Lipiec 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Patrzyłam na te pozycje mamy dla mamy, ale szczerze to nie uśmiecha mi się wydać 90zl za książkę do której sięgnę pewnie tylko raz 🙈 szukam używanych, ale ciężko mi idzie.
Dziewczyny podobno drugi trymestr powinien być super, a ja coraz częściej mam mdłości 🙈 super się zapowiada 🙈
Powiem Wam jeszcze, że takiego stracha mi mała wczoraj napędziła, że masakra. Nie mogłam znaleźć serduszka, więc dałam sobie spokój i później mój mąż próbował. Ja już leżałam z zamkniętymi oczami splakana, a ten twardo szukał. W końcu się udało, ale co się nastresowalismy to nasze. Na prenatalnych się gin śmiała, że młoda krnąbrna po ojcu bo współpracować nie chce i chyba coś w tym jest 🙊31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Dzięki dziewczyny za pocieszenie, że nie tylko mnie ciągnie po wysiłku. Oczywiście leżałam plackiem już do wieczora i się uspokoiło
Miałam w planach zrobić przyjęcie dla rodziny, bo mamy pare okazji do świętowania, ale po tej akcji zaczęłam szukać kateringu lub restauracji już nie widzę siebie przy garach pół dnia, plus sprzątającą chate na przyjście naszych bliskich...
Dori jak Cię to pocieszy miałam to samo w sobotę. Nie mogłam wyczuć tej mojej charakterystycznej górki ale szukałam tam, gdzie mała była zawsze. I cisza I cisza I cisza.... Też już wpadłam w panikę, dołożyła żelu I szukałam już wszędzie - po dłuższej chwili znalazła się tam, gdzie jeszcze jej nigdy nie było, po lewej stronie :o następnego dnia wróciła na swoją pozycję, ale co się stresu najadłam, to mojeKir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Ah te nasze szkraby to chyba nie dadzą nam spokojnie przetrwać do lipca 🙈 mąż się mnie pytał, czy się kiedyś przestanę martwić, najpierw powiedziałam, że jak zacznę czuć ruchy, a później że może jak urodzę 😂
Mnie też po wysiłku ciągnie. Wczoraj sobie trochę poćwiczyłam i później to odczułam, ale planuję się w końcu zacząć ruszać 🙈31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
Dziewczyny, ja znowu TMI.. miałam kupić ten canesten w sobotę, ale jakiś mało ogarnięty dziadek był w aptece i wcisnął Staremu iladian 😅 bo to przecież to samo 🤣🙈
I w niedzielę w końcu kupilam jakiś odpowiednik.
Ale*, w sobotę wzięłam pimafucin 100mg bo znalazłam 1 kapsułkę w szafce i tak jakby przeszło więc w niedzielę nie brałam nic bo chciałam zobaczyć co i jak.
Po drugie ten zamiennik ma mniej naturalne substancje dodatkowe.
I teraz się zastanawiam, czy lepiej wziąć na noc czy czekać. Czekanie mnie trochę przeraża, bo infekcje mam od zawsze zazwyczaj bezobjawowe, jak mam jakiś objaw to już wjeżdża antybiotyk na tydzień minimum, jedyne po czym poznaje to charakterystyczne pobolewanie w brzuchu w 1 miejscu. I chce dziś zadzwonić do lekarza,ale w sumie co mu powiem? "Objawy? Nie mam objawów, ale na pewno mam infekcje bo mam bol w specyficznym miejscu na dole brzucha "🤣🙈 weźmie mnie przecież za psycho-hipochondryczkę🤣...
-
Roxie_eS wrote:Kurcze, czy też tak macie, że po dłuższym staniu czujecie jakieś ciągnięcie w brzuchu? Ja dziś byłam na spacerze, a później stałam przy garach i zaczęło mnie to niepokoić. Teraz leżę i odpoczywam
Ja od kilku dni tez czuje ciagniecie od czasu do czasu, ale fizycznie sie nie przemeczalam. Moze to taki etap po prostu.
Odkad zaszlam w ciaze, z fizycznego wysilku zostal mi spacer i ewentualne spokojne cwiczenia w domu. Cala reszte przejal maz: zakupy, sprzatanie, ogarnianie jedzenia. Nawet zmywarki nie moge rozpakowac 🤭
-
Dziewczyny, a tak z ciekawości skąd jesteście? Może się okaże że mieszkamy blisko siebie. Ja Dolny Śląsk, okolice Złotoryi:)31.10.2022 💔
25.05.2023 💔
13.11.2023 ⏸️ beta 93,81
15.11.2023 beta 223,65
22.11.2023 beta 4193 🤞
27.11.2023 6+1 2,6 mm ❤️ USG 5+6
11.12.2023 8+1 1,39cm ❤️ USG 7+5
22.12.2023 9+5 2,58cm ❤️ USG 9+3
09.01.2024 12+2 5,79cm USG 12+2. Prenatalne idealnie 😍
19.02.2024 18+1 232g ❤️
05.03.2024 20+2 II prenatalne, 340g i pierwsze kopniaki 😍
14.05.2024 30+2 III prenatalne, 1750g 😍
Iga 🥰🥰 30.07.2024 22:51 😍 ⚖️3635g 📏56cm 💖
-
dori -> ja jestem z Warszawy
Kocur, ja jestem na Xonvei od 10 dni. Właśnie mi się skończył lek, a internista nie chce mi wypisać kolejnego opakowania Wizyta u mojej lekarki za dwa tygodnie... Jeszcze próbuję zdobyć receptę, ale podłamałam się tym trochę, boję się jak dam radę bez tego leku. Przez pierwszy tydzień jeszcze wymiotowałam raz - dwa razy dziennie, ale od soboty spokój, czuję się prawie normalnie, nawet udało mi się wczoraj wypić herbatę. Planowałam brać do końca tygodnia, a potem przerzucić się na mniejszą dawkę, bo teraz brałam po 2 tabletki.
Jutro mam prenatalne, będę wdzięczna za kciuki
Jeśli chodzi o zmiany jakie przychodzą wraz z dzieckiem to o mamo W pierwszej ciąży byłam przerażona, a i tak po porodzie czułam się jakbym dostała w twarz. Wszystko stanęło na głowie. Mój syn ma teraz trzy lata, kocham go nad życie, jest wspaniałym i bezproblemowym dzieckiem, ale te początki wspominam jako koszmar. Moje życie zmienilo się totalnie, mimo że ciągle dużo wychodzę, czasem wyskoczę gdzieś z mężem i ogólnie jestem bardzo aktywną osobą - odkąd urodziłam dziecko obroniłam doktorat i napisałam dwie książki.
Mam nadzieję, że drugie dziecko nie będzie się wiązało już z tak ogromną zmianą, że jednak jestem trochę lepiej przygotowana psychicznie. Za pierwszym razem miłość przychodziła stopniowo i to bardzo mnie męczyło, bałam się, że coś jest ze mną nie tak. Teraz wiem, że może tak być. Ważne, żeby wszystko poszło dobrze i żeby dziecko było zdrowe, bardzo się martwię tym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia, 14:46
AEGO, Ania1985, Roxie_eS, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Doris8 wrote:Dziewczyny, ja znowu TMI.. miałam kupić ten canesten w sobotę, ale jakiś mało ogarnięty dziadek był w aptece i wcisnął Staremu iladian 😅 bo to przecież to samo 🤣🙈
I w niedzielę w końcu kupilam jakiś odpowiednik.
Ale*, w sobotę wzięłam pimafucin 100mg bo znalazłam 1 kapsułkę w szafce i tak jakby przeszło więc w niedzielę nie brałam nic bo chciałam zobaczyć co i jak.
Po drugie ten zamiennik ma mniej naturalne substancje dodatkowe.
I teraz się zastanawiam, czy lepiej wziąć na noc czy czekać. Czekanie mnie trochę przeraża, bo infekcje mam od zawsze zazwyczaj bezobjawowe, jak mam jakiś objaw to już wjeżdża antybiotyk na tydzień minimum, jedyne po czym poznaje to charakterystyczne pobolewanie w brzuchu w 1 miejscu. I chce dziś zadzwonić do lekarza,ale w sumie co mu powiem? "Objawy? Nie mam objawów, ale na pewno mam infekcje bo mam bol w specyficznym miejscu na dole brzucha "🤣🙈 weźmie mnie przecież za psycho-hipochondryczkę🤣...
Doris a propos myśli powrotu do pracy napisałam Ci swoje doświadczenie na priv nie wracaj, troszcz się o Was, ciąża z krwiakiem to ciąża wysokiego ryzyka nawet jeśli jest malutki... wiem to na aktualnym moim przykładzie. Był już malutenki (1cm) ale pękł tydzień temu, silny krwotok, napompował się tak że ma aktualnie 7cm... Walczę i się nie poddam, kocham moje Maleństwo całym mym sercem.Doris8, Nisia18 lubią tę wiadomość
👩❤️👨 🏡
♥️2013
♥️ 2015
♥️ 2017
♥️ 2019
💔 2023
♥️ czekamy... 2024 -
Ja jestem z Wrocławia.
Karjala trzymam kciuki, mnie też najbardziej stresuje czy nie będzie problemów zdrowotnych 🙈
Dziś podzieliłam się radosną nowina z aktualną przełożoną, ale od marca mam nową i będę z nią jeszcze rozmawiać w środę. Wstępnie poniformowalam też HR, bo mam szefową spoza Polski, więc ona nie ogarnia lokalnych HR-owych spraw. -
Karlaja, to bardzo ważne, co napisałaś. Nie zawsze jest cukierkowo i mieszanka uczuć może być ogromna. Gratuluję Ci doktoratu i publikacji, bardzo podziwiam osoby, którym sie chciało.
Sajgonka i jak w pracy przyjęli Twoje obwieszczenie? Ja też mam nowego przełożonego od kwietnia i jemu się najbardziej bałam powiedzieć, choć jest kochany i wiedziałam, że po ludzku się ucieszy, to wiedziałam też, że właśnie oto skopalam jego plany
Ja jestem z okolic KatowicKir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
ja jestem z okolic Rzeszowa, na ostatniej wizycie doktorek m powiedział że w drugim trymestrze można ze zwiększoną intensywnością zaobserwować właśnie takie ciągnięcie w dole brzucha, spowodowane jest to tym że dzieciaki się ruszają, mimo że my jeszcze tych ruchów nie czujemy ale macica je odczuwa intensywnie i to stąd.
Ania1985, Roxie_eS lubią tę wiadomość
-
@Karjala wiem co czujesz, ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania bez Xanvei, praktycznie o 7 tc biorę po 4 tabletki na dobę ... majątek na to wydałam ... teraz biorę trzy i chcę zejść do dwóch tabletek. Tylko ze ja mimo brania i tak wymiotowałam po kilka razy dziennie, bez tabletek, praktycznie non stop wisiałam na muszli 🙄
teraz jest lepiej, sporadycznie mi się zdarza raz na dwa trzy dni, ale całkiem puki co nie zamierzam odstawiać...
-
Roxie_eS wrote:Sajgonka i jak w pracy przyjęli Twoje obwieszczenie? Ja też mam nowego przełożonego od kwietnia i jemu się najbardziej bałam powiedzieć, choć jest kochany i wiedziałam, że po ludzku się ucieszy, to wiedziałam też, że właśnie oto skopalam jego plany
Chyba pozytywnie, moja aktualna szefowa jest samotna matką i bardzo ludzkim człowiekiem, więc myślę, że raczej rozsądnie podchodzi do tego. Taka kolej rzeczy w życiu:)
Co prawda jestem nowa w zespole, dość dobrze rokowalam i sama mówiła, że planuje mnie niedługo awansować, więc kolejny raz strzeliłam sobie w kolano z karierą ale nadgonie za parę lat 🙈😅
Junjul wrote:Ja jestem z Rzeszowa 😉
Dziewczyny ryzyko trisomii 21 wyszło mi 1:822, nie wiem powinnam zrobić sanco? Sama nie wiem co myśleć, hmm
Ale prawda jest taka, że masz nadal niskie ryzyko i żaden lekarz by nie powiedział że są wskazania do dalszej diagnostyki. Moi zdaniem wynik podbija Ci wiek, dlatego po 30tce pappa jest trochę głupim badaniem. Zrób sanco tylko jeśli ma Cię to uspokoić. -
Sajgonka wrote:Ja miałam w poprzedniej ciąży też coś ok 1:1000 i trochę mnie nastraszyła lekarka, że zazwyczaj to ryzyko wychodzi dużo niższe 🙄 z tym że ja miałam wtedy słabo widoczną kość nosowa. No i zrobilam dla spokoju to sanco.
Ale prawda jest taka, że masz nadal niskie ryzyko i żaden lekarz by nie powiedział że są wskazania do dalszej diagnostyki. Moi zdaniem wynik podbija Ci wiek, dlatego po 30tce pappa jest trochę głupim badaniem. Zrób sanco tylko jeśli ma Cię to uspokoić. -
SosenkaZaOknem wrote:Doris a propos myśli powrotu do pracy napisałam Ci swoje doświadczenie na priv nie wracaj, troszcz się o Was, ciąża z krwiakiem to ciąża wysokiego ryzyka nawet jeśli jest malutki... wiem to na aktualnym moim przykładzie. Był już malutenki (1cm) ale pękł tydzień temu, silny krwotok, napompował się tak że ma aktualnie 7cm... Walczę i się nie poddam, kocham moje Maleństwo całym mym sercem.