🍼🌺 Lipiec 2026 🌺🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
emciak wrote:Prosia, ja też miałam plamienie takie brązowe w niedzielę a w poniedziałek robiłam betę i proga - był bardzo wysoki progesteron. Byłam wtedy w 13 dpo więc teoretycznie termin @. Od tamtej pory plamienie się nie powtórzyło, dziewczyny z innego wątku w sumie przytaknęły, że to mogło się wydostać dopiero krwawienie po implantacji. Jak na prawdę było - tego się nie dowiemy. Mam nadzieję, że ani u Ciebie ani u mnie to się nie powtórzy 🍀
Takie plamienia w terminie miesiączki mogą się tez zdarzać same z siebie przez kilka pierwszych miesięcy.
Generalnie brązowe plamienia to krew zhemolizowana, znaczy taka, którą sobie gdzieś tam już przeleżała i zwykle nic złego nie oznacza.
Prosia lubi tę wiadomość
-
Anuska94 wrote:Kurcze poczułam ukłucie w podbrzuszu jak chciałam coś z wyższej półki wziąć w kuchni.
Takie kłucia, itp są normalne
nofajniefajnie, Prosia lubią tę wiadomość

👩 30 lat (PCOS, IO)
👨 37 lat
🌼 Córka – 4 lata
💫 Starania o drugie maleństwo: od 08.2025
💊 Leczenie: Lametta + Ovitrelle
⸻
🩵 CS1:
Owulacja potwierdzona – brak efektu
⸻
🩷 CS2:
📅 Owulacja: około 12.10.2025
🧪 Beta-hCG:
• 10 dpo (14.10) – 10.75
• 12 dpo (16.10) – 63.65
• 14 dpo (18.10) – 208.56
• 16 dpo (20.10) – 405.09
• 18 dpo (22.10) – 730.15
• 20 dpo (24.10) – 1374.21
• 24 dpo (28.10) – 6412.54 🌟
📸 USG 29.10: 5+3: pęcherzyk ciążowy 11 mm, pęcherzyk żółtkowy 4 mm 💛
📸 USG 07.11: 6+5: zarodek 7.3 mm z widoczną akcją serca 💓
⸻
🤍 I prenatalne USG: 17.12.2025
Psalm 62,6
„Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.” -
Też mi się tak wydaje, mnie czasem coś zakłuje i poczuje ciągnięcie jak za szybko się wyprostujeEliora wrote:Takie kłucia, itp są normalne
Ona 35 - badanie drożności i hormony w normie
On 34 - ruchliwość i liczebność super, morfologia 2% (wzrost z 0% po suplach)
05.2021 👶w 1cs
Ponowne starania od 01.2024
08.2024 - ciąża pozamaciczna i usunięty jajowód - ureoplasma i mycoplasma - wyleczone
05.2025 usunięcie niszy w bliźnie u prof Ludwina
Walczymy od nowa od 09.2025 (+Ovitrelle) -
Też mam czasem kłucie, szczególnie odczuwam je wieczorem jak już sie położę i to na plecach 🙈 ogólnie chyba muszę sobie zrobić jakiś plik w notatkach i zapisywać mikro odczucia na codzień 😄 Ogólnie jestem panikara jak coś sie dzieje, a teraz staram sie zachowywać taki spokój żeby sie nie stresować, że jestem pełna podziwu 🙈🤣☀️
Beta HCG:
20.10 - 19,51
22.10 - 85,82,
progesteron 37,80ng/ml
27.10-1617
30.10 - widoczny pęcherzyk 🙈
13.11 - wizyta u lekarza 🫶 -
Ja ostatnio zauważyłam że bardziej jestem spanikowana niż przy pierwszej ciąży.Może dlatego że teraz jeszcze doszło małe dziecko którym trzeba się zająć.Patka2525 wrote:Też mam czasem kłucie, szczególnie odczuwam je wieczorem jak już sie położę i to na plecach 🙈 ogólnie chyba muszę sobie zrobić jakiś plik w notatkach i zapisywać mikro odczucia na codzień 😄 Ogólnie jestem panikara jak coś sie dzieje, a teraz staram sie zachowywać taki spokój żeby sie nie stresować, że jestem pełna podziwu 🙈🤣
adukow lubi tę wiadomość
-
Aj, to na pewno. Plus już mniej więcej możesz wiedzieć czego możesz sie spodziewać no i oczywiście jeszcze opieka nad małym człowieczkiem 😊 Ja wszystko przeżywam 1 raz i staram sie słuchać swojego ciała, ale to nigdy nie wiadomo, więc staram sie podchodzić z chłodną głową żeby nie świrować. Ale mam chęć normalnie pytać doświadczonych osób w tym o byle ukłucie czy coś 🙈☺️Anuska94 wrote:Ja ostatnio zauważyłam że bardziej jestem spanikowana niż przy pierwszej ciąży.Może dlatego że teraz jeszcze doszło małe dziecko którym trzeba się zająć.☀️
Beta HCG:
20.10 - 19,51
22.10 - 85,82,
progesteron 37,80ng/ml
27.10-1617
30.10 - widoczny pęcherzyk 🙈
13.11 - wizyta u lekarza 🫶 -
Patka2525 wrote:Też mam czasem kłucie, szczególnie odczuwam je wieczorem jak już sie położę i to na plecach 🙈 ogólnie chyba muszę sobie zrobić jakiś plik w notatkach i zapisywać mikro odczucia na codzień 😄 Ogólnie jestem panikara jak coś sie dzieje, a teraz staram sie zachowywać taki spokój żeby sie nie stresować, że jestem pełna podziwu 🙈🤣
Mnie dziś np kręgosłup zaczął boleć z prawej strony. Ale pewnie temu że długo stałam, bo tak z 3-4h stałam. Posiedziałam i jest lepiej.
👩 30 lat (PCOS, IO)
👨 37 lat
🌼 Córka – 4 lata
💫 Starania o drugie maleństwo: od 08.2025
💊 Leczenie: Lametta + Ovitrelle
⸻
🩵 CS1:
Owulacja potwierdzona – brak efektu
⸻
🩷 CS2:
📅 Owulacja: około 12.10.2025
🧪 Beta-hCG:
• 10 dpo (14.10) – 10.75
• 12 dpo (16.10) – 63.65
• 14 dpo (18.10) – 208.56
• 16 dpo (20.10) – 405.09
• 18 dpo (22.10) – 730.15
• 20 dpo (24.10) – 1374.21
• 24 dpo (28.10) – 6412.54 🌟
📸 USG 29.10: 5+3: pęcherzyk ciążowy 11 mm, pęcherzyk żółtkowy 4 mm 💛
📸 USG 07.11: 6+5: zarodek 7.3 mm z widoczną akcją serca 💓
⸻
🤍 I prenatalne USG: 17.12.2025
Psalm 62,6
„Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja,
bo od Niego pochodzi moja nadzieja.” -
Pewnie tak, plus jak tam wszystko pracuje i delikatnie sie "rozszerza" to jakiś wpływ tam na to pewnie ma 🙈 Dobrze, że jest lepiej jak posiedziałaś ❤️ Oby te nasze objawy były sygnałem, że wszystko jest w jak najlepszym porządku!! ❤️🫶Eliora wrote:Mnie dziś np kręgosłup zaczął boleć z prawej strony. Ale pewnie temu że długo stałam, bo tak z 3-4h stałam. Posiedziałam i jest lepiej.☀️
Beta HCG:
20.10 - 19,51
22.10 - 85,82,
progesteron 37,80ng/ml
27.10-1617
30.10 - widoczny pęcherzyk 🙈
13.11 - wizyta u lekarza 🫶 -
Anuska94 wrote:Ja ostatnio zauważyłam że bardziej jestem spanikowana niż przy pierwszej ciąży.Może dlatego że teraz jeszcze doszło małe dziecko którym trzeba się zająć.
Mam tak samo. Mam energię tak do 17:00/18:00, a później totalny zjazd. Ciągle analizuję, że przecież w pierwszej ciąży dużo lepiej się czułam. Do tego 2latka ♥️ a Twoje dziecko ile ma? Mąż też ostatnio wspomniał o trzecim! Ale na ten moment nie podzielam z nim tego pomysłu ;d -
Ja w poprzedniej ciąży czułam tylko takie napięcie w podbrzuszu ale nie kuło . Teraz jestem po jednej cesarce , dwóch laparoskopiach i histeroskopii więc spodziewam się że tam w środku to są zrosty i niezły meksyk więc jestem w stanie te kłucia bardziej zrozumiećPatka2525 wrote:Pewnie tak, plus jak tam wszystko pracuje i delikatnie sie "rozszerza" to jakiś wpływ tam na to pewnie ma 🙈 Dobrze, że jest lepiej jak posiedziałaś ❤️ Oby te nasze objawy były sygnałem, że wszystko jest w jak najlepszym porządku!! ❤️🫶
Ale wiadomo, panikuje chwilami bo głowa podpowiada najgorsze scenariusze
Ona 35 - badanie drożności i hormony w normie
On 34 - ruchliwość i liczebność super, morfologia 2% (wzrost z 0% po suplach)
05.2021 👶w 1cs
Ponowne starania od 01.2024
08.2024 - ciąża pozamaciczna i usunięty jajowód - ureoplasma i mycoplasma - wyleczone
05.2025 usunięcie niszy w bliźnie u prof Ludwina
Walczymy od nowa od 09.2025 (+Ovitrelle) -
Dziś na przykład czuję się super i prawie mnie nie mdli więc panikuje że to też zły znak 🙈 gdyby tak jakoś tą głowę zatrzymać to by było lżej
adukow lubi tę wiadomość
Ona 35 - badanie drożności i hormony w normie
On 34 - ruchliwość i liczebność super, morfologia 2% (wzrost z 0% po suplach)
05.2021 👶w 1cs
Ponowne starania od 01.2024
08.2024 - ciąża pozamaciczna i usunięty jajowód - ureoplasma i mycoplasma - wyleczone
05.2025 usunięcie niszy w bliźnie u prof Ludwina
Walczymy od nowa od 09.2025 (+Ovitrelle) -
Półtorej rokuadukow wrote:Mam tak samo. Mam energię tak do 17:00/18:00, a później totalny zjazd. Ciągle analizuję, że przecież w pierwszej ciąży dużo lepiej się czułam. Do tego 2latka ♥️ a Twoje dziecko ile ma? Mąż też ostatnio wspomniał o trzecim! Ale na ten moment nie podzielam z nim tego pomysłu ;d
-
To ja ma odwrotnie, jestem duzo bardziej wyluzowana. Przy pierwszej ciąży wszystko było niewiadomą, wiec cały czas czytałam coś o ciąży, porodzie itp, wszystko sie kręciło wokół bycia w ciąży. A teraz po prostu mogę sie cieszyć tym stanem 😊
GosAga123, Pani Bocianowa lubią tę wiadomość
07.2022 👶 synek
03.2025 -rozpoczęcie starań
25.06 ⏸️
11.07 indukcja poronienia w 9 tc (puste jajo płodowe)
05.11 ⏸️ -
Mega zazdroszczę podejścia! Mam nadzieje ze po usg też będę jednak bardziej w tym miejscufantaghiro wrote:To ja ma odwrotnie, jestem duzo bardziej wyluzowana. Przy pierwszej ciąży wszystko było niewiadomą, wiec cały czas czytałam coś o ciąży, porodzie itp, wszystko sie kręciło wokół bycia w ciąży. A teraz po prostu mogę sie cieszyć tym stanem 😊
Ona 35 - badanie drożności i hormony w normie
On 34 - ruchliwość i liczebność super, morfologia 2% (wzrost z 0% po suplach)
05.2021 👶w 1cs
Ponowne starania od 01.2024
08.2024 - ciąża pozamaciczna i usunięty jajowód - ureoplasma i mycoplasma - wyleczone
05.2025 usunięcie niszy w bliźnie u prof Ludwina
Walczymy od nowa od 09.2025 (+Ovitrelle) -
Po takiej historii takie kłucia tak jak piszesz na pewno są normalne i nie ma czym sie martwić ☺️ Zawsze sie zastanawiałam czemu właśnie głowa podpowiada nam to co najgorsze może być.. Jednak mimo wszystko musimy myśleć wszystkie pozytywnie! 💪GosAga123 wrote:Ja w poprzedniej ciąży czułam tylko takie napięcie w podbrzuszu ale nie kuło . Teraz jestem po jednej cesarce , dwóch laparoskopiach i histeroskopii więc spodziewam się że tam w środku to są zrosty i niezły meksyk więc jestem w stanie te kłucia bardziej zrozumieć
Ale wiadomo, panikuje chwilami bo głowa podpowiada najgorsze scenariusze
Fantaghiro świetne masz podejście naprawdę! Obyśmy wszystkie wbiły na taki luz! Ja jestem na tym etapie, że ciągle coś czytam i jak opisujesz wszystko sie kręci na razie wokół ciąży. Myślę, że odetchne juz po którejś wizycie gdy zobaczę jak wszystko dobrze sie rozwija 🙈
GosAga123 lubi tę wiadomość
☀️
Beta HCG:
20.10 - 19,51
22.10 - 85,82,
progesteron 37,80ng/ml
27.10-1617
30.10 - widoczny pęcherzyk 🙈
13.11 - wizyta u lekarza 🫶 -
Cześć
ja chyba nieśmiało dołączę, beta z 3.11 17,3, a z dzisiaj 61,8, prog 35. Wg apki wychodziłby termin na 17.07, ale cały czas gdzieś z tyłu głowy mam obawy, żeby się jeszcze nie cieszyć bo dużo może się zdarzyć. Tym bardziej, że w tym tygodniu mam tyle stresów, że aż w żołądku ściska. 13.11 wizyta u gina i liczę na pęcherzyk 
Jeśli chodzi o kłucia, bóle, szarpnięcia to ja bym się nie przejmowała, towarzyszyły mi w poprzedniej ciąży przez cały 1 trymestr, czasami aż mnie zginało w pół i wszystko było ok 👍
GosAga123, Pani Bocianowa lubią tę wiadomość
-
Witamy na pokładzie ! 🛳️🩷wandapanda wrote:Cześć
ja chyba nieśmiało dołączę, beta z 3.11 17,3, a z dzisiaj 61,8, prog 35. Wg apki wychodziłby termin na 17.07, ale cały czas gdzieś z tyłu głowy mam obawy, żeby się jeszcze nie cieszyć bo dużo może się zdarzyć. Tym bardziej, że w tym tygodniu mam tyle stresów, że aż w żołądku ściska. 13.11 wizyta u gina i liczę na pęcherzyk 
Jeśli chodzi o kłucia, bóle, szarpnięcia to ja bym się nie przejmowała, towarzyszyły mi w poprzedniej ciąży przez cały 1 trymestr, czasami aż mnie zginało w pół i wszystko było ok 👍
wandapanda lubi tę wiadomość
Ona 35 - badanie drożności i hormony w normie
On 34 - ruchliwość i liczebność super, morfologia 2% (wzrost z 0% po suplach)
05.2021 👶w 1cs
Ponowne starania od 01.2024
08.2024 - ciąża pozamaciczna i usunięty jajowód - ureoplasma i mycoplasma - wyleczone
05.2025 usunięcie niszy w bliźnie u prof Ludwina
Walczymy od nowa od 09.2025 (+Ovitrelle)




