LISTOPAD 2022 ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Malutka miala etap, że spala bezproblemowo. Jak się zaczęły katary, zęby - koniec. Był nawet czas, że odkładałam po kąpieli do łóżeczka i zasypiała. Nawet jak śpi z nami to się kręci, budzi i poplakuje. Domaga się w nocy mleka.
Fajnie, że są metody ale nie każdemu dziecku niestety pomagają. Moja mała bardzo źle przechodzi ząbkowanie. Nigdy nie wiem czy płacze przez zęby i potrzebuje ukojenia czy po prostu płacze bo wymusza np. Wyjęcie jej z łóżeczka. Trudny temat.
Bucików narazie nie zakładam. Skarpetki.
Zrobi z 5 kroczków, ale nie pali się do chodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2023, 10:21
-
Leon wskazuje palcem, ale papa i brawo nie umie. Śmieje się, że nie zda testu na roczniaka😂 a tak na poważnie to pod tym względem trzeba wyluzować bo się człowiek naczyta w Internecie co powinno umieć dziecko i sobie wkręca, że coś jest nie tak a w większości przypadków na wszystko przychodzi odpowiedni czas 😉
Co do snu to my na początku korzystaliśmy z ebooka cień wiatru i staraliśmy się utrzymywać tzw higienę snu, stałe okna aktywności itd ALE… po mimo zapewnienia dziecku „błogostanu” każde usypianie wiązało się u nas z 40 minutowym płaczem, darciem, jednym słowem to była masakra. Na rękach noszone, przytulane źle, bujane źle, na piłce źle, w kołysce źle…. Po tych 40 min padał chyba już ze zmęczenia tym płaczem. Bardzo to było dla nas ciężkie zarówno fizycznie jak i psychicznie. Dlatego szukaliśmy dalej i trafiliśmy na kanał na YouTubie Hej rodzice i wywiad z Joanną Tunkiewicz. Zaczęliśmy słuchać i w sumie spodobało nam się to co mówiła i w jaki sposób i kupiliśmy sobie dostęp do kursu webinaru na stronie Hej rodzice i najpierw przesłuchaliśmy całość kilka razy a potem wprowadziliśmy w życie. Uwierzcie mi, że odłożenie Leona w „błogostanie” do łóżeczka i samodzielne zaśnięcie w 5 minut bez płaczu w końcu się stało możliwe i tak się utrzymuje do teraz. Oczywiście pilnujemy okien aktywności i higieny snu. To, że mamy przespane całe nocki to dodatkowy plus. Myślę, że u nas poszło tak łatwo bo on był wtedy malutki i szybko te zmiany stały się dla niego normalne. U większych dzieci jest większy problem bo po pierwsze jest protest na zmiany i na pewno jest to trudniejsze dla rodziców.
Swoją drogą to Joanna Tunkiewicz ma też swoją stronę internetową i nawet osobiste konsultacje i wsparcie za gruby hajs😀 niezły ten senny biznes.Nosia, Tony lubią tę wiadomość
-
Dorotka super, ze u was się udało. Też może przez to, że Leon płakał przy zasypianiu jak byl mały. Ja swoją odkładałam i zasypiała więc nie musiałam wprowadzać super zmian.
Jedynie kolki nas przeczolgaly. Jak minęło to bylo ok ze spaniem. Cyrk zaczął się od choroby, zębów i tak trwa do dzisiaj.
Jak usypiam Dianke to często jest tak, że ona sama mówi że chce spać. Kładę ją na boczku, głaszcze po główce i zasypia w sekundę. Tylko co z tego jak potem się budzi, siada na łóżku, wierci jakby miała robaki w brzuchu. A w nocy jak się obudzi i nie dam jej mleka to potrafi płakać 2h. Brzydko mówiąc drzeć się, bo to nie jest płacz.
Mam pomoc mojej mamy. Jak ją pytalam o kolki to twierdziła, że ona nie miała takich problemów. Jak pytam o zęby to twierdzi, że żadna z jej 3 córek nie miała problemów z ząbkowaniem xd jak pytam co dawała nam jeść to dawała po prostu to co było w domuserio, kiedyś takich dzieci nie było jak teraz? 😁
Tony, Altair lubią tę wiadomość
-
Nosiu, PRZECUDNOŚCI dla Dianusi
I dla Ciebie! Bo Twój poród odbił się piętnem na mojej psychice i bardzo się cieszę, że nadal jesteś tu z nami cała i zdrowa.
Co do snu - Joanna Tunkiewicz mówi ciekawie, słuchałam jednego jej webinaru!
Nosiu, mamy bardzo podobnie. Uśpienie Żbika to max 15 min. Ale on się potem po 45 minutach wybudza. Albo po godzinie. I tak to leci, aż do rana.
Z tego co wyczytałam w tym ebooku, to nasze dzieci (Dianka i Żbik) mają problemy z łączeniem cykli snu. Czyli z racji na to, że się przyzwyczaili, że podczas usypiania ktoś jest przy nich, to jak się wybudzają w nocy (bo każdy się przebudza, tylko po prostu się przerzuca na drugi bok i śpi dalej) to są w szoku, że nagle nikogo obok nich nie ma i płaczą, żebyśmy odtworzyli te same warunki, by mogli zasnąć. I NSZ jest właśnie po to, żeby nauczyć ich łączenia tych cykli.Nosia, Tony lubią tę wiadomość
Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
100 lat dla Dianki🎂🥳 mnie też rozczula, że już mija rok 🥲 i jak myślę o tym jak w zeszłym roku czekaliśmy na jego przyjście na świat, a potem jaka rewolucje nam w domu zrobił to chce mi się płakać ze wzruszenia 😊
Decemberry dokładnie chodzi o łączenie cykli snu i ingerencję rodziców w to. Czasem się wydaje, że takie niewinne głaskanie to nic a dla dziecka może być to podstawowy czynnik do zaśnięcia. Jak to powtarza Joanna czym uśpiłeś tym dośpij.
Ja mam kamerkę i czasami słyszę, że Leon się obudzi, usiądzie, coś tam zapłacze i za chwilę odwróci się w drugą stronę weźmie swoją pieluszkę przytulankę i śpi dalej. Nie potrzebuje naszej pomocy, aby wrócić do snu. Zdarzają się gorsze noce jak jest chory czy ząbki idą, że przebudza się i płacze, ale z reguły to trwa chwilę i sam zasypia dalej.
Od 5 miesiąca Leon śpi sam w pokoju także my mamy wieczory dla siebie i jestem za to wdzięczna😊
Zgadzam się z tym, że dzieci są różne i na każde działa co innego, ale sen jest niezbędny dla każdego i takie przerwy w spaniu są niezdrowe i jest to pewnego rodzaje zaburzenie. Z resztą widać jak taki przerywany sen odbija się na nas dorosłych osobach.
Szczerze to zazdrościłam na początku mamom które miały bezproblemowe dzieci, bo Leon jako noworodek taki nie był. Nie było tak, że jadł i spał. On ogólnie dużo płakał. A oboje z mężem staraliśmy się bardzo. Teraz jest dobrze ze spaniem, ale wychodzi z niego jego buntowniczy charakterek 😀Tony lubi tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny. Ja porod miałam trudny i pierwsze miesiące też. Myślę, że wlasnie dlatego, że ten poród był taki ciężki.
Napewno będę starała się coś zrobic z tym snem. Bo przez to, że ja nie dosypiam to mam ciężki nastrój i Dianka tez potem w dzień marudzi bo jej sen nie jest pełny tylko przerywany.
Jak patrzę na kamerkę to ona się obudzi i czasami położy z powrotem na podusie i śpi dalej. Ten pierwszy sen śpi w miarę a potem już nie. Moze też przez to, że ona je tak dużo i wszystko to potem ją męczy, gniecie w nocy.
Pierwsze noce w szpitalu po porodzie wszystkie dzieci spały a moje tak strasznie płakało i budziło się co chwilę. Aż inne pacjentki przychodziły pytały czy pomoc. Ona nie chciała spać sama w łóżeczku tylko przy mnie zasypiała. A pielęgniarki nie kazały tak spać żeby nie zadusic dziecka więc odkładałam, a ta po chwili plakala. Okropne to było.
Zazdroszczę wam tych wieczorów dla siebie bo ja nie mam ich z mezem. Po pierwsze on chodzi na zmiany więc samo to komplikuje, a po drugie to właśnie te pobudki zabieraja wieczorna intymność. -
Dorocia, no właśnie widzisz.. Wydaje mi się, że my sobie sami naważyliśmy problemu. Była taka sytuacja w szpitalu w drugiej czy trzeciej dobie, że młody nie mógł się wybudzić do karmienia. Spał tak mocno, że moglibyśmy nim podrzucać, a on by spał. Taki wstęp do śpiączki cukrowej. Nawet położne wtedy spanikowały... Przykazali nam wybudzać go co 3h minimum do karmienia. No to będąc już w domu go wybudzaliśmy... Zapomnieli nam tylko wspomnieć, że jak dziecko ma miesiąc, to już raczej ryzyka śpiączki cukrowej nie ma i można odpuścić do wybudzanie.. A my dzielnie go wybudzaliśmy na to karmienie. Bo on by spał. I tak się nauczył - że trzeba się budzić. Z czasem te cykle zaczęły się skracać i ot - tadam, mamy pobudki co godzinę, dwie u dziecka, które powinno spać przynajmniej 8h.
Nie pomaga też nowoczesna wiedza. Mówili, żeby za często nie kąpać. To kąpaliśmy 2x w tygodniu. No to mu się rutyna nie wytworzyła na czas. Mówili, żeby w dzień nie zaciemniać pokoju, bo noworodek nie kuma, a poza tym pomyli mu się dzień z nocą. No okijeć można, serio..
Mam wielką nadzieję, że uda nam się przejść przez NSZ bez większego "bólu", bo moja psychika jest już na krawędzi i nawet dodatkowa dawka antydepresantu... nie pomaga.Baby G. Już z nami 🥰 16.11.22, 54 cm Szczęścia ❤️✨
15.03 - beta 26.7
17.03 - beta 73.9
23.03 - beta 1379.6!
Maleństwo rozwija się idealnie
07.07.22 - 320g mężczyzny
24.07 - 540g
29.08 - 1146g
22.09 - 1669g
19.10 - 2450g
4.11 - 2930g -
Nosia posłuchaj sobie jej na YouTubie bo moim zdaniem warto, a co dalej zrobisz to już Twoja decyzja. Tak naprawdę ważne, żeby w tym byli oboje rodzice bo samemu jest czasem ciężko. Tam nawet początki polecają tacie zacząć bo niby łatwiej idzie i łatwiej utrzymać „uprzejmą konsekwencję” bo mamy często się łamią podobno.
Nosia lubi tę wiadomość
-
Decemberry my teraz mamy wieczorem mleczko, kąpanie i spanie i pokój na 100% zaciemniony a do drzemek na jakieś 70%.
To zaciemnienie pomaga latem kiedy o 5 jest już jasno i wtedy pobudki mogłyby być wcześniej.
Tam po wykupieniu webinaru dostaliśmy też dostęp do grupy na fb W trosce o sen twojego dziecka i tam można o wszystko spytać i Joanna tam też odpisuje normalnie.
Jakbyś się Decemberry zdecydowała i miała jakieś pytania to pisz do mnie śmiało 😊
Na początku też wybudzaliśmy co 3h a w zasadzie nastawiałam budzik a on się i tak mniej więcej tak budził.
-
Nosia najlepszego dla Was🥳🍭🧸
Decemberry rozumiem że brak snu potrafi tak wpłynąć na człowieka że ma wszystkiego dość i okropne myśli w głowie. Staram sobie tłumaczyć że kiedyś tej mamozy będzie mi brakowało, że jest ciężko ale z jednymi rzeczami jest ciężko z innymi trochę lżej.Nosia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny wy wiecie wszystko.. zapomniałam wczoraj na wizycie u alergologa poprosić o zaświadczenie na nowe mleko Neocate Junior..
Mam za to zalecenia z przychodni przyszpitalnej od gastroenterologa i tak napisane że po skończonym roku podawać Neocate Junior.. myślicie że mogą mi wystawić receptę a zaświadczenie doniosę w styczniu ? 🙄 zostałam z jedna puszką mleka i nie wiem co teraz .. do Bydgoszczy do alergologa nie mogę się dodzwonić a ona tylko przyjmuje wtorek i środa i idzie od grudnia na urlop 🤦♀️🙆Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Z okazji swoich urodzin Diana zasnęła dzisiaj dwa razy sama w swoim łóżeczku. Ciekawe jak długo pośpi...
Angela nie pomogę z tymi receptami. Nie mam pojęcia
Ja mam znowu taki problem, że mała robi 3 kupki w dzień od jakiegoś czasu. I nie wiem czy powodem są ząbki wychodzące czy dieta... Nie są luźne ani nic, ale trochę ciemne, jakby zielone, zielono brązowe.
Joanne, Decembery ja was dziewczyny bardzo podziwiam bo tak dajecie radę mimo braku pomocy. Wszystko zawdzięczacie sobie. I tak ogarniacie wszystko, praca, życie a ty Joanne jeszcze te torty. Brawo!Joanne lubi tę wiadomość
-
Angelaaaa wrote:Dziewczyny wy wiecie wszystko.. zapomniałam wczoraj na wizycie u alergologa poprosić o zaświadczenie na nowe mleko Neocate Junior..
Mam za to zalecenia z przychodni przyszpitalnej od gastroenterologa i tak napisane że po skończonym roku podawać Neocate Junior.. myślicie że mogą mi wystawić receptę a zaświadczenie doniosę w styczniu ? 🙄 zostałam z jedna puszką mleka i nie wiem co teraz .. do Bydgoszczy do alergologa nie mogę się dodzwonić a ona tylko przyjmuje wtorek i środa i idzie od grudnia na urlop 🤦♀️🙆
Angela, to lekarz wypisujący receptę decyduje, czy pacjentowi przysługuje refundacja (czy są do tego wskazania). Te zaświadczenia od specjalistów to takie zabezpieczenie dla lelarzy rodzinnych, żeby NFZ się nie doczepił, że nie było podstaw do refundacji (rodzinny nie jest w stanie stwierdzić wielu schorzeń). Niektórzy, to nawet nie chcą żadnych zaswiadczeń tylko wierzą na słowo.
W twojej sytuacji wszystko zależy od lekarza, czy mu taka wzmianka starczy. Nie jest to w żaden sposób wymagane formalnie.Angelaaaa lubi tę wiadomość
-
Nosia dziękuję, bardzo mi miło🍭 Torty na szczęście mam bardzo sporadycznie. Mówię że cieszę się jak mam zamówienie i cieszę się jak nie mam. Właśnie piekę biszkopty dla Krysi. Przez cały dzień się nie dało nic zrobić. Znowu. I jeszcze nie wiem czy mi głosu na weekend nie odejmie. Już nawet kaszleć nie daję rady. Nic nie pomaga. Myślałam że będzie przechodziło a tu bez zmian🤦🏻♀️
-
Boska co do kupek to jeśli max 3 dziennie to jest ok..co do barwy jeśli jest zielonkawa a je dużo zielonych warzyw to też ok. Na zęby też mogą być zielone i więcej niż zazwyczaj
Asia dzięki za wyjaśnienie 🤗Maja 06.05.21r ❤️
Alicja 19.11.22r.❤️
-
Joanne wrote:Nosia dziękuję, bardzo mi miło🍭 Torty na szczęście mam bardzo sporadycznie. Mówię że cieszę się jak mam zamówienie i cieszę się jak nie mam. Właśnie piekę biszkopty dla Krysi. Przez cały dzień się nie dało nic zrobić. Znowu. I jeszcze nie wiem czy mi głosu na weekend nie odejmie. Już nawet kaszleć nie daję rady. Nic nie pomaga. Myślałam że będzie przechodziło a tu bez zmian🤦🏻♀️
A ja pozamawiałam ozdoby na torta i chyba nie dojdą i jestem taka zła. Paczka utknęła we Wrocławiu i nie idzie się tam dodzwonić. Maskaraw weekend mamy roczek. Tort będzie goły....
-
Nosia u mnie tort będzie bez toppera🤣 zamówiłam dekoracje wcześniej, miałam wziąć 2 toppery ale finalnie zamówiłam jeden i akurat miałam zamówienie na tort na roczek a stacjonarnie toppera nie znalazłam więc użyłam tego dla Krysi i teraz nie mam bo paczka z temu ma dojść pomiędzy 16 a 23 i obstawiam że będzie po weekendzie.
Sprawdź na necie czy u Ciebie w mieście nie ma gdzieś po sklepach. Ja w Toruniu widziałam w takim sklepie z balonami i też są hurtownie cukiernicze więc może u Ciebie też coś będzie, nie wiem skąd jesteś. W cukierniach też czasem można dekoracje kupić. Ewentualnie jeszcze na grupach tortowych na fb możesz popytać czy któraś z dziewczyn jest od Ciebie i coś ma albo zrobi na szybko. -
Angelaaaa wrote:Boska co do kupek to jeśli max 3 dziennie to jest ok..co do barwy jeśli jest zielonkawa a je dużo zielonych warzyw to też ok. Na zęby też mogą być zielone i więcej niż zazwyczaj
Asia dzięki za wyjaśnienie 🤗hahaha śmieje się
Może rzeczywiście ona tak ma z tymi kupkami.
Dzięki za wsparcie -
Joanne wrote:Nosia u mnie tort będzie bez toppera🤣 zamówiłam dekoracje wcześniej, miałam wziąć 2 toppery ale finalnie zamówiłam jeden i akurat miałam zamówienie na tort na roczek a stacjonarnie toppera nie znalazłam więc użyłam tego dla Krysi i teraz nie mam bo paczka z temu ma dojść pomiędzy 16 a 23 i obstawiam że będzie po weekendzie.
Sprawdź na necie czy u Ciebie w mieście nie ma gdzieś po sklepach. Ja w Toruniu widziałam w takim sklepie z balonami i też są hurtownie cukiernicze więc może u Ciebie też coś będzie, nie wiem skąd jesteś. W cukierniach też czasem można dekoracje kupić. Ewentualnie jeszcze na grupach tortowych na fb możesz popytać czy któraś z dziewczyn jest od Ciebie i coś ma albo zrobi na szybko.