WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2022 ❤️
Odpowiedz

LISTOPAD 2022 ❤️

Oceń ten wątek:
  • Altair Autorytet
    Postów: 770 798

    Wysłany: 5 marca 2023, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam znajomy zakaźnik mówił, że pies w domu to mniejsze ryzyko alergii i zdrowszy system odpornościowy. Wierzę, ale nasz piesek od miesiąca jest u mojego ojca. Mieszkam w bloku i jestem sama całymi dniami, dziecko nie toleruje wózka. Nie byłam w stanie ogarnąć psa i synka na spacerze równocześnie 😞 Mam nadzieję, że za kilka miesięcy pies do nas wróci, bo bardzo tęsknię za tym kudłatym pyskiem ❤

    Jeśli chodzi o chrapanie, to mnie też okropnie zaczęło denerwować. Mąż od jakiegoś czasu śpi w drugim pokoju i chyba oboje lepiej się dzięki temu wysypiamy.

    Co do dopajania, to chyba metoda dawniej praktykowana. Moja mama i znajoma pediatra 70+ w dopajaniu widzą cudowne lekarstwo na każdy problem dziecka 😉 Dla świętego spokoju raz próbowałam, ale mały się krztusi.


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2023, 08:11

    40 lat, kilka lat starań
    Gyncentrum Ostrawa:
    X 2021 - AZ, CB
    III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest <3, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
    XI 2022 - Synek już na świecie
  • kid_aa Autorytet
    Postów: 2616 3241

    Wysłany: 5 marca 2023, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff noc minęła nam w porządku. Podaliśmy wieczorem ibum i tempka szybko spadła i cały czas się nisko utrzymuje. Maluch od czasu do czasu pocharkuje i kilka razy zakaszlał, ale to tak, jakby ta ślina mu przeszkadzała. Wydaje mi się, że nie ma kataru, bo normalnie je bez problemu i bez charczenia.Małż ma od czwartku zapalenie zatok i izoluje się na piętrze, pomaga jak może, ale nawet się nie zbliża i nie dotyka. A ja byłam wczoraj wyczerpana, biedak cały czas chciał, żeby go nosić i chodzić z nim po pokoju, nie mogłam na chwilę usiąść. Wieczorem bolało mnie gardło i sama, jak się okazało miałam gorączkę, w nocy trzepało mnie równo. Po prostu masakra. Oby to nam wszystkim szybko minęło i nic się nie rozkręciło.
    A i udało się złapać siuśki do woreczka:-)
    A co do dopajania, to wczoraj wieczorem uległam, Mama przebąkiwała coś o odwodnieniu i wylądowaniu w szpitalu pod kroplówami więc wyobraźnia zadziałała... i podałam mu wodę przegotowaną ok. 25ml po kilka pociągnięć z butli, bo jak się orientował, że to nie mleko, to zaczynał bawić się smokiem.

    age.png
    30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
    IUI 05.2017 :( IMSI 08.2017 :( IMSI 01.2018 :( IMSI 03.2019 :( IMSI 05.2019 (Mini-IVF) :( 08.2020 stymulacyjna klapa :(
    AZ 02.2022 :( 7dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
    AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
    genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
    2950g Syn - Nasza Miłość😍
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 5 marca 2023, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też mamy psinę naszą kudłatą i o żadnej sterylności nie ma mowy, Nela jest zawodowym wylizywaczem rąk i twarzy 😅 Ale nawet alergolog na wizycie pytała czy mamy w domu zwierze i jak powiedzieliśmy, że psa to powiedziała, że to bardzo dobrze dla odporności dziecka, bo od małego styka się z różnymi bakteriami i drobnoustrojami. Ale jak już kiedyś Wam pisałam ja daleka jestem od sterylnego wychowania Wiki ;) Butelki i smoczki wyparzam hurtowo raz na tydzień-dwa jak sobie przypomnę, smoczek jak spadnie na podloge to co najwyżej przepłukuje pod wodą albo nawet i to nie jeśli upadnie mi plastikiem do dołu, butelki myje od początku w normalnym płynie do mycia naczyń nie żadnym specjalnym dla dzieci itd itd… :)

    Tony, Scandi-B, kamilamhm lubią tę wiadomość

    age.png

    age.png
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 5 marca 2023, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kid_aa wrote:
    Uff noc minęła nam w porządku. Podaliśmy wieczorem ibum i tempka szybko spadła i cały czas się nisko utrzymuje. Maluch od czasu do czasu pocharkuje i kilka razy zakaszlał, ale to tak, jakby ta ślina mu przeszkadzała. Wydaje mi się, że nie ma kataru, bo normalnie je bez problemu i bez charczenia.Małż ma od czwartku zapalenie zatok i izoluje się na piętrze, pomaga jak może, ale nawet się nie zbliża i nie dotyka. A ja byłam wczoraj wyczerpana, biedak cały czas chciał, żeby go nosić i chodzić z nim po pokoju, nie mogłam na chwilę usiąść. Wieczorem bolało mnie gardło i sama, jak się okazało miałam gorączkę, w nocy trzepało mnie równo. Po prostu masakra. Oby to nam wszystkim szybko minęło i nic się nie rozkręciło.
    A i udało się złapać siuśki do woreczka:-)
    A co do dopajania, to wczoraj wieczorem uległam, Mama przebąkiwała coś o odwodnieniu i wylądowaniu w szpitalu pod kroplówami więc wyobraźnia zadziałała... i podałam mu wodę przegotowaną ok. 25ml po kilka pociągnięć z butli, bo jak się orientował, że to nie mleko, to zaczynał bawić się smokiem.

    To co powiedziała Ci lekarka uważam za największa bzdurę jaka mogłaś usłyszeć o odstawieniu karmienia na rzecz przepajania, ale normalnie karmiąc jak dasz czasami odrobinkę wody to na pewno nie zaszkodzi bo niby w czym 😊 Oby Was już bardziej nie składało i szybko puściło! ✊🏻

    age.png

    age.png
  • Decemberry Autorytet
    Postów: 872 716

    Wysłany: 5 marca 2023, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kidaa, kurujcie sie :(

    Meggie, ja wszystko kumam, tylko kwestia jest taka, ze jedna z moich psinek zjada kupy. Wypuszczamy je na ogrod kilka razy dziennie bez kontroli, wiec ona czesto jest obzarta… jest to behawioralny problen z ktorym od wielu lat nie jestesmy w stanie wygrac, chyba, ze wychodzenie na spacery pod kontrola, ale przy opiece jeszcze nad 2 innymi psami mamy taki cyrk, ze nie jestesmy w stanie tego ogarnac.

    Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨

    15.03 - beta 26.7 <3
    17.03 - beta 73.9 <3
    23.03 - beta 1379.6 <3 <3!
    Maleństwo rozwija się idealnie <3
    07.07.22 - 320g mężczyzny <3
    24.07 - 540g <3
    29.08 - 1146g <3
    22.09 - 1669g <3
    19.10 - 2450g <3
    4.11 - 2930g <3
  • Angelaaaa Autorytet
    Postów: 3963 4556

    Wysłany: 5 marca 2023, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślicie że jak jutro pojadę na 8 do szpitala to będzie ok ? Bo nie pytałam o której mamy być 🙈

    Maja 06.05.21r ❤️

    Alicja 19.11.22r.❤️


  • Scandi-B Autorytet
    Postów: 674 793

    Wysłany: 5 marca 2023, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelaaa, trzymam kciuki zeby pobyt w szpitalu byl do zniesienia dla Ciebie i Ali 🫶 no i za dobre wyniki! ☀️

    Listopad 2022 -pierwszy cud 💕

    202211115570.png

    5.11.2024 💔 6+4
  • meggie94 Autorytet
    Postów: 1726 1605

    Wysłany: 5 marca 2023, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decemberry wrote:
    Kidaa, kurujcie sie :(

    Meggie, ja wszystko kumam, tylko kwestia jest taka, ze jedna z moich psinek zjada kupy. Wypuszczamy je na ogrod kilka razy dziennie bez kontroli, wiec ona czesto jest obzarta… jest to behawioralny problen z ktorym od wielu lat nie jestesmy w stanie wygrac, chyba, ze wychodzenie na spacery pod kontrola, ale przy opiece jeszcze nad 2 innymi psami mamy taki cyrk, ze nie jestesmy w stanie tego ogarnac.

    Wcale się Wam nie dziwie :( I rozumiem doskonale. Tak samo rozumiem Altair bo tez nie jestem w stanie ogarnąć spaceru z Wiką i Nelą, ale mam to szczęście, ze mamy podwórko i ja wypuszczam, a na spacer albo jest zabierana czasami jak mąż wróci z pracy albo jak jesteśmy razem w domu to idziemy wszyscy.

    age.png

    age.png
  • Nosia Autorytet
    Postów: 1182 634

    Wysłany: 5 marca 2023, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela może zadzwoń na oddział dzieciecy i zapytaj od której są przyjęcia? U nas chyba o 7 zmienia się zmiana nocna z dzienną w szpitalu więc jest taki przestój w przyjęciach i się czeka.
    Powodzenia, trzymam kciuki 🤞

  • Marta93 Autorytet
    Postów: 1690 1589

    Wysłany: 5 marca 2023, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a u nas taki problem ze mała nie robiła kupy od soboty do tego piątku a jak zrobiła w piątek to dwie i wczoraj do południa 4 aż podałam jej smectę bo myślałam że powróciła biegunka ale w sumie ta kupa nie była mega luźna, ale pytanie mam czy u was też tak jest że jak nie robi kilka dni to później kilka w ciągu dnia?

    11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
    11.2024 start starania o drugie dzieciątko
  • Tysia1985 Ekspertka
    Postów: 153 204

    Wysłany: 5 marca 2023, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decemberry ja karmie tylko piersią i też właśnie urządzał ryk przy karmieniu i naprawdę nakombinowalam się żeby zjadł🙉 także może to też oznaka tego skoku. W nocy już było dużo lepiej i dzisiaj też odpukać inne dziecko spokojne.
    Tony ja też się bardzo stresuje jak gdzieś jestem żeby nie płakał przy karmieniu😬 bardzo się wtedy stresuje.
    Marta nasz normalnie robi 3-4kupy na dzień więc po tygodniu to myślę że nic się nie dzieje u Was tylko musi się wypróżnić porządnie 😁
    My mamy mieszanca labradora z wyżłem dni spędza na dworze i w lato też śpi na dwprze. Właśnie go mąż wpuścił ale strach go zostawiać przy małym bo nasz bardzo skaka. Starszaki nauczyły go zabawy w ściąganie czapki i tak skaka po nich ja się denerwuje bo na Stasia jak skoczy to mu krzywdę zrobi a nie chce go zamykać albo wiązać bo większość dnia w lato na dworze spędzamy i pies z nami. Mam nadzieję że uda się nauczyć psa że nie wolno na małego skakać.

    Tony lubi tę wiadomość


    UFmbp2.png
  • Nosia Autorytet
    Postów: 1182 634

    Wysłany: 5 marca 2023, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta93 wrote:
    Dziewczyny a u nas taki problem ze mała nie robiła kupy od soboty do tego piątku a jak zrobiła w piątek to dwie i wczoraj do południa 4 aż podałam jej smectę bo myślałam że powróciła biegunka ale w sumie ta kupa nie była mega luźna, ale pytanie mam czy u was też tak jest że jak nie robi kilka dni to później kilka w ciągu dnia?
    U nas jest czasami nawet 4 i wcale nie male kupy. Zwykle są 2 duże kupy na dzień. Jeszcze nie było u nas dnia bez kupy.

  • Tony Autorytet
    Postów: 1227 1700

    Wysłany: 5 marca 2023, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie dopajania - dopóki normalnie sika i mocz jest przejrzysty to też bym nie dopajała. Ja jej czasem daje kilka łyków wody jak ma czkawkę.

    Angela, na moim oddziale przyjęcia są o 7, ale tak jak piszą dziewczyny, najlepiej zadzwonić zapytać :)

    Nasz pies tez strasznie skakał ala udało nam się go oduczyć. Ja od początku mu nie pozwalałam na skakanie, a mąż pozwalał. Dopiero jak mąż się ogarnął i jak mówiliśmy wszystkim gościom którzy przychodzili, żeby mu nie pozwalali to wtedy się nauczył. Tysiu, jak dzieci pozwalają mu na skakanie to niestety będzie skakał :/
    Btw: mój pieseł miał wczoraj pierwsze urodziny :D z tej okazji pozwoliłam mu posiedzieć na kanapie 🤣
    IMG-20230304-125226-271.webp

    Angelaaaa, Decemberry, Nosia, meggie94, Asia11, Altair, kamilamhm lubią tę wiadomość

    age.png
    👱🏼‍♀️34 - PAI-1 homozygota 🧔🏻32
    10.21 -ciąża bliźniacza👶👶
    12.21 - poronienie 9tc [*][*]
    4.12.22 - Laurka 😍
  • Smerfetk_a Ekspertka
    Postów: 244 154

    Wysłany: 5 marca 2023, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, troche mnie nie było ale już nadrabiam :-)

    Decembery, łączę się w bólu. U mnie kryzys laktatora jest prawie co noc i niestety często kończy się małą kłotnią z mężem. Moja głowa non stop odlicza godziny i militry. Pobudka nocna trwa 1.5h (karmienie, ściąganie, przewijanie, wyparzanie). Jestem wykończona. Ostatnio jak karmiłam to nieprzytomna odkręciłam smoczek i wylałam całe mleko na młodą. Chyba mi się śniło że pije jak ze szklanki 🤣 innym razem po nocnej sesji myłam butelki i na autopilocie chwyciłam butelke ze świeżym mlekiem i chlust to zlewu wylałam.
    Sutki mam paskudne. CDL mówiła że po pierwszym dziecku niby wracają do formy. Pocieszam się że można zrobić operację plastyczną brodawek w ostateczności.

    Angela, z przyjęciem do szpitala nie spiesz się. Z moich wszystkich pobytów w szpitalu, mogę stwierdzić że pierwszy dzień jest na przyjęcie. Może krew pobiorą ale to robią 24h a tak to nic się nie dzieje.

    Dziewczyny z problemami z KP. U mnie tak bylo przy wcześniejszym skoku i trwa nadal. Niestety odpuściłam walke bo kilku awanturkach i jesteśmy KPI. Czasem przystawiam młodą ale zawsze jest krzyk i płacz. W 3 miesiącu dodatkowo zanika odruch ssania i dochodzi kryzys laktacyjny związany ze stabilizacją. Także to chwilowe więc trzeba czekać.

    Marta, jak kupy są jak zawsze to bym się nie pejmowała.




    Decemberry lubi tę wiadomość

  • Decemberry Autorytet
    Postów: 872 716

    Wysłany: 5 marca 2023, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tony, jaki gigant już!

    Marta, my mamy u młodego kupy raz na 4-5 dni, jeszcze w zeszłym miesiącu było tak, że jak była kupa, to cały dzień był "kupny", a teraz jak był mega zatkany i pierwszy raz mu daliśmy czopek glicerynowy, to zrobił kupę dużą raz i koniec. I znowu się kroi dłuższa przerwa.

    Smerfi, ja dzisiaj robię sesje co 3-4h, mam taki ból głowy, że paracetamol nawet nie pomaga, muszę zaraz wsysnąć ibuprom. Chodzę spać jak zombie, koło 1, żeby tę pierwszą nocną sesję mieć zaliczoną... Ostatnio kupiłam w rossmanie stanik do karmienia, żeby zrobić samoróbkę do laktatora i M jest na mnie za mały -_- ciśnie jak cholera, czy to z laktatorami, czy bez. Szyja mnie tak napiernicza od pochylania z tymi laktatorami... -_-

    Mega współczuję wylewania mleka w trybie zombie. Kiedyś też tak wylałam, źle butelkę dokręciłam.. Myślałam, że się zapłaczę >_>

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2023, 13:48

    Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨

    15.03 - beta 26.7 <3
    17.03 - beta 73.9 <3
    23.03 - beta 1379.6 <3 <3!
    Maleństwo rozwija się idealnie <3
    07.07.22 - 320g mężczyzny <3
    24.07 - 540g <3
    29.08 - 1146g <3
    22.09 - 1669g <3
    19.10 - 2450g <3
    4.11 - 2930g <3
  • Decemberry Autorytet
    Postów: 872 716

    Wysłany: 5 marca 2023, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To znowu ja. Słuchajcie, zapamiętajcie co mówię - nigdy nie kupujcie medela swing maxi flex. Najlepiej żadnej medeli. Normalnie to z sesji na sesję coraz gorzej ściąga pokarm. Od tygodnia się bujam. Czekam aż serwis łaskawie przyśle konektory, mieli wysłać w pt, ale nawet nie dostałam potwierdzenia o wysyłce. Tyle, co ściągałam w 10 min, teraz ściągam w 20+. DRAMA!!

    Kupilam asekuracyjnie babyono shelly, trzymajcie kciuki, zeby bylo lepiej... medela miala byc mercedesem, a nawet maluchem nie jest.

    Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨

    15.03 - beta 26.7 <3
    17.03 - beta 73.9 <3
    23.03 - beta 1379.6 <3 <3!
    Maleństwo rozwija się idealnie <3
    07.07.22 - 320g mężczyzny <3
    24.07 - 540g <3
    29.08 - 1146g <3
    22.09 - 1669g <3
    19.10 - 2450g <3
    4.11 - 2930g <3
  • Smerfetk_a Ekspertka
    Postów: 244 154

    Wysłany: 5 marca 2023, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Decemberry wrote:
    To znowu ja. Słuchajcie, zapamiętajcie co mówię - nigdy nie kupujcie medela swing maxi flex. Najlepiej żadnej medeli. Normalnie to z sesji na sesję coraz gorzej ściąga pokarm. Od tygodnia się bujam. Czekam aż serwis łaskawie przyśle konektory, mieli wysłać w pt, ale nawet nie dostałam potwierdzenia o wysyłce. Tyle, co ściągałam w 10 min, teraz ściągam w 20+. DRAMA!!

    Kupilam asekuracyjnie babyono shelly, trzymajcie kciuki, zeby bylo lepiej... medela miala byc mercedesem, a nawet maluchem nie jest.
    O kurcze no widzisz. Ja tak kupiłam spectre 9 bo mercedes miał być i wróciłam do poczciwego Lansinoha. Mam stanik z lansinoha i nie wyobrażam sobie życia bez niego. On pasuje najlepiej do butelek gdzie lejek sie odłacza bo wtedy lejek wkładam od środka a reszte od zewnątrz. Powiem Ci że rękami nie umiem tak dobrze docisnąc.
    W neno wymieniałam już membranke a używam sporadycznie w porównaniu do Lansinoha. Na szczęście dostępna od ręki była.
    Daj znać jak shelly Ci się sprawdza.

    Co do długości ściągania to wiesz że mam podobnie. Kiedyś W 10 min ściągałam 90% a teraz w 18 min mam ostatni wypływ.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2023, 19:08

  • Joanne Autorytet
    Postów: 935 1019

    Wysłany: 5 marca 2023, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej, Decemberry domyślam się jakie masz sutki po tak długim używaniu laktatora😔 Jak rozkręcałem laktację to laktator robił mi sutki jak u kozy. Swojemu zabraniałam się patrzeć jak ściągałam pokarm. Musiałam używać nakładek "L"😬 Na szczęście sutki teraz mam normalne, ale ogólnie dlugo duże były. Na sutki uzywam Putelan z Medeli. Teraz w pl kupowałam za ok 60 zł w aptece internetowej więc tani nie jest ale pierwsza tubka jeszcze się nie wykończyła więc wydajny.

    Mnie nadal omijają wszelkie problemy. Jedna noc w zeszłym tygodniu była męcząca chyba przez skok rozwojowy. Cały tydzień byłam sama ale też było spoko. Nie było ani kota ani chłopa i cały tydzień nie musiałam ani odkurzać ani sprzątać 😳 teraz codziennie odkurzanie, wiadomo. Też przy sierściuchu co rusz myję smoczek i nawet dziecka nie odkładam bezpośrednio na kanapę czy na łóżko tylko na kocyki, rożki itp. Teraz oduczam kota spania w nocy w sypialni bo z jednej strony dziecko, z drugiej chłop, a w nogi kot mi właził i taka nimi wszystkimi obłożona że nie mialam jak się ruszyć.

    age.png
  • Joanne Autorytet
    Postów: 935 1019

    Wysłany: 5 marca 2023, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedynie przec co dużo ostatnio płakałam to przez jednego z moich braci. Porażka. Jeszcze do mojego na mnie napisał a potem miał do niego wąty że mi o tym powiedział, czaicie?🤦🏻‍♀️ Wyprowadziłam się od mojej toksycznej matki a zamieszkałam w bloku z jej kopią. Bardzo przykre to wszytko jest. Chciałabym już rzucić to wszystko w pizdu i wrócić do pl ale nie do siebie na wieś tak jak non stop planowaliśmy, ale do Torunia. Wystarczająco daleko od mojej całej rodziny...

    age.png
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 973 1188

    Wysłany: 5 marca 2023, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanne przykro mi z powodu rodziny. Ja znowu ubolewam, że moją mam 100 km od siebie. Bo nie jest to tak mega daleko, żebym z jakimś dużym wyprzedzeniem czasowym planować odwiedziny, ale nie jest też tak, żeby wyskoczyć sobie na kawkę. Marzy mi się takie "wskoczenie" na herbatkę np. w trakcie spaceru albo wspólny spacer z siostrą, która też ma maluszka.

    U nas od jakiegoś czasu nasiliły się cofki i póki głęboko nie zaśnie, to go wybudzają. W dzień w trakcie drzemek to już reguła. Myślałam kurde, że to w lepszą stronę bedzie szło, a jest gorzej. Próbowałam zaobserwować czy nasila się jak np. zjem więcej nabiału, ale nie widzę zależności. Tak go momentami muli w ciągu dnia, że tak charakterystycznie jęczy, potem mocno uleje i jest ok. Po paru minutach powtórka i tak w kółko, aż co ma wylecieć to wyleci. Na szczęście nie płacze z tego powodu, jest pogodny. I żeby ładniej ciągnął cycka starałam się ograniczyc smoczek, ale kurde przy cofkach on dobrze działa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2023, 23:01

    Joanne lubi tę wiadomość

‹‹ 659 660 661 662 663 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ