🍼🌺 Lipiec 2026 🌺🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
Domcia90 wrote:Czy jest lub są jakieś dziewczyny,które po CC rodziły naturalnie? U mnie minie 2,5 roku w lipcu będzie miał synuś jak miałam CC i sie zastanawiam czy to nie za wcześnie,aby próbować naturalnie?🤔
U mnie w lipcu 5 lat minie, chciałabym próbować naturalnie.
👩 1995 (PCOS, IO) 👨 1988 🌼 Córka – 2021
💊 Leczenie: Lametta + Ovitrelle
⸻
🩵 CS1:
Owulacja potwierdzona – brak efektu
⸻
🩷 CS2:
🧪 Beta-hCG:
• 12 dpo (16.10) – 63.65
• 14 dpo (18.10) – 208.56
📸 USG 29.10: 5+3 – pęcherzyk ciążowy, pęcherzyk żółtkowy
📸 USG 07.11: 6+5 – zarodek 7,3 mm
📸 USG 18.11: 8+2 – zarodek 1,59 cm
📸 USG 01.12: 10+1 – CRL 3,5 cm, FHR 175
📸 USG 17.12 prenatalne: 12+6 – CRL 6,5 cm, waga ok. 67 g FHR 161
Ciąża z toksoplazmozą.
⸻
🤍 II prenatalne USG: 11.02.2025
„Jeśli nasz Bóg jest przy nas, już nic nas nie zatrzyma!”
„Każdy wschód słońca Ciebie zapowiada,
nie pozwól nam przespać poranka.” -
Ojej, ale fatalnie trafiłaś. Mój lekarz zawsze wspiera progesteronem jesli jest cokolwiek niepokojącego. Do tego duphaston to najgorsza możliwa forma progesteronu. Jest to sztuczny progesteron. Ma krótkie działanie. Są lepsze preparaty. Ja np dostalam cyclogest.snieżka wrote:Dostałam jedynie duphaston i to na własne życzenie. Lekarka stwierdziła, że może on niepotrzebnie podtrzymywać ciążę, która się nie rozwija.. No ale skąd ona może wiedzieć, że się nie rozwinie ?
Małe daje na to szanse, bo uważa, że beta powinna się zawsze podwajać
Jesteś pod opieką innego lekarza? Kto diagnozował Cię przed ciąża? Bo widzę w stopce, że masz przeciwciała ANA. Nie chcę być natarczywa z pytaniami, ale intuicja mi podpowiada, że lekarka nie zajęła się Tobą jak należy. -
Ja rodzilam naturalnie po cc. Odstęp między porodami to dokładnie 2 lata. Miałam udany vabac. Na Facebooku jest świetna grupa "Naturalnie po cc".🙂Domcia90 wrote:Czy jest lub są jakieś dziewczyny,które po CC rodziły naturalnie? U mnie minie 2,5 roku w lipcu będzie miał synuś jak miałam CC i sie zastanawiam czy to nie za wcześnie,aby próbować naturalnie?🤔
Domcia90, nofajniefajnie lubią tę wiadomość
-
Precelek 🥨 wrote:Ja rodzilam naturalnie po cc. Odstęp między porodami to dokładnie 2 lata. Miałam udany vabac. Na Facebooku jest świetna grupa "Naturalnie po cc".🙂
Dziękuję! Chętnie zobacze😊 córkę rodziłam naturalnie a tutaj no niestety CC i chciałabym znowu naturalnie 🙂 -
Precelek 🥨 wrote:Ja rodzilam naturalnie po cc. Odstęp między porodami to dokładnie 2 lata. Miałam udany vabac. Na Facebooku jest świetna grupa "Naturalnie po cc".🙂
I co, jak oceniasz? Po SN faktycznie dochodziłaś szybciej do siebie, a bobo miało się lepiej?
Ja również miałam cc, ale zniosłam bardzo dobrze, teraz sama mam zgryz, czy jakbym miała wybór to trzymać się mniej zalecanego, ale znanego cc, czy decydować się na SN. -
Porody są naprawdę różne. Może być cc na skurczach, gdy dziecko jest gotowe i ma się świetnie. Cc często raruje życie. Może być też cc, gdy dziecko niegotowe zostaje wyrwane i przeżywa szok. Tak samo z naturalnym. Może to być trudny, długi bolesny poród. Najgorzej wg mnie z oksytocyna. A może być piękny, spokojny, choć zwykle też bolesny, gdy dziecko rodzi się w swoim rytmie.nofajniefajnie wrote:I co, jak oceniasz? Po SN faktycznie dochodziłaś szybciej do siebie, a bobo miało się lepiej?
Ja również miałam cc, ale zniosłam bardzo dobrze, teraz sama mam zgryz, czy jakbym miała wybór to trzymać się mniej zalecanego, ale znanego cc, czy decydować się na SN.
Ja po cc, ktore mialam 8 lat temu wciąż mam słabe czucie w miejscu blizny, a w konsekwencji osłabione mięśnie brzucha w tym miejscu. Przez to trudno mi utrzymać prawidłową pozycję ciala i brzuszek ciagle wystaje.
Poza tym ból rany wspominam okropnie. Po naturalnym chociaż jest o tyle lżej. Cc to jednak poważna operacja i nie chcialam sobie fundować kolejnej.
Na to w jakim stanie jest dziecko tak naprawdę dużo rzeczy ma wpływ, choć wiadomo SN ma sporo korzyści.
Ale dla mnie jako matki SN bylo zawsze zdecydowanie korzystniejszą formą porodu. Poza takimi kwestiami zdrowotnymi, to jeszcze to, że dokonałam tego ogromnie trudnego zadania bardzo mnie wzmocniło jako kobietę. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 21:43
-
Ja pierwsze dziecko rodziłam SN, nie było jakoś super przyjemnie, ale szybko doszłam do siebie. CC nie miałam, ale 2 lata temu miałam operację na brzuchu. Leżałam wtedy w szpitalu i obiecałam sobie, że nigdy więcej nie dam sobie pociąć brzucha, bo ból po operacji był dla mnie gorszy niż poród i ogólnie mega źle psychicznie znosiłam ten czas pooperacyjny ze względu na szwy na brzuchu. Gdyby to była tylko kwestia wyboru to drugi raz też wybrałabym SN. Ale nie jest, więc życie zadecyduje 😅
-
Jestem po bardzo ciężkim i traumatycznym porodzie SN, z oksytocyną, wypychanym dzieckiem łokciami położnych a później skręconym prześcieradłem (napierały na brzuch bo nie miałam siły przeć - poród „party” trwał 12h). Koszmarów podczas tego porodu było mnóstwo, licząc też całkowity brak znieczulenia, to że w chwili porodu miałam 17 lat i ważyłam 55kg a dziecko 3900g - tak czy inaczej chcę rodzić naturalnie. Wizja rozcinanego brzucha a później maksymalnego cierpienia przy gojeniu rany jednak nie przemawia do mnie 😁 i tak, Precelek ma rację, bardzo to wzmacnia psychicznie. Do tej pory czuję się jak strongman po tym koszmarze 💪🏻
Połóg znosiłam źle, ale myślę że akurat połóg wygląda podobnie w obu przypadkach prawda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 22:50
-
Ja miałam CC planowana - o tyle dobrze - i o ile przeszłam dojście do siebie rewelacyjnie. Po CC Żadnego bólu, szybka pionizacja - o tyle podczas cięcia czułam masakryczny ból aż lekarze nie wierzyli 🫣 jak wyjęli córkę i nie dałam rady nawet na nią spojrzeć to zaczęli szeptać i dali coś mocniejszego - może dlatego powrót do siebie miałam bez bólu 🫣👦 azoospermia ✅ hormony w normie ✅ Kariotyp ok ✅ Mutacja CFTR 😢 mTese ✅
👧 PCOS ✅
6 ❄️
I FET
7dpt: 78
9dpt: 254,3
11dpt: 675
II FET
7dpt < 0,1 😢 próg 11
Histeroskopia
III FET
10dpt 360
12dpt 712
14dpt 2157 -
Ja miałam CC bo młody owinął się mocno pępowina, gojenie się rany i pierwszy tydzień wspominam masakrycznie, nie mogłam się w ogóle wyprostować. Za to sam połóg był mega leciutki i praktycznie go nie odczułam, także jak tu czytam to każdy inaczej. Ja bym bardzo chciała sparować SN ale nie będzie mi to niestety daneOna 35 - badanie drożności i hormony w normie
On 34 - ruchliwość i liczebność super, morfologia 2% (wzrost z 0% po suplach)
05.2021 👶w 1cs
Ponowne starania od 01.2024
08.2024 - ciąża pozamaciczna i usunięty jajowód - ureoplasma i mycoplasma - wyleczone
05.2025 usunięcie niszy w bliźnie u prof Ludwina
Walczymy od nowa od 09.2025 (+Ovitrelle) -
Precelek 🥨 wrote:Ojej, ale fatalnie trafiłaś. Mój lekarz zawsze wspiera progesteronem jesli jest cokolwiek niepokojącego. Do tego duphaston to najgorsza możliwa forma progesteronu. Jest to sztuczny progesteron. Ma krótkie działanie. Są lepsze preparaty. Ja np dostalam cyclogest.
Jesteś pod opieką innego lekarza? Kto diagnozował Cię przed ciąża? Bo widzę w stopce, że masz przeciwciała ANA. Nie chcę być natarczywa z pytaniami, ale intuicja mi podpowiada, że lekarka nie zajęła się Tobą jak należy.
Nie jestem pod opieką żadnego ginekologa. Tzn. chodziłam raz na jakiś czas do jednej pani na NFZ, no ale mówiła, że u mnie wszystko wydaje się ok, a ciąży nie było długo, bo narzeczony ma bardzo słabe nasienie. Więc też dokładnie nikt mnie nie badał, bo tylko słyszałam, że przy takich wynikach jakie on ma, to nic dziwnego.
Ale jestem pod opieką immunologa. Diagnostyka w tym kierunku nie była związana z planami ciążowymi tylko zerową odpornością i przebytym reaktywnym zapaleniem stawów.
Tylko lekarz mówił mi, że nie leczy się wyników a ja poza objawem Reynuda nie mam objawów. Na wszelki wypadek immunolog zleciła mi badania które robi się w przypadku poronień i wszystkie wyszły dobrze. Więc stwierdziła, że same ANA nie powinny wpływać na ciążę👩🏻29 lat
AMH - 2,140 ng/ml
MTHFR hetero, PAI‑1 homo
ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
- ziarniste (AC-4) – 1:1280,
- centromerowe (AC-3) – 1:1280,
- typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
- przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️
👦🏻33 lata
Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
Plemniki żywe 80% -->78%☀️
HBA 61🔻
Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️
12 cs💫11.2025 💔7tc -
Niekoniecznie fatalnie, moze faktycznie nie było wskazań, prawda jest taka że jeżeli ciąża się przestaje rozwijać na tym etapie to ten progesteron nic nie da.Precelek 🥨 wrote:Ojej, ale fatalnie trafiłaś. Mój lekarz zawsze wspiera progesteronem jesli jest cokolwiek niepokojącego. Do tego duphaston to najgorsza możliwa forma progesteronu. Jest to sztuczny progesteron. Ma krótkie działanie. Są lepsze preparaty. Ja np dostalam cyclogest.
Jesteś pod opieką innego lekarza? Kto diagnozował Cię przed ciąża? Bo widzę w stopce, że masz przeciwciała ANA. Nie chcę być natarczywa z pytaniami, ale intuicja mi podpowiada, że lekarka nie zajęła się Tobą jak należy.
07.2022 👶 synek
03.2025 -rozpoczęcie starań
25.06 ⏸️
11.07 indukcja poronienia w 9 tc (puste jajo płodowe)
05.11 ⏸️ -
snieżka wrote:Nie jestem pod opieką żadnego ginekologa. Tzn. chodziłam raz na jakiś czas do jednej pani na NFZ, no ale mówiła, że u mnie wszystko wydaje się ok, a ciąży nie było długo, bo narzeczony ma bardzo słabe nasienie. Więc też dokładnie nikt mnie nie badał, bo tylko słyszałam, że przy takich wynikach jakie on ma, to nic dziwnego.
Ale jestem pod opieką immunologa. Diagnostyka w tym kierunku nie była związana z planami ciążowymi tylko zerową odpornością i przebytym reaktywnym zapaleniem stawów.
Tylko lekarz mówił mi, że nie leczy się wyników a ja poza objawem Reynuda nie mam objawów. Na wszelki wypadek immunolog zleciła mi badania które robi się w przypadku poronień i wszystkie wyszły dobrze. Więc stwierdziła, że same ANA nie powinny wpływać na ciążę
Po stracie pierwszej ciąży postanowiłam że znajdę lekarza który od początku będzie się mną opiekował. Niestety przy pierwszej trafiłam na lekarkę która robiła USG i więc uderzała głowicą USG o narządy byłam przerażona powiedziała że będzie pozamaciczna albo w ogóle poronię na dniach - oczywiście wyszłam z płaczem i zaczęłam szukać normalnego lekarza a na tamtą Panią założyłam skargę. Okazało się że ciąża była normalna a ja zbyt późno trafiłam na odpowiednią opiekę zanim zrobiono mi badania niestety było już zbyt późno żeby działać. Więc polecam znaleźć kogoś poleconego z dobrymi opiniami kto specjalizuje się w tym zakresie. Mniej stresu więcej profesjonalizmu i człowiek czuje że robi wszystko co może pod odpowiednią opieką
Mama aniołka 👼 2024
Starania od 01.2025
27.10 ⏸️
28.10.2025 bthcg 312,28 mlU/ml
31.10.2025 bthcg 1279, 03 mlU/ml
03.11.2025 bthcg 4653,73 mlU/ml
07.11.2025 bthcg 10 480,59 mlU/ml
Progesteron :
28.10 - 18,21ng/ml
31.10- 20,13ng/ml
07.11 - 17,23ng/ml
Progesteron 3x1
Pregna dha -
Przykro mi, że Cię to spotkałokarolka wrote:Po stracie pierwszej ciąży postanowiłam że znajdę lekarza który od początku będzie się mną opiekował. Niestety przy pierwszej trafiłam na lekarkę która robiła USG i więc uderzała głowicą USG o narządy byłam przerażona powiedziała że będzie pozamaciczna albo w ogóle poronię na dniach - oczywiście wyszłam z płaczem i zaczęłam szukać normalnego lekarza a na tamtą Panią założyłam skargę. Okazało się że ciąża była normalna a ja zbyt późno trafiłam na odpowiednią opiekę zanim zrobiono mi badania niestety było już zbyt późno żeby działać. Więc polecam znaleźć kogoś poleconego z dobrymi opiniami kto specjalizuje się w tym zakresie. Mniej stresu więcej profesjonalizmu i człowiek czuje że robi wszystko co może pod odpowiednią opieką

A co u Ciebie było nie tak? Co wyszło w badaniach?
👩🏻29 lat
AMH - 2,140 ng/ml
MTHFR hetero, PAI‑1 homo
ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
- ziarniste (AC-4) – 1:1280,
- centromerowe (AC-3) – 1:1280,
- typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
- przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️
👦🏻33 lata
Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
Plemniki żywe 80% -->78%☀️
HBA 61🔻
Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️
12 cs💫11.2025 💔7tc -
Niestety to koniec. Beta po 48h wzrosła z 691,90 do 786,0👩🏻29 lat
AMH - 2,140 ng/ml
MTHFR hetero, PAI‑1 homo
ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
- ziarniste (AC-4) – 1:1280,
- centromerowe (AC-3) – 1:1280,
- typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
- przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️
👦🏻33 lata
Całkowita liczba plemników 24.41mln --> 30.75mln⬆️
Ruch postępowy (a+b) 15.2% --> 26.3%⬆️
Ruch całkowity (a+b+c) 28.1% --> 38.4%⬆️
Plemniki o prawidłowej budowie 0% --> 0%🔻
Plemniki żywe 80% -->78%☀️
HBA 61🔻
Fragmentacja DNA☀️Stres oksydacyjny☀️Przeciwciała przeciwplemnikowe IgG☀️
12 cs💫11.2025 💔7tc -
O nie, bardzo mi przykro 😓😓😓snieżka wrote:Niestety to koniec. Beta po 48h wzrosła z 691,90 do 786,0
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada, 12:38
snieżka lubi tę wiadomość
07.2022 👶 synek
03.2025 -rozpoczęcie starań
25.06 ⏸️
11.07 indukcja poronienia w 9 tc (puste jajo płodowe)
05.11 ⏸️ -
snieżka wrote:Niestety to koniec. Beta po 48h wzrosła z 691,90 do 786,0
Przykro mi ☹️ dużo siły
snieżka lubi tę wiadomość







