LISTOPAD 2024 ❤️🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
A macie jakieś sprawdzone polecajki na krem na rozstępy?
Zauważyłam, że brzuszek delikatnie rośnie, więc to chyba najwyższy czas zadbać o niego 😅Nina_02 lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:A macie jakieś sprawdzone polecajki na krem na rozstępy?
Zauważyłam, że brzuszek delikatnie rośnie, więc to chyba najwyższy czas zadbać o niego 😅
Ja uważam, że w 90% to kwestia genetyki. Ja używam z Palmersa (mam oliwkę, masło i balsam). W poprzedniej ciąży nie miałam ani jednego rozstepu i już myślałam, że mi się udało - 2 wyszły po porodzie 😂 ale są malutkie, praktycznie ich nie widać. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie ☺️Niaha, MaggLbn lubią tę wiadomość
-
Niaha wrote:A macie jakieś sprawdzone polecajki na krem na rozstępy?
Zauważyłam, że brzuszek delikatnie rośnie, więc to chyba najwyższy czas zadbać o niego 😅
Cześć, przez przypadek polubiłam to się przywitam 🙈 przychodzę do Was z wątku grudniowego, przewidywana data porodu 3.12, więc może wyjść z tego listopad 😁 podczytuję Was bo jesteście o krok do przodu więc trochę czerpię informacji 😊
Na rozstępy używam bio olejek z mustella na noc, i jakiś balsam z hagi na dzień 😊 ten olejek z mustella jest polecany już widziałam na kilku forach, a balsam na dzień żeby nie plamić ubrań 😊 nie wiem jak działa, używam od początku ciąży bo mam już rozstępy odkąd pamiętam na pośladkach, więc jest możliwość że mogą się pojawić. Smaruję pośladki, brzuch i piersi, mam nadzieję że to wystarczy 😁Niaha, juss92, MaggLbn, Asioreq lubią tę wiadomość
-
Nina_02 wrote:Cześć, przez przypadek polubiłam to się przywitam 🙈 przychodzę do Was z wątku grudniowego, przewidywana data porodu 3.12, więc może wyjść z tego listopad 😁 podczytuję Was bo jesteście o krok do przodu więc trochę czerpię informacji 😊
Na rozstępy używam bio olejek z mustella na noc, i jakiś balsam z hagi na dzień 😊 ten olejek z mustella jest polecany już widziałam na kilku forach, a balsam na dzień żeby nie plamić ubrań 😊 nie wiem jak działa, używam od początku ciąży bo mam już rozstępy odkąd pamiętam na pośladkach, więc jest możliwość że mogą się pojawić. Smaruję pośladki, brzuch i piersi, mam nadzieję że to wystarczy 😁
Dzięki za polecajkę ❤️
Czy chciałabyś zostać wpisana do kalendarza? Czy raczej wolałabyś tu mniej oficjalnie?MaggLbn lubi tę wiadomość
-
Niaha wrote:A macie jakieś sprawdzone polecajki na krem na rozstępy?
Zauważyłam, że brzuszek delikatnie rośnie, więc to chyba najwyższy czas zadbać o niego 😅MaggLbn, Niaha lubią tę wiadomość
PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
Starania od 11.2019
Od 9.2020 dieta z AP
12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️
Starania o rodzeństwo od 9.2022
6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
Od 8.2023 starania naturalne.
2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️
-
bambari wrote:U mnie siostra rodziła w poprzednim listopadzie i bez problemu a jej bobas z tych większych
Szwagierka rodziła we wrześniu, od nich właśnie będziemy mieć wózek, i też nie narzekała ani nic nie mówiła.
Kupiłam dziś pierwszą rzecz dla bobasa! (poza tym wózkiem, ale to się nie liczy, bo to od rodziny i w ogóle nie wybierałam).
Na limango jest teraz lullalove i kocyki w dobrych cenach, kupiłam z wełny Merino za 110 zamiast 220. 🤗MaggLbn, Niaha, Elasure, Karmen, Paima lubią tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Bruised wrote:Ja póki co mam ambitny plan, żeby własnoręcznie zrobić kocyk z wełny merino dla malucha. Ciekawe czy do listopada się wyrobię 🤣
Wow podziwiam za chęci 😍😍😍 Będę trzymać kciuki 😃
Jak tam samopoczucie dziewczyny?
Ja ostatnie dni narzekać nie mogę -
A ja łapie stres straszny za jutrzejsze prenatalne. O niczym innym nie myślę...masakra jakaś 😶🌫️😶🌫️😶🌫️
Tez używam mustelli odkąd się dowiedziałam o ciąży 😅Niaha, Karmen lubią tę wiadomość
-
MaggLbn wrote:Wow podziwiam za chęci 😍😍😍 Będę trzymać kciuki 😃
Jak tam samopoczucie dziewczyny?
Ja ostatnie dni narzekać nie mogę
U mnie też faktycznie ostatnio jest znacznie lepiej. Mdłości powoli odchodzą i chyba wraca mi apetyt. Do tego nareszcie mam więcej energii - wróciłam do codziennego pływania! Wciąż bardzo doskwiera mi częstomocz i po większym wysiłku potrzebuję kilku minut drzemki. Właśnie ocknęłam się z takiej jednej, a Mąż kończy tobić risotto ze szparagami. Narzekać nie będę 💚MaggLbn, Niaha, juss92 lubią tę wiadomość
-
MaggLbn wrote:Wow podziwiam za chęci 😍😍😍 Będę trzymać kciuki 😃
Jak tam samopoczucie dziewczyny?
Ja ostatnie dni narzekać nie mogę
Nadal codziennie prawie mam drzemki po 1,5-2h, czasem jeszcze mdłości wieczorami, męczę się jakbym miała z 80 lat, ale i tak ogólnie jest już lepiej niż kilka tygodni temu.MaggLbn, Elasure, juss92, Niaha lubią tę wiadomość
Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
bambari wrote:Ooo super gdzie kupujesz wełnę? Jak myślisz ile potrzeba gram na taki kocyk 100x80?Starania od marca 2016
PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery
PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery
PICSI nr 3 - ❄❄❄
27.08.20 - 3.1.1.
5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt
Bobas 1: 04.2021
7.03.24 ETM 3.1.1.
beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864
-
Niaha wrote:Dzięki za polecajkę ❤️
Czy chciałabyś zostać wpisana do kalendarza? Czy raczej wolałabyś tu mniej oficjalnie?
Zaglądam tu regularnie więc chętnie dołączę do Waszej pierwszej strony 😊Elasure, czaranna, Niaha lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam jakiś spadek nastroju, jakaś masakra, płakać mi się chce że będę rodzić jesienią, w takim zimnym miesiącu ( w poprzedniej ciąży rodziłam wiosną i to było super) plus jakoś nie mogę się cały czas przyzwyczaić że to będzie chłopiec… straszne to jest bo powinnam się cieszyć a nie potrafię. Marzyłam o 2 dziecku i w moim wieku mogłoby być już na prawdę trudno, bo pierwsza ciąża z invitro , a jakoś nie potrafię . Masakra jakaś…
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja, 20:12
-
Hej dziewczynki nadal tu jestem, ale codziennie coś i ciężko was już teraz nadrobić mam nadzieję, że u każdej z was wszystko dobrze ☺️ ja dziś cały dzień w kuchni bo jutro urodziny mam więc robiłam ciacha, w środę mam wizytę już nie mogę się doczekać. Zrobiłam test veracity w czwartek mimo dobrego wyniku pappy i usg więc się denerwuje mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i poznam płeć to najfajniejsze więc się potwierdzi czy na pewno będzie chłopak☺️ buziaki dla was i udanego tygodnia!
czaranna lubi tę wiadomość
-
Kofinka wrote:Dziewczyny, mam jakiś spadek nastroju, jakaś masakra, płakać mi się chce że będę rodzić jesienią, w takim zimnym miesiącu ( w poprzedniej ciąży rodziłam wiosną i to było super) plus jakoś nie mogę się cały czas przyzwyczaić że to będzie chłopiec… straszne to jest bo powinnam się cieszyć a nie potrafię. Marzyłam o 2 dziecku i w moim wieku mogłoby być już na prawdę trudno, bo pierwsza ciąża z invitro , a jakoś nie potrafię . Masakra jakaś…
Spokojnie bez presji na siebie , hormony szaleją. Ja wczoraj odkad oczy otworzyłam to w płacz co chwilę, i w ukryciu bo mąż miał wczoraj egzaminy i nie chciałam go stresować. Dziś już lepiej ale wiem że hormony dają nam nieźle popalić.
Z pogodą też damy radę, dni krótsze i szarobure ale będziemy mieć już z nami nasze kruszynki które będą nam robić za słoneczka 🫶
Co do płci ja tuż do otwarcia wyników nifty liczyłam na dziewczynkę do ostatniej sekundy i przez chwilkę czułam takie ukłucie zawodu. Teraz już bardzo cieszę, daj sobie czas na oswojenie się, ze wszystkim we własnym tempie🫂
Kofinka lubi tę wiadomość
👩 37lat
AMH 0,158 - 0,206 ng/ml LH 4,33 FSH 6,78
Mthfr homo/Pai-1 hetero/IO + spora nadwaga
KIR Bx, jeden kir implantacyjny/Allo MLR-0%/Ana 1 ujemne
🧔♂️ 35 lat
IO/Niski testosteron/Kiepskie parametry nasienia
HBA 48%/DFI 45%/Stres oxy 13.78
10.06.2022 poronienie w 9 tygodniu💔
******************
29.02.2024 ⏸️
13.03.2024 CRL 2,1mm 🩵 113
Clexane, accofil, acard, glucophage, encorton, ovitrelle, biosteron, hydroxychloroquine
24.04.24 Nifty niskie ryzyka, syn 🥳 🩵
29.04.24 I prenatalne wszystko jest w porządku 💙🩵Olafek ma już 6,56cm OM 12+2 USG 12+6
24.06.24 II prenatalne, wszystkie narządy obecne i na swoim miejscu 💙 Olafek ma 421g 👶🤯
26.08.09 USG 29+2, 1415g 😍🥳
2.09.2024 III prenatalne Olafek waży 2041g 🤯💪
Przewidywana data porodu - USG 5.11.24 OM 9.11.24 -
Kofinka wrote:Dziewczyny, mam jakiś spadek nastroju, jakaś masakra, płakać mi się chce że będę rodzić jesienią, w takim zimnym miesiącu ( w poprzedniej ciąży rodziłam wiosną i to było super) plus jakoś nie mogę się cały czas przyzwyczaić że to będzie chłopiec… straszne to jest bo powinnam się cieszyć a nie potrafię. Marzyłam o 2 dziecku i w moim wieku mogłoby być już na prawdę trudno, bo pierwsza ciąża z invitro , a jakoś nie potrafię . Masakra jakaś…
Nie jesteś sama. Też dzisiaj mam płaczliwy dzień. Już ponad miesiąc na L4 siedzę całymi dniami sama w czterech ścianach. Nawet brakuje motywacji żeby pójść na paznokcie, do fryzjera. W końcu i tak siedzę w domu w dresie, to po co... I takie błędne kołoKofinka lubi tę wiadomość
-
Kofinka wrote:Dziewczyny, mam jakiś spadek nastroju, jakaś masakra, płakać mi się chce że będę rodzić jesienią, w takim zimnym miesiącu ( w poprzedniej ciąży rodziłam wiosną i to było super) plus jakoś nie mogę się cały czas przyzwyczaić że to będzie chłopiec… straszne to jest bo powinnam się cieszyć a nie potrafię. Marzyłam o 2 dziecku i w moim wieku mogłoby być już na prawdę trudno, bo pierwsza ciąża z invitro , a jakoś nie potrafię . Masakra jakaś…
Takie odczycia są całkowicie normalne. Daj sobie czas na oswojenie się z tym. Poszukaj pozytywów.
Wierzę, że jak zobaczymy te nasze bobaski to zakochamy się bez pamięci, niezależnie od naszych wcześniejszych oczekiwań i wyobrażeń, do których de facto mamy prawo.
Pozwolę sobie zacytować kilka wypowiedzi z forum.gazeta:
"Miałam tak samo,na usg lekarz powiedział,ze siusiak to mnie zwaliło z nóg.Ryczałam ze dwa tygodnie.Zachowywałam się tak jak Ty.Pod koniec ciąży zaczęłam zamawiać ubranka i jakoś było łatwiej.A kiedy zobaczyłam Go pierwszy raz to miałam wielkie wyrzuty,że tak myślałam.Pokochałam Go w jednej sekundzie i dałabym się pokroić za niego,ryczałam z miłości do mojego synka i teraz nie zamieniłabym Go na 5 dziewczynek.Nie martw się też do dnia porodu bałam się jak to będzie z chłopakiem..."
"Nie warto ignorować takich objawów, bo potem mogą się przerodzić w głębszą depresję. Myślałaś o rozmowie z psychologiem (czy kimś, z kim możesz swobodnie pogadać, a nie tylko będzie Cię oceniał), który pomoże Ci znaleźć powody takiego przywiązania do myśli o córce, a nie synu? Dobrze chociaż, że umiesz się przyznać do tego, że masz problem. Bardzo możliwe jest, że to chwilowa depresyjka, potrwa kilka dni czy tygodni i Ci przejdzie, możliwe, że już niedługo, albo po urodzeniu syna, będziesz się cieszyć jak głupia, że masz akurat takie, a nie inne dziecko i z aktualnych kłopotów będziesz się śmiać, ale lepiej tego nie zaniedbać, tylko zająć się tym, kiedy masz czas, żeby sobie z problemem poradzić."
"Chciałam Ci tylko napisać, że takie historie się zdarzają. Moja znajoma przez jakieś 3 tygodnie płakała jak dowiedziała się, że będzie dziewczynka, bo lekarz wcześniej na usg stwierdził, że chłopiec. Ona przez ponad 2 miesiące żyła myślą, że będzie miała synka.
No i ja, nie wiem dlaczego w pierwszej ciąży byłam przekonana, że będzie chłopiec. Tak jak Tobie gdzieś mi w głowie zakiełkowała ta myśl i nią żyłam. Na usg w 20 tygodniu lekarz powiedział, że na 99% to dziewczynka. Rozpłakałam się jak tylko wyszliśmy z gabinetu. Mąż tłumaczył a ja płakałam. I tak jak Ty "obraziłam" się na "swój brzuch". Przestałam do niego mówić i wszystko stało się obojętne. Minęło po jakichś 2 tygodniach. Teraz swojego Robala najukochańszego nie zamieniłabym na żadnego chłopaka.
Tym przydługim wywodem chciałam Ci pokazać, że takich "przypadków" jak nasze jest mnóstwo, tylko ludzie boją się publicznego linczu więc nic nikomu nie mówią żeby nie zostać wyzwanym od wyrodnych albo niedojrzałych matek (przykład tutaj mieliśmy).
A teraz kilka słów, dlaczego tak się dzieje? Dużo o tym myślałam i czytałam, i myślę, że to jest tak, że my zaczynamy kochać wyobrażenia o tym dziecku i nasze marzenia. Bo Ty już z całą pewnością chodziłaś na spacery ze swoją córeczką, miała już imię, rozmawiałaś z nią itd. A teraz zapewne czujesz się jakby "ktoś" zabrał Ci to maleństwo. Spokojnie, myślę, że to minie, nie wiem kiedy bo to kwestia Twojej psychiki, jak szybko się z tym upora. Nie wiem czy zdążysz "spersonalizować" sobie swojego synka jeszcze przed porodem czy nie. Moja rada - zacznij sobie go wyobrażać, nie na siłę, tak powoli, małymi krokami. Najpierw samego, później z Tobą, z Twoim mężem. Mam nadzieję, że Ci się udasmile Daj sobie czas do porodu, jeśli się nie uda - poszukaj pomocy u psychologa. Nie warto męczyć się z depresją, wierz mi"Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja, 20:54
Bibi24, Elasure, Kofinka lubią tę wiadomość
-
Martka1997 wrote:Hej dziewczynki nadal tu jestem, ale codziennie coś i ciężko was już teraz nadrobić mam nadzieję, że u każdej z was wszystko dobrze ☺️ ja dziś cały dzień w kuchni bo jutro urodziny mam więc robiłam ciacha, w środę mam wizytę już nie mogę się doczekać. Zrobiłam test veracity w czwartek mimo dobrego wyniku pappy i usg więc się denerwuje mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i poznam płeć to najfajniejsze więc się potwierdzi czy na pewno będzie chłopak☺️ buziaki dla was i udanego tygodnia!
Będziemy trzymały kciuki ❤️🥰🍀Martka1997 lubi tę wiadomość