X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LISTOPAD 2024 ❤️🍼
Odpowiedz

LISTOPAD 2024 ❤️🍼

Oceń ten wątek:
  • Karmen Autorytet
    Postów: 458 478

    Wysłany: 20 maja 2024, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie w rodzinie rodziły się duże i długie dzieci ok 60cm i większość po 4kg u męża to samo. Wszyscy mi podpowiadali żeby na 56 kupić tylko kilka i od razu kupować na 62 i tak zrobiłam a tu wyjątek od reguły i córka urodziła się 48cm i 2710g także ja byłam jeszcze w szpitalu a mąż jeździł na zakupy kupić ubranka na 50 🙈

    Lindex i h&m mają zawyżona rozmiarówke, ale córka zawsze nosi je dużo dłużej i lindex ma naprawdę dobra jakośc często właśnie z możliwością regulacji długości w przypadku body.

    A jeśli chodzi o karmienie to też myślałam że to tak magicznie wygląda i problemy mnie nie będą dotyczyć bo mleko mi się zaczęło już w połowie ciąży i bardzo chciałam karmić a tymczasem problem był w nieprawidłowym chwytaniu przez córkę i tym że miała dość silna żółtaczkę i jak już chwyciła to od razu zasypiała przy piersi i nie moglam jej dobudzić. Rozbierałam ją do naga i "dokuczałam" żeby nie spała. W chwytaniu prawidłowo piersi pomogły nam silikonowe nakładki i w ogóle myślę że to uratowało nam karmienie. Teraz na pewno będę miała je spakowane od razu awaryjnie do szpitala. A przede wszystkim bardzo pomogła nam zaangażowana położna, której zależało żeby małą karmić. Także jak są problemy to warto szukać pomocy 😉

    PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
    Starania od 11.2019
    Od 9.2020 dieta z AP
    12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
    2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
    4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
    12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️

    Starania o rodzeństwo od 9.2022
    6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
    Od 8.2023 starania naturalne.
    2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
    10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️

    age.png

    age.png
  • Kofinka Autorytet
    Postów: 265 284

    Wysłany: 20 maja 2024, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, odnośnie karmienia piersią to polecam książkę „piersią spoko „ mnie ona pozytywnie nastroiła i byłam bardzo zmotywowana żeby karmić piersią.
    Ogólnie, problemów miałam mnóstwo, to wcale nie bylo łatwe. kobiety często wypuszczane są do domu bez weryfikacji / pomocy czy karmienie jest ok. Moje dziecko było leniuszkiem na początku. Laktację rozkręcałam laktatorem, a nie dziecko ją rozkręcało. I najważniejsze - Bez pomocy wykwalifikowanej osoby nie miałabym mleka… przynajmniej ja tak czuję.
    U niektórych mleko leci od razu a inne muszą się sporo namęczyć a u jeszcze innych mimo prób się nie udaje . Tak to jest i niestety na każdy wariant trzeba być przygotowanym moim zdaniem. Mleko z butli też jest ok w końcu :)

  • Niaha Autorytet
    Postów: 4125 7260

    Wysłany: 20 maja 2024, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie karmienia, czy to prawda, że na początku to bardzo boli? Moja ciocia mówiła, że płakała przy karmieniu z bólu, w końcu nie dała rady dłużej i przeszła na mm.

    👩 33 lat ❤️ 🧔32 lat ❤️ 👶 0,5 lat ❤️ 🐶 11 lat

    31.10 - Remigiusz jest już z nami ❤️ 3010g, 53cm

    age.png
  • Kofinka Autorytet
    Postów: 265 284

    Wysłany: 20 maja 2024, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niaha wrote:
    Odnośnie karmienia, czy to prawda, że na początku to bardzo boli? Moja ciocia mówiła, że płakała przy karmieniu z bólu, w końcu nie dała rady dłużej i przeszła na mm.
    Może boleć jak piersi są nabrzmiałe i otoczka brodawki jest twarda. Plus jak dziecko nieprawidłowo chwyta. Dobrze jest „spuścić „ trochę mleka laktatorem lub ręką i wtedy mała buzia lepiej może chwycić brodawkę. Plus jeszcze kwestia brodawki - ja mam wklęsłe :( to nie są brodawki łatwe do karmienia. Może u Cioci była jeszcze inna przyczyna tego nie wiem. A i dziecko musi naprawdę dużo do buzi wsadzić tej piersi żeby dobrze złapało a nie tylko końcówkę jakby się wydawało .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2024, 11:43

    Niaha, Fania017, KasiaKasiaKasia lubią tę wiadomość

  • Galena Ekspertka
    Postów: 192 439

    Wysłany: 20 maja 2024, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niaha wrote:
    Odnośnie karmienia, czy to prawda, że na początku to bardzo boli? Moja ciocia mówiła, że płakała przy karmieniu z bólu, w końcu nie dała rady dłużej i przeszła na mm.
    Większości na początku jest cięzko i się stresują. Podobmo wszystko zależy od uwarunkowań ciała mamy, jej motywacji do przetrwania gorszych okresów (brak/nawał) itd.
    Już dawno mocno interesowałam się tematem i na dziś stwierdzam, że nie zamierzam KP. Znam wszystkie plusy i ich nie neguję. Poznałam tez mnóstwo matek, które nie karmiły naturalnie (z róznych powodów) i ich dzieci nie mają żadnych problemów. Nie będę się katować w imię idei ani jednego dnia.

    Niaha lubi tę wiadomość

  • KarolinaAnastazja Autorytet
    Postów: 3758 5986

    Wysłany: 20 maja 2024, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jeszcze zaznaczę, że warto u dziecka sprawdzić wędzidełka. Niektórzy w szpitalach olewają temat, dziecko nie potrafi łapać sutka, bol potężny..

    MaggLbn, Niaha, Jenny93 lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 28lat
    ▪️KIR AA, C1▪️
    👨‍🦰 30lat
    ▪️ C1
    03.2024 IUI ⏸️🍀
    12.11.2024🩵Baby B z Nami🩵

    age.png
  • MaggLbn Autorytet
    Postów: 375 542

    Wysłany: 20 maja 2024, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Dostałam wieści od Pani Doktor, że ryzyka wszystkie mam Niskie i będzie CHŁOPCZYK !🩵

    Imię wybrane tak jak Wam wspominałam

    🩵💙 Będziemy mieć Borysa 🩵💙

    Wspaniałe wieści! 🥰🥹🥹




    Jejku tak mnie piersi swędzą od kilku dni, same piersi. Dziwne 🤨

    KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość

    age.png
  • MaggLbn Autorytet
    Postów: 375 542

    Wysłany: 20 maja 2024, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galena wrote:
    Większości na początku jest cięzko i się stresują. Podobmo wszystko zależy od uwarunkowań ciała mamy, jej motywacji do przetrwania gorszych okresów (brak/nawał) itd.
    Już dawno mocno interesowałam się tematem i na dziś stwierdzam, że nie zamierzam KP. Znam wszystkie plusy i ich nie neguję. Poznałam tez mnóstwo matek, które nie karmiły naturalnie (z róznych powodów) i ich dzieci nie mają żadnych problemów. Nie będę się katować w imię idei ani jednego dnia.

    Możesz polecić jakieś źródła? Chętnie bym poczytała

    Bibi24 lubi tę wiadomość

    age.png
  • Galena Ekspertka
    Postów: 192 439

    Wysłany: 20 maja 2024, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MaggLbn wrote:
    Możesz polecić jakieś źródła? Chętnie bym poczytała

    O wyzszości kp piszą wszędzie i nie neguję tego wcale;) Z drugiej strony często pozostaje pytanie, czy ktoś sponsorował dane badania (producent laktatorów elektrycznych czy koncern od mleka).
    Moje znajoma pediatra zaleca kp (sama się starała karmić z różnym skutkiem) ale nie widzi różnic w rozwoju czy podatności na choroby u swoich pacjentów w zaleznosci od karmienia.

    https://cordis.europa.eu/article/id/31662-study-finds-breast-milk-is-not-key-factor-in-babys-health/pl

    https://psychiatraplus.pl/mleko-modyfikowane-z-mfgm-zwieksza-inteligencje/?amp=1

  • Karmen Autorytet
    Postów: 458 478

    Wysłany: 20 maja 2024, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niaha wrote:
    Odnośnie karmienia, czy to prawda, że na początku to bardzo boli? Moja ciocia mówiła, że płakała przy karmieniu z bólu, w końcu nie dała rady dłużej i przeszła na mm.
    Myślę że to zależy od wielu czynników, mnie akurat nie bolało ale i tak profilaktycznie smarowałam lanoliną 😉

    Niaha lubi tę wiadomość

    PCOS, Insulinooporność, Hashimoto, nieregularne, długie cykle
    Starania od 11.2019
    Od 9.2020 dieta z AP
    12.2020 ciąża na cyklu naturalnym 🍀
    2.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
    4.2021 pierwsza stymulacja letrozolem i ciąża 🍀
    12.2021 PPROM 2710g CC 36t2d, mamy córeczkę ❤️

    Starania o rodzeństwo od 9.2022
    6 cykli stymulowanych letrozolem i tym razem nic.
    Od 8.2023 starania naturalne.
    2.2024 wznowienie stymulacji letrozolem, pierwszy cykl i ciąża 🍀
    10.2024 PPROM 3290g VBAC 36t4d, mamy syna ❤️

    age.png

    age.png
  • Fania017 Autorytet
    Postów: 435 949

    Wysłany: 20 maja 2024, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmen wrote:
    U mnie w rodzinie rodziły się duże i długie dzieci ok 60cm i większość po 4kg u męża to samo. Wszyscy mi podpowiadali żeby na 56 kupić tylko kilka i od razu kupować na 62 i tak zrobiłam a tu wyjątek od reguły i córka urodziła się 48cm i 2710g także ja byłam jeszcze w szpitalu a mąż jeździł na zakupy kupić ubranka na 50 🙈

    Lindex i h&m mają zawyżona rozmiarówke, ale córka zawsze nosi je dużo dłużej i lindex ma naprawdę dobra jakośc często właśnie z możliwością regulacji długości w przypadku body.

    A jeśli chodzi o karmienie to też myślałam że to tak magicznie wygląda i problemy mnie nie będą dotyczyć bo mleko mi się zaczęło już w połowie ciąży i bardzo chciałam karmić a tymczasem problem był w nieprawidłowym chwytaniu przez córkę i tym że miała dość silna żółtaczkę i jak już chwyciła to od razu zasypiała przy piersi i nie moglam jej dobudzić. Rozbierałam ją do naga i "dokuczałam" żeby nie spała. W chwytaniu prawidłowo piersi pomogły nam silikonowe nakładki i w ogóle myślę że to uratowało nam karmienie. Teraz na pewno będę miała je spakowane od razu awaryjnie do szpitala. A przede wszystkim bardzo pomogła nam zaangażowana położna, której zależało żeby małą karmić. Także jak są problemy to warto szukać pomocy 😉

    Jakbym czytała o sobie, też pomagałam sobie silikonowymi nakładkami, z tym że mój glonojad nie chciał właśnie bez nich ssać... Ale finalnie karmiliśmy się 9 miesięcy co uważam za sukces, czasami pomagałam sobie laktatorem, i kiedy miała kolkę ( niestety) wolała pić z butelki. A UBRANKA... ? Kupowałam 56, tak mi doradzono, i właśnie 62, córka w 31 tyg była już bardzo dużą i mówił mi lekarz że oscyluje około 3800g przy porodzie, okazało się że przystopowała i urodziła się z wagą 2400 i na gwałt było kupowanie ubranek 50, które i tak były na nią dobre dopiero po skończeniu 6 tyg... Więc tu trzeba być przygotowanym jak widać na moim przykładzie na każda opcje.😊

    Karmen lubi tę wiadomość

  • kopytko Przyjaciółka
    Postów: 84 334

    Wysłany: 20 maja 2024, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niaha wrote:
    Odnośnie karmienia, czy to prawda, że na początku to bardzo boli? Moja ciocia mówiła, że płakała przy karmieniu z bólu, w końcu nie dała rady dłużej i przeszła na mm.
    ja karmiłam dwa tygodnie córkę. ból, płacz i trauma. wszyscy namawiali do kp, ja jako naiwna 20latka zamiast się postawić słuchałam się ich zamiast swojego ciała. karmienie było zmorą. w momencie kiedy mała ulała krew powiedziałam dość.
    nie mam zamiaru po tych 7 latach teraz karmić piersią, pierwsze karmienie siara ok, później jedziemy z butla. położna zafundowała mi wstręt do samej myśli o kp

    Galena lubi tę wiadomość

    👩🏻27
    👧🏻❤️6
  • kopytko Przyjaciółka
    Postów: 84 334

    Wysłany: 20 maja 2024, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny powiedzcie proszę czy ja kiedyś wrócę do picia kawy? tak strasznie tęsknię za moim rytuałem😩 kawa, spokój i cisza z rana. na myśl o kawie cofa mnie, a zaczęłam dziś drugi trymestr i mdłości się skończyły. w pierwszej ciąży leciałam po 5 rozpuszczalnych dziennie. jak u Was to wygląda?
    mam wrażenie że już nigdy w życiu nie wróci mi ochota

    👩🏻27
    👧🏻❤️6
  • BabaJaga89 Ekspertka
    Postów: 240 350

    Wysłany: 20 maja 2024, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niaha wrote:
    Odnośnie karmienia, czy to prawda, że na początku to bardzo boli? Moja ciocia mówiła, że płakała przy karmieniu z bólu, w końcu nie dała rady dłużej i przeszła na mm.

    myślę, że jak ze wszystkim, u każdego inaczej. Mam już jedną córkę, generalnie śmieszne jest to, że nie nastawiałam się ani na mm, ani na pierś. W dużym skrócie: kupiłam laktator i kilka porcji mleka mm. Finalnie bez presji i parcia (ani z własnej strony ani otoczenia) po prostu przystawiłam do piersi z pomocą położnej w szpitalu do cyca i karmiłam piersią 1,5 roku. Dodam jeszcze, że córka nie chciała pić z butelki mojego mleka, ani nie chciała smoczka, więc przez ten czas była wyłącznie na cycku.

    Finalnie nie używałam laktatora wcale bo szczęśliwie z córką się "zgrałyśmy" na tyle, że robiłam tyle mleka ile potrzebowała :) jedynie kiedy miałyśmy epizod z pleśniawkami to bolały mnie sutki bo temat musiał przejść i na mnie bo pękły mi po prostu. Wtedy pomagała mi lanolina, bolało, ale po wyleczeniu pleśniawek wszystko wróciło do normy.

    Tak czy inaczej, karm tak jak Ty będziesz się z tym dobrze czuła, nic na siłę. A przede wszystkim nie daj się nastraszyć :)

    Niaha, Galena lubią tę wiadomość

  • Kamsi Autorytet
    Postów: 729 981

    Wysłany: 20 maja 2024, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kopytko wrote:
    dziewczyny powiedzcie proszę czy ja kiedyś wrócę do picia kawy? tak strasznie tęsknię za moim rytuałem😩 kawa, spokój i cisza z rana. na myśl o kawie cofa mnie, a zaczęłam dziś drugi trymestr i mdłości się skończyły. w pierwszej ciąży leciałam po 5 rozpuszczalnych dziennie. jak u Was to wygląda?
    mam wrażenie że już nigdy w życiu nie wróci mi ochota


    Mi w pierwszej ciąży wróciła dopiero po porodzie i teraz tez odrzuciło mnie kompletnie

    👱🏻‍♀️27
    🧑🏻‍🦱29
    👧🏼 8.09.2020
    🍀 12.03.2024
    preg.png
  • juss92 Autorytet
    Postów: 387 869

    Wysłany: 20 maja 2024, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kopytko wrote:
    dziewczyny powiedzcie proszę czy ja kiedyś wrócę do picia kawy? tak strasznie tęsknię za moim rytuałem😩 kawa, spokój i cisza z rana. na myśl o kawie cofa mnie, a zaczęłam dziś drugi trymestr i mdłości się skończyły. w pierwszej ciąży leciałam po 5 rozpuszczalnych dziennie. jak u Was to wygląda?
    mam wrażenie że już nigdy w życiu nie wróci mi ochota
    Ja przed ciążą piłam 2-3 dziennie, na początku odrzuciło mnie całkowicie, w okolicach 10-11 tygodnia zaczęłam powoli wracać, ale o ile wcześniej pierwsza piłam po śniadaniu to tutaj dopiero koło południa byłam w stanie ja wypić.
    Od około tygodnia dopiero pije już też rano.

    👩🏻32
    👨🏻35

    14.10🌸🌸Gabrysia🌸🌸 3010g, 51cm (38+4)

    age.png
  • BabaJaga89 Ekspertka
    Postów: 240 350

    Wysłany: 20 maja 2024, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niaha wrote:
    A jaki rozmiar najlepiej kupić na to pierwsze ubranko po wyjściu ze szpitala? To takie troszkę strzelanie w ciemno 🫣
    u nas 56 było ok

    Niaha lubi tę wiadomość

  • Pati2804 Autorytet
    Postów: 4523 8306

    Wysłany: 20 maja 2024, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaAnastazja wrote:
    Dostałam wieści od Pani Doktor, że ryzyka wszystkie mam Niskie i będzie CHŁOPCZYK !🩵

    Imię wybrane tak jak Wam wspominałam

    🩵💙 Będziemy mieć Borysa 🩵💙
    Super gratulacje ❤

    KarolinaAnastazja lubi tę wiadomość

    age.png

    9tc 💔
    Badania :
    • Ana3 dsDNA (+) granicznie dodatni
    • mutacja MTHFR C677T (hetero) i MTHFR A1298C (hetero)
    • polimorfizm R2 genu czynnika V (czynnik V R2 H1299R)
    Clexane 0,4

    29.02.24/01.03.24- II kreski🍀
    02.11.2024r. Franek na świecie ❤
  • Niaha Autorytet
    Postów: 4125 7260

    Wysłany: 20 maja 2024, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie rację, nie ma co świrować. Jak się uda to super, jak nie to damy mm.

    👩 33 lat ❤️ 🧔32 lat ❤️ 👶 0,5 lat ❤️ 🐶 11 lat

    31.10 - Remigiusz jest już z nami ❤️ 3010g, 53cm

    age.png
  • Marcik Autorytet
    Postów: 294 479

    Wysłany: 20 maja 2024, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niaha wrote:
    Odnośnie karmienia, czy to prawda, że na początku to bardzo boli? Moja ciocia mówiła, że płakała przy karmieniu z bólu, w końcu nie dała rady dłużej i przeszła na mm.
    Mnie akurat sutki nie bolały na początku. Ból odczuwałam w sumie tylko jak karmiłam jeszcze w drugiej ciąży, to był taki ból jak przy zapaleniu piersi.
    Natomiast trzeba się przygotować na niezbyt przyjemny ból brzucha podczas karmienia. Obkurczanie macicy samo w sobie boli, a karmienie to przyspiesza i na początku może być trochę bolesne.

    Karmen lubi tę wiadomość

    preg.png

    👩 33 lata.

    👶🏻10/2018
    👶🏻07/2020
‹‹ 221 222 223 224 225 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ