LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas choróbsko 🫣 narazie tylko Ala zdrowa i mam nadzieję, że tak zostanie 🙏 wczoraj Majka gorączkowała po 39stopni i leki średnio działały musiałam jej chłodniejszy prysznic robić i okłady... Masakra chciało mi się płakać i czekałam aż mąż wróci z pracy i mi pomoże.. ciekawe jak dzisiejszy dzień 🫣
A co do snu to Ali się pozmieniało i nie wiem jak to ogarnąć.bo w ciągu dnia robo sobie sama długie drzemki 2-2.5godzinne a potem na noc jest problem ze spaniem bo idzie spać koło 24🤨 noc też różnie prześpi 😩 mam nadzieję że to chwiloweMaja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
No to moja Diana drzemie tylko na spacerach w wózku w dzień a tak to 15 min, czasami 30 min spania/drzemki i tyle.
W nocy śpi w miarę ale tez chodzi późno spać ok 21. Wstaje o 7. Teraz też budzi się częściej na jedzenie w nocy. Ogólnie to raczej na takim etapie rozowju to trudno o jakąś rutynęBo albo jakis katarek, albo ząbki, albo skok, to szczepienie i często się wszystko przestawia.
Angela zdrówka. Ja sama bym chyba sobie nie poradziła z taką gorączką.Altair, Angelaaaa lubią tę wiadomość
-
Marta, u mnie tak było przez jakieś 2 tygodnie, ale już się trochę poprawiło. Tzn. młody nadal się budzi co 2-3 godziny w nocy, ale zasypia szybko. Problem jest tylko nad ranem.
Angela, współczuję! To już konkretna gorączka, 39.40 lat, kilka lat starań
Gyncentrum Ostrawa:
X 2021 - AZ, CB
III 2022 - AZ, beta: 8dpt -7,4; 10dpt - 22; 15dpt-279, 17dpt - widoczny pęcherzyk, 21dpt-2594, 26dpt jest, badania prenatalne I, II i III trym - ok.
XI 2022 - Synek już na świecie -
No powiem wam że nic mnie tak nieprzeraża jak gorączka u dziecka 😬 w ciągu pół godziny wszystko się może wydarzyć najpierw ma 37.8 bawi się i jest wszystko ok a za chwilę 39 🫣 jeszcze ciężko było zbić poniżej 38 🙄 obu tylko Ala nie załapała bo u niemowlaka to tym bardziej bym się bała o taką temperaturę 😔
Chociaż z katarem też nie jest łatwo bo ciągle jej leci a nosa wydmuchać nie umie a nie wspomnę jaka walka jest żeby jej odciągnąć 😬😬
Liczę na to że to już ostatnie choróbsko w tym roku bo już nie mam siły 🫠Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
A u nas przed chwilką był taki atak płaczu jak przy kolce. Nakarmiłam malutką, zasnęło się jej podczas jedzenia. Więc położyłam ją żeby sobie pospala. Obudziła się z płaczem i strasznie się jej ulało. Tak zaczęła płakać, pomyślałam ze niedojadla bo się jej zasnęło. Przystawiłam do piersi ale płacz, potem zaczęła az piszczeć. Nasmarowam dziaselka bo myślałam, że ja bolą. Chwilę sie uspokoiła i od nowa pisk i bordowa. Płakała tak pol godziny i stwierdzilam, ze dam jej przeciwbólowy. Podałam troszkę pedicetamolu i po 20 minutach się uspokoiła. Przystawiłam do piersi, zjadła i teraz się bawi..
Ja nie wiem co to było, ale chciałam juz na pogotowie z nią jechać.
Nie wien jak ja kiedyś te kolki jej przetrwałam, bo teraz ta godzina mnie tak zmęczyła psychicznie, że nie mam sił na nic. Nie wiem czy bolal ja brzuszek, czy gardełko od tego ulania, czy dziaselka... 😒 Nie wiem..
Co najlepsze dziaselka ma mocniej czerwone e miejscu trojek a nie jedynek. -
Angie, wspolczuje.
Nosiu, my wlasnie ostatnio przy tym placzu tak samo - podawalismy po kolei rozne specyfiki i ewidentnie cos zadzialalo. A pediatra nas opitoliła, że tak nie wolno. To co, mam czekać w nieskończoność aż dziecko zaśnie ze zmęczenia?Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
No mnie płacz i marudzenie małej też psychicznie wykańcza aż czasami mam ochotę wyć z bezsilności czuję się wtedy mega zmęczona:( i nie raz krzyknę dobry wyprawiasz i później jak tak się śmieje ze mną i bawi to mam mega wyrzuty sumienia że krzyknęłam11.2022 w oczekiwaniu na nasz naturalny cud po 6 latach ciężkich starań 😍🤰🏼
11.2024 start starania o drugie dzieciątko -
Decemberry wrote:Angie, wspolczuje.
Nosiu, my wlasnie ostatnio przy tym placzu tak samo - podawalismy po kolei rozne specyfiki i ewidentnie cos zadzialalo. A pediatra nas opitoliła, że tak nie wolno. To co, mam czekać w nieskończoność aż dziecko zaśnie ze zmęczenia?Decemberry, Tony lubią tę wiadomość
-
Mój od piątku po 14 do 19 ma codzienne ataki płaczu. Chyba ząbki, bo jak wcześniej ssał paluszki, to teraz jeździ na boki po dziaslach. Nie widać zębów i zaczerwienienia jeszcze. Chociaż jak dziś czyscilam wacikiem to z przodu jest mega twardo i jak wkładałam gryzak to było słychać jakby się jeździło po szkle. Czym smaruje się dziąsła?
Mały wstaje tylko raz w nocy czasem o 2, a czasem dopiero przed 5. Ja nie odciągami mleka i nie wiem czy przez to ale znów mam problem z lewą piersią, boli mi w dolnej części od środka. Co to może byc? Włókniaki mogą boleć? -
Tony ile czekaliście na dowód Laury? Zrobiłaś mi smaka na wyjazd i tak stwierdziliśmy,że może zamiast nad nasze morze, to gdzieś indziej:-) Cenowo wyjdzie podobnie:-)
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Nosia może z dowodem będzie szybciej. A same robiłyście zdjęcie?
30.11.2012 (puste jajo), 12.02.2016 (28tc*) - naturalsy 💔
IUI 05.2017IMSI 08.2017
IMSI 01.2018
IMSI 03.2019
IMSI 05.2019 (Mini-IVF)
08.2020 stymulacyjna klapa
AZ 02.20227dpt 16, 9dpt 34, 11dpt 31
AZ 03.2022 7dpt 46, 9dpt 135, 12dpt 426, 16dpt 1730, 20dpt 5035, 7t3d ❤️ 🍀🤞🍀 It's a boy 🥰
genotyp AA, V Leiden, MTHFR a1298c, nasienie kiepskie, polimorfizm Apal
2950g Syn - Nasza Miłość😍 -
Tak naprawdę to nie wiem, bo nie przyszło żadne powiadomienie, po ok 3 tygodniach sprawdziłam na portalu internetowym i była informacja, że już czeka, więc prawdopodobnie był wcześniej.
Też bym dala paracetamol w takiej sytuacji. Przecież może je boleć cokolwiek brzuch, głowa, ucho, dziąsła... nas też przecież czasem boli np głowa, co nie znaczy od razu że jest się chorym.
Ehh ja już o urlopie zdarzyłam zapomnieć. Mąż wrócił w piątek rano z dyżuru chory, z gorączka i zapaleniem krtani. Mieliśmy jechać na weekend urodzinowy że znajomymi więc spakowałam siebie i Laurę w 10 minut i pojechałyśmy do wynajętego wcześniej pensjonatu. Raz, żeby jej nie zaraził, dwa, że miałam już dość teściowej. Musialabym sie zajmowac nimi wszystkimi - nią, męzem, dzisckiem i psem. Przez weekend mialam wiecej pomocy i wsparcia u znajomych niz u niej
Teściowa siedziała do niedzieli. Wyobraźcie sobie, że nawet nie zrobiła mu zakupów ani obiadu, wróciłam w niedzielę to nie miałam co zjeść.
Przez to wszystko jakoś gorzej się z mężem dogadujemy, on chyba nie rozumie, że ja nie pojechałam tam odpoczywać, w ogóle nie widzi tego, że mi ciężko, bo od środy jestem właściwie samotną matką, on chory więc się do Laury nie zbliża. Jeszcze ma pretensje, że byłam nie miła dla jego matki. Płakać mi się chce od samego rana. A nawet nie mamy jak pogadać bo on ledwo mówi i się izolujeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2023, 10:34
-
kid_aa wrote:Nosia może z dowodem będzie szybciej. A same robiłyście zdjęcie?
-
Tony wrote:Tak naprawdę to nie wiem, bo nie przyszło żadne powiadomienie, po ok 3 tygodniach sprawdziłam na portalu internetowym i była informacja, że już czeka, więc prawdopodobnie był wcześniej.
Też bym dala paracetamol w takiej sytuacji. Przecież może je boleć cokolwiek brzuch, głowa, ucho, dziąsła... nas też przecież czasem boli np głowa, co nie znaczy od razu że jest się chorym.
Ehh ja już o urlopie zdarzyłam zapomnieć. Mąż wrócił w piątek rano z dyżuru chory, z gorączka i zapaleniem krtani. Mieliśmy jechać na weekend urodzinowy że znajomymi więc spakowałam siebie i Laurę w 10 minut i pojechałyśmy do wynajętego wcześniej pensjonatu. Raz, żeby jej nie zaraził, dwa, że miałam już dość teściowej. Musialabym sie zajmowac nimi wszystkimi - nią, męzem, dzisckiem i psem. Przez weekend mialam wiecej pomocy i wsparcia u znajomych niz u niej
Teściowa siedziała do niedzieli. Wyobraźcie sobie, że nawet nie zrobiła mu zakupów ani obiadu, wróciłam w niedzielę to nie miałam co zjeść.
Przez to wszystko jakoś gorzej się z mężem dogadujemy, on chyba nie rozumie, że ja nie pojechałam tam odpoczywać, w ogóle nie widzi tego, że mi ciężko, bo od środy jestem właściwie samotną matką, on chory więc się do Laury nie zbliża. Jeszcze ma pretensje, że byłam nie miła dla jego matki. Płakać mi się chce od samego rana. A nawet nie mamy jak pogadać bo on ledwo mówi i się izoluje
Ja też płakałam. Chyba ze mnie wyszedł wczorajszy stres z małą jak tak plakala. Nie będę wchodziła w szczegóły, ale też się czuje samotna matką..
I mam dość żebrania męża o pomoc. Dzisiaj spakowałam mała i sama pojechałam do innego miasta w ten śnieg odebrać leki z apteki bo mąż zapomniał oczywiście. Mam wrażenie, że wszystko inne jest ważniejsze niz my.
Do tego mam dość proszenia się o chwilę dla siebie. Czuję się więźniem domu. Do tego wszystkimi rzeczami związanymi z małą czyli leki, lekarze, pieluchy, ubrania, wózki, nosidełka, zabawki, szczepienia, biegunki, ząbki, dokumenty, ubezpieczenia, rachunki ja się zajmuje. Czuję sie w tym porzucona. Wiem, ze to ja jestem na macierzyńskim ale potrzebuje wsparcia. A jak się o to wsparcie ciągle prosi i nie przychodzi ono naturalnie.. To robi się to męczące. Czuję się strasznie zawiedziona 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2023, 15:28
Decemberry lubi tę wiadomość
-
Ja też kurde ogarniam sama wszystko przy małym. Dobrze, że chociaż sprawy typu rachunki, jakieś ubezpieczenia właśnie i tego typu rzeczy mąż pilnuje.
A ja nabawiłam się mega zapalenia pęcherza. Z soboty na niedzielę od 3:00 do 7:00 siedziałam na kibelku, sikałam z krwią i czekałam aż zacznie działać furagina. Niestety nie pomogła, ale na szczęście miałam w domu Monural. Po jakiś 2 godzinach przeszło, ale dzisiaj mam mdłości i bolą mnie lekko lędźwie. Gorączki nie mam, ale się zastanawiam czy brać jeszcze jakiś antybiotyk 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2023, 18:41
-
Oh, dziewczynki.. Mocno Was przytulam. Każdą jedną z osobna, mocno. Przykro mi, że nie macie wsparcia. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe i Wasi faceci pójdą po rozum do głowy...
Asiu, współczuję zapalenia :'(
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
mt30 wrote:Obudziłam się, że tu święta w tym tygodniu. Któraś ma może dziecko w przedziale 10 lat? Szukam prezentu na urodziny dla chrzesnicy i nie mam zielonego pojęcia. Spać nie mogę...
mojej sis dzieci sa na tym etapie, jedna ma 9 druga 10. Jakims hitem jest teraz barbie joginka, ma nawet ruchome stopy. Mozesz tez kupic jakis ciuszek ladny
mt30 lubi tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
MAGDALENA ROSIK FINANSOWANIE
Witam wszystkich
Bardzo dziękuję Bogu że ponownie postawiłeś MAGDALENA BARBARA ROSIK na mojej ścieżce.
W przypadku wszystkich Twoich potrzeb finansowych lub masz kłopoty finansowe, po prostu skontaktuj się z tą wspaniałą MAGDALENA BARBARA ROSIK , a będziesz miał pełną satysfakcję.Ta kobieta właśnie pomogła mi niewielką sumą 55 000 zł, a to mi wystarczy.
Jest kobietą serca, dzięki tej wspaniałej kobiecie mogłem podnieść standard życia i zadłużenie.
Jeśli potrzebujesz małej pożyczki, skontaktuj się tylko z nimi, a nie zawiedziesz się.
E-mail: [email protected]
Dziękuję Ci