X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍼🌺 Lipiec 2026 🌺🍼
Odpowiedz

🍼🌺 Lipiec 2026 🌺🍼

Oceń ten wątek:
  • Domcia90 Debiutantka
    Postów: 14 17

    Wysłany: 15 listopada, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy jest lub są jakieś dziewczyny,które po CC rodziły naturalnie? U mnie minie 2,5 roku w lipcu będzie miał synuś jak miałam CC i sie zastanawiam czy to nie za wcześnie,aby próbować naturalnie?🤔

  • Eliora Autorytet
    Postów: 654 522

    Wysłany: 15 listopada, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcia90 wrote:
    Czy jest lub są jakieś dziewczyny,które po CC rodziły naturalnie? U mnie minie 2,5 roku w lipcu będzie miał synuś jak miałam CC i sie zastanawiam czy to nie za wcześnie,aby próbować naturalnie?🤔

    U mnie w lipcu 5 lat minie, chciałabym próbować naturalnie.

    preg.png

    👩 30 lat (PCOS, IO)
    👨 37 lat
    🌼 Córka – 4 lata

    💫 Starania o drugie maleństwo: od 08.2025
    💊 Leczenie: Lametta + Ovitrelle



    🩵 CS1:

    Owulacja potwierdzona – brak efektu



    🩷 CS2:

    📅 Owulacja: około 12.10.2025
    🧪 Beta-hCG:
    • 10 dpo (14.10) – 10.75
    • 12 dpo (16.10) – 63.65
    • 14 dpo (18.10) – 208.56
    • 16 dpo (20.10) – 405.09
    • 18 dpo (22.10) – 730.15
    • 20 dpo (24.10) – 1374.21
    • 24 dpo (28.10) – 6412.54 🌟

    📸 USG 29.10: 5+3: pęcherzyk ciążowy 11 mm, pęcherzyk żółtkowy 4 mm 💛

    📸 USG 07.11: 6+5: zarodek 7.3 mm z widoczną akcją serca 💓



    🤍 I prenatalne USG: 17.12.2025


    Psalm 62,6
    „Jedynie w Bogu szukaj spokoju, duszo moja,
    bo od Niego pochodzi moja nadzieja.”
  • Precelek 🥨 Znajoma
    Postów: 19 19

    Wysłany: 15 listopada, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    snieżka wrote:
    Dostałam jedynie duphaston i to na własne życzenie. Lekarka stwierdziła, że może on niepotrzebnie podtrzymywać ciążę, która się nie rozwija.. No ale skąd ona może wiedzieć, że się nie rozwinie ? :( Małe daje na to szanse, bo uważa, że beta powinna się zawsze podwajać
    Ojej, ale fatalnie trafiłaś. Mój lekarz zawsze wspiera progesteronem jesli jest cokolwiek niepokojącego. Do tego duphaston to najgorsza możliwa forma progesteronu. Jest to sztuczny progesteron. Ma krótkie działanie. Są lepsze preparaty. Ja np dostalam cyclogest.
    Jesteś pod opieką innego lekarza? Kto diagnozował Cię przed ciąża? Bo widzę w stopce, że masz przeciwciała ANA. Nie chcę być natarczywa z pytaniami, ale intuicja mi podpowiada, że lekarka nie zajęła się Tobą jak należy.

  • Precelek 🥨 Znajoma
    Postów: 19 19

    Wysłany: 15 listopada, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcia90 wrote:
    Czy jest lub są jakieś dziewczyny,które po CC rodziły naturalnie? U mnie minie 2,5 roku w lipcu będzie miał synuś jak miałam CC i sie zastanawiam czy to nie za wcześnie,aby próbować naturalnie?🤔
    Ja rodzilam naturalnie po cc. Odstęp między porodami to dokładnie 2 lata. Miałam udany vabac. Na Facebooku jest świetna grupa "Naturalnie po cc".🙂

    Domcia90, nofajniefajnie lubią tę wiadomość

  • Domcia90 Debiutantka
    Postów: 14 17

    Wysłany: 15 listopada, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Precelek 🥨 wrote:
    Ja rodzilam naturalnie po cc. Odstęp między porodami to dokładnie 2 lata. Miałam udany vabac. Na Facebooku jest świetna grupa "Naturalnie po cc".🙂

    Dziękuję! Chętnie zobacze😊 córkę rodziłam naturalnie a tutaj no niestety CC i chciałabym znowu naturalnie 🙂

  • Precelek 🥨 Znajoma
    Postów: 19 19

    Wysłany: 15 listopada, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcia90 wrote:
    Dziękuję! Chętnie zobacze😊 córkę rodziłam naturalnie a tutaj no niestety CC i chciałabym znowu naturalnie 🙂
    Jeśli już rodziłaś naturalnie, to wg statystyk masz ogromne szanse na powodzenie vabac. 😊

    Domcia90 lubi tę wiadomość

  • nofajniefajnie Koleżanka
    Postów: 39 42

    Wysłany: 15 listopada, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Precelek 🥨 wrote:
    Ja rodzilam naturalnie po cc. Odstęp między porodami to dokładnie 2 lata. Miałam udany vabac. Na Facebooku jest świetna grupa "Naturalnie po cc".🙂

    I co, jak oceniasz? Po SN faktycznie dochodziłaś szybciej do siebie, a bobo miało się lepiej?

    Ja również miałam cc, ale zniosłam bardzo dobrze, teraz sama mam zgryz, czy jakbym miała wybór to trzymać się mniej zalecanego, ale znanego cc, czy decydować się na SN.

  • Precelek 🥨 Znajoma
    Postów: 19 19

    Wysłany: 15 listopada, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nofajniefajnie wrote:
    I co, jak oceniasz? Po SN faktycznie dochodziłaś szybciej do siebie, a bobo miało się lepiej?

    Ja również miałam cc, ale zniosłam bardzo dobrze, teraz sama mam zgryz, czy jakbym miała wybór to trzymać się mniej zalecanego, ale znanego cc, czy decydować się na SN.
    Porody są naprawdę różne. Może być cc na skurczach, gdy dziecko jest gotowe i ma się świetnie. Cc często raruje życie. Może być też cc, gdy dziecko niegotowe zostaje wyrwane i przeżywa szok. Tak samo z naturalnym. Może to być trudny, długi bolesny poród. Najgorzej wg mnie z oksytocyna. A może być piękny, spokojny, choć zwykle też bolesny, gdy dziecko rodzi się w swoim rytmie.
    Ja po cc, ktore mialam 8 lat temu wciąż mam słabe czucie w miejscu blizny, a w konsekwencji osłabione mięśnie brzucha w tym miejscu. Przez to trudno mi utrzymać prawidłową pozycję ciala i brzuszek ciagle wystaje.
    Poza tym ból rany wspominam okropnie. Po naturalnym chociaż jest o tyle lżej. Cc to jednak poważna operacja i nie chcialam sobie fundować kolejnej.
    Na to w jakim stanie jest dziecko tak naprawdę dużo rzeczy ma wpływ, choć wiadomo SN ma sporo korzyści.
    Ale dla mnie jako matki SN bylo zawsze zdecydowanie korzystniejszą formą porodu. Poza takimi kwestiami zdrowotnymi, to jeszcze to, że dokonałam tego ogromnie trudnego zadania bardzo mnie wzmocniło jako kobietę. 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 21:43

  • wandapanda Koleżanka
    Postów: 36 45

    Wysłany: 15 listopada, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwsze dziecko rodziłam SN, nie było jakoś super przyjemnie, ale szybko doszłam do siebie. CC nie miałam, ale 2 lata temu miałam operację na brzuchu. Leżałam wtedy w szpitalu i obiecałam sobie, że nigdy więcej nie dam sobie pociąć brzucha, bo ból po operacji był dla mnie gorszy niż poród i ogólnie mega źle psychicznie znosiłam ten czas pooperacyjny ze względu na szwy na brzuchu. Gdyby to była tylko kwestia wyboru to drugi raz też wybrałabym SN. Ale nie jest, więc życie zadecyduje 😅

  • Pani Bocianowa Ekspertka
    Postów: 144 125

    Wysłany: 15 listopada, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po bardzo ciężkim i traumatycznym porodzie SN, z oksytocyną, wypychanym dzieckiem łokciami położnych a później skręconym prześcieradłem (napierały na brzuch bo nie miałam siły przeć - poród „party” trwał 12h). Koszmarów podczas tego porodu było mnóstwo, licząc też całkowity brak znieczulenia, to że w chwili porodu miałam 17 lat i ważyłam 55kg a dziecko 3900g - tak czy inaczej chcę rodzić naturalnie. Wizja rozcinanego brzucha a później maksymalnego cierpienia przy gojeniu rany jednak nie przemawia do mnie 😁 i tak, Precelek ma rację, bardzo to wzmacnia psychicznie. Do tej pory czuję się jak strongman po tym koszmarze 💪🏻

    Połóg znosiłam źle, ale myślę że akurat połóg wygląda podobnie w obu przypadkach prawda?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 22:50

  • Johana Autorytet
    Postów: 865 614

    Wysłany: 15 listopada, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam CC planowana - o tyle dobrze - i o ile przeszłam dojście do siebie rewelacyjnie. Po CC Żadnego bólu, szybka pionizacja - o tyle podczas cięcia czułam masakryczny ból aż lekarze nie wierzyli 🫣 jak wyjęli córkę i nie dałam rady nawet na nią spojrzeć to zaczęli szeptać i dali coś mocniejszego - może dlatego powrót do siebie miałam bez bólu 🫣

    👦 azoospermia ✅ hormony w normie ✅ Kariotyp ok ✅ Mutacja CFTR 😢 mTese ✅
    👧 PCOS ✅

    6 ❄️

    I FET
    7dpt: 78
    9dpt: 254,3
    11dpt: 675

    II FET
    7dpt < 0,1 😢 próg 11

    Histeroskopia ?
  • GosAga123 Przyjaciółka
    Postów: 118 107

    Wysłany: 15 listopada, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam CC bo młody owinął się mocno pępowina, gojenie się rany i pierwszy tydzień wspominam masakrycznie, nie mogłam się w ogóle wyprostować. Za to sam połóg był mega leciutki i praktycznie go nie odczułam, także jak tu czytam to każdy inaczej. Ja bym bardzo chciała sparować SN ale nie będzie mi to niestety dane

    Ona 35 - badanie drożności i hormony w normie
    On 34 - ruchliwość i liczebność super, morfologia 2% (wzrost z 0% po suplach)

    05.2021 👶w 1cs

    Ponowne starania od 01.2024
    08.2024 - ciąża pozamaciczna i usunięty jajowód - ureoplasma i mycoplasma - wyleczone

    05.2025 usunięcie niszy w bliźnie u prof Ludwina

    Walczymy od nowa od 09.2025 (+Ovitrelle)
  • snieżka Autorytet
    Postów: 885 919

    Wysłany: 15 listopada, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Precelek 🥨 wrote:
    Ojej, ale fatalnie trafiłaś. Mój lekarz zawsze wspiera progesteronem jesli jest cokolwiek niepokojącego. Do tego duphaston to najgorsza możliwa forma progesteronu. Jest to sztuczny progesteron. Ma krótkie działanie. Są lepsze preparaty. Ja np dostalam cyclogest.
    Jesteś pod opieką innego lekarza? Kto diagnozował Cię przed ciąża? Bo widzę w stopce, że masz przeciwciała ANA. Nie chcę być natarczywa z pytaniami, ale intuicja mi podpowiada, że lekarka nie zajęła się Tobą jak należy.

    Nie jestem pod opieką żadnego ginekologa. Tzn. chodziłam raz na jakiś czas do jednej pani na NFZ, no ale mówiła, że u mnie wszystko wydaje się ok, a ciąży nie było długo, bo narzeczony ma bardzo słabe nasienie. Więc też dokładnie nikt mnie nie badał, bo tylko słyszałam, że przy takich wynikach jakie on ma, to nic dziwnego.
    Ale jestem pod opieką immunologa. Diagnostyka w tym kierunku nie była związana z planami ciążowymi tylko zerową odpornością i przebytym reaktywnym zapaleniem stawów.
    Tylko lekarz mówił mi, że nie leczy się wyników a ja poza objawem Reynuda nie mam objawów. Na wszelki wypadek immunolog zleciła mi badania które robi się w przypadku poronień i wszystkie wyszły dobrze. Więc stwierdziła, że same ANA nie powinny wpływać na ciążę

    AMH - 2,140 ng/ml
    ANA1 - stwierdzono obecność przeciwciał:
    - ziarniste (AC-4) – 1:1280,
    - centromerowe (AC-3) – 1:1280,
    - typu „nuclear dots” (AC-6) – 1:1280,
    - przeciw błonie jądrowej (AC-11,12) – 1:160.
    ANA3 - Centromer B + ---> Centromer B ++🔺
    Obserwacja w kierunki twardziny ograniczonej❗️

    12cs 🌞
    06.11 - beta 52,6
    8.11 - beta 143,38, progesteron 22,84
    10.10 - beta 338,2
    14.10 - beta 691,90, progesteron 11,60 😭
‹‹ 37 38 39 40 41
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ