie planować i nie nakładać na siebie presji, że ma być tak czy inaczej - czy to w związku z porodem, karmieniem czy życiem w ogóle z noworodkiem. Ja już planowałam- najpierw, że dziecko od razu po ślubie - nie wyszło, później, że jak zajdę w ciążę to będę jeszcze pracować jak długo się da - siedzę na L4 od 8 tygodnia ciąży... 🙈 To drugie przypłaciłam omal otarciem się o depresję. Zresztą jesteśmy ze Starym w takim momencie życia i budowy, że musimy trochę postawić na spontan. 🤷♀️
Muszę na dniach porobić zamówienia do domu - prysznic i wanienkę dla bobo do lazienki, szafę i łóżeczko do pokoju, jakoś zgrać terminy dostaw, a jakoś tak mam brak sił ostatnio nawet na to... Dzisiaj obudziłam się z katarem. 🙈 oesu... Laski, jak radzicie sobie z taką niemocą?! -
To mój Stary wczoraj jak położyłam się do łóżka i zaczęłam robić ćwiczenia oddechowe to przyszedł spanikowany, czy ja już rodzę 😂
Kejt93, Zosis lubią tę wiadomość
31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Zosis właśnie nas dziś dziec uprzejmie obudził przed 6 i z podobnym nastawieniem scrolluje sobie internet w poszukiwaniu motywacji, żeby się zabrać za sprzątanie, które sobie na dziś zaplanowałam.
Niepotrzebnie zjadłam w miarę zdrowe śniadanie, myślę że bardziej by mi się przydało coś wysokokalorycznego 😆
Zastanawiam się czy czekolada pomoże 🤭Zosis, Ammeluna lubią tę wiadomość
-
Ja już od dłuższego czasu przestawiłam się na program "przetrwanie" - z każdym tygodniem dolegliwości mnie coraz bardziej ograniczają. Wczoraj się popłakałam z tych wszystkich bóli i ogólnej niemocy.....
Tyle dobrze że poród coraz bliżej 🙊
Od wczoraj coraz częściej jakieś skurcze i bóle "miesiaczkowe" więc coś się zaczyna ruszać