LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Decemberry wrote:Tak, w dwójce na bloku VA. Oprowadzali nas na szkole rodzenia. Finalnie nie mogliśmy kontynuować szkoły, bo dojazdy (ponad 75km) wywoływały u mnie meeega skurcze, ale na pierwszej "lekcji" byliśmy i właśnie można było zwiedzić cały blok.
Osobno jest piętro do rodzenia naturalnego (nie ma wanien, ale sale dla rodzących są jednoosobowe z prysznicami), osobno piętro do cesarek, osobno piętro patologii ciąży i osobno piętro dla kobiet, które już urodziły. Jest też pokój rodzinny, za 400 zł można wykupić jedną dobę po porodzie, by mąż był (ale wygląda tak samo, jak normalny pokój jakby coś xD). Jest też osobno kuchnia dla mamusiek. Cały oddział jest dość mały, przez to jest wrażenie przytulności.
Na kiedy masz termin, rodzisz cc czy sn? Może się spotkamy
Ilu osobowe mają sale? Z łazienką? Jest jakaś lista co zabierać do szpitala?
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Trochę mnie pocieszyłyście. Nie wierzę oczywiście w zabobony pt. dieta matki karmiącej, bardziej chodzi mi o takie kwestie jak ocet - w ciąży mam paniczny lęk przed octem spirytusowym (i ogółem octami) i jak dzisiaj jadłam musztardę z nim w składzie, to 2 godziny miałam wyrzuty sumienia, że dziecko krzywdzę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2022, 21:49
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
kid_aa wrote:Mam łożysko przodujące więc CC - zaplanowane na 18 listopada. A ty kiedy? Chciałam iść właśnie do tej szkoły, żeby coś liznąć ze szpitalnych wieści, ale położna prowadząca odradziła mi, skoro mam CC (szkołę zaliczyłam więc inną - Juliamed z kasy).
Ilu osobowe mają sale? Z łazienką? Jest jakaś lista co zabierać do szpitala?
Chyba żadna szkoła rodzenia nie jest idealna dla kobiet z planowanym cc, bo jest strasznie dużo o sn, włącznie z ćwiczeniami. Suma summarum zdecydowaliśmy się na edukację z położną na nfz, będziemy przerabiać to samo co na szkole rodzenia, oprócz właśnie bloków o sn.
Ja też będę miała cc ze wskazań, 3 listopada ustalamy termin, ale będzie to prawdopodobnie jakiś 21.11.
Dwuosobowe sale z łazienkamiA listę potrzebności masz tu: http://szpital2.bytom.pl/pliki/zam_pub/konkursy_ogloszenia/2022/dok/Lista-rzeczy-potrzebnych-do-porodu.pdf
Troskam się jedynie tym, że mówili tam, że 4 dni się po cc zostaje w szpitalu. Mi się to wydaje wiecznością
kid_aa lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Sóweczka wrote:Ja to już zapomniałam jak się karmi piersią 😁 ale mam zamiar karmić min rok
A powiedzcie... Macie już pokarm?? Ja jeszcze nic i piersi flaki od początku ciąży
Ja nie mam, od jakiegoś czasu brodawki zaczęły mnie bardzo swędzieć a jak dotykam bolą, ale piersi nie są nabrzmiałe, zreszta poza tym, że urosły to przez cała ciąże nie były nabrzmiałe i nic mi nie leci 🤔 mam nadzieje, że to nie znaczy, że będę mieć problem z pokarmemCappuccino lubi tę wiadomość
-
Ja miałam okropny nawał, bardzo długo hiperlaktację. Często zalewało mnie nawet na samą myśl o synku
Oj pokarmu miałam bardzo dużo i nie było to fajne. U nas kp było ciężkim przeżyciem ale udało się karmić 13 msc. Teraz pokarm mi całkiem zanikł w ciąży i nic nie leci. Boję się, że jak będziemy mieć z drugim synkiem takie trudności jak z pierwszym to nie dam rady go karmić piersią a bardzo bym jednak chciała.
Na samą myśl o smrodzie kapusty mi slabo:D miałam zapalenie piersi po 6 tyg od porodu I do tej pory pamiętam ten zapach:D wolę tym razem chyba zastosować kompresy żelowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2022, 22:21
7.01.19. Aniołek👼💔
20.04.21 Synek M 👶💙
17.11.22 Synek A 👶💙 -
Decemberry wrote:Chyba żadna szkoła rodzenia nie jest idealna dla kobiet z planowanym cc, bo jest strasznie dużo o sn, włącznie z ćwiczeniami. Suma summarum zdecydowaliśmy się na edukację z położną na nfz, będziemy przerabiać to samo co na szkole rodzenia, oprócz właśnie bloków o sn.
Ja też będę miała cc ze wskazań, 3 listopada ustalamy termin, ale będzie to prawdopodobnie jakiś 21.11.
Dwuosobowe sale z łazienkamiA listę potrzebności masz tu: http://szpital2.bytom.pl/pliki/zam_pub/konkursy_ogloszenia/2022/dok/Lista-rzeczy-potrzebnych-do-porodu.pdf
Troskam się jedynie tym, że mówili tam, że 4 dni się po cc zostaje w szpitalu. Mi się to wydaje wiecznością
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Muszę się pochwalić że chyba pierwszy raz w życiu coś wygrałam..🤭 I to nie byle co a darmową sesję ciążową dla mnie 🤩 ale jestem podekscytowana 🤭
Decemberry, Sóweczka, Aga300, KaroInka, meggie94, Joanne, MamaTrójki, Strata, Asia11 lubią tę wiadomość
Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
kid_aa wrote:Wielkie dzięki! Tylko koszulki dla maluszka??? To śpiochów, bodziaków czy becika nie trzeba? Bo z tego co wiem, to na Ligocie mają szpitalne.
Nie rozwijali kwestii torby do szpitala w ten dzień, w który byłam, więc zielonego pojęcia nie mam... Wezmę body tak czy siak, bo koszulek nie kupowałam xD
Angela gratulacje!!
Angelaaaa lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
nick nieaktualnyDecemberry wrote:Trochę mnie pocieszyłyście. Nie wierzę oczywiście w zabobony pt. dieta matki karmiącej, bardziej chodzi mi o takie kwestie jak ocet - w ciąży mam paniczny lęk przed octem spirytusowym (i ogółem octami) i jak dzisiaj jadłam musztardę z nim w składzie, to 2 godziny miałam wyrzuty sumienia, że dziecko krzywdzę.
Ja całą ciążę wpierdzielam ser plesniowy, jadlam sushi, galaretę z octem, śledzie w occie i multum rzekomo zakazanych potraw i obie mamy się świetnie.
Czasami zbyt sztywno podchodzimy do pewnych sytuacji, q one wywołują w nas lęki. Nie możemy się im poddawać bo to nic dobrego do naszego zycia nie wnosi. Noe mówię tu tylko o jedzeniu.
Dzieją się różne rzeczy w naszym życiu - lepsze i gorsze dla nas, ale czy to jest coś takiego co nas zniszczy?? Nie. Wiele osób prawdopodobnie przez takie sytuacje przechodzi i żyją.
Anita2022, MamaTrójki lubią tę wiadomość
-
KaroInka wrote:Ja miałam okropny nawał, bardzo długo hiperlaktację. Często zalewało mnie nawet na samą myśl o synku
Oj pokarmu miałam bardzo dużo i nie było to fajne. U nas kp było ciężkim przeżyciem ale udało się karmić 13 msc. Teraz pokarm mi całkiem zanikł w ciąży i nic nie leci. Boję się, że jak będziemy mieć z drugim synkiem takie trudności jak z pierwszym to nie dam rady go karmić piersią a bardzo bym jednak chciała.
Na samą myśl o smrodzie kapusty mi slabo:D miałam zapalenie piersi po 6 tyg od porodu I do tej pory pamiętam ten zapach:D wolę tym razem chyba zastosować kompresy żelowe.
13 miesięcy karmić to dla mnie superdługo, myślałam max maxów 4 mc, potem rozszerzyć dietę, jeśli dzieć będzie gotowy i normalnie wrócić do funkcjonowania. Choć nadal nie wiem jak by to miało wyglądać, bo muszę absurdalnie szybko wrócić do pracy (względy finansowe), więc siłą rzeczy - karmienie musiałoby być raczej kpi. A laktator brzydzi mnie jeszcze bardziej niż samo kp. Także już sama nie wiem, mam kociokwik w głowie na myśl o tym wszystkim. Chyba mi dzisiaj hormony wyjątkowo w kość dają.
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
nick nieaktualnymeggie94 wrote:Ja nie mam, od jakiegoś czasu brodawki zaczęły mnie bardzo swędzieć a jak dotykam bolą, ale piersi nie są nabrzmiałe, zreszta poza tym, że urosły to przez cała ciąże nie były nabrzmiałe i nic mi nie leci 🤔 mam nadzieje, że to nie znaczy, że będę mieć problem z pokarmem
To tak jak u mnie- żadnych zmian.
Sądzę, że nie. Zresztą z doświadczenia mogę powiedzieć, że bardzo dużą rolę gra tu nastawienie psychiczne. Z Cypkiem miałam baby blues i nie miałam już pokarmu po 8 dniach, a z Mikim powiedziałam sobie, że będę karmiła pół roku i w dzień koedy kończył 6miesiecy sam przestał ciągnąć pierś, a ja byłam nastawiona na STOP i tak się stało.
Nawet jeżeli w pierwszej dobie pokarm się nie pojawi to sądzę, że powinno się przed karmieniem butlą dziecko przystawiać i pokarm się pojawi (tak miałam)
meggie94 lubi tę wiadomość
-
Sóweczka wrote:Ja całą ciążę wpierdzielam ser plesniowy, jadlam sushi, galaretę z octem, śledzie w occie i multum rzekomo zakazanych potraw i obie mamy się świetnie.
Czasami zbyt sztywno podchodzimy do pewnych sytuacji, q one wywołują w nas lęki. Nie możemy się im poddawać bo to nic dobrego do naszego zycia nie wnosi. Noe mówię tu tylko o jedzeniu.
Dzieją się różne rzeczy w naszym życiu - lepsze i gorsze dla nas, ale czy to jest coś takiego co nas zniszczy?? Nie. Wiele osób prawdopodobnie przez takie sytuacje przechodzi i żyją.
Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę. Szczerze, mam ciągle wrażenie, że trudno jest być mną. Te lęki doprowadzają mnie na skraj funkcjonowania.
Nie mogę się doczekać powrotu do leków. Odliczam dniBaby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
nick nieaktualnyDecemberry wrote:Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę. Szczerze, mam ciągle wrażenie, że trudno jest być mną. Te lęki doprowadzają mnie na skraj funkcjonowania.
Nie mogę się doczekać powrotu do leków. Odliczam dni
Przeszłam straszną depresję, byłam na lekach itp. Miałam lęki i przez rok myśli samobójcze dzień i noc.
Uratował mnie Bóg i doświadczenie Prawdy - nie mam czego się bać! Z dnia na dzień odstawiłam wszystkie leki, które tak na prawdę jedynie tłumiły moje emocje ALE NIE ROZWIĄZYWAŁY problemu. Problemem było poczucie, że wszystko jest silniejsze ode mnie, że wszystko mnie przytłacza, że nie jestem kochana (mając cudownego męża i dwóch cudownych synów). Dopiero czytając Słowo Boże zrozumiałam, że to są kłamstwa, które stopniowo wbijały się w moją świadomość i żyłam w kłamstwie myśląc, że to prawda.
A prawdziwa Prawda okazała się inna - to wolność od wszystkiego bo to już zostało pokonane 🤗 nie mam się czego bać i Ty też.
Scandi-B lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy pobolewają was pachwiny ?Walka 2018! Pcos , Ana1 graniczne , niedoczynnosc
Leki : eutyrox 100, encorton 10 mg , neoparin , systen 50
2020-1IUI 😑
2020.06 punkcją -4blastki
2020.08 transfer 5AA beta zero
2020.11 transfer 5 AA beta zero
2021 immunolog
2021 histeroskopia - stany zapalne
2021.09 transfer 4AA beta zero
2022.02 transfer 4 CB na atosiban
12dpt 1222,26🙏🏻
15 dpt 3502,36🙏🏻
19 dpt 12928,9🙏🏻
22 dpt 27147,8🙏🏻
26 dpt mamy serduszko ❤️ -
Też mam cycki flaki a tak ciotki wmawiały w dzieciństwie, że jak będę w ciąży to urosną 😂. Właśnie widzę - bujda na maxa w moim przypadku. Jedyne co się zmieniło to brodawki - mega duże, okrągłe, mocno brązowe.
Jak byłam w szpitalu, to położne mówiły, że z laktacją po CC jest tak, że pojawia się po czasie. Raz, że zależy ile minie zanim organizm załapie + dwa, dziewczyny rozkręcają laktację laktatorami lub przystawiają dziecko "na sucho" by zassało pierś i ją chwilę miętoliło 😆. Po SN organizm załapuje od razu, wiecie - hormony i te inne.
Co do karmienia piersią, to wg mojej "super" położnej to super sprawa, nie bolesna i kobiety uwielbiają karmić piersią 🥴. I trzeba przystawiać dziecko na każde żądanie, bo tylko wtedy oboje będziemy szczęśliwi. W ogóle nie poleca laktatorów jak któraś nie chce wracać szybko do pracy... Laski. Na serio nie wiem kogo ja sobie wybrałam na środowiskową. Same ochy i achy nad KP 🥴. Za tydzień ma być spotkanie z dietetyczką odnośnie diety w trakcie ciąży i KP, i już się boję 😵.
Olkaa pachwiny bolą mnie coraz bardziej, ze względu na ciężar i rozmiar dziecka. Ostatnio czuję, że jak wstaję z czegokolwiek to boli mnie krocze. Będę musiała pogadać jutro o tym z lekarzem, raczej to nie jest rozejście spojenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2022, 07:02
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Angela gratulacje wygranej! Przez 3 lata brałam udział w konkursach internetowych więc wiem jaki to rodzaj podekscytowania😁
Nie bolą mnie pachwiny, nic z sutkow nie leci ale za to całą noc takie miałam skurcze w pochwie... dzisiaj mam wizytę u położnej ale wiem co powie- że tak może być. Co bym nie powiedziała to wszystko "tak może być". Jak dzisiaj mnie wkurzy to poproszę o zmianę położnej. Już mam za duży stres idąc do niej. Może dlatego ta noc nieprzespana.
Dziewczyny do którego tc można brać nospę?Angelaaaa lubi tę wiadomość
-
A i w ogóle, byłam wczoraj u neurologa. Mogę rodzić naturalnie. Jedynie wypisała mi papier, gdzie ma się wkłuć anestezjolog w razie wu. Także mamy sukces 😁.
Choć powiem Wam szczerze, że im bliżej porodu to więcej wątpliwości w głowie, stresu... Nie mam i nie wiem co ze sobą zrobić. Nie wiem jak sobie poradzimy z mężem 😅. Jakby nie patrzeć, za miesiąc Karol już może być na świecie 😱. Zawsze wychodziłam z założenia, że nie ma co się przejmować, bo jakoś to będzie i traktowałam to jako jedną z zalet charakteru... Bardzo bym chciała, by ten stan utrzymywał się również wtedy, gdy chodzi o poród a widzę, że jest średnio 😅.11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Joanne wrote:Angela gratulacje wygranej! Przez 3 lata brałam udział w konkursach internetowych więc wiem jaki to rodzaj podekscytowania😁
Nie bolą mnie pachwiny, nic z sutkow nie leci ale za to całą noc takie miałam skurcze w pochwie... dzisiaj mam wizytę u położnej ale wiem co powie- że tak może być. Co bym nie powiedziała to wszystko "tak może być". Jak dzisiaj mnie wkurzy to poproszę o zmianę położnej. Już mam za duży stres idąc do niej. Może dlatego ta noc nieprzespana.
Dziewczyny do którego tc można brać nospę?
Może dziecko naciska Ci na szyjkę i się prostuje? Też miałam takie bóle i nic z nimi nie robiłam. W końcu samo przeszło. Albo się skraca? Niektóre kobiety czują skracanie szyjki.
Ostatni raz No-Spę wzięłam w 32+6 tc i to jeszcze dostałam opieprz od prowadzącego, że wzięłam zwykłą a nie Forte (to było akuratnie wtedy, gdy szłam do szpitala) 😅. Od wyjścia zabronił mi brać, zostaliśmy tylko przy magnezie 3x1 a to dlatego, że boi się, że u mnie może dojść wcześniej do porodu a No-Spy nie można brać przed i w jego trakcie.
W ogóle to niby na przepowiadające też nie powinno się jej brać, ale nie jestem pewna.
Joanne lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ja nastawiam się na KP ale nie wiem jak się uda i jak to wyjdzie w praniu
Tez raczej szybko wrócę do pracy jakiejś bo tam gdzie byłam chyba nie do końca chce choć może będzie dobra na start
Poprzednio tez karmiłam dzieci
1-3 mce
2-18 mcy
3-8 mcy
4- 3 mce
Co do rozszerzenia diety będę widziała jak młody radzi sobie bo u mnie każde z dzieci dostawało wszystko wcześniej niż te teraz zalecane 6 mcy zreszta moje wnuki tez i maja się dobrze 😅 Mały będzie u niani wiec tez coś musi tam jeść
Co do leków ja nie chce już wracać do moich psychotropów dużo lepiej się czuje już bez nich i myśle ze tak już zostawięScandi-B, Decemberry, Olo323 lubią tę wiadomość
-
Olkaa wrote:Dziewczyny czy pobolewają was pachwiny ?
Mnie pobolewaja pachwiny szczegolnie jak szybko wstaje. Ogolnie czuje duzo wiecej boli w brzuchu i w kroczu. Juz sie nastawilam ze ten 9 miesiac raczej caly taki bedzie.