Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa miałam 2 poronienia- w październiku i listopadzie zeszlego roku. Ale dopuki sie dobrze czuje,stwierdzilam,ze przynajmniej pojezdze na rowerku. Przed ciaza cwiczylam pilates,ale ten odpuscilam. Jak sie zle czuje,to na siłę tez się nie zmuszam. Zobaczymy jak będzie na dalszym etapie. Ale ja tez nie waże mało, więc wole sie pilnowac. Co prawda mniej waże niz w 1 ciazy,ale i tak duzo. Jeszcze przed testem ciaxowym,przybralam 4kg od ilosci przyjmowanego progesteronu,ale co tam. Ważne, że sie w koncu udało. Teraz mi spadło juz 1,5. Wiec wracam na prosta. Zle na mnie działało, jak w 1 ciazy na sam koniec zobaczylam wage 101kg. Nie moge teraz do tego dopuscic
-
nick nieaktualnyZlaania1 wrote:Ogólnie brzuch pobolewa mnie dość często. Kłuje,boli jak na okres, promieniuje do pachwiny. Ale takiego bólu jak dziś nie miałam jeszcze. W momencie siadania aż potrafię jęknąć z bólu.
Poprzednia ciąża była naprawdę zupełnie inna i czuję się jak niedoświadczona pierworódka😉
Mam to samo. Jak siadam to az w tylku boli ale zakladan ze to przez tylozgiecie macicy. I bole jakie opisujesz mam od samego poczatku a takich w pierwszej ciąży nie pamietan. A dzis to wogole samopoczucie do bani, brzuch boli, muli jak diabli, no zle. Rano założyłam tskie zwykle leginsy i bylo ok a wieczorem mnie cisly i zamienilam na spodnie od pizamy, od razu lepiej. -
Ja to w ogole musialam miec mega szybko owulacje,chyba zaraz po @. Bo ostatnio @ mialam wlasnie w walentynki a wiec owulacja powinna byc +- 2 tyg pozniej i wtedy tez bylo
dokladnie 28.02. Ale skoro z usg krecik starszy o tydzien to owu musiala byc zaraz po @. A wtedy seks byl albo 5 albo 10 dc. Wiec zaraz po.. :-0 co jest bardzo dziwne przy moich 30 dniowych cyklach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 22:11
-
Iza ja w pierwszej ciąży cała wymiotowałam plus od 6msc zgagi i wymioty. Brzuch bolał kilka tygodni ale to w nocy tylko i nie codziennie.
Teraz wszystkie objawy zupełnie inne. Ból brzucha głównie w dzień czasami 3/4 dnia ,pleców,pachwin, mdłości nawet inne. Piersi mam takie jak miałam z synem po porodzie- duże twarde i bolące.
A kilka dni miałam spokój i zastanawiałam się czy wszystko ok. A dziś chyba nadrabiają się te dni spokoju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2019, 22:44
[/url]
09.04.2019 - Crl 9.3 mm ,jest ❤
15.05.2019 - Crl 6.1 cm 😀
28.06.2019 - 270 g 😊
01.08.2019 - 700 g
03.10.2019 - 1957 g 😁 -
Spirit wrote:Dziewczyny czy może termin porodu 7 listopada to była owulacja w walentynki? ^^
Myślę że tak 😊 ja mam termin na 7 listopada, a właśnie w walentynki poszaleliśmy , poza tym 14 lutego miałam delikatnie krwawienie, niteczka krwi, a to u mnie od zawsze był objaw ovulacjiSpirit lubi tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Zlaania1 wrote:Ogólnie brzuch pobolewa mnie dość często. Kłuje,boli jak na okres, promieniuje do pachwiny. Ale takiego bólu jak dziś nie miałam jeszcze. W momencie siadania aż potrafię jęknąć z bólu.
Poprzednia ciąża była naprawdę zupełnie inna i czuję się jak niedoświadczona pierworódka😉
Ja wczoraj się tak rozpedzilam przy wstawaniu, zrobiłam to dość gwałtownie i tak mnie pociągnęło w pachwinie, że aż sie zgielam w pół i musiałam klęknąć na kolano i chwilę odczekać . Ja mam te ciągnięcia takimi falami. Tydzień spokoju, tydzień coś czuję, tydzień spokoju i znów zaczyna ciągnąć. Mam tak od ok 5 tygodnia i w sumie nie martwi mnie to jakoś bardzo, przywykłamOna - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Gumcia1989 wrote:Ja wczoraj się tak rozpedzilam przy wstawaniu, zrobiłam to dość gwałtownie i tak mnie pociągnęło w pachwinie, że aż sie zgielam w pół i musiałam klęknąć na kolano i chwilę odczekać . Ja mam te ciągnięcia takimi falami. Tydzień spokoju, tydzień coś czuję, tydzień spokoju i znów zaczyna ciągnąć. Mam tak od ok 5 tygodnia i w sumie nie martwi mnie to jakoś bardzo, przywykłam
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jak Was tak czytam i wiem, że mi nic nie dolega to aż się martwić zaczynam. Ostatni tydzień w brzuchu nawet nie czułam dziwnych kłuc co dawalo mi sygnał, że dzidzia jest.
Jedynie co dziś czuje to zmęczenie, w sobote mielismy wesele i wczoraj jeszcze nie doszłam do siebie.
Dziś usg prenatalne wieczorem, trzymajcie kciuki.Zlaania1, Agi83, Kropka89, sisi lubią tę wiadomość
-
u mnie też mam takie ciągnięcia, w nocy budzę się kilka razy..kiedyś sypiałam jak niemowlak, teraz każda pobudka to spacer na siku, a potem znalezienie jakiejś wygodnej pozycji..przepełniony pęcherz też wpływa na bóle brzucha, kiedy sikam czuję jak macica się zmniejsza, jeśli mogę to tak nazwać
ja w zeszłym roku byłam bardzo aktywna, schudłam 6 kg, dużo ćwiczyłam, potem przyszła ciążą pozamaciczna, kilka mcy później torbiele na jajnikach i operacja w sierpniu i niestety ćwiczeń coraz mniej... w lutym dwie kreseczki, mogłam ćwiczyć ale szybko robiło mi się słabo więc odpuściłam, nawet joga przyprawiła mnie o zawroty głowy...ale już jest 2 trymestr i w sumie z objawów mam tylko bóle głowy wieczorem, więc rano zacznę ćwiczyć, Anka Dziedzic ma fajne ćwiczenia dla kobiet w ciąży
warto wzmacniać ręce i plecy!! bo o plecy boję się najbardziej i o mięśnie dna miednicy, w sumie wszystko warto wzmacniaća czasu coraz mniej...trzeba się zmobilizować!
MagdRy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Iza34 wrote:Ktora poduszka dla ciezarnych jest najlrpsza i najpraktyczniejsza-C,U czy banan?
Ja mam C ale myślę że U jest lepsza bo ja tą moją jak zmieniałam bok to musiałam przekładać na drugą stronę a ona jest spora i mało to wygodne było, ale nie miałam sumienia brać U bo to już całkiem musiałabym się od męża odizolować.
Kupiłam Motherhood Premium i jest ok do spania, ale np. do karmienia mi się średnio sprawdziła, lepsza by była moim zdaniem taka z wypełnieniem z kuleczek bo ta jest sztywna i ciężko mi ją było układać żeby było wygodnie karmić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 09:10
Agi83 lubi tę wiadomość
-
Podłączam się pod prośbę - też powoli rozglądam się za poduszką. Jeśli ktoś ma doświadczenia, że jakiś model przydał się jeszcze przy karmieniu to też proszę o info (lubię rzeczy praktyczne
).
Aishha kciuki za wizytę, czekamy na dobre wieści
A jeśli chodzi o ból brzucha czy inne ciążowe dolegliwości - jak nie ma to panika, jak są to jestem już tym zmęczona. Nie dogodzisz. Z utęsknieniem czekam na pierwsze ruchy dziecka, nie będzie gdybania i wymyślania. -
Trzymajcie kciuki, o 11 mam USG prenatalne. Ze stresu obudziłam się dziś o 4:30 i już nie mogłam zasnąć
Też planuję,że jakiś czas kupić poduszkę wiec chętnie poczytam Wasze opinieAgi83, kudłata, male_m, Kurczaczek89, Zlaania1, Paula_30, Kropka89, momo, Spirit, Moni**, sisi lubią tę wiadomość
Ona - 35lat niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, pęcherz reaktywny, pcos
Metformina, euthyrox , solinco
On - 35 lat
1.01.2019 odstawienie antykoncepcji
14.02.2019 owulacja
8.03.2019 beta 620
11.03.2019 beta 1624
14.03.2019 beta 4684
8.04.2019 na USG widać serduszko ❤
10.2019 mamy nasze
serduszko na świecie
08.2023- odstawienie antykoncepcji
6 miesięcy bezskutecznych starań na luzie. Ruszamy z badaniami i testami owulacyjnymi
8.03.2024 - test ciążowy negatywny
Włączeniem ziół Ojca Sroki
14.04.2024 - test ciążowy negatywny
10.05 - owulacja
21.05 - dwie kreseczki ⏸️
27.05 - beta 202 😍
31.05 - beta 1193
6.06 mamy serduszko ❤️
-
Polecam jeszcze mieć dwa pokrowce na poduszkę szczególnie jeśli później będzie w użyciu przy karmieniu bo to nigdy nie wiadomo kiedy akurat się coś dziecku uleje, a tak to można jeden wrzucić do prania a drugi założyć na poduszkę
.
Kropka89 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Trochę mnie nie było. Przyjechał mój mąż na prenatalne i został na weekend więc nie było czasu na internety
U nas wszystko ok - miałam prenatalne 25go - wszystko w porządku a dzidzi pływało i fikało.
Mój mąż się wzruszył, że hej. Wrzuciliśmy też posta na FB z nowinami i kurcze fajnie się czyta te wszystkie gratulacje
Ja dotychczas z małym bobo byłam w różnych krajach, więc nie miałam jeszcze lekarza prowadzącego. Idę teraz dopiero na pierwszą wizytę u lekarza prowadzącego 2 maja. Mam podobno bardzo fajnego, ale on nie pracuje w naszych szpitalach miejskich, więc przy porodzie na pewno go nie będzie. Może za to mój doktor z prenatalnych będzie.
Ja mam fajną ciążę, czuję się świetnie, robię treningi dla kobiet w ciąży, spaceruję po górach (jestem z podbeskidzia)
Jeszcze 11go lecę do pracy na ostatni miesiąc i w połowie czerwca już osiądę w domu.
Ciąża mi wyszła o jeden dzień młodsza niż z OM więc tak jak się spodziewałam, termin póki co wypada w moje 34-te urodziny - 9 listopada
Mam nadzieję, że świetnie się czujecie, choć w połowie Polski aura za oknem nie sprzyja.
Pozdrawiam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2019, 09:37
Paula_30, Spirit, Kurczaczek89, Aishha, Agi83, Domcias, sisi lubią tę wiadomość
2019 zdrowy syn - ciąża naturalna
3 straty - puste jajo x 2 i dodatkowy x
02.23 - I IVF - 1 blastka z dodatkowym x
03.03.23 - cykl po stymulacji - ciąża naturalna
12 dpo beta 27mlU/mL
16 dpo beta 244 mlU/mL
18 dpo beta 747 mlU/mL
oby tym razem dobrze się skończyło -
Aishha wrote:jak Was tak czytam i wiem, że mi nic nie dolega to aż się martwić zaczynam. Ostatni tydzień w brzuchu nawet nie czułam dziwnych kłuc co dawalo mi sygnał, że dzidzia jest.
Jedynie co dziś czuje to zmęczenie, w sobote mielismy wesele i wczoraj jeszcze nie doszłam do siebie.
Dziś usg prenatalne wieczorem, trzymajcie kciuki.Kurczaczek89, Aishha lubią tę wiadomość
2017 #1
2019 #2