Listopad 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
agndra wrote:Ja dziś też wegetuje na kanapie. Głowa boli, ciepło i duszno. Nawet obiadu nie chce mi się robić i jeść, ale przecież przy cukrzycy trzeba. Idę więc...
-
anqa123 wrote:a mi się wydaje, że jakoś mało ważą, chociaż wg wszelkich kalkulatorów no i wg gin wszystko idealnie co do tyg ciąży
razem już ponad 3 kg! zdaję sobie sprawę, że urodzą się ok 2500-2700, będą bardzo malutkie...nie wiem nawet jaki to rozmiar ciuszków...mam 50 na początek
Anqa widzę ze idziemy łeb w łeb bo ja tez mam dziś 30+5, w tamtym tyg w czwartek miałam usg i mały ważył 1600g wiec myśle ze Twoje dziewczyny tez w normie ☺️ Teraz jest czas kiedy zaczną nam dzieci dużo i szybko przybierać wiec kto wie jaka wagę jeszcze do terminu będą mieć 😉Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
nick nieaktualnyMy dzis na basenie w ogrodzie. A raczej w basniku. Korzystamy z tego ciepla. Choc marzę ,zeby juz przyszla jesien. Po 1 zaczynam puchnąc,po 2. moj syn wyrosl juz z wiekszosci letnich rzexzy. Pokupowalam mu troche wiekszych,ale za mało,zeby na tydzien starczylo. A nie chce juz na koniec lata ladowac sie w letnie ciuchy
-
JustBelieve wrote:Anqa widzę ze idziemy łeb w łeb bo ja tez mam dziś 30+5, w tamtym tyg w czwartek miałam usg i mały ważył 1600g wiec myśle ze Twoje dziewczyny tez w normie ☺️ Teraz jest czas kiedy zaczną nam dzieci dużo i szybko przybierać wiec kto wie jaka wagę jeszcze do terminu będą mieć 😉
-
Co do ubranek, to gdybym była w ciąży bliźniaczej, kupowałabym na sam początek rozmiar 50-52. A w pojedynczej 56. Tak sobie myślałam, że pójdę koło 35-36 tc na dodatkowe USG i jakby się okazało, że skrzacik nie wyrobił 50 centyla, to może bym coś dokupiła w rozmiarze mniejszym niż 56.
Ale teraz mamy sporo wydatków i stwierdziłam, że to bez sensu. Mi będzie łatwiej ubrać skrzata w większe ciuszki. Skrzatowi pewnie będzie wszystko jedno a podwinięte rękawki są urocze
Więc trudno, jeśli skrzat nie wyrobi norm, to pierwsze dwa tygodnie będzie spał w za dużych ubrankach.
Ostatnio z mężem mamy dość awanturniczy czas. W ogóle coś mi ciężko ostatnio. Nawet nie tyle fizycznie, co psychicznie. Nadal twierdzę, że moja teściowa to złota kobieta. Tylko strasznie męczy mnie jej gadanie. Wiecie, takie komentowanie telewizora. Ona przez pół godziny przy śniadaniu mówi więcej niż ja przez cały dzień. I to jest taka bezsensowna paplanina. Nawet nie wiem, czy i jak się do tego odnieść. -
U nas po wizycie, młody ułożony glowkowo, waży 1576 w 29+4 i doktorek stwierdził że jest ok. Na stawiający się brzuch kazał zwiększyć magnez i w końcu zacząć odpoczywać bo ja nie mam kiedy nawet poleżeć 😁 zmienil też żelazo na tardyferon, zobaczymy czy się poprawi hemoglobina Ale wynik z wczoraj to 11.1 więc nie ma tragedii
Kaczorka, Szczesliwa_mamusia, Maija, MagdRy, silent, Kijanka, Domcias, Kropka89 lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj tez miałam wizytę i u mnie niestety mały uparciuch cały czas leży miednicowo 🙈 Oswajam w głowie myśl, że będzie musiała być CC... chociaż mam jeszcze cichą nadzieję, że się odwróci prawidłowo🙈Plus do tego moja szyjka się skróciła z 4,1 na 3,5 i jestem tym faktem lekko przerażona... dr kazała mi zmniejszyć aktywność i jak najwiecej leżeć 😞
-
Maija wrote:Jeju, ja już jestem tak ciekawą ile mój chłopczyk waży. Tydzień temu na podglądzie miał już 1,2kg. W czwartek za tydzień mamy USG 3 trymestru, myślicie, że będzie już powyżej 1,5kg?
Aishha, Maija lubią tę wiadomość
-
mao wrote:Ja dzisiaj tez miałam wizytę i u mnie niestety mały uparciuch cały czas leży miednicowo 🙈 Oswajam w głowie myśl, że będzie musiała być CC... chociaż mam jeszcze cichą nadzieję, że się odwróci prawidłowo🙈Plus do tego moja szyjka się skróciła z 4,1 na 3,5 i jestem tym faktem lekko przerażona... dr kazała mi zmniejszyć aktywność i jak najwiecej leżeć 😞
-
nick nieaktualnyJa to mysle ze bede mieć takiego pecha ze jak ciśnienie mi nie skoczy to mala sie nie obróci i tak czy siak bedzie cc.
Umowilam sie na przyszly tydz.na szczepienie z immunoglobuliny. W odpowiednim momencie wykonałam 1 telefon i załatwilam. Ale szczepionka płatna. -
nick nieaktualnyMąż zdjal mi firanki i zaslonki. Wstyd-wisialy od pazdziernika. Tesciowa udaje ze nie widzi co ja robie, ze chce domek uprzatnac. Z firankami nie ma problemu, mąż-laik w temacie powiesi bo wsztstkie na taśmach to aby zabki przypiac. Gorzej z wciskaniem sie w katy i wycieraniem kurzy. Dzis przeglądam córki ubrania i rzeczy.
-
Aishha wrote:To tak jak mi dziś powiedział że dziecko ma jeszcze na tyle miejsca ze może się odwrócić z pozycji glowkowej i nie mam co się nastawiac i planoWać. To nasze dzieci zarządzą jak przyjdą na świat 😁
Ja cały czas mówię, ze nasz synek jest złośliwy po tatusiu 😍😉
-
mao wrote:Widzę, że też masz mieć synka- imię wybrane?? Bo nie potrafimy się zdecydować🙈 Czytałam ba forum historie, ze dziewczyna jechała na CC, a tam psikus i malec się nagle odwrócił i poród SN😉
Ja cały czas mówię, ze nasz synek jest złośliwy po tatusiu 😍😉
Ja już jestem spokojna, mogę w końcu wziąć się za segregowanie ubranek, pranie i układanie.
Dziś przyszedł materac do łóżeczka, większość rzeczy już jest.
A co najważniejsze to po 3 tyg w piątek wyjeżdża teściowa, cieszymy się z mężem niezmiernie 😁Iza34, Kijanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anqa, tak a propos dużych dzieci z ciąż mnogich, to w Łodzi kilka dni temu urodziły się trojaczki o wagach 2410, 2400 i 2120 gramów
. Ponoć w 34 tc. Nie znam się, ale tyle to chyba dzieci z ciąż pojedynczych ważą na tym etapie
U nas imię nadal nie wybrane na 100%. Prawdopodobnie będzie Marysia, ale dla nas bardziej jest Skrzatem. No ewentualnie Skrzatyldą