Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
No słuchajcie mój przybiera 44 gramy dziennie a położna stwierdzila że sporo i to górna granica. Tylko że ja karmię piersią i nie wiem jak miałabym odmawiać dziecku jedzenia 🤔 zapytałam na grupie o karmieniu piersią czy można dziecko przekarmiać piersią i stwierdziły tam babeczki że moja położna jest niedouczona :SSynuś - 1.07.2024 ❤️
-
Minia95 wrote:No słuchajcie mój przybiera 44 gramy dziennie a położna stwierdzila że sporo i to górna granica. Tylko że ja karmię piersią i nie wiem jak miałabym odmawiać dziecku jedzenia 🤔 zapytałam na grupie o karmieniu piersią czy można dziecko przekarmiać piersią i stwierdziły tam babeczki że moja położna jest niedouczona :S
Moja malutka w ostatnie dwa dni przybrała 140g , ale my mamy dopiero 3140 , więc chyba jeszcze może przybierać więcej .
Tylko , że widzę że ma większy apetyt jesteśmy kpi i zjada mi już między 600 a 700 na dobe. Przy tej wadze to chyba sporo
-
No taki ośrodek zdrowia 😂 chyba czas się przepisać do innego 🙈Doris8 wrote:Skąd Ty bierzesz tak znakomitych specjalistów?! Najpierw ten Fizjo a teraz to… strach się leczyć w tym kraju 🫣
U mnie Igula już 4h śpi i aż mi żal ją wybudzać żeby ją umyć, ale mam nadzieję że nie się i pójdzie spać 🤞
Kurde dziewczyny ja nie wiem co to starsze pokolenie ma z takim parciem na kp, przez to my czujemy że to jakiś pieprzony obowiązek, bo przecież mama, teściowa i wszystkie ciotki tak mówią 🤦🏻♀️ ja też już słyszałam, że może moim mlekiem się nie najada, bo mam za rzadki pokarm.31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Dori z tym starszym pokoleniem i kp, to w ogóle dochodzi do paradoksów, bo z jednej strony masz karmić piersią, bo to Twój obowiązek, a z drugiej strony jak dziecko płacze, to właśnie przez Twój pokarm: bo zjadłaś kapustę albo gruszkę, masz chude mleko, za mało albo za dużo przystawiasz do cycka. A na koniec i tak uslyszysz to co Junjul: a jakbyś dała modyfikowane, to by Ci w nocy spało. Matki zawsze będą miały przerąbane i podejmowane przez nas decyzje będą według innych złe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 20:26
Kejt93, Junjul, Kocur, dori, AEGO, Myszkaaa20, Bluesky, Doris8, Mimi09 lubią tę wiadomość
-
Ammeluna wrote:Dori z tym starszym pokoleniem i kp, to w ogóle dochodzi do paradoksów, bo z jednej strony masz karmić piersią, bo to Twój obowiązek, a z drugiej strony jak dziecko płacze, to właśnie przez Twój pokarm: bo zjadłaś kapustę albo gruszkę, masz chude mleko, za mało albo za dużo przystawiasz do cycka. A na koniec i tak uslyszysz to co Junjul: a jakbyś dała modyfikowane, to by Ci w nocy spało. Matki zawsze będą miały przerąbane i podejmowane przez nas decyzje będą według innych złe.
I na koniec „Ale ja się nie znam” albo „ja tam robiłam i dzieci zdrowe wyrosły”
Kocur, AEGO, Ammeluna lubią tę wiadomość
💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Ja w ogóle mam jeszcze inne przypadki, bo teściowa "miała słabe mleko", więc karmiła mm i przy naszym pierwszym ciągle była w szoku, że dziecko może zdrowo rosnąć na piersi 😂 Zwłaszcza jak się dowiedzieli, że się nie rozszerza diety od 4 mca, tylko 6 mcy tylko i wyłącznie na moim mleku i rośnie. Ale to wszystko w pozytywnym sensie mówiła.
A z drugiej strony jak moją mamę spytałam czy mnie karmiła piersią to powiedziała "no a czym miałam karmić?" 😂👦🏻2021
👶🏻2024
-
moonflower wrote:Ogólnie tak, ja przed ciążą ważyłam 67 kg (63 przed wakacjami, później all inclusive i tak doszłam 67)
Do porodu 97 🫣🤯 dziś 83 - tragedia! Też nie mogę
Na sobie patrzeć. Nic ładnego nie ubiorę bo o ile ładnie wygląda na całości to nie na cyckach 🤯🫣 zawsze marzyłam o dużym biuscie i już zweryfikowałam swoje marzenie. Przez te cycki wyglądam jakbym była jeszcze grubsza 😩🤦♀️
Antek już trzeci dzień ma tylko 15 minutowe drzemki. Jedna miał dziś godzinna na spacerze.
Dziewczyny ile przybrały na wadze wasze maluchy do tej pory?? Mam wrażenie że Antonio za dużo je i za szybko przybiera. Trochę się martwię. Jutro rano zwarzę się sama i z nim zobaczymy ile przybrał o w razie jak dużo to zadzwonię do położnej co ona myśli
Moon ja do porodu ważyłam 95 a startowałam z 65 , także niemal identycznie jak u Ciebie. Cycki mam ogromne a przez te staniki do karmienia które nie sta w stanie tego bogactwa trzymać jak należy wyglądam jak kula , aleeeee pocieszę Cię, że waga cały czas spada. Miesiąc po porodzie byłam tam gdzie ty , dziś jestem 2 i na wadze 74 także już mniej niż 10 do wagi 0.
Chciałabym zacząć ćwiczyć bo widzę że skóra po takim szybkim tyciu i równie szybkim chudnięciu nie jest niestety w najlepszej kondycji. Macie jakieś polecajki po cc dziewczyny ? Które można już ? Któraś z was może szczotkuje skórę na sucho ? Też czytałam że bardzo pomaga …2014- synek cc 36 tc
2016- adopcja córeczki
2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
2024- córeczka cc 36 tc
-
Hmm w temacie wagi to u nas na wyjściu ze szpitala 2 sierpnia waga była 3460, a dziś jest 3811, czyli teoretycznie jest spoko, ale... 05.08 miała wagę 3720, więc ostatni tydzień to tylko 91g, więc mniej niż powinna i teraz nie wiem czy już się martwić, bo je mega dużo, w nocy budzi się co 2-3h, dokarmiamy sztucznym i robi strasznie dużo kup, no ale ten przyrost tygodniowy jest mały.
Oczywiście położna nie miała wagi i ważyłam na kuchennej, więc oczywiście nie wiem czy zwazylismy prawidłowo 🙈31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
W temacie „dobrych rad”… ja się z nikim nie spotykam więc nie słucham
ale jutro rano akurat wpada teściowa a koło południa wyjeżdżam sama z trójką dzieci i dwoma psami na tydzień do mojej mamy więc ciekawe czy któraś zdecyduje się mi coś doradzać
W ogóle trzymajcie kciuki ! Raz już jechałam sama z trójką 100 km w jedną stronę , teraz troszkę dalej 🫣 no i Lucy niezbyt lubi podróżować niestety 🫣 ale jakiś chyba damy radę 🫣💪🏼 musimy !
2014- synek cc 36 tc
2016- adopcja córeczki
2019- poronienie zatrzymane 10 tc 💔
2020- ciąża w bliźnie po cc 8/9tc 💔
2024- córeczka cc 36 tc
-
Dori dzieci przybierają skokowo, u nas też było różnie. Na jednej wizycie położnej 35 g na dobę, na następnej 19, na kolejnej 26. Dopiero szerszy ogląd, taki uśredniony pokazuje czy jest ok czy nie. Czasem może kilka dni słabiej przybrać a w następnym tygodniu więcej 🙂
dori lubi tę wiadomość
-
Dori położna "cudowna" Ci się trafiła, masakra 🤦🏼♀️
Moon Ty to jesteś kobieta rakieta 😅
AEGO mam nadzieję że już lepiej z Felciem
Kocur niezły dystans, powodzenia ! ✊🏼
Jak ja Wam zazdroszczę że wielkość już ma połóg za sobą 😮💨 dzisiaj na drugim spacerze moje dziecko zaprotestowało i wracał na rękach taty 🙄 wydaje mi się że chciało mu się pić bo w końcu przy takich upałach maluchowi chyba też chce się częściej pić 🤔 upociłam się jak prosię 🐷 bo nie dość że ciepło, połóg to jeszcze stres że płacze a teraz śpi, a ja stoję nad nim i płacze 😭 rozpływając się nad tym jaki to cud Nam się trafił 🤷🏼♀️
AEGO, Kocur lubią tę wiadomość
👱🏼♀️30 👨🦱31
👶🏼M.
💕2014
💍2018
💒2020 -
Tak tu tylko zostawię ❤️ ja siedzę i ryczę wpatrując się w Igulę, bo po 3 okropnych wieczorach dziś ładnie usnęła i to bez sztucznego mleka 😍 ta waga trochę mnie zmartwiła, ale zobaczymy jak będzie dalej, a przecież na pewno będzie dobrze. W końcu się siebie dopiero uczymy. Spokojnej nocy dziewczyny 😘
Myszkaaa20, Kocur, Doris8, Junjul, Lady_Dior, Nimfadora, Mimi09, Ammeluna, Kejt93 lubią tę wiadomość
31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Oooo to co do mlecznych komentarzy to ja z obiema mami mam zupełnie odwrotnie. Po co to modyfikowane dajesz? Przekarmisz ją, dopiero jadła. Może nie chce jeść i płacze ze zmęczenia? A jak będziesz dawać modyfikowane to nie będziesz miała swojego. Z butli się przyzwyczai i za tydzień już nie przystawisz, cycka odrzuci.
Także tak… 😅 piątka 🙌 za mamusine komentarze.🏡👩❤️👨
🙎♀️ 32'
🙎♂️34'
09.23 1 IUI ❌️
10.23 2 IUI ✅️
03.11 ⏸️
20.11 pierwsze usg 😍
20.11 3mm, mamy ♥️
08.12 9tc, mamy 23,3 mm😍 - krwiak😩
28.12 prenatalne OK 👶 5,2cm 11+6,
niskie ryzyka 🤞
🩷14.07, 21.09, 10/10, 3030g🩷
-
Haha masakra jak tak czytam, czego musicie wysłuchiwać🙈 Mieszkanie z dala od rodziny ma też jakieś plusy😜
Moja mama ma 69lat ale mentalnie to jest jeszcze starsza😆 i jak usłyszała imię Feliks, to zrobiła taką minę, że spytałam się, czy coś ją boli😂 Tak jakby nigdy tego imienia nie słyszała albo kojarzyło się jej z tą piosenką "był sobie raz Felek" No jakbyście tą minę zobaczyły, to chyba kłucia w szyjce by się Wam przypomniały 😂
Parę dni temu wysłałam mamie dwie fotki Feliksa i podpisałam "Felek kartofelek" 🤪 a moja mama od razu "Ty jesteś wymyślata - tak dziecku dać na imię" 😂😂😂 Dalej to przeżywa jakbyśmy nie wiem jak skrzywdzili dziecko🤷🏼♀️ no ale moja mama to już taka stara babuszka-nie ma pojęcia co modne, co na topie-zatrzymała się już dawno w miejscu, więc nawet się nie denerwuję. Wytłumaczyłam jej tylko, że Zofia jeszcze 15lat temu też nie było używane i kojarzyło nam się z babciami a teraz plaga na Zosie i tak samo z Feliksem i innymi imionami. Aa i jeszcze dodała "mam nadzieję, że będzie ci spać w nocy" 😆😆😆
Ahhh te mamy🤪 Mój tata to inna historia na szczęście 😊
Marti27, dori minęły te zapalenia u Was? Ja mam coraz bardziej czerwoną tą pierś i się zastanawiam, czy nie potrzebuję antybiotyku. Nie boli mocno, gorączka minęła i nie wiem, czy mam tak czekać aż samo przejdzie, czy co🤷🏼♀️
Co do wagi to ja na razie nie wchodzę 🙈 startowałam z 61kg.i zatrzymalam się na 70 jakoś ale to i tak dużo przy moim wzroście a teraz w połogu jem jakbym po jakiejś miesięcznej głodówce była 😂
Dalej pocę się niemiłosiernie i nadal mnie to szokuje, że w takiej ilości - tym bardziej, że w poprzednich połogach tego nie doswiadczylam😏 ciekawe ile to potrwa.
Kocur kciuki za jazdę samochodem 🤞🏻
2019 córka 💗
2021 synek💙
2024 synek💙
2013.08.26 11tc [*]
2018.01.20 8tc [*]
2018.05.26 cb [*]
2020.11.21 cb [*]
2023.02.20 6t2d [*]
2023.06.27 cb [*]
V Leiden hetero
MTHFR 677 hetero
Niedoczynność tarczycy
HPA-1a dodatnia -
AEGO - mam nadzieję, że Feluś czuje się już dobrze. Trzymam kciuki za Was.
Ja miałam 2 tyg. mamę do pomocy i nie powiem, dużo nam pomogła, szczególnie gdy sama byłam w stanie połowicznego rozpadu, ale te metody "wychowawcze" mnie zabijały. Akurat moja mama nie karmiła mnie i brata piersią, więc tutaj nic nie doradzała, a raczej wspierała mnie w walce o jakąkolwiek laktację. Ale już inne kwestie, to ręce opadają. My cały czas urzędujemy ze Stasiem w jego pokoju. I po każdym karmieniu trochę się przytulamy i odkładamy go do łóżeczka. W dzień różnie to wychodzi - czasami da się odłożyć na godzinę, czasami na 10 minut. Wiadomo jak to z dzieckiem. Ale za to w nocy "odpukać" - śpi nam ładnie. Od tej 19/20 do 5/6 rano budzi się co 3-4h na jedzenie/tulenie i idzie dalej spać. Za to moja mama robiła wszystko, żeby uczyć go spać "na rękach" a najlepiej u mnie w łóżku - bo ona tak robiła z moim bratem i on spał, a mnie odkładała do łóżeczka i ja nie spałam (brat spał z rodzicami do 7 roku życia, bo przecież tak jest fajnie...). Wszelkie tłumaczenia, że my chcemy dziecko uczyć odkładania i spania/spędzania czasu aktywności nie tylko na rękach, ale też w swojej przestrzeni - nic nie dawało. Druga rzecz to karmienie - metody mojej mamy - butla na każdy płacz. Efekt był taki, że Staś jadł co pół godziny/godzinę po 20 ml, zamiast raz na 3h 60-70... Ile się musiałam natłumaczyć, że nie będzie dobrze trawił, że dziecko nie je na żądanie będąc na butli itd. Także finalnie, jak tylko stanęłam na nogi, to nie dawałam mamie zajmować się Młodym, bo bałam się że nauczy go dziadostwa.
Za to moja teściowa i szwagierka lubią w "dobre rady". "Ja tak robiłam i dziecko wyrosło" to standardowy tekst. Dzwonią, żeby powiedzieć że "już jest zimo i trzeba Stasia przykrywać, bo one dzisiaj zmarzły w nocy" - a u nas 26 st w domu. Albo, że mm jest super, bo ja tak karmiłam i "chłopak wyrósł duży jak dąb", albo że herbatka z koperku najlepsza, bo wszyscy pili i żyją. Także spoko. Znam to niestety i nie mam do tego cierpliwości. Hitem było, jak zadzwonili że wezmę Młodego na spacer "do lasu". Ja na to, że nie bardzo to widzę, bo musiałby mocno zasnąć inaczej wózek go w dupę parzy, a poza tym będę tego dnia pracować zdalnie, więc może się okazać, że nie dam rady go wyszykować. Finalnie przyjechali jak go karmiłam i byłam na videokonferencji w pracy, także tylko pokazałam go na szybko i musiałam wracać na spotkanie. Więc nici ze spaceru. Za to w sobotę wyszli na spacer z moim M. jak odsypiałam noc i okazało się, że Młody wrzeszczał w drodze do lasu, potem wrzeszczał w lesie. Jak M. go uspokoił, to pospał w wózku z 20 minut, a potem obudził go motor i M. na rękach musiał go nieść na szybko do auta. Oczywiście całą drogę powrotną do domu się darł. Także nikt już nie ma pomysł brania Młodego do lasu na spacer.
A z dobrych rzeczy - udało mi się dzisiaj odciągnąć pierwszy raz 80 ml, za to Mały Żarłok jak zawsze jadł po 80-100 na noc, tak dzisiaj wypił tylko 50, a resztę musiałam wylać.
AEGO, Kocur, Emimo lubią tę wiadomość
-
Lady u mnie tak, twardość minęła wczoraj, a ból całkiem dzisiaj. Ja robiłam zgodnie z zaleceniami cdl, czyli ibuprofen 400 4xna dobę, przed karmieniem/odciaganiem ciepły okład na pierś i po zimny. I za każdym razem próba ruszenia piersi laktatorem, a jak już Iga ogarniała na nakładkach to ona mi to rozbiła na dobre.31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Lady u mnie na ten moment też wszystko minęło. Kapusta to żyćko!Razem 11 lat ❣️
Małżeństwo 2 lata💒
Starania od lipca 2022r.
Ona:27 lat
✅️AMH 1,78
👉Prolaktyna powyżej normy- Bromocorn
👉Niska Ferrytyna
Owulacje potwierdzone monitoringiem
On:26 lat
✅️ Badanie nasienia(ilość, morfologia, wymazy)
👉 Ruch postępowy 1,07%
30.10 pierwsza wizyta w ramach Rządowego programu prokreacyjnego
12.11- ⏸️🍀
-
Kochane moje ja Was pocieszę, Felek ma 11 tyg, jest najstarszy, a ja nadal od jego porodu nic nie schudłam (!), tylko to co straciłam po porodzie, mimo stosowania diet - jak się domyślacie podziękowałam za te pudełka, bo nie było sensu oprócz chudszego portfela. Więc bardzo Wam „zazdroszczę” i widzicie kto tu ma w tej kwestii przesrane. 🙃
Felkowi nie wróciła gorączka, oby tak zostało. 🤞🏻
Emimo lubi tę wiadomość
