Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziś w nocy w sąsiednim parku powaliło się drzewo… huk taki że nie wiedzieliśmy co się stało 🫣 oczywiście taki wyrzut adrenaliny że nie mogłam usnąć.
Mały przechodzi skok… widzę podobieństwo do tego co było ostatnio. Jest nieodkładany, nie ma szans na odłożenie do dostawki na noc a w dzień to już w ogóle, śpi tylko na rękach lub w chuście. #RIPmojeplecy
Najgorsze jest jak Nikoś nie uśnie przy cycu i po czasie aktywnym trzeba mu pomóc usnąć. Musimy schować się w kąt bo wszystko jest dla niego takie atrakcyjne 😅 usypia a tu nagle oczy jak 5 zł bo lampa jest taka piękna albo to odbicie na suficie jest takie fascynujące!💒 04.09.2021
Starania 👶 od 2022
⏸️ październik 2022
💔 listopad 2022
❤️🩹 wznowienie starań 02.2023
⏸️ październik 2023 🥹🤞✊
🤰22.11.2023 - 1,58 cm i bijące serduszko
👶 08.12.2023 (10+1) - 3,48 cm
👦 04.01.2023 (14+0) - 8,15 cm - chłopczyk
⚖️ 25.01.2024 (17+0) - 190g ❤️
⚖️ 15.02.2024 (20+0) - 310g 😍
⚖️ 07.03.2024 (23+0) - 630g 🥺
⚖️ 28.03.2024 (26+0) - 960g 😱
⚖️ 18.04.2024 (29+0) - 1650g 🤯
⚖️ 09.05.2024 (32+0) - 2150g 🥳
⚖️ 31.05.2024 (35+1) - 2750 g
Nikodem 🩵
23.06.2024 - godz 20:09
⚖️ 3260g
📏 55 cm
-
Kejt93 wrote:Dziś w nocy w sąsiednim parku powaliło się drzewo… huk taki że nie wiedzieliśmy co się stało 🫣 oczywiście taki wyrzut adrenaliny że nie mogłam usnąć.
Mały przechodzi skok… widzę podobieństwo do tego co było ostatnio. Jest nieodkładany, nie ma szans na odłożenie do dostawki na noc a w dzień to już w ogóle, śpi tylko na rękach lub w chuście. #RIPmojeplecy
Najgorsze jest jak Nikoś nie uśnie przy cycu i po czasie aktywnym trzeba mu pomóc usnąć. Musimy schować się w kąt bo wszystko jest dla niego takie atrakcyjne 😅 usypia a tu nagle oczy jak 5 zł bo lampa jest taka piękna albo to odbicie na suficie jest takie fascynujące!
🙌🙌🙌! Skok + upały + mój stan zapalny 🤡🤡🙏 jest zajebiście👌Kejt93 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, lacze sie w bolu.
U nas tez ciagle marudzenie, albo cyc, albo tulic i nosic na rekach, albo kolka nad ranem.
Pewnie to tez skok, bo pojawia sie duzo świadomego uśmiechu i lzy.
Dzis przyszedl Sab Simplex z Niemiec. Od jutra zastosujemy i zobaczymy. Moze chociaz problem brzuszkowy sie unormuje. Chociaz odkad jestem kp a nie kpi to napadow brzuszkowych jest mniej.
Moje plecy tez wysiadaja 😔
Ale dla mnie największym wyzwaniem jest kp.
Z jednej strony odpadł laktator i te wszystkie czynności z tym związane. Ale jak wcześniej bylam kpi i Leos jadl co 2-3h odciągniętego mleka z butli, to teraz cyc jest co godzine, czasem czesciej, jak mam szczescie i pospi dluzej to urywam chociaz te 2h dla siebie. Ale tak wyglada dzien, w nocy spi ladnie, budzi sie tylko o 3:00 i o 6:00. W nocy jest wygoda, dostawiam go i spie dalej. Ale w dzien ciezko cos zrobic czy zaplanowac, bo non stop wisi na mnie. Mam nadzieje, ze to sie unormuje. Moze to przez te upaly.
U was tez tak wyglada kp?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia, 12:33
-
dori wrote:Dziewczyny, co robilyscie na brak kup? Iga robiła ostatnia wczoraj wieczorem i ewidentnie męczy ją brzuszek. Gazy są, czuję pod ręką jak jej jeździ po brzuszku, ale kup brak i spać nie może przez to
Od rana podaję Espumisan i po masażach/termoforkach klade na swój brzuch i karmię w pozycji biologicznej i już druga kupa poszła mocno nagazowana.
Pół żartem pół serio warto zmienić pieluszkę, bo przecież najlepiej się robi do świeżo założonej🤪 -
Co do kup, to u nas jedna do dwóch dziennie. I te, które sa po kilkunastu godzinach są zazwyczaj zielone, a jak zrobi druga po 3-4 godz. to jest musztardowa. Także u nas to ma jakieś powiazanie.
Staś tez w dzien zrobił się slabo odkladalny. Raczej spi w nocy z dwie sesje od 22 do 4, a potem to już różnie. Raz spi dalej, innym razem ma okno aktywności do 7 i potem odespi do 10. A później to już spi tylko po karmieniu i to na rękach.Mamma-mia lubi tę wiadomość
-
Jak wygląda strzelacja i nagazowana kupa?
Widzę bardzo dużo podobienstw w tym co piszecie o Waszych dzieciach:) to znak, że nasze maleństwa rozwijają się prawidłowo.
Ja właśnie się zastanawiam nad kupieniem czegoś na kollki/wzdęcia w razie w. Już nie wiem co brać. Czy ten delicol czy sabi czy co.. do tej pory z brzuszkiem radziłam sobie bez farmakoterapiiWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia, 14:29
👱🏻♀30👱🏻♂32
24.03.23r. poronienie zatrzymane 7/8 tydz. 💔
31.10 ⏸️
02.11 bhcg 2047 mIU/ml; prog 27 ng/ml
04.11 bhcg 5315
07.11 wizyta - pechęrzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
19.11 szpital - krwawienie🥺
30.11 8+4 i 2.05 cm
21.12 4.9 cm
28.12 prenatalne 13+1 i prawie 7 cm
01.02.24 240 g cudu ❣️
15.02 połówkowe 20+1 i 380 g dziewczynki 🌸
14.03 716 g
04.04 1100 g 💟
25.04 1450 g 💟
21.05 2300; 33+6
04.06 2700: 35+6 🌸.
-
Ania1985 wrote:Dziewczyny, lacze sie w bolu.
U nas tez ciagle marudzenie, albo cyc, albo tulic i nosic na rekach, albo kolka nad ranem.
Pewnie to tez skok, bo pojawia sie duzo świadomego uśmiechu i lzy.
Dzis przyszedl Sab Simplex z Niemiec. Od jutra zastosujemy i zobaczymy. Moze chociaz problem brzuszkowy sie unormuje. Chociaz odkad jestem kp a nie kpi to napadow brzuszkowych jest mniej.
Moje plecy tez wysiadaja 😔
Ale dla mnie największym wyzwaniem jest kp.
Z jednej strony odpadł laktator i te wszystkie czynności z tym związane. Ale jak wcześniej bylam kpi i Leos jadl co 2-3h odciągniętego mleka z butli, to teraz cyc jest co godzine, czasem czesciej, jak mam szczescie i pospi dluzej to urywam chociaz te 2h dla siebie. Ale tak wyglada dzien, w nocy spi ladnie, budzi sie tylko o 3:00 i o 6:00. W nocy jest wygoda, dostawiam go i spie dalej. Ale w dzien ciezko cos zrobic czy zaplanowac, bo non stop wisi na mnie. Mam nadzieje, ze to sie unormuje. Moze to przez te upaly.
U was tez tak wyglada kp?
Tak, Ania. U mnie kp dokładnie tak wygląda. I odkąd zostałam mamą, to mówię, że nikt nie uświadamia nas jak kp jest poniekąd trudne, zawsze tylko słyszałam: grunt, żeby się przystawiło i będzie bajka. A no nie do końca tak jest...
Super, cieszę się, że Mała je, że mam pokarm, a póki co, że nie ma żadnych alergii, ale właśnie przez to, że cyc jest na żądanie i w gorące dni nic praktycznie nie robisz oprócz latania z nim na wierzchu, to nikt nie wspomina. Według mnie każdy sposób karmienia ma swoje plusy i minusy, ale czasami jest najzwyczajniej w świecie ciężko 😔🤷♀️Kocur, Kejt93 lubią tę wiadomość
-
My właśnie zaliczyłyśmy ostatnią wizytę położnej i mamy przyrosty 47g na dzień (a była u nas 1 sierpnia, więc trochę temu 😉) 🥳
Rośnie mi Puciek 🥳
A za tydzień szczepienia, no i właśnie: wiem, że ten temat już był wcześniej, ale decydowałyście się na Prevenar 20?Junjul, AEGO, Mamma-mia, Kocur lubią tę wiadomość
-
@Ania, tak pewnie trochę przez upały a trochę po prostu czwarty trymestr i potrzebę bliskości. Ja ten czas karmienia i spania na mnie spędzam na czytaniu, więc staram się w ten sposób to zamienić na czas dla siebie.
@totylkoja te kupy u nas wyglądają tak samo tylko jak robi to jest odgłos jakby ktoś wyciskał bitą śmietanę w sprayu😆 dlatego mówię że nagazowane.
@Ammeluna, super przyrosty, my mamy położną jutro, po 3 tyg😆 ja będę szczepić na wszystkie rodzaje meningokokow później, więc odpuszczam płatne pneumokoki.
Mnie w ogóle boli podbrzusze również przy karmieniu i się zastanawiam czy po miesiącu nadal mi się obkurcza macica, ale chyba możliwe, bo brzuch znów jakby trochę mniejszy 🤔Ania1985, Ammeluna lubią tę wiadomość
-
O matko moje plecy 🤦 dzisiaj dzień noszenia, spania w chuście i cyca. Do tego starsze mają już taką fazę, otwarcie się wyzywają, mówią że się nie lubią, biją się. Za dużo czasu razem 🤯 ale jak im odpalilam gre na konsoli to nagle zgodne siostrzyczki 🤦 jeszcze dwa tygodnie i może odpoczniemy z Wiką trochę 😄
Słodkie Wasze bobki wszystkie 😍
My mamy dwa orginalne szumisie, ale się nie sprawdzają. Czasem usypia ją karuzela Tiny Love, np. teraz się udało w wózku położyć i włączyć to zasnęła. A moje plecy wołają o masaż 😭 -
Totylkoja co do 💩 to u nas czasem jest nagazowana, wygląda jak żółta piana albo widać bombelki powietrza. Czasem też ma taką kupę śluzowatą. Na szczęście już coraz mniej tego, ale dzisiaj w nocy nie chciało mi się bawić z delicolem i znowu była pienista. Nie wiadomo co pomoże Twojemu dziecku, to metoda prób i błędów 😉 u nas po Espumisanie było gorzej, lekarka mówiła też że vigantol powoduje problemy i mamy Wit d na receptę. Wiktorii akurat delicol pomaga na szczęście, dzień w którym jej podałam był ostatnim w którym faktycznie wrzeszczała z bólu. Teraz czasem bywa jeszcze zagazowana albo niespokojna (najczęściej po nocy) ale to już nie jest takie coś jak przedtem. Coraz lepiej radzi sobie tez z gazami i kupą ale to może być kwestia tego, że układ pokarmowy dojrzewa 🙂
-
A Espumisan to nie jest bardziej na gazy? Bo u mnie gazy normalnie były, bąki puszczala co chwilę tylko tej kupy zrobić nie mogła i miała strasznie twardy brzuszek. Ostatecznie pomógł termofor z pestek wiśni i masaże, a jak w końcu poszly dwie kupy to zasnęła na 3,5h aż ją obudziłam, bo wleciała 3 kupa i nie chciałam żeby ją odparzylo.
Doris8 lubi tę wiadomość
31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Ammeluna wrote:My właśnie zaliczyłyśmy ostatnią wizytę położnej i mamy przyrosty 47g na dzień (a była u nas 1 sierpnia, więc trochę temu 😉) 🥳
Rośnie mi Puciek 🥳
A za tydzień szczepienia, no i właśnie: wiem, że ten temat już był wcześniej, ale decydowałyście się na Prevenar 20?
Brawo za przyrosty 👏🏻 u nas było 52g na dzień, zobaczymy jak dalej będzie.
Ammeluna lubi tę wiadomość
-
Co do 💩 - moja mniej więcej od ok 5-7 dnia życia codziennie robiła kup mnóstwo, w każdej pieluszce były, choćby kleks. Zawsze był to kolor musztardowy, z tymi "sezamkami", ale bez słuzu. Później jak złapała jelitowke, to przez 2-3 dni robiła kupę bardziej zielona, że to śluzem i o luźniejszej konsystencji. Dalej wróciła do tych swoich normalnych. Aż teraz przez dobę nic nie zrobiła, a dziwne wcześniej tylko raz była większa, tak to kleksy. Sikała dużo, wiec wiedziałam, że nie jest tak, że za mało zjada. Była natomiast niespokojna. Aż nagle dzisiaj jak na mnie leżała miała pupę na dole mojego brzucha, nóżki w kierunku cycków, a główną leżała na udach moich) i miała taką trochę bardziej zgięta pozycję, odkorkowala się na całego. w czystego Pampersa tyle narobiła, że w mig przeleciało z dwóch stron 🙈 wszystko do zapierania miałam. Ale widać, że jest jej teraz lepiej, bo jest dużo spokojniejsza.
Sajgonka lubi tę wiadomość
-
My bierzemy Prevenar20.
Ale mamy mieć na jednej wizycie wszystkie szczepienia i boję się teraz że to za dużo... Rota (to chyba do polkniecia) i trzy wkłucia (6w1, prevenar i na meningokoki) 🤔Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
Ammeluna wrote:Tak, Ania. U mnie kp dokładnie tak wygląda. I odkąd zostałam mamą, to mówię, że nikt nie uświadamia nas jak kp jest poniekąd trudne, zawsze tylko słyszałam: grunt, żeby się przystawiło i będzie bajka. A no nie do końca tak jest...
Super, cieszę się, że Mała je, że mam pokarm, a póki co, że nie ma żadnych alergii, ale właśnie przez to, że cyc jest na żądanie i w gorące dni nic praktycznie nie robisz oprócz latania z nim na wierzchu, to nikt nie wspomina. Według mnie każdy sposób karmienia ma swoje plusy i minusy, ale czasami jest najzwyczajniej w świecie ciężko 😔🤷♀️
Totalna zgoda... Dla mnie KP ta pot i łzy, ból, stres, nerwy i uziemienie. Robię to tylko dlatego, że skoro mam pokarm to chce go dać córce, bo wiem że to dla niej dobre, ale szczerze nie bylam gotowa na to, że tak to będzie wyglądało. Myślałam, że skoro to naturalne, to będzie przychodziło dużo łatwiej. Codziennie się zastanawiam jak długo dam radę karmić.AEGO, Kejt93 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2019
👩 Niedoczynność tarczycy, IO, endometrioza (torbiel jajnika), adenomioza, usunięty mięśniak macicy, AMH 1,1-1,8 (89 r.)
🧔 Ciężka oligoteratozoospermia, IO
➡️ 1IMSI - 02.2022 - długi, 3 komórki, 3 zapłodnione, 0 blastek - brak transferu 😔
➡️ 2IMSI - 07.2022 - krótki, 5 komórek, 5 zapłodnionych, 0 blastek - brak transferu 😭
➡️ 3IMSI - 03/04.2023 - duostim, 2x krótki, łącznie 8 komórek, 7 zapłodnionych, 2x4A❄️, 0 blastek 💔
▪️31.10.2023 - CN, FET 2x4A(2-dniowe)+EG&AH
7dpt-⏸️; 8dpt-33; 10dpt-114; 13dpt-296; 15dpt-869; 17 dpt-2136; 20dpt-6934; 24 dpt-19951
6t1d - mamy ❤️🥹
11t2d - sanco - ryzyka niskie, córeczka 😍
37t4d - CC, 51 cm, 2720 g - nasz cud już z nami 🥰
-
dori wrote:A Espumisan to nie jest bardziej na gazy? Bo u mnie gazy normalnie były, bąki puszczala co chwilę tylko tej kupy zrobić nie mogła i miała strasznie twardy brzuszek. Ostatecznie pomógł termofor z pestek wiśni i masaże, a jak w końcu poszly dwie kupy to zasnęła na 3,5h aż ją obudziłam, bo wleciała 3 kupa i nie chciałam żeby ją odparzylo.