LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Oh Tony, jak ja Ci wspolczuje 🥺 wysylam duzo przytulaskow. Tez mam dwie piesy i wiem, ze emocje na ten temat Cie pewnie totalnie przytloczyly. Moze u Twojego zadziala to tak, ze bedzie akceptowal jako czlonka stada? Metoda z przyniesieniem najpierw pieluchy (obsikanej, ulanej itd), zeby mogl sie oswoic z zapachem zanim wrocisz z dzieckiem ze szpitala podobno u wielu osob zdaje egzamin. Moze zareaguje w sposob opiekunczy? Noworodki maja jeszcze sporo naszych matczynych hormonow, wiec moge sie zalozyc, ze pieseł wyczuje w nim Twoj zapach i moze zareaguje bardzo dobrze? Trzymam za to kciuki. Bardzo baaardzo mocno.
Nasze obie piesy kochaja dzieci, totalnie je uwielbiaja. Ale starsza jest jednoczesnie mega zazdrosna o mnie i to jest zarzewie konfliktow miedzy nia a mlodsza piesą. Takze tez mam obawy co do tego jak zareaguje na maluszka. Do brzucha np. Dlugo obrazona nie chciala podchodzic, a doskonale sobie zdaje sprawe, ze tam w srodku jest dzidzius. Mlodsza z kolei zaczela dosc mocno byc natarczywa i mialam kilka sytuacji w ciagu ciazy, kiedy mnie pchnela, albo naskoczyla na brzuch w formie takiej, ze sie chciala oprzec lapkami tak atencyjnie. Bez agresji, tylko z komunikatem „jestem tu, zajmuj sie mna”. Mam wielka nadzieje, ze po porodzie wszystko sie ustabilizuje… kocham te dziefcyny moje, sa jak dzieci dla nas 🫶🏻
Olo, no to masz dzidziutka duzego, fajnie 🥰
Tony, mam nadzieje, ze z dziadkiem bedzie wszystko w porzadku.Tony, Olo323 lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6 !
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Na wstępie gratulacje Asiu 🤗💐🎉
Dżasta jestem 😁
Podczytuję Was codziennie, ale niestety jakoś nie mam mocy przerobowej na pisanie, długo by pisać dlaczego, a wolę pisać i myśleć pozytywnie niż poddawać się obawom bo to nic nie zmieni i dobra nie wniesie 😊
Marlence zrobiło się odparzenie przy odbycie i nawet zbawienny ALANTAN nie dał rady, ale (!!!) kupiliśmy PROPOLIS 20% i po 1 kropli smarujemt i schodzi 😊
Mała mega przybiera- 2 tyg temu jak wychodziliśmy ważyła 3200, a dziś 3830
Nosia, Asia11 lubią tę wiadomość
-
Cześć, jestem w 6 tygodniu ciąży. Dodam że to moja pierwsza ciąża i nie wiem jaki ból jest normalny a jaki nie. Czasami czuję takie pulsowanie, czasami taki szybki/nagły ból i przechodzi. Też tak macie/ miałyście?Starania o pierwszego 👶
👩💼28
👩🦲29 -
Olo323 wrote:Według usg powinnam dziś rodzic 😅
Tony, dokładnie- my ze Starym wielkoludy 🙈😅
A co do psiaka- mój brat ma owczarka niemieckiego i on raczej do ludzi był mocno niechętny i do ich znajomych niezbyt przyjazny, ale jak się pojawiła bratanica to taaak ja pokochał, spał zawsze pod łóżeczkiem albo pod wózkiem (miał wtedy jakoś ze 2 lata jak się mała pojawiła) a jak po 4 latach pojawił się bratanek to niemal Stachu może na nim jeździć 😂
Nie wiem, może czuje geny Pańci i Pańcia w dzieciakach 😅😊
Mój owczarek a raczej owczarka ma 4 lata i tez ciagle się pcha pod łóżeczko Brunia podobnie było jak urodził się mój wnuk a wtedy miała 11 mcy także jednak psy coś czuja
Ja natomiast pomyślałam o dominacji bo jak mój Franio miał 7 lat to nasz 9 mcy labrador właśnie w takich różnych zachowaniach próbował go dominować -
nick nieaktualny
-
Olo323 wrote:Według usg powinnam dziś rodzic 😅
Tony, dokładnie- my ze Starym wielkoludy 🙈😅
A co do psiaka- mój brat ma owczarka niemieckiego i on raczej do ludzi był mocno niechętny i do ich znajomych niezbyt przyjazny, ale jak się pojawiła bratanica to taaak ja pokochał, spał zawsze pod łóżeczkiem albo pod wózkiem (miał wtedy jakoś ze 2 lata jak się mała pojawiła) a jak po 4 latach pojawił się bratanek to niemal Stachu może na nim jeździć 😂
Nie wiem, może czuje geny Pańci i Pańcia w dzieciakach 😅😊
U nas w poniedziałek byl termin porodu o też mały miał 3800g 🙂
Olo323 lubi tę wiadomość
Jaś 13.11.2022 💙 -
nick nieaktualnySelleni wrote:Cześć, jestem w 6 tygodniu ciąży. Dodam że to moja pierwsza ciąża i nie wiem jaki ból jest normalny a jaki nie. Czasami czuję takie pulsowanie, czasami taki szybki/nagły ból i przechodzi. Też tak macie/ miałyście?
Na podstawie tego co napisałaś ciężko określić jaki to "ból".
Ogolnie na początku czuć ciagnieciaw pachwinach
-
Też mam owczarka niemieckiego długowłosego suczkę. Uwielbia dzieci i myślę, że nie będzie odstępowała łóżeczka na krok. Az będzie pewnie problem ją wyrzucić z pokoju. Do wszystkich dzieci w rodzinie miała pozytywne nastawienie i obronne przed obcymi. Jak ktoś obcy podchodził do dziecka to szczekała ostrzegawczo i się jeżyła.
-
Ultra-Dżasta wrote:Olo323 chciałabyś wywoływać przy niedojrzałej szyjce?
No z tego co zrozumiałam i tez wcześniej słyszałam- ciąża musi być rozwiązana do 42 tygodnia i najczęściej pierwsze próby są w 41 tygodniu, wiec chyba nie mam wyjścia 🤷♀️😂
A skierowanie do szpitala przypada na rozpoczęcie 41 tygodnia
Chyba ze coś złe zrozumiałam?👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Mój pies ma 8mc, owczarek szwajcarski. Będziemy próbować tych sposobów z pieluszką, użytymi ubrankami itp, jak jeszcze będę w szpitalu. Plus muszę mu zacząć puszczac z yt płacz dziecka. Mam nadzieję, że będzie tak jak mówicie, przejmie fukncje "starszego brata" i przyjmie ją do watahy. Ale póki co jest zazdrosny o wszystko
-
W ogóle mam jeszcze pytanie- podczas wizyty dzisiaj lekarz się mnie zapytał czy miałam bolesne miesiączki ja powiedziałam, ze tak (bo miałam ultra bolesne, ze często mdlałam i wiłam się z bólu, bez mocnych przeciwbólowych nie było opcji pójść do pracy) i on tylko potaknął a ze zaczął badanie szyjki to zapomniałam po co pyta i czy ma to jakieś powiązanie z porodem. Może Wy wiecie czy jest jakieś powiązanie z porodem czy jak? 🙈👩❤️👨 29 lat
👩- hashimoto, PCOS
👨🦰- okaz zdrowia
2019r - 💔
11.2022 - 💙👶 (12cs)
11.2024- ZACZYNAMY PROJEKT- RODZEŃSTWO ❤️ -
Tony my mamy psinę półtoraroczną. Do tej pory była rozpieszczona traktowana jak dziecko. Teraz widzimy, że jest to dla niej mega ciężka sytuacja. Z jednej strony pcha się do małej, ale w pozytywny sposób, trzeba ją strofować żeby była delikatniejsza i nie zalizała jej na śmierć :p ale z drugiej strony widzimy, że jest przygnębiona, zazdrosna, mimo tego, że robimy co w naszej mocy żeby nadal okazywać jej mnóstwo miłości. Serce mi się czasami kraje jak np trzymam Wikę, a ta leży gdzieś taka max smutna i nie chce nawet do mnie podejść, ale musi w końcu „dorosnąć” i mam nadzieje, że z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej.
-
Olo323 wrote:W ogóle mam jeszcze pytanie- podczas wizyty dzisiaj lekarz się mnie zapytał czy miałam bolesne miesiączki ja powiedziałam, ze tak (bo miałam ultra bolesne, ze często mdlałam i wiłam się z bólu, bez mocnych przeciwbólowych nie było opcji pójść do pracy) i on tylko potaknął a ze zaczął badanie szyjki to zapomniałam po co pyta i czy ma to jakieś powiązanie z porodem. Może Wy wiecie czy jest jakieś powiązanie z porodem czy jak? 🙈
A to czasem nie chodzi o czucie skurczy? 😅 Jak wczoraj mi się z rana pisały same 100 to położna pytała, czy je czuję i czy mnie bolą. A ja, że nie 😆. No i ona na to, że jak ich nie czuję to lepiej dla mnie będzie na partych 😅. Później przyszedł lekarz na obchód i też pytał, czy odczuwam miesiączkowy ból brzucha a ja znów, że nie. No ale ten ból od brzucha jest ponoć od skracania i rozwierania szyjki.
A dziś to łupie mnie w krzyżach 😳, nie jakoś bardzo, myślę, że to od tych wygodnych łóżek w szpitalu 😂 ale położna zaraz ma przyjść z KTG i na chwilę mi podłączy, by sprawdzić czy coś się dzieje.
Może faktycznie jutro urodzę i będę mieć te upragnione 11.11 😂🤣.
A! Pytałam o to wywołanie, bo ja np. nie wyraziłam zgody na nie, jeśli szyjka będzie totalnie nieprzygotowana.
Koleżankę od balonika wzięli wczoraj na oksytocynke i nic nie ruszyło. Jak nic nie zadzieje się do jutra to cc. Mówiła mi, że jak miała balonik to czuła skurcze, lekkie, bo lekkie (okresy bezbolesne) ale czuła. Czop jej w ogóle nie wyleciał a rozwarcie rzekomo na 4,5 cm. Później byłam u niej na wieczornym KTG i nic się nie pisało, w porównaniu do mojego wykresu. Śmiałam się, że jak coś, to załatwie jej badanie 🤣. Dziś poproszę ordynatorową, by sprawdziła mi szyjkę dopochwowym USG. Nie jestem jeszcze gotowa na palce 😳.
I dziś też idę do psycholożki, dopóki zostanę w szpitalu, to będę korzystać. Później się zobaczy.
Scandi-B lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ultra-Dżasta wrote:Powiem Wam, że jak rozmawiam z położnymi, czy innymi laskami chcącymi rodzić naturalnie to czuję taką moc, że dam radę 😅. No ale jak z porodówki dobiegają niemalże zwierzęce odgłosy to zmieniam zdanie i jednak chcę CC 😅.
Mam termin wprawdzie dopiero niby na 6.12, na Mikołaja, ale jakoś po pierwszym porodzie bliżej mi do Andrzejek, o ile wytrzymamy tyle, niż do Mikołaja...
Ja wczoraj pojechałam do UCK, do kliniki na uniwersytecie medycznym w Katowicach, bo 31.X okazało się na badaniu, że kolega odwrócił się główką do góry, a właściwie to nawet poprzecznie. I mimo moich różnych ćwiczeń, zabiegów nic się to jego położenie nie zmieniało. A ja sobie nie wyobrażam, żeby mnie cięli na stole...
Wiadomo, każda sytuacja jest inna, indywidualna.
Pojechałam, by sprawdzić, czy coś może stoi mu na przeszkodzie, że nie chce się obrócić z powrotem główką na dół i czy ewentualnie wchodzi w grę obrót.
Pani dr zbadała rękami brzuch, dla pewności i dokładności wzięła jeszcze w ręce USG, i mówi: Ale główka jest już na dole...
Zmienił pozycję sam, nim doczekałam swojej kolejki na wejście...
Więc jestem bardzo zadowolona. Nie wyobrażam sobie cesarki... Boję się, że dochodziła bym po niej jeszcze dłużej niż po SN, a pierwszy poród tak właściwie trwał może z pół godziny... Tu po cichu liczę na podobny przebieg :-) :-)
Tony, Strata lubią tę wiadomość
-
No dziewczyny czekam aż Wasze maluchy będą wyskakiwać ☺ Wiecie, ile ja już razy się spłakałam nad moim ze szczęścia 🥰 Nierealne, że był w moim brzuchu👶
Ja już w miarę śmigam, pokarm się pojawił, więc mały karmiony tylko naturalnie. Super śpi, nawet w nocy pospałam. Wczoraj zaliczyłam pierwsze przebieranie pampersa i malucha w życiu 😄 Jak nic się nie zmieni, jutro wychodzimy do domciu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2022, 08:01
KaroInka, Tony, Marta93, MamaTrójki, kid_aa, Nosia, olanowak90x, Kalli95, Ultra-Dżasta, Sóweczka, Scandi-B, Olo323, kamilamhm, Decemberry, meggie94 lubią tę wiadomość
-
Asia11 wrote:No dziewczyny czekam aż Wasze maluchy będą wyskakiwać ☺ Wiecie, ile ja już razy się spłakałam nad moim ze szczęścia 🥰 Nierealne, że był w moim brzuchu👶
Ja już w miarę śmigam, pokarm się pojawił, więc mały karmiony tylko naturalnie. Super śpi, nawet w nocy pospałam. Wczoraj zaliczyłam pierwsze przebieranie pampersa i malucha w życiu 😄 Jak nic się nie zmieni, jutro wychodzimy do domciu.
-
Ja też mam roczną Beagle i ona akurat do dzieci to jest taka że chce się bawić ale skacze żeby wziąć zabawkę ale na dorosłych też tak robi, jak chrześniak płakał to zabrała skarpetę z suszarki i mu przyniosła 🤣 zobaczymy jak zaakceptuję malutką ❤️🥰
Tony, Olo323, Decemberry lubią tę wiadomość