LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Joanne wrote:Angela gratulacje wygranej! Przez 3 lata brałam udział w konkursach internetowych więc wiem jaki to rodzaj podekscytowania😁
Nie bolą mnie pachwiny, nic z sutkow nie leci ale za to całą noc takie miałam skurcze w pochwie... dzisiaj mam wizytę u położnej ale wiem co powie- że tak może być. Co bym nie powiedziała to wszystko "tak może być". Jak dzisiaj mnie wkurzy to poproszę o zmianę położnej. Już mam za duży stres idąc do niej. Może dlatego ta noc nieprzespana.
Dziewczyny do którego tc można brać nospę?To tak dla rozluźnienia :p
W nocy jest mi się ciężko obrocic z boku na bok, boli mnie w dole brzucha, jak chodzę to też czuje nacisk w dole brzucha. Może mała uciska na pęcherz. Myślałam, że może szyjka sie skraca, ale lekarz zbadał i nie. Szyjka ma 4 cm. U położnej nie byłam jeszcze ani raz. Pewnie przyjedzie do mnie pierwszy raz na wizyty obowiązkowe, już na samą myśl mnie skręca, że ktoś obcy będzie mi się po domu plątał...Joanne lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNosia wrote:Mój lekarz jak mówię, że mam takie bóle to mowi: "to może byc ciaza, pasowałoby zrobic test ciążowy"
To tak dla rozluźnienia :p
W nocy jest mi się ciężko obrocic z boku na bok, boli mnie w dole brzucha, jak chodzę to też czuje nacisk w dole brzucha. Może mała uciska na pęcherz. Myślałam, że może szyjka sie skraca, ale lekarz zbadał i nie. Szyjka ma 4 cm. U położnej nie byłam jeszcze ani raz. Pewnie przyjedzie do mnie pierwszy raz na wizyty obowiązkowe, już na samą myśl mnie skręca, że ktoś obcy będzie mi się po domu plątał...
A mnie raczej położna nie odwiedzi 🤣
Mam ją w Szczecinie, a jest mega leniwa i widziałyśmy się raz w przychodni przelotem jak ja byłam w Szczecinie 😁
Ostatni kontakt miałam z nią w sierpniu - napisała mi smsa z tekstem " mam nadzieję, że radzi sobie pani z upałami. Pozdrawiam" 🤣🤣🤣
-
Sóweczka wrote:Przeszłam straszną depresję, byłam na lekach itp. Miałam lęki i przez rok myśli samobójcze dzień i noc.
Uratował mnie Bóg i doświadczenie Prawdy - nie mam czego się bać! Z dnia na dzień odstawiłam wszystkie leki, które tak na prawdę jedynie tłumiły moje emocje ALE NIE ROZWIĄZYWAŁY problemu. Problemem było poczucie, że wszystko jest silniejsze ode mnie, że wszystko mnie przytłacza, że nie jestem kochana (mając cudownego męża i dwóch cudownych synów). Dopiero czytając Słowo Boże zrozumiałam, że to są kłamstwa, które stopniowo wbijały się w moją świadomość i żyłam w kłamstwie myśląc, że to prawda.
A prawdziwa Prawda okazała się inna - to wolność od wszystkiego bo to już zostało pokonane 🤗 nie mam się czego bać i Ty też.
Dziekuje Ci za to, co napisalas, jednak niestety w moim przypadku to nie zadziala, nie bede na forum pisac dlaczego. W skrocie - na terapii uczylam sie nie bac katolickiego Boga itd
Na lekach funkcjonuje baaaardzo dobrze od wielu, wielu lat. Po prostu w czasie ciazy lekow nie biore i chemia w mozgu jest niewyrownana, co prowadzi do tych wszystkich stanow lękowych i panicznych. Niektórzy ludzie się rodzą z takimi mózgami po prostu. Ja mam nerwice od 4 roku życia, tylko czasy były, jakie były i nikt dzieci nie leczył. Dopiero jako dorosła osoba zabrałam się za leczenie i zaczęłam naprawde ZYC. Dlatego mowie, ze odliczam dni, bo wiem, ze znowu bedzie jak dawniej - normalnie i bez problemow, z lekami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2022, 09:33
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Sóweczka wrote:Może te kanaliki mleczne już się przygotowują. Ponoć niektóre kobiety dostają wcześniej mleko11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Ultra-Dżasta wrote:
Co do karmienia piersią, to wg mojej "super" położnej to super sprawa, nie bolesna i kobiety uwielbiają karmić piersią 🥴. I trzeba przystawiać dziecko na każde żądanie, bo tylko wtedy oboje będziemy szczęśliwi. W ogóle nie poleca laktatorów jak któraś nie chce wracać szybko do pracy... Laski. Na serio nie wiem kogo ja sobie wybrałam na środowiskową. Same ochy i achy nad KP 🥴. Za tydzień ma być spotkanie z dietetyczką odnośnie diety w trakcie ciąży i KP, i już się boję 😵.
Nam położna w szkole rodzenia mówiła, że prawidłowo przystawione dziecko nie ciągnie za brodawki i karmienie nie powinno boleć. Generalnie chodzi o to, żeby miało szeroko otwartą paszczę, a nie zaciskało dziąsła na brodawce, bo wtedy to oczywiście dla mamy nie będzie przyjemne i dziecko się też nie naje jak należy.
Położna mówiła nam również, że te eliminacyjne zalecenia dietetyczne przy karmieniu piersią to przestarzała sprawa i można jeść normalnie, byle w miarę zdrowo i oczywiście bez alkoholu.
40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
Wzięłam się za tę wyprawkę i już mam dość. Błagam niech mi ktoś wytłumaczy czym się różni pajacyk od śpiochów, półśpiochów i kaftaników, dla mnie to wszystko jedno i to samo
Marta93, Strata, Ultra-Dżasta, Asia11, Sóweczka, mt30 lubią tę wiadomość
-
Ja jestem daleko w lesie ze wszystkim ale mam nadzieje ze się jakoś odrobię
Pokój nadal nie ruszony a ciuszki tez nie do końca upsss ale narazie narzekam bardzo na brak energii wiec muszę sobie wyznaczyć codziennie coś do robienia i może w ten sposób ruszę
Jest mój tata już wiec czasem coś pomoże bo dorwał fuchę wiec będzie trochę pracował
Musimy zacząć od strychu ale najpierw skończymy sprzątać na tip top cały dół domu 😅😅😅 -
Scandi-B wrote:Mnie pobolewaja pachwiny szczegolnie jak szybko wstaje. Ogolnie czuje duzo wiecej boli w brzuchu i w kroczu. Juz sie nastawilam ze ten 9 miesiac raczej caly taki bedzie.
Ja mam ból pachwin od 27 tc, najczęściej jak dłużej siedzę lub leżę. W nocy jak wstaje do toalety to masakra, ale jak się rozruszam to lepiej. Tak samo kręgosłup - ból w odcinku piersiowym pod łopatką. Najlepiej się czuje jak się ruszam😊 Odebrałam paczki z Rossmana po tej promocji 50%. Wypakowywaliśmy auto z mężem na 3 razy. W ogóle czekam cały czas na wynik histopatologii po usunięciu znamienia. W zeszłym tygodniu pani powiedziała, że nie ma mnie zapisanej i żeby próbować, bo sprawa się wyjaśni. W poniedziałek, że nie ma wyniku i żeby w piątek dzwonić po 14:00... ech... -
Ja też jestem w lesie z wyprawka. Nie mam nic. Nie chce mi się za to narazie brać tym bardziej, że w domu mam remont i póki widzę ten bałagan w domu to nawet mi się nie chce niczego zamawiać bo dojdzie kolejne pudło z wyprawka, którego nie ma gdzie wypakowac. U nas dzisiaj słońce więc wyszłam na zewnątrz. Może jakaś energia życiowa wróci. Grabie lisie, zamiatam a za wyprawkę nie mogę wziąć.
mt30 lubi tę wiadomość
-
Tony wrote:Wzięłam się za tę wyprawkę i już mam dość. Błagam niech mi ktoś wytłumaczy czym się różni pajacyk od śpiochów, półśpiochów i kaftaników, dla mnie to wszystko jedno i to samo
Mój mąż 10 razy mnie pyta co to gondola, a co to spacerówka i nie może ogarnąć, że jedno można złożyć w 2. W ogóle oczy postawił, że z gondoli dziecko wyrasta (chyba myślał, że dożywotnio służy). Nie mówię o zestawie 3 w 1😊
Ostatnio ginekolog pytała mnie o wyprawkę, czy kompletuje. Spokojnie odpowiedziałam, że po trochu i chyba jakoś to będzie. Następnego dnia dostałam od niej kilkanaście SMS-ów ze screenami wszystkiego co potrzebne 🙈. Nawet mój tata się zainteresował wyprawką (a to już grubo), więc nie wiem, ale chyba wszyscy się stresują czy my to ogarniemy 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2022, 11:30
Tony, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
Tony wrote:Wzięłam się za tę wyprawkę i już mam dość. Błagam niech mi ktoś wytłumaczy czym się różni pajacyk od śpiochów, półśpiochów i kaftaników, dla mnie to wszystko jedno i to samo
Tu jest dobrze opisane😁 z obrazkami🤣 (znam ten ból - też byłam zielona😂😂😂)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2022, 11:33
Tony, Decemberry lubią tę wiadomość
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Aga300 wrote:Po obrazkach:) śpiochy i pajacyk strzelam, że zamiennie funkcjonuje, ale pewna nie jestem😊
Mój mąż 10 razy mnie pyta co to gondola, a co to spacerówka i nie może ogarnąć, że jedno można złożyć w 2. W ogóle oczy postawił, że z gondoli dziecko wyrasta (chyba myślał, że dożywotnio służy). Nie mówię o zestawie 3 w 1😊
Ostatnio ginekolog pytała mnie o wyprawkę, czy kompletuje. Spokojnie odpowiedziałam, że po trochu i chyba jakoś to będzie. Następnego dnia dostałam od niej kilkanaście SMS-ów ze screenami wszystkiego co potrzebne 🙈. Nawet mój tata się zainteresował wyprawką (a to już grubo), więc nie wiem, ale chyba wszyscy się stresują czy my to ogarniemy 😊
Mój mąż ma jeszcze luźniejsze podejście niż ja, ale wczoraj mnie już totalnie rozwalił, jak powiedziałam, że trzeba kupić wanienkę dla dziecka, a on na to, że przecież mamy wannę xDdd
Nosia, wcale Ci się nie dziwię, ja też dopiero teraz mam na to czas bo się już ogarnęliśmy z przeprowadzką. Ale ogarniesz wszystko w jeden dzień, ja się za to wzięłam godzinę temu i jestem gdzieś w połowiemoże do obiadu zdążę zamówić wszystko
Nosia, Ultra-Dżasta, Olo323 lubią tę wiadomość
-
kid_aa wrote:https://fazymazy.com/blog/blog-fazymazycom/rodzaje-ubranek-dla-niemowlaka
Tu jest dobrze opisane😁 z obrazkami🤣 (znam ten ból - też byłam zielona😂😂😂) -
Tony wrote:Wzięłam się za tę wyprawkę i już mam dość. Błagam niech mi ktoś wytłumaczy czym się różni pajacyk od śpiochów, półśpiochów i kaftaników, dla mnie to wszystko jedno i to samo11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Tony wrote:Mój mąż ma jeszcze luźniejsze podejście niż ja, ale wczoraj mnie już totalnie rozwalił, jak powiedziałam, że trzeba kupić wanienkę dla dziecka, a on na to, że przecież mamy wannę xDdd
Nosia, wcale Ci się nie dziwię, ja też dopiero teraz mam na to czas bo się już ogarnęliśmy z przeprowadzką. Ale ogarniesz wszystko w jeden dzień, ja się za to wzięłam godzinę temu i jestem gdzieś w połowiemoże do obiadu zdążę zamówić wszystko
Mój na wanienkę zareagował podobnie, powiedział, że umywalkę w łazience mamy wystarczająco dużą, żeby małego myć. I w sumie go wyśmiałam, ale koleżanka też mi potem mówiła, że to fajna opcja (ma 2 dzieci). Koniec końców kupiłam tylko leżaczek do wanny i początkowo planuję właśnie kąpać w umywalce 😁 -
Tony jakbym siebie słyszała miesiąc temu 😂🤣. Koniec końców wszystkie ubranka tak intuicyjnie ogarniałamm 😂. Jedynie był mały problem z hasłem "rampersy" ale google nigdy nie zawodzi 😂. Zamówiłam z Vinted ze 2-3 paki ubrań i je ogarnęłam, ale ilości ubranek od mamy i chrzestnej mnie przerosły. O tyle dobrze, że wyprały i wyprasowały, bo tak, to bym dostała jakiegoś rozstroju nerwowego i lękowego 😵. Na szczęście wszystkie ubranka od nich to rozmiary 62-74, więc jesteśmy z Karolem zabezpieczeni na naprawdę dłuuugo.
Jeszcze muszę dopakować do szpitalnej torby herbatę, kubek, cukier 😂. I w razie wu zrobię mężowi listę co ma dokupić do kanapek, bo dieta szpitalna nie jest najlepsza (ser żółty, szynka, może jakiś pomidor 😂).11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
nick nieaktualnyDecemberry wrote:Dziekuje Ci za to, co napisalas, jednak niestety w moim przypadku to nie zadziala, nie bede na forum pisac dlaczego. W skrocie - na terapii uczylam sie nie bac katolickiego Boga itd
Na lekach funkcjonuje baaaardzo dobrze od wielu, wielu lat. Po prostu w czasie ciazy lekow nie biore i chemia w mozgu jest niewyrownana, co prowadzi do tych wszystkich stanow lękowych i panicznych. Niektórzy ludzie się rodzą z takimi mózgami po prostu. Ja mam nerwice od 4 roku życia, tylko czasy były, jakie były i nikt dzieci nie leczył. Dopiero jako dorosła osoba zabrałam się za leczenie i zaczęłam naprawde ZYC. Dlatego mowie, ze odliczam dni, bo wiem, ze znowu bedzie jak dawniej - normalnie i bez problemow, z lekami.
Katolicki Bóg nie ma.nic wspólnego z Prawdziwym Bogiem, który nas nie osądza, nie karze, a daje nam wolność i wybór ♥️
-
nick nieaktualny