X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipiec 2024
Odpowiedz

Lipiec 2024

Oceń ten wątek:
  • Ania1985 Autorytet
    Postów: 499 517

    Wysłany: 17 lipca, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje nowym bobaskom i ich mamusiom!!!
    Rosnijcie zdrowi! ❤️

    My z Leonem znamy sie od tygodnia, kocham nas zycie mojego synka i jest cudowny. Jedyna rzecz, ktora sprawia problem to CYC!
    Do cyca zeby przystawic to placz i histeria. Jak sie uda
    to nie dojada. Swietnie je z butelki sciagniety pokarm. Czasem jest mi z tym zle, ze nie daje rade. Polozna srodowiskowa pokazala mi jak karmic na poduszcze. Maly byl najedzony jak ona byla wiec wszystko wychodzilo. Ale jak poszla to ani razu mi sie samej nie udaje.

    Jade na razie na laktatorze i na zmiane na mm.

    Czy ktos mial podobnie i sobie poradzil?

    😬🥹

    age.png
  • Ammeluna Autorytet
    Postów: 455 895

    Wysłany: 17 lipca, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa! Sajgonka! No nieźle! Jaki Skrzacik z Twojego synusia 😍😍😍
    Super, że poród poszedł po Twojej myśli 🤗 i mam to samo - ciszę się, że zamykam interes 😅 trzymam kciuki za to, żeby powrót do domu był bardzo szybki i bez zbędnych dni 🤗

    Doris - hahahahaha! O gruba akcja 😆😅 chociaż ja to trochę rozumiem, bo w dniu wypisu ze szpitala, dostałam ja i Luna zielone światło na wypis, wszystkie kobiety dostały swoje dokumenty ok. 13-14, dokumenty dzieci przyszły do maks. 16...więc pytam a co z moim wypisem? Well...zapomialo im się i wyszłam o 18 🤦‍♀️ a w sali było milion stopni, więc już mówiłam do męża, że może brać Małą i udanej zabawy, ja widocznie zostaję jeszcze w szpitalu 😅

    Nimfadora - trzymam kciuki 🤞 to ciekawe jak na Ciebie ten masaż zadziała 😅 czy minie 24h i będziesz trzymała bejbika w rękach tak jak ja 😅

    A ja dzisiaj miałam wizytę u swojej ginekolog i była super zadowolona, kolejna za 5 tygodni. A jutro...fizjoterapeuta na tę cholerną rwę kulszową 😭 powiem Wam, że jestem strasznie ubezwłasnowolniona przez to. Wku*wiają mnie te ograniczone ruchy i ten nieustanny ból, a gdyby nie to, to mogłabym śmigać. Irytacja sięga zenitu 😬

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca, 22:59

    Sajgonka lubi tę wiadomość

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1875 1701

    Wysłany: 17 lipca, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AEGO wrote:
    O jaaa! Gratuluje! 🩵 A w tej czapce wygląda Arti jak krasnoludek 😅, ale jest cudny!
    Serdecznie gratuluję 🩵 a tak się upierała, że wszystkie nas przechodzi i będzie na końcu… 😅 a ziomek żartu zrobił psikusa ☺️

    Sajgonka lubi tę wiadomość

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1875 1701

    Wysłany: 17 lipca, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1985 wrote:
    Gratuluje nowym bobaskom i ich mamusiom!!!
    Rosnijcie zdrowi! ❤️

    My z Leonem znamy sie od tygodnia, kocham nas zycie mojego synka i jest cudowny. Jedyna rzecz, ktora sprawia problem to CYC!
    Do cyca zeby przystawic to placz i histeria. Jak sie uda
    to nie dojada. Swietnie je z butelki sciagniety pokarm. Czasem jest mi z tym zle, ze nie daje rade. Polozna srodowiskowa pokazala mi jak karmic na poduszcze. Maly byl najedzony jak ona byla wiec wszystko wychodzilo. Ale jak poszla to ani razu mi sie samej nie udaje.

    Jade na razie na laktatorze i na zmiane na mm.

    Czy ktos mial podobnie i sobie poradzil?

    😬🥹
    Piątka 🙌 tylko u mnie laktator nie działa jeszcze…

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • Lady_Dior Autorytet
    Postów: 5403 4725

    Wysłany: 17 lipca, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko mnie takie bolesne braxtony dopadły, że strach się bać i to co chwilę. Nie wiem czy już poród blisko, czy moje ciało se jaja ze mnie robi😏 Raczej nie chciałabym w nocy rodzić... Niech już przejdą auuuaaa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca, 23:50

    age.png

    2019 córka 💗
    2021 synek💙
    2024 synek💙

    2013.08.26 11tc [*]
    2018.01.20 8tc [*]
    2018.05.26 cb [*]
    2020.11.21 cb [*]
    2023.02.20 6t2d [*]
    2023.06.27 cb [*]
    V Leiden hetero
    MTHFR 677 hetero
    Niedoczynność tarczycy
    HPA-1a dodatnia
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3328 2296

    Wysłany: 18 lipca, 01:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    😩
    30 min temu obudził mnie straszny ból jednego biodra/pośladka. Tego drugiego, nie tego, na którym leżałam. Do tego dreszczy dostalam. Dostałam totalnej biegunki. Cały czas tamto boli. Brzuch się spina. Mega mnie boli to wszystko. Teraz jeszcze promieniuje do jednej wargi sromowej i pachwiny.
    Weszłam do wanny z braku pomysłów.


    Czy którejs w taki dziwny sposób zaczął się poród? 😦
    Czy coś mnie chce do grobu wpędzić?

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1875 1701

    Wysłany: 18 lipca, 03:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde Mała coś tam ssie, ale mam wrażenie, że jeszcze nie mam pokarmu po cc… że to raczej jakaś siarka/woda dopiero. Laktatorem idzie kilka kropelek dosłownie, mała chyba sobie lepiej radzi na cycu, ale też się denerwuje. Jakieś rady? 🙏

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 07:22

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • moonflower Autorytet
    Postów: 3053 6764

    Wysłany: 18 lipca, 03:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma -mia wg mnie to może być początek czegoś większego…

    Ja właśnie pierwszy raz obudziłam Antka do cyca, w dzien je co 1,5-2 h w nocy zwykle co 3 h i to mogłam zegarek ustawiać, dziś 4,5h i nic, obudził się o 2 ale cyca nie chcial tylko ŻĄDAŁ wymiany pampersa… no i teraz musiałam go już obudzić bo cycki by mi eksplodowały.
    Normalnie bym nie budziła ale przez to że spadł z wagi mamy pilnować karmień… no i tak… drze się nie dobrze, smacznie śpi też mnie to martwi ehhhhh

    Sajgonka GRATULACJE!!!

    Doris u Was to nie ma nudy - albo grubo albo wcale 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 04:00

    Doris8, Sajgonka, Mimi09 lubią tę wiadomość

    2.07.2012 💙
    22.11.2016 💔
    15.05.2023 💔
    9.07.2024 💙
    age.png
  • totylkoja Autorytet
    Postów: 705 652

    Wysłany: 18 lipca, 05:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moon ja podobnie. Wieczorem była akcja brzuszek, już w pewnym momencie byłam bezsilna.. w dzień tylko jedna drzemka, tak to wiszenie. W końcu, koło 23 padła a ja razem z Nią. Nastawiłam budzik za 2h (też muszę pilnować karmien) i zaspałam.. młoda kimała prawie 4h.
    Masz rację, tak źle i tak niedobrze...

    👱🏻‍♀30👱🏻‍♂32

    24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔

    31.10 ⏸️
    02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
    04.11 bhcg 5315
    07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    19.11 szpital - krwawienie🥺
    30.11 8+4 i 2.05 cm
    21.12 4.9 cm
    28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
    01.02.24 240 g cudu ❣️
    15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
    14.03 716 g
    04.04 1100 g 💟
    25.04 1450 g 💟
    21.05 2300; 33+6
    04.06 2700: 35+6 🌸.

    age.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 18 lipca, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-mia wrote:
    😩
    30 min temu obudził mnie straszny ból jednego biodra/pośladka. Tego drugiego, nie tego, na którym leżałam. Do tego dreszczy dostalam. Dostałam totalnej biegunki. Cały czas tamto boli. Brzuch się spina. Mega mnie boli to wszystko. Teraz jeszcze promieniuje do jednej wargi sromowej i pachwiny.
    Weszłam do wanny z braku pomysłów.


    Czy którejs w taki dziwny sposób zaczął się poród? 😦
    Czy coś mnie chce do grobu wpędzić?

    Oj chyba zaczyna się coś dziać 🫣…

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Kocur Autorytet
    Postów: 1572 1659

    Wysłany: 18 lipca, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1985 wrote:
    Gratuluje nowym bobaskom i ich mamusiom!!!
    Rosnijcie zdrowi! ❤️

    My z Leonem znamy sie od tygodnia, kocham nas zycie mojego synka i jest cudowny. Jedyna rzecz, ktora sprawia problem to CYC!
    Do cyca zeby przystawic to placz i histeria. Jak sie uda
    to nie dojada. Swietnie je z butelki sciagniety pokarm. Czasem jest mi z tym zle, ze nie daje rade. Polozna srodowiskowa pokazala mi jak karmic na poduszcze. Maly byl najedzony jak ona byla wiec wszystko wychodzilo. Ale jak poszla to ani razu mi sie samej nie udaje.

    Jade na razie na laktatorze i na zmiane na mm.

    Czy ktos mial podobnie i sobie poradzil?

    😬🥹
    Ania jak pisałam wcześniej ;) mój syn zaciągnął pierś dopiero po 3 tygodniach ! Przystawiałam go cały czas po najedzeniu butelka dla swojego komfortu (chciałam karmić piersią) zazwyczaj lekki łapal i zasypiał ai któregoś dnia po prostu się udało :) i potem już potrafił 😅

    2014- synek cc 36 tc
    2016- adopcja córeczki
    2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
    2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
    2024- córeczka cc 36 tc
    202406105056.png
  • Ania1985 Autorytet
    Postów: 499 517

    Wysłany: 18 lipca, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris8 wrote:
    Kurde Mała coś tam ssie, ale mam wrażenie, że jeszcze nie mam pokarmu po cc… że to raczej jakaś siarka/woda dopiero. Laktatorem idzie kilka kropelek dosłownie, mała chyba sobie lepiej radzi na cugu, ale też się denerwuje. Jakieś rady? 🙏

    ja tak mialam i w szpitalu dokarmialismy mm, bo synek tracil za duzo na wadze. W 4 dopie dostalam nawal, cyce jak wiadra, bolace. Ale maly i tak nie dodjadal.
    Tam jak pisalam wczesniej, po nawale (po 3 dniach)zaczelam używać laktatora. Teraz jak nie scedze mleka na czas to samo sie wylewa i leje ske po nogach 😅

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2322 2071

    Wysłany: 18 lipca, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My właśnie po nocce „inne łóżeczko u dziadków parzy poproszę na Waszym łóżku” jedziemy na szczepienia. Trzymajcie kciuki, żeby Młody się dobrze czuł. 🙈

    Edithka, Kocur, Kejt93, Sajgonka, Doris8, Ciri86, Marti27, dori, Minia95, moonflower, totylkoja, Ammeluna lubią tę wiadomość

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1875 1701

    Wysłany: 18 lipca, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1985 wrote:
    ja tak mialam i w szpitalu dokarmialismy mm, bo synek tracil za duzo na wadze. W 4 dopie dostalam nawal, cyce jak wiadra, bolace. Ale maly i tak nie dodjadal.
    Tam jak pisalam wczesniej, po nawale (po 3 dniach)zaczelam używać laktatora. Teraz jak nie scedze mleka na czas to samo sie wylewa i leje ske po nogach 😅
    A robiłaś coś poza dostawianiem w nawale ?
    W sensie jakieś okłady, prysznice czy coś?
    Bo czytałam, że przed nawałem i pierwsze dni dziecko dostawić na 15min do obu piersi i dokarmić, ale już zgłupiałam. Chyba na za długo ją dostawiałam bo mam taki mini nawał- nie nawał raz mi mało cycki nie pękną a chwilę później flaki. 🤷‍♀️

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • Edithka Autorytet
    Postów: 1684 3048

    Wysłany: 18 lipca, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sajgonka gratulacje! Ale śliczny krasnoludek. 😍


    Jejku, jeśli chodzi o karmienie,to u mnie wczoraj wieczorem zaczął się nawał. Jedną piersią nakarmiłam, z drugiej trochę odciągnęłam do uczucia ulgi i poszłam spać. W nocy były tylko 2 karmienia, więc rano obudziłam się z dwoma kamieniami zamiast piersi. 😳

    Sajgonka lubi tę wiadomość

    👱34
    🧔32
    👶08.2020
    👶07.2024



    ⏸️11.11.2023 ❤️ w 9cs
    14.11.2023 beta hcg 1460
    16.11.2023 beta hcg 3335
    28.11 7mm szczęścia, serduszko na USG. 😍
    16.01. prenatalne, dziecko rozwija się prawidłowo. ❤️
    13.02. 240g. zdrowego chłopca.
    05.03. 382g.
    26.03. połówkowe 640g. misia ❤️
    16.04. Przekroczony kilogram! 1070g.
    14.05. trzecie prenatalne, 1715g.😍
    31.05. waga 2260g. 😍
    28.06. 3400g. ❤️
    12.07. 4000g. 😳
    15.07. już jesteśmy razem 😍
    3970 g. 56 cm ❤️

    age.png
  • Ciri86 Autorytet
    Postów: 787 1750

    Wysłany: 18 lipca, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Sajgonka ❤️ dużo zdrówka dla Was:)

    To Nasze dzieci się umówily, że mamusie nie będą miały paznokci zrobionych 😜 ja na 08.07 miałam pedicure umówiony 🤣

    My dzisiaj neurlogopeda w sprawie wędzidełka na 9 jedziemy, a książę śpi w najlepsze 🙈
    Dziewczyny z Poznania jak coś to położna nam poleciła to miejsce i Magdę Mazur
    https://klinikaneurologopedii.pl/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca, 08:17

    Sajgonka lubi tę wiadomość

    age.png
    👱‍♀️38 lat, 🤵43 lata
    AMH-2,55 (03.23)
    KIR Bx, mutacja Leiden, Pai-I, MTHFR, niedoczynosc tarczycy,adenomioza
    wysoki Cross match 32%,
    Starania od maja 2016
    2018 - 2xIUI ❌
    2020 - CP-metotreksat
    08.2021
    1 IVF - 2 ❄️❄️ niezbadane, 2 transfery ❌
    10.2022
    2 IVF - 3 ❄️❄️❄️ - po PGT-A mamy 1 ❄️ (5.1.1)

    10.22-05.23-stan zapalny endo(4 biopsje)
    04.23-08.23 osocze
    05.23- laparoskopia
    06.23-leczenie immuno
    06.23-11.23- aku
    07.23- 5 biopsja 0/10
    08.23-10.23- za cienkie endo

    31.10.23 FET 5.1.1.
    7dpt-56, 9dpt-125
    13dpt-623,15dpt-1402
    20dpt-4409, 24dpt-8616
    29dpt (6+4) -jest ❤️

    38+1 - poród SN, synek 2420g, 49 cm, 10/10
  • dori Autorytet
    Postów: 811 991

    Wysłany: 18 lipca, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_Dior wrote:
    Matko mnie takie bolesne braxtony dopadły, że strach się bać i to co chwilę. Nie wiem czy już poród blisko, czy moje ciało se jaja ze mnie robi😏 Raczej nie chciałabym w nocy rodzić... Niech już przejdą auuuaaa
    Lady_Dior spoko, nie krępuj się, możesz rodzić, mogę być ostatnia 😂😂

    Wczoraj po wizycie miałam tak trochę chwilę załamania, że młoda nie chce wychodzić, że to jeszcze nie teraz, ale tyle przeszłam i tak długo czekałam na tego mojego uparciucha, że jak chce to niech jeszcze siedzi, poczekam 🙈🤪 najwidoczniej od początku ma plan uczyć mnie cierpliwości 😂

    31.10.2022 💔
    25.05.2023 💔
    13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
    15.11.2023 beta 223,65
    22.11.2023 beta 4193 🤞
    27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
    11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
    22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
    09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
    19.02.2024 18+1 232g ❤️
    05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
    14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍

    Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖

    age.png
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2322 2071

    Wysłany: 18 lipca, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri86 wrote:
    Gratulacje Sajgonka ❤️ dużo zdrówka dla Was:)

    To Nasze dzieci się umówily, że mamusie nie będą miały paznokci zrobionych 😜 ja na 08.07 miałam pedicure umówiony 🤣

    My dzisiaj neurlogopeda w sprawie wędzidełka na 9 jedziemy, a książę śpi w najlepsze 🙈
    Dziewczyny z Poznania jak coś to położna nam poleciła to miejsce i Magdę Mazur
    https://klinikaneurologopedii.pl/
    Też o niej słyszałam, my byliśmy u Bobologo (też położna polecała) i też mogę polecić. 😃

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1875 1701

    Wysłany: 18 lipca, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dori wrote:
    Lady_Dior spoko, nie krępuj się, możesz rodzić, mogę być ostatnia 😂😂

    Wczoraj po wizycie miałam tak trochę chwilę załamania, że młoda nie chce wychodzić, że to jeszcze nie teraz, ale tyle przeszłam i tak długo czekałam na tego mojego uparciucha, że jak chce to niech jeszcze siedzi, poczekam 🙈🤪 najwidoczniej od początku ma plan uczyć mnie cierpliwości 😂

    Ja dokładnie tak sobie mówiłam 2 dni przed porodem 🤞😅 że tam jej wygodnie i ciepło i choćby chciała się w ostatni dzień 42 tygodnia urodzić to zaczekam 😉

    dori lubi tę wiadomość

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
  • Doris8 Autorytet
    Postów: 1875 1701

    Wysłany: 18 lipca, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak u Was wyglądał spadek wagi bezpośrednio po cc? Jak patrzę na wagę to tylko -2kg, nie wiem czy łożyska zapomnieli czy co 🫣🫣🤦‍♀️

    🏡👩‍❤️‍👨
    🙎‍♀️ 32'
    🙎‍♂️34'

    09.23 1 IUI ❌️
    10.23 2 IUI ✅️
    03.11 ⏸️
    20.11 pierwsze usg 😍
    20.11 3mm, mamy ♥️
    08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
    28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
    niskie ryzyka 🤞

    🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷

    age.png
‹‹ 594 595 596 597 598 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ